Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKark jak moje miały ospe to lekarz przepisał takie kropelki uspakajające,bo była masakra. Ostatnio Borys miał przepisane krople vibrucol plus tylko nie wiem czy przy ospie się stosuje https://www.aptekagemini.pl/heel-viburcol-plus-krop-doustne-x-15szt.html
-
Masakra z tymi chorobami, moja młoda szczepiona na ospę i mam nadzieje ze się uchowa dopóki Miko nie zaszczepie. Starszy miał wiec nie przyniesie, za to u niego w szkole wisi karta ze zanotowano przypadek mononukleozy!! Nie wiem co gorsze! Oby do wiosny i powinno być lepiej.
Mati 16.07.2009
-
Kark mój Bartuś właśnie przechodzi ,mówili mi że nie będzie chorował bo na piersi i że jak ja przechodziłam to on jest chroniony. Nawet jak poszłam na wizytę patronarzowa i mówiłam lekarzowi że coś podejrzane krostki ma i że to mi na ospę wygląda to lekarz z całą powagą majestatu że to niemożliwe i napewno nie ospa a trzy dni później jak krostki podeszły płynami i było ich więcej to przyznał rację że jednak ospa a to zadkosc,mówił że jakby to ospa była to by bardzo dużo miał krost bo u takiego maluszka to krosta na Krościenko a mój kilka plamek tylko. Myślę że to przez ten antybiotyk co brałam mogła być odporność moja słabsza i cała immunologia. Moja położna stwierdziła że jak 20 lat pracuje to drugi taki przypadek że się maleństwo na piersi zaraziło tak że są szanse że twój tego nie złapie skoro kp.
-
nick nieaktualnyWspółczuję wam tych chorób, ja też cały czas walczę ale u nas oskrzela,kaszel i non stop katar... mnie tak rozłożyło tydzień temu że lekarz do szpitala chciał mnie posłać,finalnie dostalam starte lekow i mi pomogły ,ale fakt najgorzej jak dzieci chore A co gorsza wszystkie naraz ...
A ma ktoś doświadczenia że szczepieniami na ospe .? Nie raz słyszałam ale nie wiem czy to do jakiegoś wieku się przechodzi ? 🤔 -
nick nieaktualny
-
Stay na ospę można zachorować w każdym wieku, najczęściej jednak chorują dzieci. Co do szczepień to są dwie dawki, można szczepić chyba od 9 miesiąca życia, gornej granicy brak. Dzieci żłobkowe maja ta szczepionkę za darmo, trzeba tylko przynieść zaświadczenie ze dziecko chodzi do żłobka, moja córka tak się załapała. Malucha tez zaszczepie jak pójdzie do żłoba, najstarszy przeszedł jak miał 6 lat.
_Stay lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
No właśnie się tak zastanawiam ,bo normalnie to mielibyśmy temat ospy już za sobą ale jak Bartuś jest taki malutki i tak lekko ta ospę przeszedł to czy on nie będzie przechodził jeszcze kiedyś? A w szczepionkę na ospę nie wierzę tak jak w rota czy na grypę ,jest teraz moda na te coraz to nowe szczepienia żeby kasę ciągnąć a rodzic wiadomo boi się o zdrowie dziecka i płaci ,do końca też nie wiem czy to napewno sprawdzone jest .
Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mój Patryk miał ospę w połowie grudnia a teraz w zeszły piątek szczepilismy się na gruźlicę bo musiał być doszczepiany bo za granicą nie szczepią na to, lekarz go dopuścił do szczepienia i mały nie miał żadnych problemów ani gorączki po szczepieniu ani nic ,co prawda trochę mu odporność poleciała bo zaczął kaszleć ,tyle że on chodzi do przedszkola i wiecznie smarka albo kaszle. Ale odporność i bez ospy po szczepieniu zazwyczaj slabnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 12:56
-
nick nieaktualnyHej hej moje drogie 😊.
Trochę zejdę z tematu szczepień itp 😉.
Byłam dziś u tego specjalisty fizjoterapeuty i tak wszystko mi wyjaśnił pokazał gdzie mam te przepukliny powiedział z jego zdaniem ten rezonans magnetyczny został nie kompletnie zrobiony coś w stylu , aby cokolwiek napisać na papierze parę niedogności zauważył gdyż nie napisali jakiej wielkości są te przepukliny .
Od tego Poniedziałku do Piątku przez 5 dni zaczynam rehabilitację mam na 15.00 mój mąż będzie musiał się urwywać z pracy co odbije się niestety na jego pensji ☹️☹️☹️☹️.Potem dostanę ćwiczenia do domu taki zestaw .
Dany fizjoterapeuta powiedział co może Mi grozić i jest ta " najgorsza " wiadomość mam całkowity zakaz noszenia i dźwigania siedzę i mam łzy w oczach , nie ma kto mi pomóc Dominik cały czas chce uczyć się chodzić , a małego muszę przecież przebrać czy wykąpać , ubrać i co ja mam zrobić na nianię mnie nie stać , szwagierka będzie jechać na wywoływanie porodu nie ma kto mi pomóc , inni sąsiedzi też pracują i jedyna pomóc mam w mężu a on przecież nie porzuci pracy tylko dlatego że mam chore plecy , dzieci teraz wracają do szkoły , a przecież też muszę małego wsiąść i wejść do szkoły nie da się nie dźwigać w Kwietniu mam na NFZ innego neurologa może on inaczej na to spojrzy . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny_Stay wrote:Mamusia
Wiem że współczucia w takiej sytuacji sa na nic bo nie rozwiążą problemów ani nie ułatwia.... bardoz mi przykro ze masz zdrowotne kłopoty i nie masz znikąd pomocy to bardzo trudna sytuacja ,na którą w waszej sytuacji ciezko znaleźć rozwiązanie przy gromadke wymagających dzieci....
A w ośrodkach pomocy nie ma jakos dotacji do żłobków,przedszkolu ? Może za parę miesięcy zapisać malego do żłobka czy klubiku dla dzieci zeby chociaż parę godzin cie odciążyć ? A jeśli maz jest jedynym zywicielem rodziny to logiczne że nie poorzuci oracy bo dzieci jesc chca taka prawda.
Życzę Ci dużo siły,duzo zdrowia i rozwiązania problemów. Trzymam mocno kciuki glowa,do góry napewno niedługo zaświeci słońce ! 😘
Niestety nie ma ogólnie jest u nas żłobek dzwoniłam dziś do nich ale nie wiedzą kiedy będzie nowa rekrutacja ,dana Pani dyrektor tego żłobka jest na urlopie macierzyńskim ewentualnie mam śledzić stronę internetową danego żłobka i tyle mi powiedziała . Mam jednak spory kawałek 2,1 km małego tam nie zostawię on za bardzo marudzi wręcz się drze a Ania prawie trzy lata i jeszcze w pampersie chodzi ogólnie na noc jej zakładam .
Klubik też jest ale to trzeba z dzieckiem przychodzić mam taką znajomą co z dziećmi tam chodziła ,a nie uśmiecha mi się siedzieć np 5 godzin i za Dominikiem chodzić więc to odpada . -
nick nieaktualny