🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet - dla tych większych i zupełnie malutkich 🥰 Dzisiaj nasz dzień, zróbmy dla siebie coś miłego!
Bardzo dziękuję za polecajki promocji, dziś bez skrupułów możemy sprawić sobie jakiś prezent 😊
Ależ Wam zazdroszczę tych kopniaczków, to musi być cudowne uczucie! Pierwszy raz poczułyście je z zaskoczenia, czy skupiałyście się na tym? Jak zjecie coś słodkiego to po jakim czasie maleństwa zaczynają się ruszać? Ja coś czasem poczuję, ale nie jest to na tyle specyficzne, żebym miała 100% pewności 🙈 Za to ostatnio mam wrażenie, że brzuszek mocno wyskoczył. I faktycznie - 17 lutego 84 cm w najszerszym miejscu, dziś 6 cm więcej na czczo 🥰
Wiecie co jest fajne w tych naszych letnich ciążach? Że przez zimę nic nie widać, a jak tylko ściągniemy kurtki, to świat ujrzy nasze piłeczki. Somsiedzi będą w szoku 🤪smoothie, magda87, Domi94, Dziewiarka, Bbbuuu, Britta, Luna_, Platynova55 lubią tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
16.01: 3,08 cm ruszającego się misia 🐻
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
27.02: 14 cm dzieciątka 🌈
-
Domi94 wrote:Mi to się marzyła jesienno-zimowa ciąża, żeby na wiosnę się rozpakować 😅 o ciąży sąsiadki się dowiedziałam w 30 którymś tygodniu, a urodziła na początku kwietnia, nie było nic widać😂Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Lia. wrote:Hej dziewczyny, wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet - dla tych większych i zupełnie malutkich 🥰 Dzisiaj nasz dzień, zróbmy dla siebie coś miłego!
Bardzo dziękuję za polecajki promocji, dziś bez skrupułów możemy sprawić sobie jakiś prezent 😊
Ależ Wam zazdroszczę tych kopniaczków, to musi być cudowne uczucie! Pierwszy raz poczułyście je z zaskoczenia, czy skupiałyście się na tym? Jak zjecie coś słodkiego to po jakim czasie maleństwa zaczynają się ruszać? Ja coś czasem poczuję, ale nie jest to na tyle specyficzne, żebym miała 100% pewności 🙈 Za to ostatnio mam wrażenie, że brzuszek mocno wyskoczył. I faktycznie - 17 lutego 84 cm w najszerszym miejscu, dziś 6 cm więcej na czczo 🥰
Wiecie co jest fajne w tych naszych letnich ciążach? Że przez zimę nic nie widać, a jak tylko ściągniemy kurtki, to świat ujrzy nasze piłeczki. Somsiedzi będą w szoku 🤪Lia. lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
U nas identyczne plany 🤭 Od tygodnia robimy siusiu na „sosniczek”, 3 dni wpadek i przebierania x razy dziennie, ale idzie coraz lepiej 🤞
-
Jasmin1517 wrote:U nas identyczne plany 🤭 Od tygodnia robimy siusiu na „sosniczek”, 3 dni wpadek i przebierania x razy dziennie, ale idzie coraz lepiej 🤞
Daj znać jak Wam się uda, chętnie przyjmę rady (i na przeprowadzke do pokoju też, u nas na razie plan, że któreś z nas na początek będzie spać razem z nim).
Chciałabym te dwie rzeczy ogarnąc, bo później z bobasem będzie ciężko... -
Hej, chciałam się przywitać
termin z miesiączki mam na 03.09 ale według USG koniec sierpnia 😅 jest to moja druga ciąża, ale czuję jakby była pierwsza. Córka kończy w tym roku 15 lat.
Staraliśmy się siedem lat, chodziliśmy do kliniki niepłodności, nie mogli zdiagnozować co jest nie tak... Podejrzewali niepłodność immunologiczną. Zrezygnowaliśmy że starań, nie chcieliśmy już przeżywać zawodu co miesiąc... Kosztowało mnie to wiele, załamanie nerwowe, unikanie spotkań z koleżankami którym się udało...
