X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa jako staraczka byłam od września, a ciężarówka od stycznia 😜

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zazwyczaj wiedział wcześniej, bo zawsze były starania. Tylko przy Basi właśnie powiedziałam po 2 testach i po pierwszej becie.
    Akurat był dzień ojca, więc od każdego malucha dostał prezent plus zawołałam go do łazienki i tam dałam test ciążowy od bobasa z brzucha 😁

    Szczęśliwa Mamusia, inessa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie nie zbadał mnie ginekologiczne , zbadał przepływy mały jest dobrze dotleniony i odżywiony, z sercem jaki tętnem wszystko oki i czekany dalej kolejna wizyta za tydzień , o ile dotrwam nic nie mówił o wywoływaniu także ten będę się turlać Bóg jeden wie ile , jeszcze do synka bierzmowania doczekam i do urodzin Gabrysi mojej .

    inessa, Lavendova, pawojoszka, kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa mamusia to kciuki żeby się szybko zaczęło i za bezproblemowy poród :) Coś chłopaki nie chcą wychodzić od mamusi 😆

    Kark gratuluję synka :) A jak tam z twoim synem, zdiagnozowaliscie go dalej?

    Laurka z argumentem że nie ma metod antykoncepcji a te co są nie są skuteczne to nawet nie będę dyskutować. Jest wiele metod, naprawdę można poradzić sie lekarza jeśli się nie ma wiedzy.
    Nie wiem czemu kondomy wykluczone? Uczulenie na lateks jest niezwykle rzadkie. Nawet jeśli to są inne metody mechaniczne czy chemiczne, również operacyjne powiązanie jajnikow czy nasienowodow jeśli osoba wyklucza całkowicie dalsze powiększanie rodziny.

    Pawajoszka a czemu się tak martwisz jak mąż zareaguje? A miałby być zły? Skoro się zdecydowal na niezabezpieczony seks z żoną to chyba wiedział czy to sie może skończyć :) Mnie to wkurza zrzucanie winy na kobietę, jakoś te plemniki tam podał nie? 🤣🤣🤣

    Moja młoda rośnie jak na drożdżach, raczkuje siedzi i zaczyna wstawac. Ale ten czas leci jeju jeju dopiero co była noworodziem. I mi też juz coraz bardziej tęskno do takiego maluszka ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 11:49

    Szczęśliwa Mamusia, kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova Masz rację dzieci szybko rosną , aż za szybko co dopiero moja Ania była taka malusia , a teraz to ustny szogun .

    Nawet nie wiesz ile bym dała aby cokolwiek się zaczęło , Grześ urodził się na tydzień przed terminem niektórzy z mojej rodziny robią już zakłady i stawiają na zimną Zośkę 😝😝 , lub urodziny mojej Gabrysi 20 Maja tak to ja stawiam na 23 w moje imieniny 😝😝😝😂 . Wiem że to nie ode mnie zależy , tu już wsztsyko mam walizka stoi i zbiera kurz , dziewczynki już doczekać się nie mogą ja tez już chciałabym urodzić a tu kręci się , wierci , często ma czkawki , i ani myśli o wyjściu . Mój Pan gin poradził abym okna umyła 😂😂😂😝 , tak na tego uparciucha nic nie działa już myłam okna , a nawet podłogę na klęczkach już sobie to " przyśpieszanie " odpuściłam będzie gotów to da znać .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 12:21

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lawendowa jeśli nie stosujesz hormonalnej anty to tak naprawdę wyboru dużego nie masz. Są co prawda wkładki domaciczne bez hormonu ale wkładka to nie tylko środek antykoncepcyjny ale też wczesnoporonny a na to nigdy się nie zdecydowałabym. Dlaczego nie prezerwatywy ,w naszym przypadku, już pisałam. I dlaczego mógłby być zły i miał do tego pełne prawo też pisałam. I u nas to nie antykoncepcja zawiodła tylko mój brak ostrożności.

