X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • tere-fere Autorytet
    Postów: 1293 2068

    Wysłany: 20 listopada 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 18:46

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    ❤💙❤💙
  • tere-fere Autorytet
    Postów: 1293 2068

    Wysłany: 20 listopada 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia dokładnie to ☺ Muszę jeszcze podzwonic po okolicy czy wogole to badanie wykonują i ile kosztuje.

    ❤💙❤💙
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 21 listopada 2019, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też chcieliśmy poddasze robić myślałam żeby na wiosnę coś zacząć, nie pomyślałam że to będzie potrzebny jakiś projekt na to . Na górze już jest jeden pokój wydzielony na podłogach jest wylewka strych wysoki tak że nawet skosów za wiele nie potrzeba robić tylko tam gdzie okno dachowe ewentualnie . Więc w sumie to tylko ścianki działowe, okna, drzwi jakieś panele na podłogę i można mieszkać . No wiadomo ocieplenie ale nie liczyłam się z tym że będzie potrzebny do tego jakiś projekt,ale też skoro dom jest podany jako dwukondygnacyjny to nie trzeba ,muszę dopytać w urzędzie jak to wygląda, bo tak naprawdę żeby wstawić okna czy portawic ściankę działową to mi pozwolenie chyba nie potrzebne.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 21 listopada 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do dużych dzieci to mój Wojtuś też zaczynał od rozmiaru 62 na pół roku miał już koło 10 kg jak go odstawiłam od piersi to trochę wolniej przybierał na rok miał 12 kg i stanął z wagą na jakiś czas . Nikt nie widział nic dziwnego ani niepokojącego w jego rozwoju . Duże dzieci tak mają jeżeli rozwojowi nie ma opóźnień to się nie ma co doszukiwać problemów na siłę , dzieci są różne jedne malutkie i nie chcą rosnąć inne rosną jak szalone ,puki mieszczą się w normie mają prawo do indywidualności.

    Co do pomocy dzieci to też kiedyś myślałam że wystarczy żeby sprzątnęli swój pokój ,oni sami z siebie opiekowali się sobą wzajemnie i pomagali sobie ,uważałam że jest ok ale powrót do Polski uświadomił mi że to dużo za mało nie tylko dlatego że samej czasem ciężko wszystko ogarnąć ale też dlatego że oni nic nie potrafią jak pierwszy raz chcieli zrobić frytki sami i zobaczyłam jak oni obierają ziemniaki ,nawet nożyka w ręku trzymać nie umieli ,nie potrafią włączyć pralki ,zmywarki ,czy nawet samo odkurzanie ich przerasta to pomyślałam że kurcze chowam przyszłe kaleki życiowe s dzieci miały już po 10 ,8 lat. Wydaje się że to jeszcze maluchy zwłaszcza za granicą uważa się że od dziecka nie można zbyt wiele wymagać najlepiej nic albo jak najmniej żeby ich chronić przed stresem no niekoniecznie. Teraz chłopaki potrafią i sprzątnąć i ziemniaków nabierać i coś tam usmażyć , ostatnio na tapecie chleb w jajku albo jajko sadzone i budyń czy kisiel ugotują ,no może master szef to to nie jest ale zawsze .

    Jagodzianka19, Szczęśliwa Mamusia, Aga9090 lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • tere-fere Autorytet
    Postów: 1293 2068

    Wysłany: 21 listopada 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 18:47

    Jagodzianka19, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    ❤💙❤💙
  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 21 listopada 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark jeździcie do endo ,ktory pracuje w oddziale, gdzie wykonuje sie testy obciążenia przysadki i podaje hormon wzrostu?

