Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej hej moje drogie 😊 😊.
Matko ale ciepło wytrzymać na dworze się nie da , mały śpi Ania wszędzie biega dziewczynki Marysia i Gabrysia się bawią , a syn robi porządki w pokoju zaraz idę obiad robić póki mały śpi . Noce są bardzo ciężkie już drugą noc z rzędu mały się darł nie wiem czy to kolki czy co ... dobrze że mój mąż tak mi pomaga , bo ja już nie wiem co robić czy do lekarza z tym iść i co ja powiem to moje 5 dziecko , i mi się drze w nocy gorączki nie ma jeść nie chce smoczka też i nic nie pomaga nawet wożenie w wózku , bujnie czy noszenie Ania taka nie była oby małemu to szybko minęło bo ja sama ledwo co funkcjonuję , jem na raty i tak też się myję bo ciągle płacze nie poleży spokojnie tylko stój i go bujaj , a i to nie pomaga . W dzień tak nie jest czasami tak pomarudzi a koło wieczora tak Sue zaczyna. Mojej siostrze ta co jest w pierwszej ciąży już nogi puchną i co dziwne nadal ma mdłości 😱 , bardzo się męczy , a to już u niej 6 msc ciąży termin ma na 18 Października . Znów nie potrzebnie z mężem rozmawiałam o chrzcinach ja to taka jestem trochę upierdliwa , i spokoju mu nie dam dopóki się nie określi już mi powiedział że żadnego " znajomego " z pracy nie weźmie na chrzestnego, ze swojej strony z rodziny też nie chce i weź tu z nim rozmawiaj . -
nick nieaktualnySzczęśliwa a może to ząbki tak mi teraz przyszło do głowy. Znajomej syn po skończeniu miesiąca darł się wniebogłosy. Cycka nie, z butli tak sobie, non stop na rękach, myślała, że to kolki, a po krótkim czasie ząbki wyszły.
Pogoda masakra aż się boję jutra..Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga9090 wrote:Szczęśliwa a może to ząbki tak mi teraz przyszło do głowy. Znajomej syn po skończeniu miesiąca darł się wniebogłosy. Cycka nie, z butli tak sobie, non stop na rękach, myślała, że to kolki, a po krótkim czasie ząbki wyszły.
Pogoda masakra aż się boję jutra..
Nawet nie pomyślałam o tym , u nas na takim wątku majowym na FB dwa maluszki właśnie mają już ząbki 😱😱, no sama w szoku byłam że o miesiąc i już zęby aż muszę do buzi małego zobaczyć . -
nick nieaktualnySzczęśliwa Mamusia wrote:Nawet nie pomyślałam o tym , u nas na takim wątku majowym na FB dwa maluszki właśnie mają już ząbki 😱😱, no sama w szoku byłam że o miesiąc i już zęby aż muszę do buzi małego zobaczyć .
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga9090 wrote:No zobacz a może to faktycznie o to chodzi
Niestety nic takiego nie zauważyłam ani dziąsła nie spuchnięte czy czerwone itp gorączki nie ma więc chyba to nie zęby , u mnie każde z dzieci ząbkowało jakoś koło 6/7 msc jedynie synek mojej siostry miał pierwsze ząbki jak miał 4/5 msc , a tak to nikt z mojej czy męża rodziny aż tak wcześnie nie miał pierwszych zębów , a wczoraj w nocy znów było to samo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga9090 wrote:Szczęśliwa a jak to kolki to dajesz małemu coś np. Espumisan
Daję i Espumisan, Delicol oraz taki Debridat a także babcine sposoby , masaż brzuszka , okłady z pieluchy tetrowej nic nie pomaga przy Ani też tak było nic nie pomogło jak same kolki przyszły tak same minęły , męczyliśmy się tak do 3 msc Ania jakoś łagodniej to przechodziła jedynie trochę marudziła , a tu jest wręcz darcie się w dzień to tak nie marudzi , ani koło południa zawsze na wieczór tak jest .
Byłam dziś u chirurga uff już tej ropy jest tyci tyci jeszcze parę dni i przestanie cieknąć 😁 , ładnie tam się goi przemywać mam nadal i wietrzyć mam się pokazać za dwa tygodnie oceni bliznę po CC .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 12:00
-
nick nieaktualnyNatalia05 wrote:O matko wy mówicie ze noworodkom zęby wychodzą? 😆 Moja zaraz 11 miesięcy i dalej ani jeden się nie przebił 🤔
Mamusia jak się drze wieczorami to zapewne kolki... Na to chyba niewiele co pomaga. Nic ci nie podpowiem bo moje żadne nie miała kolek. A karmisz piersią czy mm? Może mm zmienić albo może odstaw nabiał?