    Szczęśliwa ty się już nie stresuj odpoczywaj i nabieraj sił bo będą ci potrzebne to już naprawdę niedługo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 15:28

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa, a kiedy macie bierzmowanie? Wiem, że Cię to nie pocieszy, ale im dłużej w brzuchu tym lepiej ☺
    U mnie dziewczyny sn rodziły się wg pierwszego usg idealnie 40+0 i zupełnie inne zachowanie niż syna, który miał cc na zimno w 38+5 wg pierwszego usg 😒
    Także niech Dominik siedzi i rośnie 😊

    Diagnozowalismy Kajtusia. Ostatnio immunoglobiny wszystkie (piękne wyniki), tarczyca - tsh, ft4 i atpo, bo ja mam niedoczynność i hashi (piękne wyniki) plus do tego hormony wzrostu. O ile ten ogólny hormon jest ok to ten igf-1 wyszedł poniżej normy.
    Dziś byliśmy u endo, wizyta 180zl(!!!👿) i usłyszeliśmy, że prywatnie nie można leczyć hormonem wzrostu, musimy jechać do Prokocimia do Krk i tam mogą przepisać. A terminy pilne są na listopad 😒😵
    Ale endo przynajmniej nas uspokoił, powiedział, że nawet jeżeli wg kliniki wyjdzie, że musi mieć ten hormon to chrząstki rosną do 12rż, więc tak naprawdę do tego 10rż jest czas, żeby ewentualnie mu to podać.
    Także w pon dzwonię, zaklepuję termin na 100% i czekamy do zimy.

    Szczęśliwa Mamusia, inessa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie wiem co po porodzie wybiorę. Byłam pewna 100% implantu, ale po słowach Laurki jest na 100% pewna, że odpada... Ech 😞

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 11 maja 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark implant ma dużą skuteczność jeśli myślisz o hormonach to on jest najskuteczniejszy bo hormon przedostaje się do krwi nie ma tego ryzyka co z tabletkami ,skutkiem też jest brak okresu u wielu kobiet przez cały okres noszenia implantu. Ja poprostu nie ufam hormonom. Moja szwagierka wszczepiła implant i przytyła ponad 20 kg przez co siadł jej kręgosłup i teraz jest po operacji bo jeden z kręgów był już tak zniszczony że musieli ja operowac,ale w ciążę nie zaszła. Moja koleżanka brała hormony i nie tylko musiała odstawić ale zacząć leczyć depresję ,która wywołały. Kolejna sytuacja ,dziewczyna miała hormonalna wkładkę domaciczna najpierw 3 tygodnie tak mocno krwawiła że nie miała siły na normalne funkcjonowanie już miała usunąć wkładkę kiedy sytuacja się uspokoiła ,myślała że dalej będzie już ok. Po jakimś czasie zaczął jej rosnąć brzuch nikt nie wiedział co jest,robiła wszystkie badania ,okazało się że ta wkładka powodowała ciągły stan zapalny macicy ,taki przewlekły stan zapalny może doprowadzić do nowotworu nawet. Znam też dziewczyny ,które zaszły na tabletkach jedną nawet dwa razy. To są historie z mojego otoczenia ,które widziałam nie plotki opowiadane gdzieś tam. Więc jeśli ktoś mi mówi że hormonalna antykoncepcja jest nowoczesna ,skuteczna i nie ma skutków ubocznych to sory ale mam inne zdanie. Są oczywiście osoby ,które taka anty stosują i nic im nie jest ale ja nie zaryzykuję swoim zdrowiem.

    Szczęśliwa Mamusia, Laurka lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka Wiem moja droga ale mnie już to nawet " dołuje " u nas na majowym wątku już 3 urodziły , w tym jedna z znienacka a ja siedzę i się toczę wiem że jak będzie gotów to wyjdzie , ale nie chcę znów przechodzić przez to co przy Ani miałam , więcej mnie wymęczyli niż pomogli , a jak już czułam parcie jak na 💩💩💩 , to nie miałam po prostu sił aby ją wyprzeć więc chciałabym tego uniknąć ale nie przewidzę tego jak będzie .

    kark 16 Maja ma synek bierzmowanie o 18.00 myślę czy iść , ale mój mąż mówi abym z głowy sobie to wybiła bo to 2 godziny siedzenia .

    Ja o anty to już z moim Panem ginem porozmawiam tabletek na pewno nie brałam już anty i to odpada , prezerwatywy też jedynie co mi pozostaje to spirala lub wkładka domaciczna , ale to też ryzyko bo infekcje itp na razie o tym nie myślę .