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 21 listopada 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka uważam podobnie jak Ty. Warto przyzwyczajać dzieci od małego do pomagania w pracach domowych ,by nie zrobic z nich życiowych kalek.Moj 8latek od dawna obiera warzywa i wcale nie trzeba Go do tego namawiać. Sam z siebie poroponuje ,że pomoże. 10 latka musza nieraz zagonic,by pomógł i idzie mu to duzo trudniej niz młodszemu. Ale dzięki temu zauważył,że to nie takie hop siup z tym gotowaniem, przestał pytac kiedy bedzie obiad tylko cierpliwie czeka 😀

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 21 listopada 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 17:28

    Szczęśliwa Mamusia, tere-fere lubią tę wiadomość

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 21 listopada 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż właśnie był taka kaleką życiową pierwsze dziecko w dodatku z problemami więc mamusia chuchala potem jak był większy to robił nieporadnie ,no jak nie uczony od małego ,więc matka wyganiała bo zostaw bo nie mogę patrzeć jak się guzdrzesz ja to zrobię i tak wyrosło toto takie niewiadomo co. Wielka afera była jak stwierdziłam że ja tak samo jak on pracuje a nawet więcej więc nie będę po nocach siedzieć i obiadków gotować niech się uczy ile było gadania że ja cudów od niego wymagam . Prania też zrobić nie umiał ale powoli, nie za dużo informacji na raz i jakoś umie . Na razie rozróżnia trzy kolory ciemne ,czerwone i białe i ogarnia jeden program w pralce,czasem dwa jak ma lepszy dzień. Tak że trzeba uczyć im wcześniej tym lepiej i niech też wiedzą że pracować w domu muszą wszyscy i mama nie jest służąca. Kiedyś wróciliśmy z kościoła ja wzięłam się za obiad a reszta posiadała i telefony ,tablety ,telewizorek ,o nieee myślę sobie ,jak zrobiłam rewolucję to od razu ruch się zrobił. Kiedyś te dzieci pójdą w świat ,wolę wiedzieć że głodne i brudne nie będą chodzić.

    Kark jak pytałam w sklepie z oknami o cenę takich dachowych i czy to trzeba pozwolenie to mi pan powiedział że nie trzeba pozwolenie ale na wszelki W zapytam w starostwie żeby potem problemów nie było

    Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 21 listopada 2019, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia no ja mam zupełnie inne podejście to co mówisz to takie tworzenie korpo społeczeństwa ,najważniejsza kasa resztę się kupi bo przecież można jadac na mieście ,zatrudnić gosposie,czy ogrodnika ,no można tylko gdzieś rodzinność ginie i podejście że jak będą chciały żyć same dla siebie i nie założą rodziny to jest ok byleby dobrze zarabiały . Jak w wieku 20-30 lat życie singla może być wygodne i fajne to już po czterdziestce zaczyna uwierać a po pięćdziesiątce już za późno żeby cokolwiek zmienić ,a samotność w życiu to najgorsze co nas może spotkać,bo wszystko da się przeżyć jak masz bliska osobę obok.
    Jeżeli dziecko nie jest oswajane z rodzinnościa czy obowiązkami co za tym idzie wspolodpowiedzialnoscia to w dorosłym życiu nie czuję potrzeby mieć rodziny. Dla dziecka rodzina jest podstawową komórka społeczną w której żyję i która zna,jeżeli dziecko mówi że ono nie chce w przyszłości tak żyć tzn nie chce żyć w rodzinie to dla mnie coś niepokojącego . Normalnie dziecko które jest szczęśliwe w sytuacji ,w której się znajduje chce w przyszłości to naśladować. Moje dzieciaki chcą naśladować np. chcą mieć swoją grządkę w ogródku bo oni też chcą coś hodować ,pomagają ojcu np drewno znosić czy w innych pracach nie proszeni,kiedy same chcą ze mną piec czy gotować to są dla mnie znaki że im jest dobrze że chcą w tym uczestniczyć i naśladować że chcą tak żyć. Jakby mi powiedzieli że oni nie chcą mieć rodziny tylko chcą żyć sami dla siebie to bym się poważnie zaniepokoiła dlaczego ? Co im nie odpowiada w tym rodzinnym życiu .
    Nie mówię że wykształcenie czy praca nie sa ważne ale nie mogą być celem samym w sobie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 10:48

    Szczęśliwa Mamusia, Aga9090, tere-fere, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Moja corka ma 15 miesiecy i jakies 76-78 cm 😀 Dokladnie nie wiem jak z waga ale 9-10 kg i ubranka dopiero zaczyna nosic na 86 😀 A Mamusia posze ze Dominik jeszcze sie miesci w 86 🤣 A powiedz macie w rodzinie juz takie przypadki ze rakie duze dzieci? Moze pozniej zwolni albo szykuje sie jakis koszykasz 😀

