X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah wrote:
    Hejka :)
    Postanowiłam się ładnie wbić na ten wątek, chociaż w pakiecie mam tylko dwie córki i Męża ;)

    Ostatnio uaktywniło się duzo zaciążonych mamusiek :) gratuluje Wam i zycze spokojnych ciąż <3

    Obecnie jestem na etapie rozmyślania nad trzecim dzieckiem :) Mąż ciągle mnie namawia, marzy o synu :D Ehh, faceci :D Mieszkamy za granicą i jesteśmy zdani sami na siebie. Nie ma babci w poblizu, która zrobi pierożki ani koleżanki czy sasiadki, by mogła rzucić okiem na dziecko ;) Najbardziej obawiam się logistyki, czyli porannych wypraw do szkoły. Starsza corka chodzi do szkoły, autem to 5 minut, piechotą 20, więc kawałek trzeba dreptac. Druga córka dopiero po wakacjach pójdzie do grupy zabaw, ale obowiazek szkolny w Holandii jest od 4 roku życia, wiec te wyjscia z domu to będzie na 2-3 razy w tyg. na 4h, za tyle płaci państwo, za wiekszy wymiar czasu i dni muszą doplacic rodzice.

    Napiszcie, jak sobie radzicie w wyprawianiu dzieci do szkoły? Dodam, ze dziewczyny mam bardzo charakterne :D Zosia to zodiakalny władczy Lew, a Hania to walczacy Byk. Nieraz w domu lecą iskry w trakcie zabaw. Nie potrafię sobie wyobrazic siebie z kolejnym dzieckiem, chyba mnie strach zbiera i watpliwosci, czy sobie w ogóle poradzę!


    Heja moja droga 😘😁.

    Jeśli chodzi o szkołę to syn sam np szykuje sobie lekcje robi kanapki itp itd do szkoły zawsze daje mu pieniążki aby sobie coś kupił czy picie czy bułkę itp , dziewczynki też są bardzo samodzielne Marysia i Gabrysia same sobie szykują rzeczy itp itd jak one się ubierają to Ania też bierze buty i kurtkę naśladuje je w pewien sposób .

    inessa lubi tę wiadomość

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 13 maja 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ktg robią dopiero od terminu porodu nie wcześniej . Szczęśliwa szczerze jeśli nic się złego nie dzieje a ruchy jak piszesz czujesz dobrze i często to nie ma sensu . Szyjka czasem zaczyna się rozwierać już przed porodem i ja np z 2 cm rozwarciem chodziłam już od 36 tyg ,pozatym szyjkę sama możesz sprawdzić.
    Takie wyprawy są męczące i czasochłonne a napewno nie nudzi ci się w domu ,zwłaszcza Grześ cię potrzebuje, jeszcze się najezdzisz jak się Dominik uprze

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    U nas ktg robią dopiero od terminu porodu nie wcześniej . Szczęśliwa szczerze jeśli nic się złego nie dzieje a ruchy jak piszesz czujesz dobrze i często to nie ma sensu . Szyjka czasem zaczyna się rozwierać już przed porodem i ja np z 2 cm rozwarciem chodziłam już od 36 tyg ,pozatym szyjkę sama możesz sprawdzić.
    Takie wyprawy są męczące i czasochłonne a napewno nie nudzi ci się w domu ,zwłaszcza Grześ cię potrzebuje, jeszcze się najezdzisz jak się Dominik uprze

    Ja to nawet nie wiem hak się sprawdza wole juz poczekać jak będzie rzeczywiście Dominik gotów to da znać , masz dużo racji moja droga im bliżej bierzmowania tym chyba my obydwoje to przeżywamy chciałabym być przy synku w tak ważnym dniu ale nie wiem czy dam rade wytrzymać 2 h godziny siedzenia jeszcze synkowi kupię jakieś bułki lub kanapki i picie wiem ze cały czas dzieci mnie potrzebują i maz tez chociaż po nim tego nie widać poczekał cierpliwie już do wizyty jak coś z ginem to omówię .