Gdy już zaczęliśmy planować podróże na 2025 rok stał się cud. Okres spóźniał mi się tydzień, ale zero zaskoczenia- norma- problemy z hormonami. Umówiłam się do endokrynologa na konsultacje, zrobiłam test ciążowy żeby wykluczyć ciążę i niespodzianka, dwie grube wyraźne kreski. Beta zrobiona następnego dnia ponad 20 tys. 😅
I tak teraz trwa 16 tydzień, dziewczynka. Ciążę znoszę ciężko, szybko się męczę, mam problem z ciśnieniem, biorę acard. Dochodzi do tego poranny ból głowy 😏 pierwszą córkę urodziłam w wieku 21 lat, teraz mam 35 i ciąża daje mi w kość.
Zielona2024, Krysia23, anakonda, smoothie, Domi94, Nowa9224, Luna_, Ahossik91, magda87, Rudzieleec, aswalda lubią tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:My zaczniemy chyba akcje odpieluchowanie w maju, czekam aż będzie ciepło żeby mógł z gołym 🍑 polatać po ogrodzie, na razie przygotowanie teoretyczne 😂
Daj znać jak Wam się uda, chętnie przyjmę rady (i na przeprowadzke do pokoju też, u nas na razie plan, że któreś z nas na początek będzie spać razem z nim).
Chciałabym te dwie rzeczy ogarnąc, bo później z bobasem będzie ciężko...
U nas nocnik od dawna w kręgu zainteresowań ale ja planuję nie ściągać jej pampka do lata właśnie
Przenosiny do pokoju się udały, Mąż odkłada i zasypia obok na materacu. Tylko oczywiście idą nam trójki, ostatnia czwórka, wszystko naraz 😶🌫️ i nocki są znowu okropne. Pobudka i krzyk co chwilę.
Dla mnie największym wyzwaniem będzie nauka zasypiania w łóżku, a nie na rękach 😵💫 Z tym dalej stoimy w miejscu.
-
Sunday_92 wrote:My zaczniemy chyba akcje odpieluchowanie w maju, czekam aż będzie ciepło żeby mógł z gołym 🍑 polatać po ogrodzie, na razie przygotowanie teoretyczne 😂
Daj znać jak Wam się uda, chętnie przyjmę rady (i na przeprowadzke do pokoju też, u nas na razie plan, że któreś z nas na początek będzie spać razem z nim).
Chciałabym te dwie rzeczy ogarnąc, bo później z bobasem będzie ciężko...
Co do przeniesienia do swojego pokoju to nie mam jeszcze na to ani siły ani pomysłu, bo mała przylepa najchętniej by spała tylko na mnie.. 😮💨Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca, 15:08
-
smoothie wrote:U nas nocnik od dawna w kręgu zainteresowań ale ja planuję nie ściągać jej pampka do lata właśnie
Przenosiny do pokoju się udały, Mąż odkłada i zasypia obok na materacu. Tylko oczywiście idą nam trójki, ostatnia czwórka, wszystko naraz 😶🌫️ i nocki są znowu okropne. Pobudka i krzyk co chwilę.
Dla mnie największym wyzwaniem będzie nauka zasypiania w łóżku, a nie na rękach 😵💫 Z tym dalej stoimy w miejscu.
U nas nocki raczej bez pobudek, mimo że dwie piątki już są, idą powoli dwie ostatnie. Na noc zasypia bez problemu, książeczka, przytulaski, chyba dlatego tak zwlekamy z tą przeprowadzką, bo on śpi 20-8, rzadko kiedy ma pobudki. U nas za to drzemki bywają trudne, chociaż dzisiaj bez problemu usnął na drzemkę też przy książeczce. Z resztą on ma teraz gruby update softa, bo nagle zaczął dużo mówic.
My się staramy go za bardzo nie nosić, więc o usypianiu na rękach nie ma mowy, ma już prawie 14kg, więc dla mnie teraz w ciąży, to już powoli za duże obciążenie.
