X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 977 359

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie proszę jaka różnica między dziećmi najlepsza (jeśli tak mogę napisac) aby to starsze już nie potrzebowalo tyle uwagi i można było zająć się noworodkiem. Moja cora ma 19 m-cy i cały czas by wisiała na piersi ale to podobno taki wiek. Mam taki komfort że mogę jej to umożliwić.

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalonia wrote:
    Dziewczyny powiedzcie proszę jaka różnica między dziećmi najlepsza (jeśli tak mogę napisac) aby to starsze już nie potrzebowalo tyle uwagi i można było zająć się noworodkiem. Moja cora ma 19 m-cy i cały czas by wisiała na piersi ale to podobno taki wiek. Mam taki komfort że mogę jej to umożliwić.
    Między moimi dziewczynami jest 17 Mc różnicy i jak dla mnie jest ok, a to ze względu na to, że teraz potrafią się ładnie razem bawić, mają podobne zainteresowania. Od początku starsza pomagała (jeśli można tak to nazwać :D) z resztą teraz też przy najmłodszym pomaga. Także nie ma chyba dobrej różnicy :P zresztą ja jestem starsza od mojej siostry o 6 lat i dopiero teraz się dogadujemy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2019, 18:12

  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 790

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie między pierwszym a drugim jest 6,5 roku. Super bo nie ma zazdrości i starszy w takim wieku ze mama już nie jest niezbędna. Między drugim a trzecim będzie 3,5 roku i już widzę ze może być problem bo młoda jest bardzo absorbująca i obawiam się ze będzie zazdrość jak się brat pojawi. Dokładniej napisze ci we wrześniu po porodzie.

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie twierdzę że rodzicielstwo powinno być pozbawione bliskości ,jest czas na bliskość i jest czas na bycie oddzielnie. Nie twierdzę też że trzeba je zostawić w potrzebie i że samo ma się wszystkiego nauczyć . Ja mówię że dziecko uczy się od urodzenia ,że od początku pracujemy na puzniejsze nawyki,jeżeli od początku na każdy jęk biegniemy i bierzemy na ręce bo dziecko potrzebuje bliskości to potem jest narzekanie że plecy wysiadają ,że nic w domu nie mogę zrobić ,a dziecko ma także potrzeby inne niż bliskość jak np potrzebuje ugotowanego posiłku czy czystych ubrań. Zawsze najpierw trzeba sprawdzić czy dziecku coś nie dokucza . Wszystkie moje dzieciaki od początku samodzielnie zasypiają w łóżeczku ,nie budzą się w nocy z płaczem jak tyko mamy nie czują w pobliżu,jeśli się budzą w nocy na jedzenie ,po karmieniu bez płaczu zasypiają dalej,nie miewam zarwanych nocy bo dziecko akurat nad ranem chce się poprzytulac bo jest czas na sen i czas na zabawę . Może mam poprostu szczęście i dzieci ,które nie mają dużych potrzeb ,być może .

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 977 359

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa mamusia a co to matka dwojki dzieci to juz rad nie moze dawac bo dwojka przy piatce to nic? Nie rozumiem.
    Poza tym, ja uważam że dzieciom trzeba zapewnić wykształcenie i coś na start w dorosłe życie. Może siostra też ma takie podejście więc ma tylko dwójkę bo na więcej jej... nie stać.(?)

