X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • Left_ie Ekspertka
    Postów: 147 153

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka wrote:
    Hej! Ja mam dzieci w wieku prawie 5 lat, 2,5 oraz 3 miesiace i chetnie bym sie czesto zamknela w takiej instytucji! 😵

    Ale np. teraz jest juz duzo lepiej niz jeszcze 2 miesiace temu jak dzidzia byla noworodkiem.

    Hehe :) ja się nastawiam na 6 miesięcy tragedii a potem to już mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. ;)
    Piękne imiona dziewczyn twoich Laurka!

    Laurka lubi tę wiadomość

    k0kdcwa1ru5loe1v.png
    mhsv20mma8j8n7kc.png
    ——————————
    Piotruś [*] 08.2017, 9tc
  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia współczuję przejść, zwłaszcza teraz w ciąży. Jej jak tak to u Was wygląda, że on w domu i przy dzieciach nic nie zrobi i jeszcze Go utrzymujesz. No to sorry tam sa drzwi...

    Aga9090, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodzianka19 wrote:
    Natalia współczuję przejść, zwłaszcza teraz w ciąży. Jej jak tak to u Was wygląda, że on w domu i przy dzieciach nic nie zrobi i jeszcze Go utrzymujesz. No to sorry tam sa drzwi...
    Szczerze, jeśli tak jest to myślę tak samo i za drzwi gada

  • kasiaa126 Ekspertka
    Postów: 122 103

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety coś w tym jest, że faceci to świnie i bezmózgi i sami niczego się nie domyślą, a jak jest się dla nich zbyt dobrą z miłości to chętnie pozbywają się wszelkich obowiązków i przesuwają granice na swoją korzyść.
    Dopóki im się jasno nie rozrysuje co mają robić, na co się umawiamy i jak ma być to się gubią, a męska duma nie pozwala im przyznać się do błędu.
    Niestety wychowanie sobie faceta to proces długotrwały i mozolna praca, trudniejsza niż z dzieckiem, a na efekty często trzeba długo czekać...
    A ogarnięcie dzieci z małą różnicą wiekową to temat mi bliski ale nie taki trudny jak wychowanie faceta. Najtrudniejszy pierwszy rok. W momencie gdy już córcia zaczęła robić pierwsze kroki i poszła w długą za braciszkiem świąt zaczął mi się wydawać dużo piękniejszy i mniej wyczerpujący.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia moje zdanie o alkoholu chyba pamiętasz 😅 ja rozumie różne sytuacje, że tam praca, że nie zapłacili czy coś ale jeśli siedzi w domu i nic nie robi to bym napewno nie glaskala po główce. nie jesteś sobie sama winna, bo skąd mogłaś wiedzieć jak będzie

    Jagodzianka19 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 20:13

    Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 20:13

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze, ze nie tylko u mnie nie jest kolorowo :/ Dobrze jest jak sie przynajmniej ma jakies inne wyjscie. Gorzej jak sie nie ma :/ :/

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po 1-sze dziewczyny,to nie wiem skąd pomysł że ogarniam :) ja mam wrażenie że ten rok po prostu przeleciał gdzieś obok bez mojego udziału. Żyłam jak w transie. Cały czas mam wyrzuty sumienia,że Kubusia wychowuje rodzeństwo,że nie mam dla niego czasu,że Twixy chowam,a nie wychowuję,ale nie jestem w stanie ogarnąć dwójki na raz i jeszcze być dla pozostałych :( a w ogóle to Twixiki zrobiły swój pierwszy krok. Zosia się zapomniała i chciała sprawdzić co robi rodzeństwo w pokoju. Ogólnie jest silniejsza i mocno sama stoi ale potrzebuje dużo czasu,żeby zdecydować się puścić i przemieścić. Za to Ola gibie się na boki,ale największą frajda i zabawa to spacer między mamą i tatą :)

    Natalia rozumiem kwestie finansowe,że nie miał,nie jego wina its,ale skoro nie pracował,to do cholery miał czas i siłę żeby zająć się domem. W hotelu nie mieszka,służby nie zatrudnia, no helloo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 01:13

    Jagodzianka19, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Szczęśliwa mam na myśli o czymś ruchowym. Ja chodziłam na długie spacery nawet w zimę aby pobiegał,od wiosny do jesieni podwórko i piłka, rower, basen no wszystko aby się ruszał. Byle by się zmeczyl i energię gdzieś wyładował. Do dziś on potrzebuje ruchu, a mówienie, że nie wolno bić, szturchac, stawianie do kąta itp na niego nie dziala🙈


    Ania to tańczy biega po domu więc ma sporo tego ruchu na spacery to chodzimy jak jest ciepło w Niedzielę nie wiem jakbym z całą 4 się zabrała , a że w dodatku Dominik cały czas się drze w spacerówce to jest koszmar aby z nim iść żeby nie był taki płaczliwy to bym zostawiała go razem z Anią u sąsiadki a tak to muszę z nim pół drogi się męczyć .


