🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Wole jeszcze nie myśleć
podpytam moją lekarkę na prenatalnych
Ona 37 lat
On 35 lat
Starania od: 2020
Ciąża 2021 - poronienie w7tyg
Sono hsg - drożne oba jajowody
2023: 2x IUI ❌
2024 sierpień: stymulacja do IVF ✔️
2024 sierpień: punkcja: otrzymano 4 zarodki 5 dniowe ❄️❄️❄️❄️ ✔️
Zagrożenie hiperstymulacją- transfer przesunięty
3.10. pierwszy criotransfer 4bb❄️❌
9dpt beta < 2.4 mlU/ml
13dpt beta: 134,4 mlU/ml - błąd laboratoryjny?
15dpt beta < 2.4 mlU/ml
14.11. drugi criotransfer 3bb❄️ embryoglue
8dpt ⏸️
9dpt 109,57 mlU
11dpt 244,61 mlU
13dpt 538,71 mlU
19dpt pierwsze usg, jest zarodek 🥹
20.12 wizyta usg - mamy ♥️🥹
16.01 wizyta usg - mam już 5cm ☺️
27.01 I badania prenatalne, wszystko ok 🙂 6,34 cm chłopczyka 🩵
17.03 II badania prenatalne, 360g 💕
7.04 wizyta usg 693g chłopczyka 💕
Na zimowisku 4bc❄️ i 5cc❄️
-
nick nieaktualnyDziewiarka wrote:Ja z kolei bałabym się rodzić w szpitalu o referencyjności niższej niż II 🙈
-
smoothie wrote:Już miałam napisać jak to nie rozumiesz odwiedzania, a potem czytam i myślę mąż Ok,mama Ok, to kto do cholery miałby mnie odwiedzać ?!😅 😅 U mnie się pojawiał do tej pory Mąż i córka, mama była na chwilę(mniejsza klinika, nie szpital). Bez jaj kogo można zapraszać świeżo po porodzie, przecież pod 2 -3 dniach jak już nie można wytrzymać to można zapraszać do domu.
Akurat dla mnie pierwszy miesiąc jest dla naszego wąskiego grona rodzinnego ale rozumiem,że niektórzy mają inne potrzeby :p
Oj uwierz mi ze mozna!😆 jak rodzila moja szwagierka wczesniaka 34tc to do szpitala pojechala tesciowa tesc i 2 doroslego rodzenstwa czyli bracia męża. Na nic sie zdały moje gadki ze oni chyba nie bedą zadowoleni. Bo to wczesniak taki bez w ogole symptomów ze sie wczesniej urodzi (wody odeszly poprostu)
Do dziewczyny obok przychodzilo poł oddziału. (Pracowala w tym szpitalu) a ona ani pokarmu nie miala po cc, dostala goraczki a synek pod lampą. Tylko cichutka taka byla ze sie nic nie odezwalam a nie miala ochoty na zadne odwiedziny.
Do kolejnej przyjechala cała rodzina męża łącznie z bratem męża z żoną i dziecmi takimi 10-12lat. Kilkanascie osob przy lozku. Kobieta plakała, maly nie chcial ssać. Teściowa na głos darla sie na nią ze ma "za chude mleko bo za malo przytyla" maz zero wsparcia. No naogladalam sie🫣 na szczescie pielegniarki wyprosily to towarzystwo .
Nie mialam oczywiscie na mysli meża czy mamyto najblizsze osoby ktore raczej wspomagają. Po cc zwlaszcza maż mi pomagał isc pod prysznic zebym nie zemdlała, bo mialam oba bardzo ciezkie porody zakonczone po 2 godzinnym parciu cc. To normalne. Ale niektorzy to sobie cyrk z neonatologii robią.
Ja rodzilam przed covidem. Moze teraz ludzie troche bardziej sie pilnują, boją i przede wszystkim myślą.
Dbajmy o siebie i dzieciaczkija kiedys np. tez trochę sie bałam mocniej odezwac. Czlowiek z wiekiem troche dojrzewa do stanowczosci. Tak jak w przypadku wizyt zaraz po porodzie w domu czy chociażby kolejki w laboratorium.
-
Sunday_92 wrote:Tak szczerze to Poznań położniczo wypada niestety słabo.