Karmię i piersią i mm zmieniłam na Bebilon rada pediatry naszej ponoć mniej wzdymające od Bebiko , ale miałam tylko przez miesiąc mu podawać i na Bebiko przejść i tak zrobiłam więc nie wiem czy to od mm , gdyż przy tym pierwszym i drugim mm też się darł , nabiału to mało co jem chyba od Święta praktycznie, nic smażonego typu placki, zero cebuli itp warzywa na parze itp . U mnie tylko Gabrysia nie miała kolki , u Grzesia pomógł espumisan , u Marysi babcine sposoby , u Ani nic nie pomogło i coś czuję że i tu przy Dominiku też tak będzie Dominik tak w pewnych sytuacjach Anię przypomina , coś czuję że będą do siebie pod względem charakteru podobni ale czy tak będzie to okaże się z czasem .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 14:29
-
Szczęśliwa picie kopru włoskiego pomaga na trawienie można dawać dziecku ale też ty możesz pić ,wpływa też dobrze na laktację. To może być też nietolerancja na laktozę też przechodzi z czasem może mleko hipoalergiczne lepiej przyjmie. Tylko takie ciągłe zmiany mleka to też ryzykowne
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie Szczęśliwa są takie mleka bez laktozy i nie wiem czy przypadkiem nie na receptę. Może warto o to pediatry zapytać. Bo faktycznie chyba już wszystkie możliwości wyczerpane... Może spróbuj tez częściej małego odbijać np. podczas jedzenia (ja tak z młodym teraz robilam)
A z sklepowych mlek to hipp jest bardzo polecane (sama je podawałam Nadii, bo kolki miała okropne na początku)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 23:46
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
SzczesliwaMamusia to moga byc rozne rzeczy. Moze byc niedojrzaly uklad pokarmowy i brzuszek meczy (Zwroc uwage, ze espumisan jest tylko na gazy/wzdecia; byc moze potrzebny jest probiotyk, aby wspomoc nierozwinieta jeszcze flore bakteryjna). Moze tez byc potrzeba bliskosci. Ja sie np. nie zgadzam z tym pogladem (przestarzalym moim zdaniem), ze jak nakarmione i ma sucho to nie ma prawa miec wiecej potrzeb
Przeciez niemowle to nie kot. Niektore dzieci sa tzw
high need babies i potrzebuja wiecej bliskosci, czulosci, dotyku.
Co do darcia sie, ktore wystepuje popoludniami/wieczorami, to tu jest takie pojecie "witching hour". Nie znam i nigdy nie natknelam sie na polski termin. Definicja podaje, ze ma miejsce miedzy 17:00 a polnoca. Pojawia sie to miedzy 2. a 3. tygodniem zycia. Szczyt jest kolo 6. tygodnia. Maluszki sa wtedy bardzo niespokojne, zrzedliwe, nic im nie pomaga ani nie przynosi ulgi, chca wisiec na piersi, albo nie chca piersi wcale. Lepiej robi sie po 3. miesiacu zycia.
Moze byc tez pierwszy skok rozwojowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 04:29
Szczęśliwa Mamusia, Aga9090, kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnypawojoszka Kupię dziś lub męża wyślę do apteki po tą herbatkę z kopru włoskiego , a z tą zmianą mleka może poczekam bo najpierw Bebiko potem Bebilon i teraz znów jesteśmy na Bebiko , może to z pediatrą moją skonsultuję odstawię te wszystkie kropelki i preparaty i zobaczę może coś to da oby , bo ja się wykończę wczoraj to tak się mały darł w nocy jakby ze skóry go obdzierali , już chyba bym wolała aby w dzień tak mi płakał aby w nicy odpocząć czy nawet pójść i się spokojnie umyć .