    Kark to samemu nie ma co bo tego jest mnostwo, dlatego mowie ze moze konsultacja u genetyka bylaby pomocna. Robia teraz takie badania caloeksomowe sekwencjonowanie bialek i generalnie na wiele chorob w tym metabolicznych, moz ecos w tym kierunku? Kiedys pisalas ze wiek kostny ma tez mniejszy to nie dostanie tego hormonu wzrostu? Ja sie wam nie dziwie ze macie dosc bo ja sama mam dosc po 2 miesiacach badan. Mysle ze czeka mnie pozniej tez wiele problemow...


    Nic mi o tym nie wiadomo , wszak mam taką siostrę cioteczną ona urodziła SN synka i ważył 4500 gram , to trochę mniej niż Dominik i normalnie rośnie jaki się rozwija oni nie są tacy wysocy , ja mam 170 cm wzrostu mój mąż 183 może w mojego męża poszedł 😁 , wszak i mój tata też za młodości był wysoki teraz to już starość się odzywa mój tata ma 63 lata 😊 .
    Moja Gabrysia to wysoka będzie gdyż ma 7 lat i ubranka kupuje jej już na 134/140 Grześ też wysoki ma prawie 15 lat i 172 cm wzrostu 🙈.

    Ja nic na przyszłość nie planuję no mój Grześ ma tam swoje zamiary że chce iść na kurs wózków widłowych , i potem na prawo jazdy na tira i że jak będzie mieć 18 lat to chce się wyprowadzić , no jego wola jego decyzja nie będziemy przecież do 30 za rękę go trzymać , umie posprzątać nawet w gotowaniu mi pomoże czy mojemu mężowi przy samochodzie nawet rower sobie naprawił sam 💪 , będzie pełnoletni to niech bierze życie w swoje ręce , Gabrysia chce iść na przedszkolankę nie ukrywam ma do tego dar i mówiła nawet że chce być lekarzem , Marysia chciałaby pójść na policjanta ale już jej się odwidziało , jeszcze im może z 1000 razy się zmienić dopiero są w 1 klasie podstawowej więc całe życie jeszcze przed nimi .
    Popieram samotność to straszna rzecz mój ojciec chrzestny nie miał żony , ani dzieci i zmarł w wieku 55 lat jako kawaler nie wiem czy szczęścia do kobiet nie miał czy co , nie dbał o siebie i o swoje zdrowie 😢 nie mówię że każdy taki jest ale warto kogoś mieć obok siebie przejść z nim przez życie , moja babcia ma 87 lat i jest sama jak palec nikt do niej nie przyjeżdża , nikt nią się nie interesuje czasami życie to sprawia a czasami my sami , np moja babcia sama do tego doprowadziła że jej własna córka nie chciała ją odwiedzać i teraz ma pretensje że nikt o na się nie troszczy .
    Mam też takiego brata ciotecznego i on ma dziewczynę są już bardzo długo ze sobą chyba z 10 lat może więcej mieszkają razem i nie chcą brać ślubu ani mieć dzieci , obydwoje mają pracę i prawo jazdy i oni czują się trochę jak trędowaci bo młodzi są a nie chcą mieć dzieci , ich wola ich decyzja nie każdy nadaje się na rodzica ten mój brat cioteczny ma prawie 33 lata jego dziewczyna coś koło 30 .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 11:30

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1175

    Wysłany: 21 listopada 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark zamiana pomieszczen byłaby super i ja tak chciałam zrobić lata temu, ale wtedy bratowa mnie przekonała, że to nie praktyczne, że ona tak ma i narzeka i odpuściłam. Teraz byłoby więcej roboty, bo i tak trzeba by podłogi skuć, żeby zrobić odpływ do szamba (jest od strony kuchni) i doprowadzić wodę. Schody, które widać na zdj to schody na piętro. Dom jest stary, dobija setki. Dzielę go razem z bratem. Ja mam większość parteru, on ma większość piętra, strych mamy dzielony równo na pół. Akurat w jego części są schody i na piętro i na strych :) Na strych jeszcze schodów nie mamy, więc tam to rzeczywiście musimy robić WSZYSTKO. Okna dachowe wstawialiśmy 3-szybowe. Zgłaszaliśmy wymianę poszycia dachowego i wtedy też od razu okna dachowe, jak wybijaliśmy drzwi tarasowe, to też było zgłoszenie. Ale nie miałam pojęcia, że np przesunięcie drzwi w ścinie nośnej, czyli wybicie otworu też powinno się zgłosić. Dobrze wiedzieć.

