Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzę, że sezon jelitówek rozpoczęty. Mój synek zaczął w weekend ale wczoraj czekała go ważna impreza- pasowanie na przedszkolaka i bardzo chciał tam być więc jeszcze do poniedziałku regenerował się w domu, a wczoraj już jak gdyby nigdy nic poleciał na skrzydłach do kolegów z przedszkola bo zapowiedzieli uroczystą i dobrą zabawę. Jak to ktoś kiedyś powiedział" wszystko w głowie siedzi". Dużo zdrówka życzę bo ja w ogóle nie dopuszczam do swoich myśli dodatkowej choroby, już ten wielki brzuch i ból krzyża przy chodzeniu mi w zupełności wystarczy.
-
nick nieaktualnykark , Aga Mój wielkoludek jak pójdzie do przedszkola to będzie wyglądać chyba jak na 1 klasistę 🙈, strach pomyśleć jak duże ubranka będę mu zakładać jak będzie mieć roczek, a może jak zacznie chodzić to będzie trochę lepiej bo z wagi zrzuci 😂😝.
Ja mam dwie takie znajome co mają 4 dzieci i chodzą do pracy nie wiem jak one to organizują wszystko dobrze ze obie mają prawo jazdy bi bez tego to ani rusz. Jedna z tych moich znajomych ma tak syna w 8 klasie podstawowej , potem kolejny synek chodzi już do 5 klasy córeczka chodzi do 3 klasy no i najmłodsza 5 lat przedszkole bardzo ją podziwiam , bo w Maju na następny rok będzie na raz mieć i bierzmowanie syna i I Komunię Świętą 😱.
Co do rodzeństwa ja jestem najstarsza zaraz po mnie jest moja druga siostra ma 31 lat , potem jest Madzia ma 28 lat i najmłodsza Gosia czarna owca w naszej rodzinie ma 23 lata z jedną i drugą siostra mam bardzo świetny kontakt piszemy ze sobą rozmawiamy z najmłodszą mam raczej średni kontakt ona nas wszystkich ma gdzieś , a do domu rodzinnego przyjeżdża jak za karę niestety jej zachowanie w niczym się nie zmieniło jak kłamie i zmyśla tak jest do dziś dnia , jedynie jej chłopakowi współczuję że taką ma dziewczynę co nic nie zrobi w domu nie wiem co on w niej widzi ani nie posprząta , ani nie ugotuje to nie jest dobry materiał na żonę są ze sobą 2 lata 😊 . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga9090 wrote:Szczęśliwa a Dominik miał sprawdzane wedzidełko?
Tak już dobre parę miesięcy temu, miał podcięte mieliśmy też USG ciemiączka i wszystko jest super 💪. Teraz czekam na wizytę u naszej kardiolog , a czeka się bardzo dłuuuuuugo i to prywatnie przyjeżdża kiedy jej odpowiada wizyta kosztuje 230 zł i czeka się 5 msc 😱😱😱😱😱. Anię też do niej zapisałam odoczekamy 6 msc 😱 😱 😱 jeszcze z Dominikiem idę tak kontrolnie na USG bioderek po Nowym Roku 4 Stycznia , sam nam ten ortopeda powiedział aby jeszcze przyjść jak będzie już sam siedział bioderka ma zdrowe tak na pierwszym badaniu wyszło 😁.
Natalia Ja też nie umiem piec a gotować to nienawidzę ciągle coś wymyślać i to na szybko czasami, a sprzątanie to katorga 😎.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 12:00
-
nick nieaktualnySzczęśliwa, pytam bo poczytałam wątek sierpniowy i tam był temat wedzidełka od wczoraj wałkowany i tak o Was pomyślałam, może zerknij tam co dziewczyny pisały
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/sierpniowki-2019,17164,1476.html
Edit i na fioletowej stronie mocy ta dziewczyna też pisała o tym wedzidełku, przybieraniu na wadze, itdWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 12:23
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
dziewczyny macie misję
tzn doradźcie
macie doświadczenie życiowe, różne wykształcenie
i rożny gust
wykorzystam Was zatem
Tak obecnie wygląda nasz strych:
Tam maja być 3 pokoje i łazienka (musicie mocno pobudzić wyobraźnię)szacuję, że to koszt ok 50 000. Na dzień dzisiejszy takich pieniędzy nie mam, trzeba pomyśleć o kredycie. Póki co Kasia ma pokój z Wojtkiem
A my z maluchami
Myślę, ze jeszcze 2 lata możemy tak pomieszkać (czy przesadziłam z tymi 2 latami?)