  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 13 maja 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KARK i ja Ciebie kojarzę, ostatnią ciążunie tez wywróżyłam z wykresu, tylko na tym drugim Twoim koncie (200mm?) ;) Troche sie zmartwiłam Twoim zniknięciem, bo pamiętam akcje z krwiakiem i myslalam juz o najgorszym... Na szczęscie jesteś(cie). No, teraz mozesz sprzedawać receptę na syna :D

    Z wyprawą do szkoly i spowrotem zawsze są przeboje. Rano dziewczyny chętnie dłuzej zalegają pod kołdrą, czesto rano jest klopot ze sniadaniem. Hania jest jeszcze duuużo za mala, by została w domu na tem czas odwozu starszej córki. Byłaby opcja, żeby starsza jeździla sama rowerem do szkoły, ale nie jestem na to gotowa psychicznie, zwyczajnie martwię się o dziecko. Wiecie, obecnie to takie rozterki co by było gdyby.. ;)

    Z zajsciem w ciążę u mnie też jest słabo. Mam endometriozę, raz już usunięte torbiele i ogniska przez laparoskopię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 12:26

    Szczęśliwa Mamusia, kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 13 maja 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas córka szykuje sobie ubrania wieczorem rano wstaje robie jej śniadanie i kanapkę do szkoły później ja budzę ubiera się je myje zęby potem ją czesze sama ma z tym problem bo ma długie włosy, potem wychodzi na autobus.Następnie szykuje synów do przedszkola z nimi jest więcej roboty ale ogarniamy :-)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, dokładnie to już chyba nawet 4 moje konto, bo podczas starań w 2013 też miałam inne 😉
    Ze mnie się wszyscy w rodzinie śmieją, że niepotrzebnie kasę na usg wydaję, bo przecież w lutym rodzę dziewczyny, a we wrześniu chłopców 😅

    Mi odpisali, że termin rejestracji do endo dla Kajtusia 16.09... 😌
    Także odpisałam czy można 2-3tyg później, bo na wtedy mam termin porodu 😂
    Ale jak zobaczyłam ile jeszcze badań mamy zrobić to nie ma bata, musimy iść po skierowania do pediatry.

    Szczęśliwa Mamusia, Jagah, Rene, inessa lubią tę wiadomość

  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 791

    Wysłany: 13 maja 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do logistyki to na razie ogarniam sama. Rano zawoze corke do zlobka i jedziemy z synem do szkoly. Po zajeciach najpierw po niego, potem mloda. Jak sie maly urodxi to maz bedzie wozil core do przedszkola, a ja z chlopakami. U nas jest problem tego typu ze syn jest niepelnosprawny, autyzm plus um i jest na tyle nie samodzielny ze ktos musi go odstawic i odebrac ze szkoly. Dodatkowo szkola jest poza nasza gmina, autem to jakies 20 min w jedna strone. Cora od wrzesnia bedzie chodzic do przedszkola w naszej wiosce, wiec bede mogla ja odebrac wczesniej niz maz z pracy. Ale tak naprawde to we wrzesniu sie okaze jak nam to wszystko wyjdzie w praktyce.
    Jagah moja cora tez charakterna, rogaty koziorozec wiec wiem z czym sie mierzysz 😀

    Jagah, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 13 maja 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGJOT - ja-Byk, Mąż-Koziorezec :D mieszanka wybuchowa ;)

    We wczesniejszej pracy Mąż rano zawoził córkę do szkoły. Teraz posadę zmienił, na lepiej płatną i spokojniejszą, ale zaczyna o 6! wiec poranny transport spadł na mnie. Niby fajnie mieć taki zorganizowany poranek, czlowiek wpada w swój rytm dnia, wszystko dobrze.. dopóki dzieci współpracują ;)

    KARK - Ty masz dwie Rybki w domu, i jakie charakterki? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 13:56