Dla mnie Polna tylko przy porodzie przedwczesnym i też mam wielką niedzieje, że nie będę musiała tam rodzić.
Jak donoszę to Raszei albo Gniezno - zapisze się na zwiedzanie obu porodówek, pomyślimy jak rozegrać wszystko logistycznie i wtedy zdecyduje.
Ja się jakoś odesłania nie boję, kwestia żeby jechać z rozkręconą akcja porodowa, to wtedy nie odsyłają. Ja ostatnio przyjechałam 6:30, o 7:30 pełne rozwarcie, 9:20 mlody na świecie. Przy takim przebiegu nie odsyłają.
Raszeja ma w sumie nie taki duży odsetek cięć cesarskich, jestem na grupie na fb „Rodzę w Raszei” i w sumie raczej pozytywne opinie tam się znajdują. Odwiedziny też tylko w wyznaczonych godzinach i na raz może przebywać tylko 1 osoba. Ja jak na okropne doświadczenie, z którym się tam musiałam zmierzyć to mimo wszystko oceniam dobrze sam oddział i szpital.'94 AMH 0,29, MTHFR A1298 i PAI-1 4G/5G hetero, kariotypy ✅
18.02 ⏸️ naturalnie
27.03 poronienie zatrzymane 💔
👼 Miłosz trisomia 22
Sierpień ciąża biochemiczna 💔
11.09 IVF MZ 26.09 ET 4BB nieudany 💔 11.10 start drugiej stymulacji 26.10 mamy 1 zarodek 4AB transfer odroczony
1.12 ⏸️ naturalny cud
2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm
21.01 USG ❤️ 171bpm CRL 36 mm
28.01 Wyniki Nifty Pro- ryzyka niskie, czekamy na Córeczkę 🥹🌸
6.02 I prenatalne ❤️ 7,2 cm Cudu 🥰
17.02 9,5 cm Bobasa 💖
10.03 200 g Dziewczynki 🌸
15.04 połówkowe 500 g zdrowej Dzidzi 😍
16.06 1650 g i prawidłowe III prenatalne ☺️
-
nick nieaktualnyDziewiarka wrote:Raszeja ma w sumie nie taki duży odsetek cięć cesarskich, jestem na grupie na fb „Rodzę w Raszei” i w sumie raczej pozytywne opinie tam się znajdują. Odwiedziny też tylko w wyznaczonych godzinach i na raz może przebywać tylko 1 osoba. Ja jak na okropne doświadczenie, z którym się tam musiałam zmierzyć to mimo wszystko oceniam dobrze sam oddział i szpital.
Dziewiarka lubi tę wiadomość
-
Ahossik91 wrote:Oj uwierz mi ze mozna!😆 jak rodzila moja szwagierka wczesniaka 34tc to do szpitala pojechala tesciowa tesc i 2 doroslego rodzenstwa czyli bracia męża. Na nic sie zdały moje gadki ze oni chyba nie bedą zadowoleni. Bo to wczesniak taki bez w ogole symptomów ze sie wczesniej urodzi (wody odeszly poprostu)
Do dziewczyny obok przychodzilo poł oddziału. (Pracowala w tym szpitalu) a ona ani pokarmu nie miala po cc, dostala goraczki a synek pod lampą. Tylko cichutka taka byla ze sie nic nie odezwalam a nie miala ochoty na zadne odwiedziny.
Do kolejnej przyjechala cała rodzina męża łącznie z bratem męża z żoną i dziecmi takimi 10-12lat. Kilkanascie osob przy lozku. Kobieta plakała, maly nie chcial ssać. Teściowa na głos darla sie na nią ze ma "za chude mleko bo za malo przytyla" maz zero wsparcia. No naogladalam sie🫣 na szczescie pielegniarki wyprosily to towarzystwo .
Nie mialam oczywiscie na mysli meża czy mamyto najblizsze osoby ktore raczej wspomagają. Po cc zwlaszcza maż mi pomagał isc pod prysznic zebym nie zemdlała, bo mialam oba bardzo ciezkie porody zakonczone po 2 godzinnym parciu cc. To normalne. Ale niektorzy to sobie cyrk z neonatologii robią.
Ja rodzilam przed covidem. Moze teraz ludzie troche bardziej sie pilnują, boją i przede wszystkim myślą.