    agjot1979 lubi tę wiadomość

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalonia moim zdaniem 3 lata różnicy to super. Moi chłopcy szaleją za sobą, śpią razem, o wszystkim gadają, jak urodziłam młodszego to starszy już był samodzielny i dużo mi pomagal. Teraz mam 22 miesiące różnicy i jest ciężko. Starszy ma bunt dwulatka i niemowlę ;p
    Również polecam szkole dla rodziców :) myślę że wszystko o czym piszecie trzeba wyposrodkowac. W życiu bym nie pozwoliła noworodkowi płakać ale też racja jest w tym że jak np przyzwyczaimy dziecko di zasypiania na rękach to potem może być tak że będziemy do snu ba rękach nosić 10 kg dziecko ;p we wszystkim każda z nas musi znaleźć złoty środek :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2019, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja dorzucę swoje trzy grosze :P
    Ja biegnę na każdy płacz Borysa od początku (może to przez trudna ciążę?) ale nie biorę go zawsze na ręce tylko "pogadam" z nim (wszystko zależy jaki to płacz) i jakoś potrafi sam poleżeć na macie czy w łóżeczku i nie muszę mieć go na rękach. Usypiac też nie muszę, bo zasypia sam przy cycku, nigdy go nie bujałam i nie nosiłam do spania. Nadia to było przeciwieństwo Borysa byłam sama, bo eMek za granicą był. To była masakra trzeba było nosić ja, bujać i zasypiała zawsze nad ranem na mnie z zmęczenia, a cała noc dawała do wiwatu... No i nie ogarniam jakbym miała ja zostawić "do wyplakania",kazde dziecko jest inne i trzeba reagować na jego potrzeby.
    Nie rozumiem też tekstów typu "nie noś, bo przyzwyczaisz" no nijak ma się do to rzeczywistości
    Według mnie trzeba reagować na każdy płacz niemowlaka/noworodka, bo przyczyn może być milion, a taki maluch nie potrafi nam powiedzieć co mu dolega i dlatego płacze.

    PS. Ja mam "tylko" czwórkę dzieci

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 00:11

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do różnic to ja mam 5.5; 2.5 i teraz też będzie 2.5 ☺
    2.5-3.5 to chyba najlepsza różnica, bo przy większej nie ma już tak dobrego kontaktu rodzeństwa, może gdzieś tam jak dorosną. A przy mniejszej dziecko jest jeszcze niesamodzielne i niekumate, więc mieć 2 maluchy do ograniania w 100% to ciężko 😏

    A co do usypiania:
    Moja teściowa ma takie metody. Dosłownie PRL, bo odłóż obywatela, niech sam potrafi wyrobić swoją normę na sen 😖

    Przy najstarszej jak miała PÓŁ ROKU próbowaliśmy tej metody, ale to było idealne dziecko, zawołała nas z łóżeczka kilka razy, potem pobawiła się z zabawkami w łóżeczku i zasypiała sama.

    Przy synku też jak miał pół roku próbowałam, ale to nie miało sensu. Po kilku minutach ryczał gorzej niż na początku, tak po 7-8 minutach się zanosił, więc po dwóch takich próbach zrezygnowałam.
    Nie ten typ dziecka, za chwilę ma 5 lat, a do tej pory na dobranoc musi być przeczytana bajka i buziaczek, inaczej jest awantura z łóżka 😒

    Dziecka trzeba uczyć samodzielności, nasze zawsze latają same na placu zabaw, wspinają się, zjeżdżają na zjeżdżalni.
    My wręcz mamy zasadę "nie potrafisz to nie ma", czyli jak jesteś za mały, żeby wejść na zjeżdżalnie to nie będziesz zjeżdżać, bo nikt nie będzie stał godziny i co chwilę podnosił na zjeżdżalnie.
    Natomiast noworodek czy niemowlę malutkie potrzebują mamy, gdyby tak nie było to poszłyby do pracy 😂

    Co do testów alergicznych z krwi to nawet one przeklamują do 2 czy 3 rż. Dlatego my jak synowi w wieku 2 lat zrobiliśmy Z KRWI to wyszła alergia na mleko i jajka, a jak miał 3.5 roku to w specjalistycznej klinice wyniki 0.00 😦
    I alergolog powiedział, że z krwi też do chyba 2rż przeklamują wyniki i się nie robi nic, tylko na podstawie objawów.
    Dlatego jak ktoś wykrył skaze białkowa u noworodka to niech może sprawdzi to jeszcze raz, bo może się okazać, że kolki były jak pisze Laurka - od niedojrzałego układu pokarmowego, a dziecko może jeść i pić co chce ☺

    My dziś ostatni dzień nad morzem ☺

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalonia wrote:
    Szczesliwa mamusia a co to matka dwojki dzieci to juz rad nie moze dawac bo dwojka przy piatce to nic? Nie rozumiem.
    Poza tym, ja uważam że dzieciom trzeba zapewnić wykształcenie i coś na start w dorosłe życie. Może siostra też ma takie podejście więc ma tylko dwójkę bo na więcej jej... nie stać.(?)