Laurka Dziękuję 😊.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 08:55
-
Szczęśliwa mojego brata dzieciak tak strasznie płakał do 2-3 w nocy w końcu poszli prywatnie do lekarza zrobili badania krwi i okazało się że skaza białkowa i w organizmie kumulowały się toksyny ,dostał mleko ha i lekarka powiedziała że to i tak jeszcze potrwa zanim organizm się oczyści że to nie pomoże od razu . A dziecko nie miało typowych objawów dla skazy jak np wysypka,czy biegunka. Ale każde dziecko jest inne i to może być cokolwiek miejmy nadzieję że szybko przejdzie
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypawojoszka wrote:Szczęśliwa mojego brata dzieciak tak strasznie płakał do 2-3 w nocy w końcu poszli prywatnie do lekarza zrobili badania krwi i okazało się że skaza białkowa i w organizmie kumulowały się toksyny ,dostał mleko ha i lekarka powiedziała że to i tak jeszcze potrwa zanim organizm się oczyści że to nie pomoże od razu . A dziecko nie miało typowych objawów dla skazy jak np wysypka,czy biegunka. Ale każde dziecko jest inne i to może być cokolwiek miejmy nadzieję że szybko przejdzie
Oby tak było jak nie kolki potem ząbkowanie , aby do roku wtedy już dziecko tak "odchowane" jest .
Mi to taka moja siostra cioteczna mówiła że ona tak z córeczką miała , że najdrobniejszych jakiś hałas potrafił ją obudzić , musiała być absolutna cisza bo inaczej nie zasnęła . Wiem że te kolki w końcu minął u Ani minęły tak niespodziewanie .
Jej moja droga u was już 14 tc 😱😱😱❤ matko ale to leci , kiedy teraz masz wizytę , jak wasze pozostałe dzieci zaaregowały na kolejne rodzeństwo .
Mój Grześ to nie posiada się z radości że ma brata nawet mówi że w piłkę będą grać 😝😁 , dziewczynki Marysia i Gabrysia nie są za bardzo za małym w sumie za Anią też nie są , one mają swój świat i siebie na wzajem są rok po roku więc są bardzo ze sobą zžyte , wszak pobawią się z Anią czy małego popilnują 😊 . Nie chcę zapeszać ale jest mały przełom , w sprawie ewentualnego chrzestnego dla małego 😁 może jakoś uda mi się w końcu tego mojego uparciucha przekonać co do wyboru ( to jest jego brat cioteczny, który mieszka tuż obok nas ) .Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 15:55
-
Moja mlodsza corka byla bardzo trudna na samym poczatku, wiec wiem co czujesz. Miala przestawiony dzien z noca i zanim to sie unormowalo, to mnie wycienczyla, bo nie spalam wcale a wcale. ZERO. W dzien jesli pospala 15 minut to byl mega sukces a w nocy oczy szeroko otwarte. Sciezki wydeptalam w naszej sypialni noszac ja i bujajac i kojac. A w dzien wiadomo zycie za dnia nie ma odpoczynku. Jak dziecko wymagajace (a zdrowe), to nie ma ratunku innego niz odczekanie az z tego wyrosnie.
Szczęśliwa Mamusia, kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyLaurka wrote:Moja mlodsza corka byla bardzo trudna na samym poczatku, wiec wiem co czujesz. Miala przestawiony dzien z noca i zanim to sie unormowalo, to mnie wycienczyla, bo nie spalam wcale a wcale. ZERO. W dzien jesli pospala 15 minut to byl mega sukces a w nocy oczy szeroko otwarte. Sciezki wydeptalam w naszej sypialni noszac ja i bujajac i kojac. A w dzien wiadomo zycie za dnia nie ma odpoczynku. Jak dziecko wymagajace (a zdrowe), to nie ma ratunku innego niz odczekanie az z tego wyrosnie.
Moja droga i u Was też te tc lecą oczekujecie na synka czy córeczkę , na kiedy masz termin porodu?.
Masz dużo racji 😊.