    Left_ie

    To jest istny cyrk na kółkach ja mam córeczki rok po roku z jednej strony to fajnie , bo razem się wychowały ale z drugiej było mi mega ciężko z nikąd pomocy , mąż wtedy pracę stracił i jeszcze musiałam biegać do kościoła bo synek miał przygotowania do I Komunii Świętej miałam istny armagedon .

    Jagodzianka19 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 20:14

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam dzieci rok po roku, zawsze tak chciałam i powiem tylko że pierwszy rok trzeba przeżyć, a potem już z górki :)

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że Kinga była nawet "grzecznym" dzieckiem, nawet kolki i wrzaski młodszej jej nie budziły. Jedna podudka w nocy na butle i tyle. Za to Nadia nadrabiała płaczem i wrzaskiem za nie dwie 🙈 ja byłam sama z trójka , eMek za granicą także aż tak łatwo nie bylo. teraz obie się kłócą że sobą, są momenty gdzie same się bawią ale w większości to kłótnie i złośliwość. Między nimi jest 15 Mc różnicy ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 11:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Stay wrote:
    Ja zawsze mowilam ze podziwiam kobiety ktore maja rok po roku dzieci, jedno pod pachą drugie w brzuchu a potem jak ogarnąć biegajacego smyka mając przy cycu malucha ? 🤔

    Ale dziewczyny glowy do góry,faceci to słaba płeć kto da radę jak nie my ? 🙂


    Jak to się mówi zawsze znajdzie się jakiś złoty środek ja miałam , że tak powiem na tyle dobrze że Gabrysia była takim złotym dzieckiem spokojnie leżała była grzeczna nie płakała mi wcale nie marudziła no złote dziecko , dużo mi pozwalała zrobić . Choć teraz moje dziewczynki mają po 8 i 7 lat to są bardzo że sobą zżyte pomagają sobie na wzajem chociaż nie raz między nimi są kłótnie ale zaraz się godzą 😁 .
    Mi było ciężko bo nie miałam pomocy mąż musiał pracy szukać i tak zbiegło się jedno z drugim każdy ma inne doświadczenia nie na co też się nastawiać co i jak będzie żadna z nas tego nie przewidzi , ja podziwiam pawojoszkę 7 dzieci i jak ona to wszystko ogarnia powinna jakiś medal dostać 😁.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 15:07

    Jagodzianka19, _Stay lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 20:14

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No teraz to ja wogole nie ogarniam, dziś zeszło z tej mojej rany całe mnóstwo ropy aż się przestraszyłam ,okazało się że te stwardnienia wkoło rany to nie opuchlizna tylko zbierała się ropa. Lekarz stwierdził że dobrze że to zeszło teraz będzie lepiej się goić ale jeszcze będzie się oczyszczać no i antybiotyk dalej brać . Jestem skazana na męża bo sama niewiele mogę zrobić . On ma szkole życia a ja szkole pokory ,muszę się pogodzić z tym że nie jestem wszystko mogąca i muszę się pogodzić się z tym co nie jest zrobione,że porządek w domu to stan dawno zapomniany,że dzieci do południa chodzą w piżamach ,że pizza na obiad itd ale pocieszam się że to stan tymczasowy i już się nie mogę doczekać kiedy w końcu stanę na nogi. No i mam nadzieję że choć jakiś czas będzie pamiętał jak to fajnie być na moim miejscu.

    Szczęśliwa Mamusia, olka30 lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka a octaniceptem psikasz ranę po kilka razy dziennie. Mnie zalecane i po cc i po operacji częsta dezynfekcja i najlepiej położyć się i mocno psikac, wytrzej jałowa gaza i znów psikac mocno i poczekać az wyschnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 17:25

    Jagodzianka19, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia mały jest złotym dzieckiem ,je i śpi ,kp bez problemu nawet tym razem mi sutków nie poranilo jak zazwyczaj, gdyby nie to że leci że mnie za każdym razem jak się zchyle albo ,wyjdę na dwór,nawet parę minut po karmieniu . Chciałabym już przejść na pieluszki wielo bo mam serdecznie dość tych pampersów ale narazie nie wyrabiam z praniem a właściwie z suszeniem bo moja suszarka ciągnie ostatkiem sił. Czekam jak dostanę becikowe i kupię nowa suszarkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 17:51

    inessa lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga u mnie rana z zewnątrz była super ,sucha nie zaczerwieniona nawet nie było za bardzo widać tej rany to w środku się zrobił stan zapalny podejrzewam że może przez ten dren ,może za szybko go usunęli no nie wiem dobrze że już ku lepszemu mam od nowa założony opatrunek i ma się oczyszczać

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka ja dezynfekowalam prawie miesiąc nawet jak dobrze już była zagojona, i zmiana opatrunku 2 x dziennie. Czasem się zdarza, że pojawią się ten stan zapalny,ja miałam po operacji przez dren na środku brzucha 😕 zresztą ja to cała pokiereszowana, mam 2 rany po cc pionowo i poziomo i 3 dziury po drenach, w bikini to się nie pokażę 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 18:04

‹‹ 254 255 256 257 258 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