    Ogólnie chodzi mi o to że moja siostra mi rady daje a sama nie potrafiła dziecka wychować, kiedyś nawet z inną naszą siostrą o to się pokłóciły że Paulinka coś tam chciała zrobić lub nie, już nie pamiętam dokładnie to ta nasza siostra powiedziała że rób tak dalej a sobie później nie poradzisz, a Beatka jej odparła że to jej dziecko i ona sama wie jak ma je wychować jak ja karmić itp że jak Madzia się dziecka doczeka to nie będzie jej " mówić " jak ma wychować itp.


    Katalonia U mnie to jest tak najstarszy ma 14 lat potem mam córeczki rok po roku jedna ma 8 druga 7 lat, Ania ma 2 latka no i Dominik który ma miesiąc ❤ ja jednak wolę aby była ta różnica np jak dziecko jak z te 4/5 lat wiadomo jednak że my np planujemy tak a wychodzi całkowicie inaczej. Ania na 2 latka i jednak wolałbym aby byla trochę większa bardziej by rozumiała, a tak to nie rozumie że jest dzidzia jest czasami ciężko ale jak widzę jak Ania tuli się do Dominika to aż serce rośnie ❤❤.

    Dziś w nocy się już mały nie darł więc nie wiem czy to rzeczywiście kolki , może mały ma problemy z brzuszkiem lub szukam problemu , kupki codziennie robi często pruta raz drze się po nocach raz nie i weź tu znajdź przyczynę tego , a może nie ma żadnej przyczyny tylko po prostu tak ma już sama nie wiem co myśleć , jutro i tak idę do naszej pediatry ona stara doświadczona , szkoda że na emeryturę idzie 😔😔 i do kogo ja pójdę a raczej przepiszę dzieci są wszak inne Panie pediatry ale ja wolę do niej chodzić bo już się " znamy " od lat i nawet mój mąż jako dziecko do niej chodził .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 09:56

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 30 czerwca 2019, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do różnicy wieku to mi się wydaje że 3 lata to taka optymalna różnica . Trzylatek już jest w miarę samodzielny pozatym moze już iść do przedszkola co daje nam więcej czasu i swobody przy maleństwie a roznics jest na tyle mała że dzieci mają fajna relację. Mniejsza różnica to jednak jest ciężko. A większą to tak do pięciu bo powyżej to już dzieci są na innym etapie nie mają wspólnych spraw i ta relacja zazwyczaj nie jest już taka bliska.

    Co do alergii to oczywiście dzieci wyrastają ze skazy białkowej czy nietolerancji na inne produkty, Piotruś też już teraz je i pije wszystko ale w tedy to mieli z nim przez to prawdziwy sajgon aż się przepukliny nabawił od płaczu.

    Co do dawania rad to uważam że nikt nikomu w sprawie wychowania nie powinien radzić ,bo każde dziecko jest inne ,co innego jak ktoś poprosi czy zapyta, można delikatnie zasugerować ale nie na zasadzie że rób tak czy inaczej ,czy jak czasem się słyszy że ja to bym z nim szybko porządek zrobiła. Też kiedyś miałam tendencję do takiego myślenia widząc histeryzujacego kilkulatka np na ulicy czy w sklepie ,teraz poprostu współczuję mamie jak widzę sceny ,bo nigdy nie możemy być zbyt pewni że jesteśmy takimi zarąbistymi rodzicami i nasze dziecko jest dobrze wychowane bo ono odwali nam numer kiedy najmniej się spodziewamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 12:52

    agjot1979, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 30 czerwca 2019, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry Mamusie.

    Ja wchodze w III trymestr! Z terminem na koniec wrzesnia zostaly mi juz tylko 3 miesiace!

    Kleopatra ja tak po raz kolejny bede miala, ze bunt dwulatka i noworodek w domu. Boje sie tej "powtorki z rozrywki", bo pamietam jak bylo z najstarsza corka a mlodsza jest do mnie duzo bardziej przywiazana, o wiele bardziej mamusiowa, wiec moze byc Meksyk w domu...
    Moje coreczki sa bardzo rozne i od poczatku byly rozne, wiec jestem ogromnie ciekawa co bedzie teraz.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 977 359

    Wysłany: 30 czerwca 2019, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsze dziecko w wieku 32 ;) chcemy jeszcze jedno, max 2.