Mi to kiedyś siostra mówiła że jej taka serdeczna koleżanka to omal że nie wykończyła się psychicznie i fizycznie przy własnym dziecku 😔, od kiedy córka tej koleżanki mojej siostry się urodziła nic tylko płacz w szpitalu płacz w domu też płacz i darcie się aż czerwona była, w końcu nie wytrzymała tego i szukała pomocy gdzie tylko się da , bo ona już sił nie miała i neurolog nawet psychiatra , logopeda, psycholog, robili mnóstwo badań i Usg głowy , a nawet tomografia , rezonans i nic kompletnie nic i trwało to wyobraźcie sobie 3 lata 😱😱😱😱😱😱😱😱😱 i z tego wyrosła po prostu wyrosła i każdy lekarz jej mówił że to taki charakter , nie zdecydowali się na kolejne dziecko nie chce ta koleżanka mojej siostry znów tego samego przeżywać i dziś ta dziewczynka normalnie zasypia jaki się rozwija chodzi już do szkoly. -
Szczesliwa oj leci szybko! Czekamy na trzecia coreczke hihi Termin mam na 29.09. Co prawda nie mam tendencji doczekiwania do terminu, ale ta ciaza mi sie poki co wydaje jakas taka najlepsza (a moze to dlatego, ze jestem starsza i spokojniejsza?) i naprawde mam nadzieje, ze ponosze jak najdluzej.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja też uważam, jak Laurka, że nie mozna zostawiac dziecka na wyplaczenie/wymeczenie/opadniecie z sił w lóżeczku a noworodka to juz w ogóle. W ogóle to jak można coś takiego radzić.
Nie ważne czy pierwsze czy piąte dziecko, każde inne. Jak placze to COS mu dolega, bo ze szczęścia nie placze.Aga9090, Szczęśliwa Mamusia, kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Katalonia no widzisz gdzieś jakaś uczona na tych blogach taka metodę wymyśliła ,ale widocznie skuteczna była . Dziewczyna też mówiła że ma wyrzuty że jest wyrodna mama że pozwala dziecku płakać ale twierdzi że po dosłownie kilku dniach dziecko nauczyło się samo zasypiać w łóżeczku ,gdzie wcześniej usypianie trwało godzinami. Dziecko nawet malutkie uczy się wymuszać i to też trzeba wyczuć , ma ja Aśka miała 5 dni jak się nauczyła że tata nosi i tylko jego głos słyszała od razu był płacz i na ręce. Sama byłam zdziwiona że takie maleństwo a tak rozumie.
Szczęśliwa no leci szybko ,zresztą sama wiesz jak to jest. U nas wizyta 12.07 do tego czasu muszę jeszcze dentystę zaliczyć bo dostałam ostatnio na wizycie skierowanie. Cukier mi wyszedł ostatnio podwyższony bo 103 na czczo ale lekarz nie zlecił nic dodatkowo żadnej krzywej puki co i całe szczęście. Strasznie od początku dokuczały mi żylaki dostałam cyklo3fort i jak ręką odjął ,żylaki co prawda są ale już nie boląWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 23:13
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też się zgadzam z Laurka!! Mój eMek tak z najstarszym synem robił. Zostawiał go w łóżeczku aż się wypłakał i zaśnie z zmęczenia... Wtedy myślałam no ok może faktycznie tak ma być. Ale po latach stwierdzam, że to był błąd. Wiktor ma ADHD, nadpobudliwość, brak koncentracji i jeszcze by tu wiele wymieniać. I jak zaczęłam zgłębiać temat to doszłam do wniosku, że przez to jest taki (gdzieś nawet trafiłam na artykuł o tym czemu nie zostawiać dziecka w łóżeczku aby się wypłakało i jaki ma to wpływ na jego późniejszy rozwój) Z córkami i Borysem już zabronilam takich akcji i widzę że zupełnie są inni niż najstarszy. Dla mnie ta metoda była największą głupotą, bo jak można takiego maluszka czegoś takiego uczyć?! Jakieś metody z rodem z prlu. Borys potrafi wstać za każdym razem jak usłyszy eMka, zawsze jak wraca z pracy to musi go wziąć na ręce i przytulić nawet o 4 w nocy potrafi usłyszeć jak tata wrócił i ja nie widzę nic w tym złego. Uważam, że każde dziecko potrzebuje bliskości, przytulenia. Z młodym był ciężki pierwszy miesiąc praktycznie odkladalam go tylko na 30 minut,bo nonstop chciał być przy piersi. Starszym już w ciąży tłumaczyłam jak będzie początek wyglądał aby byli przygotowani, że mama nagle nie ma tyle czasu dla nich. Dlatego decydując się na kolejne dziecko trzeba być świadomym, że maluch nie zawsze będzie aniolkiem i tylko będzie leżeć. Także takie moje rozmyślenia..
Polecam przeczytać
https://www.blogojciec.pl/dzieci/nowe-metody-usypiania-dzieci-ktorych-powinno-sie-zakazac/
https://www.blogojciec.pl/dzieci/zasypianie-ze-lzami-woczach/Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 23:53
agjot1979, Szczęśliwa Mamusia, Katalonia lubią tę wiadomość