    Myślałam, że skucie podłogi, położenie podłogówki - wodnej, wylewka i płytki to tak 2 góra 3 tygodnie i na ten czas przeprowadzimy się do teściów na wakacje :) ale może rzeczywiście to nie taka szybka sprawa :) Zaproszę Kaśkę Dowbor, oni w 5 dni wszystko załatwiają :D

    Moja teściowa też całe życie robiła wszystko za swoje dzieci i robi nadal, a jak była teraz u nas dwa tygodnie to stwierdziła, że moje dzieci maja za mało obowiązków (nakrywaja stół do posiłków, po jedzeniu sprzątają ze stołu - co do lodówki, to do lodówki, naczynia, sztućce kładą na szafkę obok zmywarki, w soboty wycierają kurze, które co prawda ja wytarłam w piątek jak były w przedszkolu :), wiadomo jak im to wychodzi, ale próbują) Zdaniem teściowej, powinnam jednemu dać miotłę niech zamiata, a drugiemu mopa, a nie się z nimi cackać :) A jej dziecko sama, tymi ręcami musiałam uczyć coś do jedzenia zrobić, pranie posegregować itd :D

    dzieci podobno przez pierwsze pół roku "tyją" kilogram miesięcznie, później coraz mniej. Mój Kubuś - 3 lata ma 98 cm wzrostu, więc Dominik to naprawdę klocuś :) Dziewczynki ważą po 10 kg i 80 cm

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1175

    Wysłany: 21 listopada 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do 30-ki żyłam sama dla siebie, no ok do 26 lat, bo wtedy poznałam M. Jeździłam po Polsce i Europie, studiowałam, podobało mi się takie życie, ale w którymś momencie nadszedł ten moment kiedy poczułam, że chce mieć dla kogo żyć i ze to moje dotychczasowe życie jest strasznie jałowe. W wieku 30 lat wyszłam za mąż, dzisiaj mam 37 lat i 5 dzieci :D

    Ale każdy sam decyduje o swoim zyciu. Kilka koleżanek urodziło dzieci dawno. Kiedy ja teraz zmieniam pieluchy,one mają dorosłe dzieci, kasę i czas na podróże,ale kiedy one zmieniały pieluchy,to ja miałam czas na imprezy,wyjazdy itd. każdy wiek ma swoje prawa,swój czas

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 11:39

    Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna wrote:
    Ja do 30-ki żyłam sama dla siebie, no ok do 26 lat, bo wtedy poznałam M. Jeździłam po Polsce i Europie, studiowałam, podobało mi się takie życie, ale w którymś momencie nadszedł ten moment kiedy poczułam, że chce mieć dla kogo żyć i ze to moje dotychczasowe życie jest strasznie jałowe. W wieku 30 lat wyszłam za mąż, dzisiaj mam 37 lat i 5 dzieci :D

    Ale każdy sam decyduje o swoim zyciu


    Święte słowa moja droga 😊.


    E to jesteś o rok starsza od mojej siostry ciotecznej , ona ma 36 lat Ty moja droga 37.