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah, u mnie ja Baran, mąż Panna, córka 1 - Wodnik, syn - Panna, córka 2 - Ryba :) Najgorzej chyba ze mną wszyscy mają, bo ja baran, więc wszystko na JUŻ! Jak ktoś mi powie za chwilę to mnie coś trafia :P
    A poza tym najmłodsza - rybka - jest ciężka. Jak coś chce to tak ma być i koniec, inaczej awantury i próbuje wymuszać na nas. Nie raz się śmiejemy, że jakby była pierwsza to by jedynaczką była :D

    Jagah, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 13 maja 2019, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark zakamuflowany na maksa wrote:
    Jagah, u mnie ja Baran, mąż Panna, córka 1 - Wodnik, syn - Panna, córka 2 - Ryba :) Najgorzej chyba ze mną wszyscy mają, bo ja baran, więc wszystko na JUŻ! Jak ktoś mi powie za chwilę to mnie coś trafia :P
    A poza tym najmłodsza - rybka - jest ciężka. Jak coś chce to tak ma być i koniec, inaczej awantury i próbuje wymuszać na nas. Nie raz się śmiejemy, że jakby była pierwsza to by jedynaczką była :D
    Dobrze wiedzieć że osoby z pod znaku barana takie niecierpliwe hihi mój najmłodszy syn tez zodiakalny baran :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 14:46

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 791

    Wysłany: 13 maja 2019, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ja baran, maz lew, syn rak, cora koziorozec a najmlodsze chyba panna bedzie. Mieszanka wybuchowa 😀

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę ze mówicie o znakach zodiaku 😝😝, ja tohestem Byk, mój maz Panna , Marysia i Gabrysia Byk Ania jest z 13 Kwietnia to chyba baran syn to z 15 Grudnia to chyba Koziorożec .

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 13 maja 2019, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tylko wskakuje sie przywitac w nowym tygodniu i was pozdrowic, bo w poniedzialki duzo roboty w pracy. Ale widze, ze Szczesliwa nadal w dwupaku, takze OK ;)

    Widze rozmowa o datach ur. i zodiakach. A co powiecie na taki uklad: ja 27.07. mlodsza 28.07, maz 30.07... i tylko starsza cora z lutego :D

    kark zakamuflowany na maksa, Jagah lubią tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 13 maja 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka - przynajmniej mozesz zrobić jedną wielką impreze i tort z Waszymi inicjałami :D a kwestia dogadania to cóż, byle do przodu, chociaż wszystkie mi znane Lwy chcą rzadzic, moja córka na dodatek Zosia-Samosia :D

    KARK - a jak dogaduje się Twoja najstarsza z synem? tak patrzę na daty Twoich pociech i jesli sie zdecyduje na kolejne dziecko, to rocznikowo miałabym taka sama druzyne :D
    Corka 2012, corka 2017, baby 2020? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 18:15

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    Widzę ze mówicie o znakach zodiaku 😝😝, ja tohestem Byk, mój maz Panna , Marysia i Gabrysia Byk Ania jest z 13 Kwietnia to chyba baran syn to z 15 Grudnia to chyba Koziorożec .

    15 grudzień to strzelec! :P

    Ja jestem strzelec, mąż koziorożec, córki rak, lew i panna 😆😂😂 Generalnie każdy ma swoje jazdy, nie ma że łatwo 🤣

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2019, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah, od tego roku już średnio :P
    Mam wrażenie, że poszła do 4 klasy, nasłuchała się na wdż o robieniu/rodzeniu dzieci i uważa się od tego czasu za bardzo dorosłą. Bawić się z młodymi nie chce, prędzej weźmie książkę i czyta siedząc obok. Na imprezach siada z nami do stołu, a nie siedzi z innymi dziećmi w pokoju. Trochę na siłę chce być dorosła, a przez to młodszemu rodzeństwu matkuje. Do tego to jest taki typu przywódcy i jej strasznie pasuje jak ktoś jej słucha, wykonuje jej polecenia itd.
    Ale jeszcze rok temu było super - wspólne zabawy, mimo oddzielnych pokoi razem spali, nie chciała chodzić do koleżanek tylko np z rodzeństwem się bawić :)