No ogólnie, czuję lekką presję żeby ogarnąc te dwie duże rzeczy przed lipcem. Z mniejszych bilans dwulatka, szczepienie i dentysta.
@Jasmin, a ile ma miesięcy Twoja córka? Ja trochę jeszcze czekam, bo u nas młody nie ma jeszcze dwóch lat. Ja z odpieluchowaniem spróbuję według tego co w tej książce "Mamo, chce kupę", czyli faza pierwsza goły 🍑, druga same spodenki, dopiero faza trzecia majtki plus spodenki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca, 15:16
-
Sunday_92 wrote:Ech, tak to już jest nigdy nie jest idealnie 🙈 u nas póki co nocnik czeka, ale młody sygnalizuje po fakcie, że zrobił 💩 i zdarza się, że budzi się ze sucha pieluchą więc pierwsze oznaki gotowości są.
U nas nocki raczej bez pobudek, mimo że dwie piątki już są, idą powoli dwie ostatnie. Na noc zasypia bez problemu, książeczka, przytulaski, chyba dlatego tak zwlekamy z tą przeprowadzką, bo on śpi 20-8, rzadko kiedy ma pobudki. U nas za to drzemki bywają trudne, chociaż dzisiaj bez problemu usnął na drzemkę też przy książeczce. Z resztą on ma teraz gruby update softa, bo nagle zaczął dużo mówic.
My się staramy go za bardzo nie nosić, więc o usypianiu na rękach nie ma mowy, ma już prawie 14kg, więc dla mnie teraz w ciąży, to już powoli za duże obciążenie.
No ogólnie, czuję lekką presję żeby ogarnąc te dwie duże rzeczy przed lipcem. Z mniejszych bilans dwulatka, szczepienie i dentysta.
@Jasmin, a ile ma miesięcy Twoja córka? Ja trochę jeszcze czekam, bo u nas młody nie ma jeszcze dwóch lat. Ja z odpieluchowaniem spróbuję według tego co w tej książce "Mamo, chce kupę", czyli faza pierwsza goły 🍑, druga same spodenki, dopiero faza trzecia majtki plus spodenki.
-
Sunday_92 wrote:Ech, tak to już jest nigdy nie jest idealnie 🙈 u nas póki co nocnik czeka, ale młody sygnalizuje po fakcie, że zrobił 💩 i zdarza się, że budzi się ze sucha pieluchą więc pierwsze oznaki gotowości są.
U nas nocki raczej bez pobudek, mimo że dwie piątki już są, idą powoli dwie ostatnie. Na noc zasypia bez problemu, książeczka, przytulaski, chyba dlatego tak zwlekamy z tą przeprowadzką, bo on śpi 20-8, rzadko kiedy ma pobudki. U nas za to drzemki bywają trudne, chociaż dzisiaj bez problemu usnął na drzemkę też przy książeczce. Z resztą on ma teraz gruby update softa, bo nagle zaczął dużo mówic.
My się staramy go za bardzo nie nosić, więc o usypianiu na rękach nie ma mowy, ma już prawie 14kg, więc dla mnie teraz w ciąży, to już powoli za duże obciążenie.
No ogólnie, czuję lekką presję żeby ogarnąc te dwie duże rzeczy przed lipcem. Z mniejszych bilans dwulatka, szczepienie i dentysta.
@Jasmin, a ile ma miesięcy Twoja córka? Ja trochę jeszcze czekam, bo u nas młody nie ma jeszcze dwóch lat. Ja z odpieluchowaniem spróbuję według tego co w tej książce "Mamo, chce kupę", czyli faza pierwsza goły 🍑, druga same spodenki, dopiero faza trzecia majtki plus spodenki.
To u nas sygnalizuje od paru miesięcy, że idzie na kupę ale ma swoje dwa ulubione miejsca, najczęściej za stolikiem do zabawy 🙂 Fajne jest to, że taki maluch wie i szuka ustronnego miejsca.
Na nocniku siada na siku ale nie zdarzyło się jej zrobić.