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa jeżeli jesteś apsolutnie pewna że nie chcesz już mieć dzieci to faktycznie podwiązanie jajowodów jest najpewniejszą metodą. Tylko ja to źle kojarzę jak takie okaleczenie, kastrację no i ty jesteś jeszcze młoda dziewczyna a co jak za 5 ,8 lat najdzie cię obsesyjne pragnienie dziecka tego boje się najbardziej. Do tego żeby zamknąć za sobą definitywnie te drzwi trzeba naprawdę dojrzeć ( a wiadomo jak to z tą moją dojrzałością) z jednej strony chciałabym zrobić w swoim życiu następny krok a z drugiej boje się spalić za sobą tego mostu i ciągle zostawiam sobie uchylona furtkę no i potem wychodzą takie kwiatki 😄

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Szczęśliwa jeżeli jesteś apsolutnie pewna że nie chcesz już mieć dzieci to faktycznie podwiązanie jajowodów jest najpewniejszą metodą. Tylko ja to źle kojarzę jak takie okaleczenie, kastrację no i ty jesteś jeszcze młoda dziewczyna a co jak za 5 ,8 lat najdzie cię obsesyjne pragnienie dziecka tego boje się najbardziej. Do tego żeby zamknąć za sobą definitywnie te drzwi trzeba naprawdę dojrzeć ( a wiadomo jak to z tą moją dojrzałością) z jednej strony chciałabym zrobić w swoim życiu następny krok a z drugiej boje się spalić za sobą tego mostu i ciągle zostawiam sobie uchylona furtkę no i potem wychodzą takie kwiatki 😄


    Nie wiem moja droga ile w tym prawdy ale podobno podwiązanie jajowodów jest karalne kiedyś odbiło mi się to o uszy , wiem że jestem młoda ale już obydwoje z mężem nie chcemy mieć już więcej dzieci , ta ciąża tak mi się już we znaki dała to już nie na moje siły .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze brałam tabletki anty i zawsze dobrze sie po nich czułam, nawet o wiele lepiej niz na swoim naturalnym cyklu! 😀 Nigdy nie przytyłam, okresy miałam bardzo skąpe i bezbolesne, a po odstawieniu w ciążę zaszlam tez w sumie bez problemu. Także ja napewno wybiore tabletki. Tylko trzeba je dobrze dobrać.

    Na wkładki tez bym sie nie zdecydowała, właśnie dlatego że sie boje bóli i plamien.

    Są też minipigulki właśnie dla tych kobiet które anty zwyklych nie mogą ze względu na zdrowie, te same które biorą kobiety karmiące piersią. Jakieś żele plemnikobojcze, damskie prezerwatywy, zastrzyki, plastry no cała masa jest tego. Ja myślę że jak ktoś chce sie zabezpieczyć to znajdzie sposób odpowiedni dla siebie, nie żyjemy w średniowieczu 🤣

    Co do powiązania jajowodow też mam mieszane uczucia, bo to jednak spora ingerencja, obawialabym się jakiś infekcji czy cp lub innych z tego tytulu dolegliwości. Wiem tez że po 40stce również przychodzą macierzynskie potrzeby ale no przecież nie trzeba na wszystkie potrzeby od razu odpowiadać. Myślę że przy 4 czy 7 dzieci pragnienie następnego można juz sobie odpuścić. Ale to oczywiście moje zdanie tylko, każdy żyje jak chce i ile dzieci chce tyle może miec byleby dał radę wychować 😉

    A mąż zły nie powinien być, nie jest nastolatkiem a ty nie masz usg w domu i nie możesz zagwarantowac niczego bo ludzki organizm to nie robot :P

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 790

    Wysłany: 11 maja 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do antykoncepcji to ja jeszcze niewiem co wybiorę. Na pewno więcej dzieci nie planuje, raz ze wiek a dwa ze ta ciąża mocno daje mi się we znaki, No za stara już na to jestem 😊. U nas hormony odpadają ze względu na moja trombofilie, gumek ja nie lubię, zostaje spirala ale o tym to muszę pogadać z ginem. Myśle ze u nas najlepsze byłoby podwiązanie jajowodów, napomknę lekarzowi ze może podczas cc by zrobił? Niewiem tylko czy to legalne.

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 11 maja 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej 🙂
    Szczealiwa mamusia przykro mi z powodu odejścia teścia siostry 😢Pawojoszka i jak mąż zareagował na wieść o ciąży?
    Kark witaj ponownie gratuluję synka 🙂
    Podwiazanie jakowodow chyba jest u nas nielegalne ale może coś się zmieniło
    Pawojoszka który to już tydzień ciąży?

    kark zakamuflowany na maksa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oczywiście że jest legalne powiązanie jajowodow, skąd w ogóle pomysł że nielegalne?!!! :O

    Często właśnie wykonuje się podczas cc, nie wiem tylko czy nie goi się dłużej i nie boli bardziej bo jednak dodatkowe czynności trzeba wykonać i inne tkanki naruszyć.

