Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
NiecierpliwaOna wrote:a jak u Was wygląda kolacja wigilijna? Wszystko jest na stole i każdy bierze, to na co ma ochotę?
U mnie w domu rodzinnym, rodzice nadal tak robią, zawsze wnosiło sie dania po kolei.
Najpierw mama przynosi półmisek z pierogami każdemu nakłąda ile kto chce, jak wszyscy zjedzą, to przystawka druga - barszcz z uszkami, potem danie główne, najpierw zupa grzybowa, potem, ziemniaczki, karpik, po ziemniaczkach zawsze był groch z kapusta, ale w tamtym roku już mama nie robiła i na deser łazanki z makiem. Ja jeszcze nie robłam u siebie wigilii, zawsze mamy wigilie "skłądkową" u mojej mamy, albo jedziemy do teściów. Staramy się jeżdzic naprzemiennie raz do moich rodziców, raz do teściów. Jedni są na pomorzu, a drudzy w małopolsce
My wigilie w donu spedzimy bo ja leze wiec mus. Z checia wystawilabym wszystko na stol,ale mi sie nie zmiesci ,s i poza tym nie lubie podgrzewania eiec jest podobnie jak u Was. Z reguly najpietw daje barszczi uszka pozniej pierogi lub ryba i wszystko jest na biezaco cieple.
Rene u nas staramy sie dzieci nie psuc zabawkami wiec dostaja rzadziej a konkretniej a babcie jakos nie rozpieszczaja ...dziadkow juz nie ma.
Powiem Wam,ze juz nie moge sie doczekac.... -
NiecierpliwaOna wrote:NO właśnie, a propo's czwartego maluszka, to martwi mnie strasznie nasze poruszanie się samochodem Niby mamy auto 7-osobowe, ale wiaodmo - te dwa miejsca sa w sumie w bagazniku, ani to wygodnie na dłuższą podróż, ani bezpieczne, a o pakowności w tym momencie nie wspomnę
-
NiecierpliwaOna wrote:u nas z ciast na pewno Wiewiór - moja rodzina go uwielbia - z mielonymi orzechami i jabłkami - PYCHOTA a banalne w wykonaniu, na pewno jakiś makowiec i sernik, albo zrobie wersje dwa w jednym czyli ciasto z makiem i serem i brzoswiniami
-
NiecierpliwaOna wrote:NO właśnie, a propo's czwartego maluszka, to martwi mnie strasznie nasze poruszanie się samochodem Niby mamy auto 7-osobowe, ale wiaodmo - te dwa miejsca sa w sumie w bagazniku, ani to wygodnie na dłuższą podróż, ani bezpieczne, a o pakowności w tym momencie nie wspomnę
-
PixiDixi wrote:O to macie jezdzenia troszke...
My wigilie w donu spedzimy bo ja leze wiec mus. Z checia wystawilabym wszystko na stol,ale mi sie nie zmiesci ,s i poza tym nie lubie podgrzewania eiec jest podobnie jak u Was. Z reguly najpietw daje barszczi uszka pozniej pierogi lub ryba i wszystko jest na biezaco cieple.
Rene u nas staramy sie dzieci nie psuc zabawkami wiec dostaja rzadziej a konkretniej a babcie jakos nie rozpieszczaja ...dziadkow juz nie ma.
Powiem Wam,ze juz nie moge sie doczekac....
a tak na serio to nie jest tak że zabawkę dostają bo chcą i koniec kropka,albo kup mi to będę grzeczny/grzeczna a ty będziesz miała święty spokój.Mam nadzieje,że nie zrozumiesz mnie źle
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Rene wrote:spokojnie aż tyle zabawek to nie mają kto by to sprzątał hihi
a tak na serio to nie jest tak że zabawkę dostają bo chcą i koniec kropka,albo kup mi to będę grzeczny/grzeczna a ty będziesz miała święty spokój.Mam nadzieje,że nie zrozumiesz mnie źle
Nie wygladasz na mame,ktora kupuje spokoj zabawkamiRene lubi tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Myslalam o fordzie lub tez volksvagen tez 7 osobowy ewentualnie seat 7 osobowy chybaAlhambra. Nie wiem co lepsze....
resztę pozostawiam w rękach mężaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 17:23
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Rene wrote:Zapytam męża tak z ciekawości on jest bardziej obcykany.Co jedynie mogę zrobić to doradzić wybrać kolor i na tym kończy się moja rola przy kupnie auta:-P
resztę pozostawiam w rękach mężaRene lubi tę wiadomość
-
NiecierpliwaOna wrote:i kiedyś te zabawki były chyba trwalsze, chyba że te mopje maluchy sa tak zdolne do dewastacji ale w zasadzie większośc tych atek, traktorów, kombajnów - to jednarazówki
-
PixiDixi wrote:Oj Rene nawet nie wiesz jakby mi to pomogło: ) z gory juz bardzo dziekuje!!
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Spokojnie....myslimy o kwocie okolo 12000-14000,z rocznikami to juz gorzej bo widze duza rozbieznosc. Ford Galaxy np.rocznik 2006 facet sprzedawal za 11000 tys ale np.brakowalo jednego fotela musialabym kupic a znowu rocznik 2004 byl w stanie niby idealnym a juz cena byla 9000 zl. Ogolnie moze kwotowo 14 tys.
No i na spokojnie,moge poczekac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 17:58
-
PixiDixi wrote:Spokojnie....myslimy o kwocie okolo 12000-14000,z rocznikami to juz gorzej bo widze duza rozbieznosc. Ford Galaxy np.rocznik 2006 facet sprzedawal za 11000 tys ale np.brakowalo jednego fotela musialabym kupic a znowu rocznik 2004 byl w stanie niby idealnym a juz cena byla 9000 zl. Ogolnie moze kwotowo 14 tys.