Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
PixiDixi wrote:Rene,u mnie niestety znowu ciąża lezaca i to mnie"zaskoczylo"bo mialam cicha nadzieje,ze bedzie normalniej. Mam za soba 4 poronienia wiec psychicznie ciezko przechodze,ale i tak jest juz lepiej niz powiedzmy miesiac temu bo jakos w glowie poukladalam,ze wszystko w rekach Boga . Wszystkie mozliwe leki mam, teraz tylko czekam
A Ty Rene? i pozostale Dziewczyny?
Trzymam za was mocno kciuki:-)
Jak na razie to chyba nic szczególnego mnie nie zaskoczyło no może oprócz tego że dorobiłam się już żylaków na nogach,we wcześniejszych ciążach miałam tylko drobne pajączki które same znikły jakiś czas po porodzie coś czuje że z żylakami tak łatwo nie pójdzie -
O kurcze zylaki to bardzo wspolczuje....moze kup sobie w sklepie medycznym rajstopy lub ponczochy uciskowe bo mize byc tylko gorzej no i do flebologa dobrze byloby pojsc Rene. Takie rajstopy/ponczochy to polskie kupuj jak sie zdecydujesz sa dobre a i crna lepsza niz zagranicznych...okolo 60-80 zl. Mi to doradzila moja gin przy pajaczkach by nie porobilo sie gorzrj.
-
PixiDixi wrote:O kurcze zylaki to bardzo wspolczuje....moze kup sobie w sklepie medycznym rajstopy lub ponczochy uciskowe bo mize byc tylko gorzej no i do flebologa dobrze byloby pojsc Rene. Takie rajstopy/ponczochy to polskie kupuj jak sie zdecydujesz sa dobre a i crna lepsza niz zagranicznych...okolo 60-80 zl. Mi to doradzila moja gin przy pajaczkach by nie porobilo sie gorzrj.
-
Rene powiem Ci,ze swego czasu temat zylakow byl mega daleki,ale gdy moja chrzestna,siostra mojego Taty miala operacje na zylaki bo juz jej nogi takjakby gnily to wystraszylam sie i to powaznie. Po swietach zaopatrze sie w nowe bo waga mi poszla a sa dobierane na podstawie Twoich wymiarow. Zycze Ci aby choroba ta nie rozwinęla sie i nie postepowala!
Niecirpliwa dokladnie tak :)samodzielnosc to jest wazna sprawa,ktora my musimy wypracowac u dzieci.
Tez jestem zmeczona,ale Twoje zasniecie to osssstro , uwazaj na siebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 21:40
-
PixiDixi wrote:Rene powiem Ci,ze swego czasu temat zylakow byl mega daleki,ale gdy moja chrzestna,siostra mojego Taty miala operacje na zylaki bo juz jej nogi takjakby gnily to wystraszylam sie i to powaznie. Po swietach zaopatrze sie w nowe bo waga mi poszla a sa dobierane na podstawie Twoich wymiarow. Zycze Ci aby choroba ta nie rozwinęla sie i nie postepowala!
Niecirpliwa dokladnie tak :)samodzielnosc to jest wazna sprawa,ktora my musimy wypracowac u dzieci.
Tez jestem zmeczona,ale Twoje zasniecie to osssstro , uwazaj na siebie. -
Rene wrote:powiedz mi w których miejscach mierzy się nogę żeby dobrać odpowiedni rozmiar i czy to prawda że zakłada się je rano przed wstaniem z łóżka
-
Żylaki też mi dokuczają pierwszy raz pojawiły się pod koniec czwartej ciąży a z każda ciąża pojawiają się wcześniej ale zaraz po porodzie znikają tak że jakoś bardzo się nie przejmuje oczywiście utrudniają życie ale tłumacze sobie że to chwilowe. Najbardziej przykre w tych wypowiedziach otoczenia jest to że człowiek się stara przez kilka cykli przeżywa każdy nieudany cykl a kiedy wreszcie się uda to reszta świata odbiera to jako porażkę albo nieszczęście którego trzeba współczuć. Tak sobie kiedyś myślałam że jakbym sobie sprawiła szusta samochód to nikt by mi raczej nie współczuł ludzie mają dziwne priorytety ,a pierniczki to już nasza rodzinna tradycja w tym roku jeszcze nie piekliśmy bo przeprowadziliśmy się do nowego domu i remont pochłania całą masę czasu ale czas najwyższy wziąć się za to bo tradycja rzecz święta
PixiDixi, NiecierpliwaOna, Rene lubią tę wiadomość
-
Dwa dni mnie nie było a tu takie cuda wiaki aż miło!