Dbajmy o siebie i dzieciaczkija kiedys np. tez trochę sie bałam mocniej odezwac. Czlowiek z wiekiem troche dojrzewa do stanowczosci. Tak jak w przypadku wizyt zaraz po porodzie w domu czy chociażby kolejki w laboratorium.
Masakra jakaś 🫣 Mam nadzieję, że nigdy nie będę miała okazji trafić na taki tabun
Pierworodna rodziłam na samym początku covida więc nienajlepiej wspominam pobyt w klinice. Nawet personel był okrojony bo pielgniarki i położne musiały się trzymać jednego miejsca.
No i jedyne o czym marzyłam to żeby mieć Męża przy sobie,a taka możliwość została mi odebrana.
Dlatego przy kolejnym porodzie byłam naprawdę szczęśliwa,że większość czasu w szpitalu spędziliśmy razem w pojedynczej sali ❤️
Chciałabym żeby teraz też tak było i dziewczynki były razem z nami.
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Ja byłam w trzy na sali, ale zupełnie to nie przeszkadzało, bo zawsze któraś mogła zerknąć na dziecko jak szłam do łazienki. Urodziłam 16:20 a pionizowali mnie o 22 jakoś, więc mogłam się już umyć i ogarnąć. Jak przynieśli mi Nadia ok 18, bo wcześniej była na kangurowaniu z mężem to już się z nią nie rozdzielałam
Moja przyjaciółka rodziła z kolei tak, że dziecko położne zabierały na noc - ja bym tego zupełnie nie chciała, miałam w sobie tyle adrenaliny że chciałam tylko na nią patrzeć i się opiekować, mimo nieprzespanej nocy przez balonik. Dobrze wspominam pobyt w szpitalu, mimo braku męża
Mam nadzieję, że z bliźniakami też pójdzie wszystko tak sprawnie i szybko 🙏🏻
-
Dla mnie odwiedziny rodziny w szpitalu też są zbędne 🙈 oczywiście męża w to nie wliczam ale ze mną mąż mógł być i będzie od momentu wejścia do szpitala A do wypisu po kilku dniach. Miał swoje łóżko koło mnie itd.
Moja rodzina oczywiście mieszka daleko daleko od nas więc nie ma nikogo kto być nas potencjalnie mógł w szpitalu odwiedzić ale nawet jakby była taka możliwość to bym nikogo nie zaprosiła 🙈🥴 bez przesady, miga poczekać kilka dni i przyjść zobaczyć maleństwo jak już będziemy w domu i jak JA będę na to gotowa.
Miłego dnia dziewczyny wszystkim życzę 🥰Lia. lubi tę wiadomość
-
Widzę, że sporo Was dziewczyny z okolic Poznania. Fajnie, może po porodzie uda się Wam spotkać z maluszkami? 😊
Co do braku miejsc w szpitalach to o tym samym mówiła moja położna - w lato porodówki są przepełnione, bo rodzą się wszystkie bożonarodzeniowe i sylwestrowe dzieci 😀 Można zajrzeć nawet na pierwszą stronę naszego wątku i porównać do innych miesięcy - naprawdę nas sporo w tym sierpniu 🙈
Z dobrych informacji chyba wczoraj poczułam pierwszego kopniaczka. Leżałam na boku, mąż drapał mnie po pleckach, jelita spokojne. I nagle całkiem na dole w macicy poczułam takie malusieńkie kopnięcie 🥹 A dzisiaj rano jak przytulaliśmy się z mężem i znowu leżałam na boku to też poczułam nagle, jakby mnie ktoś od środka palcem dotknął. Tak jednorazowo. Nie znałam do tej pory takiego uczucia.