U nas też gada jak najęta, wcześnie zaczęła ale nie miała wyjścia bo musiała dogadać się z siostrą co do zabaw i życia😄
Waży 10 kg ale bez noszenia jest krzyk i płacz, co jakiś czas próbujemy to zmienić ale tak się przykleja do Taty, że będzie ciężko😵💫
Gorzej, że wszystko sama ! wszystko bo jak nie to krzyk 😶🌫️
U mnie odpieluchowanie to też jest najpierw faza gołej pupyZe starszą poszło szybko i bezproblemowo.Uważam, że lato jest do tego idealne
Z młodszą wszystko jest inaczej więc nawet nie rozmyślam jak pójdzie 🙈
To jak Wam młody ładnie śpi, bez pobudek to już bym dawno spróbowała przenieść go do pokoju -
Sunday_92 wrote:
W temacie odpieluchowania to polecam też zaopatrzyć się w książeczki dla dziecka w tej tematyce.
Moje ulubionce to pucio robi siusiu i "ale kupa! Co masz w pieluszce"Życie na pustyni📍Abu Dhabi
34 👩 🧔♂️31
2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
🌸 córeczka z 2cs 💛
2024 - starania o rodzeństwo
🌸 4cs - 20/11 ⏸️
NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
06/03 - 315g Szczęścia 🩷 151 bpm
02/04 - następna wizyta 🤞
17/03 - połówkowe 🤞
-
Sunday_92 wrote:My zaczniemy chyba akcje odpieluchowanie w maju, czekam aż będzie ciepło żeby mógł z gołym 🍑 polatać po ogrodzie, na razie przygotowanie teoretyczne 😂
Daj znać jak Wam się uda, chętnie przyjmę rady (i na przeprowadzke do pokoju też, u nas na razie plan, że któreś z nas na początek będzie spać razem z nim).
Chciałabym te dwie rzeczy ogarnąc, bo później z bobasem będzie ciężko...
na prawdę widzę wśród znajomych taki mix jeśli chodzi o sukcesy i ich braki w odpieluchowaniu.
My odpieluchowanie Mai zaczęliśmy jak miała 2L i 3 mies i poszło dość sprawnie (siusiu bez problemu, z kupą był problem przez miesiąc - nawykowe zaparcia - ale się udało) natomiast mam na prawdę sporo znajomych u których idzie bardzo ciężko mimo że dzieci mają już skończone 3l.
Trzymam kciuki żeby się wam udało sprawnie ale serio bez presji bo może się to obrócić przeciwko wam jeski mały nie będzie gotowyŻycie na pustyni📍Abu Dhabi
34 👩 🧔♂️31
2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
🌸 córeczka z 2cs 💛
2024 - starania o rodzeństwo
🌸 4cs - 20/11 ⏸️
NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
06/03 - 315g Szczęścia 🩷 151 bpm
02/04 - następna wizyta 🤞
17/03 - połówkowe 🤞
-
Jasmin1517 wrote:Też chcieliśmy zacząć jak będzie trochę cieplej, ale jakoś tak spontanicznie wyszło.. Już od jakiegoś czasu robiła sobie siusiu rekreacyjnie na nocnik codziennie przed kąpaniem. W niedziele poinformowała, że zrobiła siusiu i że robi pupu to zapytałam czy nie chciałaby sprobować na nocniczek.. i tak już jakoś poszło, że od razu zdjeliśmy pamperka i założyliśmy majtki (na szczęście miałam jakieś gratisy z vinted 🙈). W poniedziałek była akcja zakupy i powybierała sobie jakie tylko chce majtki i teraz pamperek wlatuje tylko na wyjście, na drzemkę i na noc. Ogólnie pierwsze dni to nocnik co 5 minut plus wpadki (aż jej groziłam że wyrzucimy wszystkie nowe majtki i wracamy do pamperka 🙈). U nas był mały kryzys z pupu - trochę nie trafiło do nocniczka i kolejne dni wstrzymywała cały dzień i nie mogła się przemóc. Pomogło włączenie piosenek na telefonie i odwrócenie uwagi (wiem, bardzo wychowawcze 🤭) i już jest coraz lepiej. Ale zobaczymy co będzie, jak w poniedziałek wróci do żłoba 🤷🏻♀️