    Ja mam prawie 33 lata i 5 dzieci 😁.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2019, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam napisać coś o poddaszu... My wynajmujemy dom więc weszliśmy na to co było. Początkowo na poddaszu była sypialnia, teraz pokój Wiktora ze względu na bezpieczeństwo Borysa (nie pytajcie jakie to schody, bo masakra) w suficie 2 okna i właz przeszklony na dach, wełna między dachem a sufitem. Zimą zasłaniamy wszystkie okna dachowe, bo zimno jak cholera, latem można zdechnąć. Także domniemam, że właściciel sobie wymyślił, że z strychu zrobi poddasze, da panele, wstawi okna i będzie ok. Sypialnia jest nasza nad garażem, jest to fiśla tak zwana (mam w podłodze właz do garażu haha) tak samo zimno w zimę i tak samo gorąco w lato. Wiem, że budynek był za czasów wojny piekarnia no ale za te pieniądze to póki co siedzimy tu, bo kredyt pod budowę domu jeszcze w dalekich planach,a na mieszkanie nie pójdę z czwórka dzieci.

    W sumie macie rację z tą waga Dominika - od niedzieli śpię po 2 godziny i ciężko mi zatrybić i myśleć logicznie..

    Ja mam 29 lat i 4 dzieci haha 🤣🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 11:49

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1175

    Wysłany: 21 listopada 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    9.11 skończyłam 37 lat. Przyjechali teściowie,bo to długi weekend,Kubusia urodziny,teścia Stanisława imieniny. Wstaję w ten piękny urodzinowy poranek,wchodzę do kuchni a mój najdroższy wita mnie "a gdzie ty łazisz,może byś jakieś śniadanie zrobiła". Od razu mój zapał zgasł,zrobiło mi się przykro. Teściowa stwierdziła,że dzisiaj to chyba on powinien śniadanie zrobic i jeszcze mi do łóżka zanieść,a oni dwie ręce mają poradzą sobie,ona na lodówce łańcucha z kłódka nie widziała" :) no i co i mój M uznał,że skoro już i tak się na niego naburmuszyłam,to on po prostu poczeka aż mi przejdzie. Pojechał do miasta po jakiś drobiazg dla teścia,ale nawet mu przez głowę nie przeszło,że może jakiegoś habazia dla żony,o jakimś torciku to już w ogóle nie wspomnę :(

    On tak normalnie nie jest taką dupa wołowa, jednak 10 lat nad nim pracuje :) ale dzień urodzin musiał mi spieprzyć :)

    Jak mieszkaliśmy w Holandii i on wracał wcześniej z pracy i gotował obiad,to dzień wcześniej ku pisałam na kartce krok po kroku co ma robić :D 1. Nalej wody do połowy garnka,2.wsyp lyczeke soli, 3. Zagotuje 4.jak się zagotuje wrzuć 2 torebki ryżu, 5. Gotuj 18 min. Jak raz napisałam tak jak na opakowaniu,gotuj 17-20min,to ochrzan dostałam,bo w końcu 17 czy 20? :D teraz już jest lepiej. Czasami nawet sam z siebie w niedzielę przy garach staje

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 21 listopada 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka bardzo dobrze to ujęłaś 😊

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • tere-fere Autorytet
    Postów: 1293 2068

    Wysłany: 21 listopada 2019, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 18:47

    Jagodzianka19, Aga9090, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    ❤💙❤💙
  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 21 listopada 2019, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia tu nie chodzi o robienie z facetów idiotów czy uczenie ich teraz ,bo później nie będą potrafili. Tyczy sie to tak samo obu płci 😉 Jak dla mnie to bardziej chodzi o uczenie współpracy i poczucia obowiązku,nie tylko w szkole ,ale i w codziennym życiu. Uczenie tego ,ze to wszytsko (jedzenie ,porządek)nie pojawia się jak za dotknięciem magicznej różdżki cyk i jest Ci dane😉 zeby wiedzieli, że na te pieniążki na jedzenie na mieście ,tez trzeba zarobić. A by dobrze zarabiac trzeba się uczyć. Czyli wypełniać swoje obowiazki na danym etapie życia. Wiadomo,ze obowiązki powinny byc adekwatne do wieku i umiejętności dziecka.
    Dzieciaki widzą i wiedzą też, ze jak cos pomogą zrobic ,to dzięki nim szybciej będziemy mogli spędzić czas np. na wspólnej zabawie.

    tere-fere, Aga9090, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • tere-fere Autorytet
    Postów: 1293 2068

    Wysłany: 21 listopada 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 18:47

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    ❤💙❤💙
‹‹ 231 232 233 234 235 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