    Dziewczyny a jakie metody antykoncepcji stosujecie? Bo pawojoszka to chyba na złość teściowej zachodzi :) ;)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 1 lipca 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalonia utarcie nosa teściowej to tylko miły efekt uboczny, wszystkie moje ciąże z wyjątkiem tej ostatniej ,były spowodowane obsesyjnym wręcz pragnieniem kolejnego dziecka ,kto nie doświadczył ,nie zrozumie. Obecna ciąża też nie jest wynikiem nieznajomości tematu antykoncepcja a moja niefrasobliwością.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalonia wrote:
    Ja pierwsze dziecko w wieku 32 ;) chcemy jeszcze jedno, max 2.

    Dziewczyny a jakie metody antykoncepcji stosujecie? Bo pawojoszka to chyba na złość teściowej zachodzi :) ;)

    Jeszcze o tym nie myślałam chce to z moim ginekologiem omówić , może co doradzi mi odpowiedniego nie chcemy już mieć więcej dzieci mamy trzy cudne córeczki i dwóch synów moje marzenie się spełniło i mamy synka ❤❤.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 11:30

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Ja zawsze pigulki antykoncepcyjne, od wielu lat w systemie 24/4. Teraz czekam na wizyte i zaczynam znowu brac. My narazie nie chcemy kolejnego dziecka, glowna przyczyna jest finansowa. Uwazam ze to co jestesmy w stanie dac trojce nie bylibysmy w stanie zapewnic calej czworce a nie chce zeby te ktore juz sa ucierpialy czy musialy rezygnowac z czegos.

    Uff wreszcie wakacje. Moje dziewczyny jada z mama nad morze, oczywiscie juz mam stresa ze jak moja Niki sobie poradzi. Jeszcze sie z nia na tak dlugo jak miesiac nie rozstawalam 😪

    To dobrze że jadą na wakacje moje siostry kiedyś tak obiecywały że Grzesia na wakacje będą zabierać jak będzie większy i co na obietnicach się skończyło , jest znów kolonia jak co roku ale Grześ nie chce jeździć nic w końcu na siłę , mój tata pracuje moje siostry mają własne rodziny , a my nie mamy takiej możliwości aby gdzieś pojechać tu budowa kuchni nie wiadomo czy czasem taki nasz drugi samochód nie pójdzie na złom , nie nie jest po wypadku tylko tyle jest przy nim pracy rdza itp, a mój mąż też nie chce się bawić w remont tego samochodu nie ma tej pasji tak jak kiedyś .

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 1 lipca 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa ja właśnie próbuję doprowadzić auto do takiego stanu żeby mi przegląd podbili ,głównie właśnie blacharka bo mechanicznie jest dobry i napewno pojeździ no i u nas jest dwóch lakierników ( z tego co wiem) i jeden właśnie jedzie na urlop a z drugim już drugi tydzień się bujam żeby się wogole zajął tym autem bo wiecznie nie ma czasu. A ile kasy już na to poszło to inna kwestia. Ale u nas auto musi być bo inaczej to kaplica ,na wiosce nie ma sklepu do miasta około 8 km i jeden autobus wyjeżdża na dzień.
    Moje też na kolonie nie jadą,wziąć ich nawet nie ma kto . W mieście otworzyli basen odkryty to się wybierzemy żeby dzieci poszalaly ,no i chcemy do mojej cioci pojechać ona mieszka w takiej fajnej miejscowości turystycznej góry,jezioro, plaża nad jeziorem,super basen a wszystko prawie pod domem . No ale wszystko kasa ,wiadomo

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Szczęśliwa ja właśnie próbuję doprowadzić auto do takiego stanu żeby mi przegląd podbili ,głównie właśnie blacharka bo mechanicznie jest dobry i napewno pojeździ no i u nas jest dwóch lakierników ( z tego co wiem) i jeden właśnie jedzie na urlop a z drugim już drugi tydzień się bujam żeby się wogole zajął tym autem bo wiecznie nie ma czasu. A ile kasy już na to poszło to inna kwestia. Ale u nas auto musi być bo inaczej to kaplica ,na wiosce nie ma sklepu do miasta około 8 km i jeden autobus wyjeżdża na dzień.
    Moje też na kolonie nie jadą,wziąć ich nawet nie ma kto . W mieście otworzyli basen odkryty to się wybierzemy żeby dzieci poszalaly ,no i chcemy do mojej cioci pojechać ona mieszka w takiej fajnej miejscowości turystycznej góry,jezioro, plaża nad jeziorem,super basen a wszystko prawie pod domem . No ale wszystko kasa ,wiadomo