Oja ❤️adu, migotka_, SandraH.97, dzikaplaża, anakonda, magda87, Domi94, Nowa9224, Dziewiarka, Sunday_92, Luna_, Kinia__, Platynova55, aswalda lubią tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
10.04: II prenatalne, 26 cm i 468 g 🩵
28.05: III prenatalne, 38 cm i 1251 g 🩵
21.07: 49 cm i 2729 g 🩵
PTP 14.08.25, czekamy ⏳
-
O jak ja Wam tych ruchów zazdroszczę 🥰 Wczoraj pol wieczoru z ręką na brzuchu siedziałam. Maz mi mowi że jeszcze sie doczekam, ale wiecie jak jest 😅
Miłego dnia, udanych wizyt! A właśnie, kto dzisiaj ma?FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta 2.91 cm / 150
11+0 4.45 cm / 164
12+4 6.55 cm / 154
prenatalne ✅️
Pappa ✅️
NIPT ✅️
połówkowe ✅️
echo serca ✅️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
dzikaplaża wrote:O jak ja Wam tych ruchów zazdroszczę 🥰 Wczoraj pol wieczoru z ręką na brzuchu siedziałam. Maz mi mowi że jeszcze sie doczekam, ale wiecie jak jest 😅
Miłego dnia, udanych wizyt! A właśnie, kto dzisiaj ma?
Ja też ostatnie dni spędziłam z ręką na brzuchu i powiem Ci, że w taki sposób nic nie czułam 🙈 Te pierwsze ruchy są jeszcze zbyt słabe, żeby je poczuć z wierzchu, to bardziej takie muśnięcia, dotknięcia od środka. Jak coś czułam pod ręką to zawsze były to jelita 😃 A teraz właśnie pierwszy raz coś innego.
Obawiam się, że jak już się poczuje, to można świrować w tzw. "cichych dniach" 🥴
No właśnie, kciukasy dzisiaj za wizyty, za same dobre informacje. I będziemy się cieszyć z każdego zdjęcia naszej małej ekipy!dzikaplaża, Nowa9224, Dziewiarka lubią tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
10.04: II prenatalne, 26 cm i 468 g 🩵
28.05: III prenatalne, 38 cm i 1251 g 🩵
21.07: 49 cm i 2729 g 🩵
PTP 14.08.25, czekamy ⏳
-
Lia, cudownie, że już czujesz 😍
Ja też mogę już powiedzieć, że czuję ruchy, właśnie tak jak Lia pisze, jakby ktoś dotknął mnie od środka palcem. Za każdym razem jak poczuję to nie mogę się doczekać, aż mała znowu się ruszy. Czasami stuka tak parę razy pod rząd ❤️
Co do odwiedziń w szpitalu jest mi ciężko się wypowiedzieć, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale myślę, że jestem jakaś dziwna (😅), gdyż nie przeszkadzałoby mi jakby rodzina mojego męża wpadła na krótkie odwiedziny (moi mieszkają bardzo daleko od nas), ale my się trzymamy naprawdę bardzo mocno razem, każdy jest dla każdego zawsze pomocą i jesteśmy bardzo otwarci. Oczywiście tylko jeśli miałabym prywatny pokój z moim mężem, bo z szacunku do innej kobiety, która byłaby ewentualnie ze mną w pokoju, to powiedziałabym reszcie, że widzimy się po powrocie do domu, doskonale to wtedy rozumiem.
Wczoraj niektóre z Was pisały, że dzisiaj wizytują, mocne kciuki za Was i Wasze maleństwa! 🫶Lia., Nowa9224, Wojcinka lubią tę wiadomość
Starania od 08.2023 🫶
👱♀️34.
❌️Endometrioza ❌️Adenomioza ✅️Jajowody drożne ✅️Tarczyca ✅️AMH
🧑36.
✅️Badanie nasienia (morfologia 5%, 74 mln/ml, pH 7.9)
💔01.2024 biochem. 5 tc
💔09.2024 biochem. 5 tc
⏸️28.11.24
16.12.24 jest ❤️ (6+1)
30.01.25 I prenatalne,niskie ryzyka,dziewczynka🩷
26.03.25 II prenatalne - 24 cm, 400 g 😍
24.04.25 719 g 🥰
21.05.25 1290 g 🍀
4.06.25 1710 g 🤗
2.07.25 2700 g 🫶
21.07.25 3200g 🤍
-
Luna, ja też myślałam, że jestem dość rodzinna, bo my naprawdę spędzamy kupę czasu z moją rodziną.. ale jak nagle przychodzi do wietrzenia cycków/krocza/rany,. To już nie chce się być tak rodzinnym 😅
Luna_, dzikaplaża, Platynova55 lubią tę wiadomość
-
adu wrote:Luna, ja też myślałam, że jestem dość rodzinna, bo my naprawdę spędzamy kupę czasu z moją rodziną.. ale jak nagle przychodzi do wietrzenia cycków/krocza/rany,. To już nie chce się być tak rodzinnym 😅
To jest logiczne i zrozumiałe 😁Starania od 08.2023 🫶
👱♀️34.