Pawojoszka gratuluję! Pięknie :*
Niecierpliwa robią coś z tym potworniakiem? Skąd wiesz że to to? Złośliwy nie złośliwy? Pytam bo też miałam.
Ja jestem etatowa mama, 24h na dobę
"Troszkę Nas Jest.." -
NiecierpliwaOna wrote:Nie złośliwy. Lewy jajnik wycięty z potwrniakiem wieki temu. teraz jest na prawym. Ma 10 cm x 4 cm i do wycięcia jest cały jajnik. Potworniak pojawił się po drugiej ciąży. Podczas laparoskopii zwiadowczej uznano, że nie da sie go wyłuskac, trzeba usunąc wszystko, więc tylko pobrali próbke to histop. i go zostawili. Moja gin wiedziała, że chcemy trzecie dziecko. W październiku się z nią umówiłam, że jeśli do lutego nie będę w ciąży, to wycinamy jajnik, bo dłużej nie możemy zwlekać ze wzgl.na jego wielkość. Dłużej w sensie, żeby czekać w nieskończoność aż uda nam się zajść w ciąży, bo potem trzeba odczekac do porodu, połóg itd. Dlatego jak nie mogłam zaj sc w ciążę, to już się pomału pogodziłam z tym, że będziemy mieć trójke dzieci i też jest super, ale się udało w sierpniu jak Bozia da szczęśliwy poród, a pod koniec roku, lub początkiem 2019 operacja. Już nie laparoskopia, bo Potworniak jest za duży.
To trzymam kciuki by wszystko dobrze się skończylo! Ja mialam zlosliwego, operacja, chemia.
"Troszkę Nas Jest.." -
NiecierpliwaOna wrote:Nie złośliwy. Lewy jajnik wycięty z potwrniakiem wieki temu. teraz jest na prawym. Ma 10 cm x 4 cm i do wycięcia jest cały jajnik. Potworniak pojawił się po drugiej ciąży. Podczas laparoskopii zwiadowczej uznano, że nie da sie go wyłuskac, trzeba usunąc wszystko, więc tylko pobrali próbke to histop. i go zostawili. Moja gin wiedziała, że chcemy trzecie dziecko. W październiku się z nią umówiłam, że jeśli do lutego nie będę w ciąży, to wycinamy jajnik, bo dłużej nie możemy zwlekać ze wzgl.na jego wielkość. Dłużej w sensie, żeby czekać w nieskończoność aż uda nam się zajść w ciąży, bo potem trzeba odczekac do porodu, połóg itd. Dlatego jak nie mogłam zaj sc w ciążę, to już się pomału pogodziłam z tym, że będziemy mieć trójke dzieci i też jest super, ale się udało w sierpniu jak Bozia da szczęśliwy poród, a pod koniec roku, lub początkiem 2019 operacja. Już nie laparoskopia, bo Potworniak jest za duży.
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Tinnera wrote:To trzymam kciuki by wszystko dobrze się skończylo! Ja mialam zlosliwego, operacja, chemia.
Jeju Tinnera bardzo duzo przeszlas...ogromnie mi przykro,ze musialas przez taka traume przechodzic. Zycze Ci zdrowia i aby same dobre rzeczy spotykaly CieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 08:29
Tinnera lubi tę wiadomość
-
NiecierpliwaOna wrote:Ja się włąsnie boje, bo moja gin mówiła że istnieje niewielki procent, że kiedy jest duży, to może się zezłosliwić. Długo brałas chemię? Rozumiem, że nie dał żadnych przerzutów? Nadal jestes pod opieka onkologów?
Ostatnio ginekolog powiedział że powinnam książkę napisać że z jednym jajnikiem można mieć dzieci..PixiDixi lubi tę wiadomość
"Troszkę Nas Jest.." -
PixiDixi wrote:Czesc Dziewczynki
Jeju Tinnera bardzo duzo przeszlas...ogromnie mi przykro,ze musialas przez taka traume przechodzic. Zycze Ci zdrowia i aby same dobre rzeczy spotykaly Cie
"Troszkę Nas Jest.." -
asia-ch wrote:Witam
Chciałam się przywitać z Wami.
Jestem już na ostatniej prostej, 37 tydzień. Czekamy na ósme maleństwo, na córeczkę Zosię.
Super! Gratulacje! Wjakim wieku pozoistałe pociechy i jakiej płci przewagaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019