Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
oj ci faceci ciężko za nimi nadążyćNiecierpliwaOna wrote:Podobno każdy facet marzy o synu - wiecie - syn, drzewo, dom - przekazanie nazwiska ble ble ble.
Widziałam u nas, że mąż ucieszył sie, ze pierworodny bedzie syn (chociaż cały czas powtarzał, wszystko jedno), ale jak sie pojawiła córunia, to oszalał
może bezkarnie sie tulic, ona go głaszcze, przymila sie, mówi ze jest cunia tunia (córunia tatunia)
a tatuś zachwycony
już zaliczył dumny tata pierwszy taniec z córką
szaleństwo 
-
mniam:-)PixiDixi wrote:Piers z kyrczaka w sosie miodowym z blogu Krysi:)
u mnie duszone żeberka w sosie miodowo-musztardowym z ziemniakami
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
tak dokladnie tez ten marker robię. I tez beta byla wysoka przy nim ale ja w ciazy nie bylam. Generalnie po tym co przeszlam.. nie wzielabym chemi podczas ciazy, chyba ze bylaby kompletnie inna niz bralam ja?NiecierpliwaOna wrote:Ja też włąsnie co roku mam robic marker Ca-125, czy guz sie nie zezłośliwił. Czytałam historie kobiet, któym operowana potworniaka podczas ciązy, ba!nawet chemie podawano. Ja bym sie chyba nie zdecydowała. Jest już tak duży io tak długo ze mna, że te kilka miesięcy już wytrzymamy razem
a potem sie pożegnamy ze sobą (z mieszanymi uczuciami)
"Troszkę Nas Jest.." -
Hmm u mnie trudny temat....bede miala ze wzgledu na wiek i poprzednia ,poroniona ciaze z aabbracja test podwojny Pappa i usg genetyczne. Jeslu wynik bedzie niepewny to wtedy Nifty...NiecierpliwaOna wrote:na sierpniówkach padło pytanie o teście Nifty. Robiłyście? Czy tylko USG prenatalne? CZy nic?
-
Tak znowu kulinarnie pojade jakie potrawy zagoszcza na Waszych stolach swiatecznych i czy macie juz prezenty?
Ja poki co mam w glowie co komu kupujemy jeszcze troche obmyslam a czas goni...
Dla najmlodszej zestaw Bing maskotka z lampka i klocki,dla sredniej jakis telefon bo obecny juz zuzyty a dla najstarszej simsy na komputer. Nie wiem co dla meza...
Z potraw to barszczyk,uszka z grzybami,pierogi z kapusta,golabki z ziemniakami,paszteciki z grzybami i kapusta,ryba w porach moze ryba po grecku,makaron z makiem,lazanki,kompo z suszu,moze jeszcze jakas ryba ....Nie wiem co z ciast.
-
u mnie zazwyczaj jedno danie albo zupa albo drugieNiecierpliwaOna wrote:A zupa? czy tylko jedno danie? U mnie bitki z sosem i kluski śląskie i "modro kapusta"
-
U nas musi byc drugie zawsze, maz jest takim miesozerca ,ze "nie wybaczylby"mi tylko zupe. Hihi jak zrobilam na wiosne z mlodych ziemniaczkow z koperkiem jajo sadzone i kefir to powiedzial mi no tak deser zjadlem a gdzie mieso i drugie?
NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
-
część prezentów już mamy część kupi się pewnie na ostatnią chwilę.
ogólnie to u nas robimy paczki ze słodyczami plus jakiś upominek,nie kupujemy nic specjalnego bo dzieciaki często coś dostają a to babcia coś kupi a to dziadek mi też czasem się zdarza coś kupić tak bez okazji dla dzieci:-)
co do potraw to u nas na pewno będzie zupa ze suszu wszyscy u nas ją lubią,będą też tradycyjnie pierogi z kapustą i grzybami,ryby karp smażony dla męża,dla nas w wersji lżejszej na parze,sałatka warzywna i rybna,nie wiem co tam jeszcze będzie bo pewnie teść coś od siebie da,z ciast to makowiec ciasto drożdżowe może jakiś sernik... -
mój też mięsożerca,jak jest tylko zupa lub skromne jajko sadzone a zaczyna mi mruczeć to wysyłam go do mamusi na obiadek,a że ta nie potrafi gotować to szybko zmienia nastawienie do mojego bezmięsnego obiadu hihiPixiDixi wrote:U nas musi byc drugie zawsze, maz jest takim miesozerca ,ze "nie wybaczylby"mi tylko zupe. Hihi jak zrobilam na wiosne z mlodych ziemniaczkow z koperkiem jajo sadzone i kefir to powiedzial mi no tak deser zjadlem a gdzie mieso i drugie?

PixiDixi lubi tę wiadomość
-
a jak u Was wygląda kolacja wigilijna? Wszystko jest na stole i każdy bierze, to na co ma ochotę?
U mnie w domu rodzinnym, rodzice nadal tak robią, zawsze wnosiło sie dania po kolei.
Najpierw mama przynosi półmisek z pierogami każdemu nakłąda ile kto chce, jak wszyscy zjedzą, to przystawka druga - barszcz z uszkami, potem danie główne, najpierw zupa grzybowa, potem, ziemniaczki, karpik, po ziemniaczkach zawsze był groch z kapusta, ale w tamtym roku już mama nie robiła i na deser łazanki z makiem. Ja jeszcze nie robłam u siebie wigilii, zawsze mamy wigilie "skłądkową" u mojej mamy, albo jedziemy do teściów. Staramy się jeżdzic naprzemiennie raz do moich rodziców, raz do teściów. Jedni są na pomorzu, a drudzy w małopolsce
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia
24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019
-
NO właśnie, a propo's czwartego maluszka, to martwi mnie strasznie nasze poruszanie się samochodem
Niby mamy auto 7-osobowe, ale wiaodmo - te dwa miejsca sa w sumie w bagazniku, ani to wygodnie na dłuższą podróż, ani bezpieczne, a o pakowności w tym momencie nie wspomnę
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia
24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019
-
ja robiłam tylko usg ale gdyby coą źle wyszło pewnie rozważałabym zrobienie testu NiftyNiecierpliwaOna wrote:na sierpniówkach padło pytanie o teście Nifty. Robiłyście? Czy tylko USG prenatalne? CZy nic?
-
u nas z ciast na pewno Wiewiór - moja rodzina go uwielbia - z mielonymi orzechami i jabłkami - PYCHOTA a banalne w wykonaniu, na pewno jakiś makowiec i sernik, albo zrobie wersje dwa w jednym
czyli ciasto z makiem i serem i brzoswiniami
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia
24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019