    Mój mąż też moja droga miał taką koncepcję , ale chyba to go przerosło on taki jest że nie pójdzie do mechanika czy lakiernika sam woli wszystko zrobić. Mamy wszak jeszcze jeden samochód ale to plaga nieszczęść on jest 6 osoby tamten drugi 7 osobowy i mi siostry radzą aby tego pierwszego sprzedać ale czym będziemy jeździć np na zakupy czy jak coś do lekarza , trzabylo przemyśleć i kupić taki od razu 7 osobowy a tak to jest teraz problem ten pierwszy na bank zostaje , sam mój mąż tak powiedział a jego przekonać do czegokolwiek to graniczy z cudem .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy aktualnie 5 i 7 osobowy, ale ja bym chciała kupić nowe 7 i nawet 2 osobowe. Nawet jakbym wróciła do pracy to będę zawozic i odbierać dzieci, wiec ja będę dużym jeździć. M miałby wtedy małe do pracy, które np wieczorem jakbym chciała sama wyskoczyć ba zakupy to bym brała. Teściowie właśnie kupili smarta i są mega zadowoleni, ostatnio 10 krzaczkow i 2 drzewka ze szkółki w nim przywieźli 😅

    Też nie wiem co z antykoncepcja. I tak mam przez tarczyce hormony "zryte", jak biore luteine czy duphaston to jest masakra, każde owulacje same w sobie u mnie są tragiczne, włącznie z migrenami, wymiotami itd, nie mówiąc o okresach 😕
    Dlatego w hormony nie chcialabym się pchać, zwyczajnie się boję samopoczucia. Znajoma namawia mnie na spiralke hormonalna, ona ma już 3ci miesiac i niby super zadowolona...
    M nie chce gumek, bo ostatnie 6 lat w sumie praktycznie bez, bo albo starania albo ciąża albo npr i jak zakladalismy od święta gumke to godzina dzikiego seksu i ani ja ani on nie mogliśmy dojść 😐
    Tylko npr jest zawodne, u nas z roztargnienia wyszła Basia, coś jak u pawojoszki teraz 😏

    Także kwestia zabezpieczenia jest obgadania, ale czas nam się kończy 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 15:38

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 790

    Wysłany: 1 lipca 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wlasnie finalizujemy zakup forda s-max, on jest piecioosobowy i dla nas wystarczy. Ja mam jeszcze swoja kia venga ktora rozwoze dzieciarnie, tamten bedzie na rodzinne wyjazdy. Co do antykoncepcji to przez ostatnie 10 lat nie zawracalam sobie tym glowy bo dzieci byly w planach. Teraz plan wykonany wiec trzeba sie bedzie na cos zdecydowac, wybor ograniczony bo hormony odpadaja ze wzgledu na trombofilie, gumek nie lubie, wiec pewnie tylko wkladka zostaje.
    A ja mam problem dziewczyny, moja cora ma rumien zakazny, to parvovirus, dla niej luzik ale dla dziecka w brzuchu moze byc grozny. Mam nadzieje ze mam przeciwciala, a jak nie to sie nie zarazilam...

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 1 lipca 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark ale wiesz że wkładka hormonalna to też hormony . Ja nie chcę hormonów bo mam zle doświadczenia ,gumki odpadają npr mnie nie zawiodło to mój rozum mnie zawiódł. Myślałam o podwiązaniu ale jak mi tu powiedziały się że lekarze nie bardzo chcą robić i że mogą z tego być cb albo pozamaciczna to zaczęłam myśleć o wazektomii ale trochę się obawiam czy to nie daje jakichś skutków ubocznych . Muszę poprostu z lekarzem pogadać tylko boje się że będzie chciał pójść na łatwiznę i zaproponuje tabletki bo to najprościej

    My mamy Nissana Serenę jest ośmioosobowa więc narazie się mieścimy wszyscy,a potem będzie trzeba pomyśleć o busie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 16:04

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
‹‹ 204 205 206 207 208 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