❌️Endometrioza ❌️Adenomioza ✅️Jajowody drożne ✅️Tarczyca ✅️AMH
🧑36.
✅️Badanie nasienia (morfologia 5%, 74 mln/ml, pH 7.9)
💔01.2024 biochem. 5 tc
💔09.2024 biochem. 5 tc
⏸️28.11.24
16.12.24 jest ❤️ (6+1)
30.01.25 I prenatalne,niskie ryzyka,dziewczynka🩷
26.03.25 II prenatalne - 24 cm, 400 g 😍
24.04.25 719 g 🥰
21.05.25 1290 g 🍀
4.06.25 1710 g 🤗
2.07.25 2700 g 🫶
21.07.25 3200g 🤍
-
nick nieaktualnyU mnie po porodzie był tylko mąż i totalnie nie chciałabym nikogo innego, nawet synka. Leżałam na sali 3 osobowej, raczej normalne dziewczyny, do jednej przyszła tylko babcia, do drugiej mąż i raz przyszedł z ich starsza córką. Na szczęście położne zareagowały przypominając, że dzieci do lat 12 nie mają wstępu na oddział. Ja mimo że mam teraz już synka, uważam, że przy sali wieloosobowej, maluchy absolutnie nie powinny przychodzić w odwiedziny (przy jednoosobowej to trochę inna sprawa). Noworodki są wrażliwe, o infekcje od takiego przedszkolaka nietrudno, inne pacjentki potrzebują spokoju po porodzie i niekoniecznie chcą żeby kilkulatek biegał i krzyczał po sali.
@anakonda, kciuki zacisniete, daj znać pi wizycie ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca, 11:13
-
Lia. wrote:Ja też ostatnie dni spędziłam z ręką na brzuchu i powiem Ci, że w taki sposób nic nie czułam 🙈 Te pierwsze ruchy są jeszcze zbyt słabe, żeby je poczuć z wierzchu, to bardziej takie muśnięcia, dotknięcia od środka. Jak coś czułam pod ręką to zawsze były to jelita 😃 A teraz właśnie pierwszy raz coś innego.
Obawiam się, że jak już się poczuje, to można świrować w tzw. "cichych dniach" 🥴
No właśnie, kciukasy dzisiaj za wizyty, za same dobre informacje. I będziemy się cieszyć z każdego zdjęcia naszej małej ekipy!FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta 2.91 cm / 150
11+0 4.45 cm / 164
12+4 6.55 cm / 154
prenatalne ✅️
Pappa ✅️
NIPT ✅️
połówkowe ✅️
echo serca ✅️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
Ja już po wizycie, takiej zwykłej, bez mierzenia i foto, ale serducho bije, pokazała mi gdzie mała ma głowe, gdzie pupę i nóżki, z samego tego widzę że to już kawał małego człowieka 😅 szyjki na USG nie sprawdzała, ale przy badaniu ginekologicznym powiedziała, że szyjka ładna i długa, więc chyba spokojnie czekam na połówkowe aż zmierzą
wszystkie badania pięknie, także nic tylko się cieszyć i korzystać z II trymestru.
dzikaplaża, adu, Luna_, Domi94, smoothie, Dziewiarka, Lia., aswalda lubią tę wiadomość
-
Wyświetliło mi się na insta u dr Michała Lipy, może część kojarzy
że szukają ciąż bliźniaczych na warsztaty usg
chyba byłam pierwsza jak dzwoniłam, ale tym sposobem będę miała USG, w dodatku za darmo 22.03 😅
Domi94, Luna_, smoothie, Dziewiarka, Lia., dzikaplaża, anakonda, aswalda, Kinia__, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyadu wrote:Wyświetliło mi się na insta u dr Michała Lipy, może część kojarzy
że szukają ciąż bliźniaczych na warsztaty usg
chyba byłam pierwsza jak dzwoniłam, ale tym sposobem będę miała USG, w dodatku za darmo 22.03 😅
adu, Lia. lubią tę wiadomość