    Ogólnie to ciężko mamy my kobiety, jak nie możemy zajść w ciążę to nasz problem, potem jak znajdziemy bez starań to nasza wina a dziecko też jakby bardziej na nas spoczywa. Tak odczuwam, że moje dzieci to moja odpowiedzialność, ojciec jak zechce albo ma czas, wkurza mnie to 😠

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 21:35

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 11 maja 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene ja od porodu okresy miałam trzy jeden w listopadzie drugi końcem grudnia a ostatni w lutym tak że według miesiączki nie policzę ale zmajstrowalismy dzidzię 4-5 kwietnia to by było 6-7 tydzień

    Lawendowa no to trochę kiepsko mój mi pomaga we wszystkim mimo że pracuje ,co prawda na cześć etatu,czasem nawet przejmuje całość obowiązków jak np w ciąży poprzedniej byłam dwa razy w szpitalu i po porodzie trzeci to zostawał w domu sam. Po powrocie z pracy bardzo często kapie dzieci. Czasem nawet mnie pogoni jak się zasiedze że która już godzina trzeba to czy tamto już robić. On jest taki zasadniczy ,czasem aż za bardzo .
    Czasem w tej swojej trosce jest zabawny ,jak po porodzie przyszła położna i powiedziała że ona widzi że ja bardzo dobrze się czuje ale mimo wszystko powinnam uważać nie przeciążać się i nie dźwigać bo mogę krwotoku dostać,to on jak usłyszał że nie wolno dźwigać to z pół roku nic mi podnieść nie dał. Czasem mnie wnerwia i mam go ochotę udusić poduszka ale napewno nie odczuwam że większość obowiązków na mnie spoczywa. Wiadomo jak kp. to ja wstawałam bo inaczej nie byłoby sensu ale teraz on też normalnie do dzieci wstaje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 22:21

    cf409fc7e7.png
  • Tinnera Autorytet
    Postów: 382 189

    Wysłany: 11 maja 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendowa a to nie jest tak ze podwiazuja jak naprawde musza? Od tak chyba tego zabiegu sie nie wykonuje bo pani sobie zyczy..
    Ja bralam pigulki po których spadło mi libido, ale generalnie boje sie ich brac bo ci co mieli raka dziadostwa nie powinni brać więc nie wiem czy sie kiedyś jesZcze zdecyduje.
    Mialam wkladke miedziana i full wypas naprawdę nie wyczuwalne i nic organizm sie nie zmienił, ale mialam tez wkładkę z hormonami która po 6 msc sie obsunela i zupelnie nie działała takze różne sa przypadki..
    Pawojoszka no wlasnie jak maz zareagowa



    "Troszkę Nas Jest.."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się też tak wydaje. Po 3cim w szpitalu mówili, że my tacy młodzi trojka dzieci. Mąż na to w żartach, że spokojnie, podwiążemy mnie albo jego, na co pielęgniarka oburzona, że to karalne i w Polsce nielegalne.
    Wiem, że jak np kobieta ma cc i macica jest w tragicznym stanie to wycinają.
    Zresztą też się chyba na to byśmy nie zdecydowali. Jednak jesteśmy młodzi, nie wiemy co będzie za 10 lat itp.

    Ja właśnie mam hashimoto, niedoczynność, inulinooporność, hiperinsulinemizm, każde wachania tarczycy strasznie odczuwa mój organizm, nie mówiąc o utrzymaniu figury i wagi. Dlatego boję się wszystkich hormonów, już i tak moje są "przewalone" 😜

    Pawojoszka ja również męczę jak mąż się odnalazł?

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 11 maja 2019, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż zadziwiająco dobrze, chyba dlatego że już jakiś czas go trochę przygotowywałam że coś może być na rzeczy,od jakiegoś czasu chodził struty chyba się oswajał z myślą więc zdjęcie testu nie było szokiem. No byl tekst " ale wiesz że to twoja wina?" No wiem,ale bez pretensji czy coś.
    Była rozmowa w stylu
    "I co my teraz z tym zrobimy?"
    "No a co mamy zrobić?"
    " No nie wiem jakieś okno życia czy coś?"
    "Ale ty wiesz że ty już za duży jesteś do okna życia się nie zmieścisz"
    I tak na żartach się skończyło, nie ma jakichś pretensji ,czy żalu, chyba się pogodził z faktem ,nawet czasem po brzuchu poklepie. Tak że tragedii nie ma, obawiałam się że będzie gorzej

    kark zakamuflowany na maksa, Rene, Lavendova, inessa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
‹‹ 178 179 180 181 182 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