  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 791

    Wysłany: 13 maja 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka masz urodziny razem z moim mezem😊

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 13 maja 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KARK - jakie to dojrzewanie jest trudne ;) U nas pierwszym bunt był jak okazało się, że będzie siostra zamiast wymarzonego brata :D Na początku była fascynacja, ale z czasem pojawiała się frustracja i zlosc, bo teraz były dwie ksiezniczki, czas był dzielony na dwie, etc. Teraz dogadują się jak maja dobry dzień, jak wspolnie jedzą, ogladaja bajke. Gorzej jest, kiedy obie chcą bawić się tą samą zabawką, wtedy jest dramat na cały dom. Jak kilka razy wspomnieliśmy z Męzem, ze trzeba bedzie w pokojach pozmieniac jakby przyszło trzecie dziecko to Zosia się rozplakała, nagle odechciało się Jej brata, dzidziusiów, wózków :D Boże, nie nadazam za mózgiem 6latki, strach pomyśleć co będzie dalej ;)

    Lavendova, a Twoje towarzystwo jak się dogaduje? Same dziewczyny, to też musi być wesoło :D

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 13 maja 2019, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka jak poszło?

    U nas ja i Kubuś to skorpiony, M.nie wiem :) 19 luty to jeszcze wodnik,czy już rybki? Wojtuś rybka,a Kasia uparta Byczka (jałówka) co do organizacji to się nie wypowiem,bo u nas dopiro przedszkole dwójki,a od września trójki. Do przedszkola 2 min puechotą (plac zabaw sąsiaduje z moim ogrodem). W tym samym budynku jest też szkoła klas 1-3. Poza tym mam całą rodzinę pod ręką. Teraz przy Twixach czasami nie wiem jak się nazywam i mam zdecydowanie mniej czasu dla poxostałych na wspólne zabawy,rozwiązywanie łamigłówek itd i przez to ogromne wyrzuty sumienia :(
    A jeśli chodzi o wspólną zabawę,zazdrość itd,to u nas super sprawdziła się różnica wieku średnio co 2 lata. Dzieciaki lubią się ze sobą bawić,spędzają razem mnóstwo czasu,w ten sposób też uczą się wielu rzeczy od siebie. Młodsze od starszych :)

    A jeśli chodzi o kasę,to jeszcze nie jesteśmy na etapie markowych ciuchów ;) na przyszłość każdemu dziecku zaraz po urodzeniu otworzyliśmy konta oszczędnościowe PKO junior. Pieniądze z chrztu,z roczku wszystko wpłacaliśmy im na konta. Dziadkowie dostali ich nr kont :) więc z okazji urodzin czy Mikołajek,czy nawet bez okazji czasami im wpłacą jakąś stówkę i tak się zbiera :) Gdzieś kiedyś w przyszłości sobie z tym zrobią,co zechcą. Na studia nie wiadomo,czy w ogóle będą chvieli pójść :) ja na swoje utrzymanie na studiach zarabiałam i wcale nie czuję się z tego powodu pokrzywdzona,ani w żaden sposób stratna. Studiowanie wcale nie przeszkadzało mi ani w pracy,ani w nauce :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 22:11

    inessa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 13 maja 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa mediacje ok ,stanęło w sumie na tym co chcielibyśmy,że to ona będzie jeździć do nas nie dzieci do niej ,spotkania będą takie że raz w miesiącu będzie brać dwoje dzieci od 10 do 15 narazie stanęło na tym że będą tylko starsze na zmianę bo maluchy za małe,nawet szybko i bez protestów się zgodziła ,w sumie nie dziwne przecież od takich maluchów nic nie wyciągnie. Zobaczymy ile razy przyjedzie

    kark zakamuflowany na maksa, Szczęśliwa Mamusia, inessa lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
‹‹ 180 181 182 183 184 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