A ponieważ uwielbiam zmiany i nie cierpię nudy, to wymyśliłam sobie lifting kuchniTak dzisiaj wygląda nasza kuchnia i nasz salon
To taki mój pseudo projekt naszej DZISIEJSZEJ kuchni i salonu
Strasznie mi przeszkadza, ze do salonu wchodzi się przez środek kuchni, przez ten cały rozpierdziel. Imieniny, urodziny, święta, każdy przechodząc zagląda mi do garów, zlewu itd, nawet ksiądz po kolędzieWymyśliłam sobie,żeby może zamurować te drzwi i wyburzyć je winnym miejscu, przy schodach. To taki zarys tej nowej kuchni i nowego salonu
W tym układzie miałabym więcej szafek w kuchni, może zrobić taką ozdobną ściankę działową (tutaj tylko przykład), np taki panel ażurowy
A może nie zamurowywać całych drzwi tych starych, tylko zostawić okienko - półkę wspólną dla pokoju i kuchni? A może zasłonić ja tylko z jednej strony, a z drugiej porobić półki we wnęce?
W tej chwili nie ma drzwi między pokojem a kuchnią, jest tylko otwór, w nowej wersji chciałabym drzwi, ale wolałabym przesuwne ze skrzydłem chowanym pod schodami, albo jeszcze lepiej w ścianie, ale nie wiem czy można zrobić takie chowane w ścianie u nas, w gotowej ścianie, dodatkowo murowanej, a jeszcze na dodatek nośnej (ma 41 cm grubości)teraz mam 4 rodzaje podłóg, w pokoju panele + kawałek płytek, w kuchni płytki (inne niż w pokoju) + kawałek paneli, chciałabym mieć wszędzie jednolitą podłogę, wszędzie płytki i ogrzewanie podłogowe.
CO Wy o tym wszystkim myślicie? jest sens to ruszać i tracić kasę? Może macie jakieś inne pomysły, sugestie?Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnyAga9090 wrote:Szczęśliwa, pytam bo poczytałam wątek sierpniowy i tam był temat wedzidełka od wczoraj wałkowany i tak o Was pomyślałam, może zerknij tam co dziewczyny pisały
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/sierpniowki-2019,17164,1476.html
Edit i na fioletowej stronie mocy ta dziewczyna też pisała o tym wedzidełku, przybieraniu na wadze, itd
Zaraz zerknę 😊.
Niecierpliwa Ja za bardzo nie znam się na urządzaniu ale kark dużo mądrych słów napisała 😊 moja siostra stawiała dodatkowe piętro , stawiali na starym domu a ma on 40 lat 😱 i tam będą trzy pokoje i łazienka i za budowę ganku plus dodatkowego piętra wraz z nowym dachem oknami schody betonowe , wydali grubo ponad 50 tys i w trzech bankach odmówili im pożyczki nie wiem dlaczego i dopiero w 4 banku dostali kredyt .