Co do przeniesienia do swojego pokoju to nie mam jeszcze na to ani siły ani pomysłu, bo mała przylepa najchętniej by spała tylko na mnie.. 😮💨) pomogło dużo kibicowania. Kupę od początku robiła do toalety ze schodkami i nakładka i jak zrobiła kupę to z mężem i niania zbiegalismy się biliśmy brawo itd. Był też rytuał pożegnania "papa kupko" i wspólne spuszczanie wody. W końcu jej się na szczęście spodobało
Życie na pustyni📍Abu Dhabi
34 👩 🧔♂️31
2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
🌸 córeczka z 2cs 💛
2024 - starania o rodzeństwo
🌸 4cs - 20/11 ⏸️
NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
06/03 - 315g Szczęścia 🩷 151 bpm
02/04 - następna wizyta 🤞
17/03 - połówkowe 🤞
-
Wojcinka wrote:Moja rada z odpieluchowaniem to żeby jednak nie nakładać sobie takiej presji że musi się udać przed pojawieniem się drugiego dziecka 🙈
na prawdę widzę wśród znajomych taki mix jeśli chodzi o sukcesy i ich braki w odpieluchowaniu.
My odpieluchowanie Mai zaczęliśmy jak miała 2L i 3 mies i poszło dość sprawnie (siusiu bez problemu, z kupą był problem przez miesiąc - nawykowe zaparcia - ale się udało) natomiast mam na prawdę sporo znajomych u których idzie bardzo ciężko mimo że dzieci mają już skończone 3l.
Trzymam kciuki żeby się wam udało sprawnie ale serio bez presji bo może się to obrócić przeciwko wam jeski mały nie będzie gotowy -
Kochane z okazji dzisiejszego dnia śle życzenia , niech każdy dzień przynosi Nam radość, siłę i piękne chwile! 💐
Dziewiarka, dzikaplaża, Lia. lubią tę wiadomość
-
Ja juz zapomniałam troche trudu odpieluchowania, odsmoczkowania czy spania😊 córka odpieluchowała sie na 2l3 w 3 dni zero wpadek-byla akurat gotowa. Probowalam z nia na rowne 2l i nie poszlo.
Syn oporniejszy probowalam na 2l3m jak z corka i odpuscilam, dopiero na 2.5r udalo sie, w 2 dni tez zero wpadek-byl gotowy.
Nocki to osobny temat. Obydwoje do 3.5-4l spali w pieluchomajtkach. Córka wpadka moze raz w miesiacu az zdjelam i bylo ok. Syn posikiwal mi w nocy do 4lat czasem 3 razy w tygodniu. Jakos przed 4 urodzinami jak z 3 tygodnie bylo sucho zaczal spac bez pieluchomajtek.
Moje dzieci poszly do swoich pokoi na 2 l. Wszystko robione tak samo. Moja Kaja nigdy do nas nie wróciła. Ona nawet siku raz na pol roku wstaje. A Julek rok dwa pospal calkiem spokojnie a od 4rz mam 4 razy w tygodniu średnio wedrówke okolo godziny 2-4 do nas do łozka. Przy czym sam idzie siku a potem do nas.
-
Ja nigdy nie usypiałam na rękach,chyba kregoslup by mi odpadł😄 Kladlam do lozeczka i glaskałam lub spiewałam az zasneli. Potem siadałam obok lozka po przeczytaniu ksiązeczki. I jakoś tak bez krzykow zawsze o tej samej godzinie. To uważam za swoj sukces. Bo to co widzialam u rodziny jak bylam mlodsza....MASAKRA. Usypianie przy TV , przy bajkach , ganianie za dzieckiem wynoszenie w nocy do innego pokoju. Wrzaski krzyki do 22-23...u mnie jak byly 2-3 latki chodzily spac rowno 20. Czytalismy zawsze przed 20.
Polecam rutune i konsekwencje. I czytanie bajek przed snem:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca, 19:29
Krysia23 lubi tę wiadomość