-
nick nieaktualnyAga9090 wrote:Szczęśliwa, pytam bo poczytałam wątek sierpniowy i tam był temat wedzidełka od wczoraj wałkowany i tak o Was pomyślałam, może zerknij tam co dziewczyny pisały
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/sierpniowki-2019,17164,1476.html
Edit i na fioletowej stronie mocy ta dziewczyna też pisała o tym wedzidełku, przybieraniu na wadze, itd
Przeczytałam i raczej według mnie podcięcie wędzidełka nie ma nic do tego co tam dziewczyny napisały on i przed podcięciem dużo ważył , dodam że mój ładnie je i pije a tam wyczytałam że są problemy z jedzeniem itp u nas nic takiego nie ma , będę niedługo szła na szczepienie to zapytam się pediatry czy to jest że tak powiem w normie , że on aż tyle je i że tak dużo waży mnie nawet ostatnio siostra nastraszyła że Dominik może nie daj Boże mieć gigantyzm że szybko rośnie , on aż tak szybko nie rośnie jak jeszcze w niektóre ciuszki z rozmiaru 86 się mieści . Mam nawet taką znajomą co jej synek ważył prawie tyle samo co Dominik on jest z Marca tego roku i teraz on waży prawie tyle samo co mój wielkoludek. -
nick nieaktualnySzczęśliwa ja bym sprawdziła dla spokoju głowy, bo wiadomo każde dziecko inne. Ale waga Twojego malucha mnie przeraziła,bo ma dopiero 5 Mc,a bym później nie potrafiła sobie wybaczyć, że można było coś zaradzić.
Chodziło mi o ten cytat
Facet od progu rzucił "wiem czemu do mnie przyszliście - usta otwarte podczas spania (i nie tylko), slinotok, waga i wygląd ludzika Michelina,zapewne kolki i zagazowane kupy - karmi Pani piersią czy już się poddaliscie?" 😲
Przy krotkin wędzidełku dziecko połyka bardzo dużo powietrza, nawet z butelek antykolkowych. To powoduje wzmożoną fermentację, gazy, kolki, zielone brzydkie kupy i nieprzespane noce.
jedzą lapczywie i nerwowo,przez to ssanie trwa krótko ale intensywnie bo po chwili odczuwają dyskomfort , zjadają tylko pierwszą fazę i za godzinę są glodne więc znowu jedzą, przez co głównie zjadają laktozę i stają się "napompowane".Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 16:56
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytere-fere wrote:Ostatnio sami z siebie robiliśmy mu ana1 przed reumatologiem i podobno nawet nie spojrzała babka na to 😨
Nie wiem, już mam dość powoli. 3 lata po lekarzach, laboratoriach, poradniach, szpitalach. A to biedne dziecko co słyszy lekarz albo doktor to ryczy od razu żeby mu nie robić zastrzyków 😟👿
Akurat Dominik w porównaniu do moich dzieci miał na starcie +2kg i +10cm 😂 Więc myślę, że jakby mu odjąć te liczby to 7kg i 76cm to w miarę ok na pół roczne dziecko. Ciężko oczekiwać, że nagle nie będzie rósł i tył 😉
Też tak uważam😁 nawet kiedyś jak byłam na szczepieniu to powiedziałam że ma duży apetyt , a moja pediatra że spory się urodził i ma większe zapotrzebowanie 😊.
Rozmawiałam wczoraj z moją siostrą i nadal czeka na wyniki amniopunkcji, powiedziała że jak nie dzwonią to jest dobrze 👍 w skrzynce na listy też nic nie znalazła pozostaje czekać, moja siostra jest już prawie w 17 tc i jeszcze płci nie znają , imiona jak coś ustalili że dla dziewczynki Alicja albo Pola , a dla chłopca jej mąż chce Tadeusz lub nawet myśleli nad Stanisławem tak miał na imię tata męża mojej siosty . Mojej siostry mąż był ostatnio u lekarza i tak miał robione Egg i nic z tego nie wyszło i tomograf, rezonans ma jeszcze mieć USG karku ale to dopiero po Nowym Roku nie było innych terminów, bardzo ją podziwiam tu 3 ciąża i nie wiadomo czy jej mąż ma padaczkę 😔 nie wiem co zrobią jak okaże się że to nie daj Boże padaczka, by musiał z pracy zrezygnować nie wiem czy można prowadzić też samochód jak ma się taką chorobę, i tak 3 dzieci kredyt na głowie a resztę muszą wykończyć itp a na takie rzeczy też pieniążków idzie aby szybko znaleźli przyczynę jego drgawek .