🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Podziwiam zawziętość przy kp, ja nie dawałam rady psychicznie i nie mogłam wytrzymać bólu. Mnie karmienie piersia bolało okropnie i nie mówię tu o pogryzionych sutkach. dokarmialam w ukryciu córkę bo był wlasnie terror laktacyjny i położne nie chciały dawać tego gotowego mleka. A moja mała bardzo dużo chciała jeść. Syn to po 30 zjadał a ona 60 i więcej na raz. Syna karmiłam prawie miesiąc piersią ale na przemian z mm, bo nie przybierał a córkę tylko tydzień i poddałam się. Nie uważam tego jednak za jakąś porażkę. Nie chorowali jakoś bardziej. Teraz nie wiem co będzie. Myślę o laktatorze, bo ściąganie mnie nie bolało, żeby chociaż trochę tego mojego mleczka dostała.
Czy myśli któraś z Was o muszlowym?
Po wczorajszej wizycie jestem uspokojona. Nowy/stary lekarz okazał się dobrym wyborem. (Prowadził mi poprzednia ciążę) Po tylu latach mnie poznałpocieszył mnie z tą trisomia. Powiedział, że jeszcze nie spotkał się z tym, żeby dziecko było chore na ZD a USG wychodziło super jak u mnie. No i na 100% już potwierdził dziewuszke
Maggy_88, adu, Lia., Platynova55, Patka123, smoothie, Luna_, Sreberko, Kinia__, Domi94, Nowa9224, dzikaplaża lubią tę wiadomość
-
Sunday, dokładnie tak! Dwa tygodnie w ogóle nie rozumiała, że już na świecie. Ona w ogóle urodziła się „śpiąc”, lekarze się śmiali, że nawet wyjęcie z macicy nie przeszkodziło jej w spanku i dopiero jak do niej mówili to się obudziła i zaczęła płakać 😂 potem to spanie z nią nie zostalo, uważała że jest dla słabych 🤣
U mnie w szpitalu była fajna opieka cdl, bardzo miła pani, dużo tłumaczyła i pokazywała i kazała się też nie martwić tym, że w szpitalu nie je, bo ma jeszcze jedzenie z brzucha. Potem przychodziła do mnie położna, która była też cdl a jak zaczęłam mieć problemy z zatkanymi kanalikami i zapaleniami to inną cel wolałam. Nie powiem ile razy miałam zatkane kanaliki. A zapalenie piersi boli niewiele mniej niż cc 😫 Okropność. Ale przetrwałam, mam nadzieję, że teraz będzie łatwiej, wiem że lecytynę, kapustę i okłady muszę mieć w domu na zaś)
Ja mam oporne na laktator piersi, miałam neno pojedynczy o marnie ściągał. Teraz chciałabym kupić muszlowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca, 12:35
smoothie lubi tę wiadomość
-
Fajnie dziewczyny, że umiecie na spokojnie się dogadać i przedstawić swój punkt widzenia danej sytuacji w uprzejmy sposób. Jest jedna rzecz, której na maksa zawsze chciałam uniknąć - porównywania się z innymi matkami i przekrzykiwania, która robi lepiej. Z tego co mówicie na wielu grupach tak się właśnie dzieje i to jest po prostu toksyczne środowisko, bo wpędza kobiety w wyrzuty sumienia. Uważam, że każda mama jest najlepszą mamą dla swojego dziecka i robi wszystko, by ono było szczęśliwe. A i dziecko dziecku nierówne, nawet jeśli chodzi o rodzeństwo. Trzeba w tym wszystkim zachować trochę zdrowego rozsądku i wiedzieć, że idealnie się wszystkiego zrobić nie da, bo nikt z nas nie jest perfekcyjny. Poza tym warto spojrzeć na nas - może nasi rodzice nie mieli aktualnej wiedzy i robili wiele rzeczy źle, ale jakoś przeżyliśmy i większość z nas cieszy się dobrym zdrowiem 😊
Jesteście kopalnią wiedzy, dlatego screenuję sobie Wasze wypowiedzi, żeby móc z nich skorzystać, kiedy przyjdzie odpowiedni moment. Ja póki co żyję w swojej bajce i totalnie nie po drodze mi z czytaniem dzieciowych książek, zbieraniem listy wyprawkowej itd. Chciałabym zrobić to na spokojnie, kiedy serducho mi podpowie, że to dobry moment. Ale jakie to będzie ułatwienie później otworzyć taką listę polecajek i po prostu pozamawiać konkretne rzeczy 😌
Smerfetko, chciałam się odnieść jeszcze do Twojego pytania, bo gdzieś uciekło - ja też czuję kłucie jajników i wręcz ala zakwasy w dolnej części brzucha. Czasem to ciężko mi w ogóle wstać. Mocno teraz pracują te nasze brzuszki 😃
Aswalda, a co do Twojego pytania, to chodziło mi właśnie o taki adapter, o którym mówią dziewczyny. Po prostu słowo mi wypadło 😅 Używam parę dni i czuję większy komfort wiedząc, że pas przebiega pod dzidziusiem, szczególnie, że jeszcze dość nisko leży.
A tak z innej beczki - czy zauważyłyście u siebie pojawiającą się linię negra? Wyczytałam to w apce i faktycznie jest 🤍Dziewiarka, Patka123 lubią tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
10.04: II prenatalne, 26 cm i 468 g 🩵
28.05: III prenatalne, 38 cm i 1251 g 🩵
21.07: 49 cm i 2729 g 🩵
PTP 14.08.25, czekamy ⏳🥹
-
Patka123 wrote:Maggy też szukam laktotora, póki co jeszcze nie przeglądałam tego tematu, więc jak będą jakieś poleconka to z chęcią skorzystam. Ja chcę wprowadzić butle praktycznie od razu żeby i też mąż mógł karmić.
Przez weekend muszę zgłębić bardziej ten temat.
Jeszcze nie mam linea negra, ale brzuszek już spory. Na początku ciąży odrzucało mnie od słodkiego, a teraz codziennie musi coś wlecieć... -
U mnie za każdym razem jest ta sama historia, dziecko je i śpi na cycu. Przybiera na wadze, lekarz nigdy się nie czepia, a położna ZAWSZE,zawsze za mało waży.
W klinice dzieci są zabierane na noc jeśli mama wyraża na to zgodę, u mnie to była tak 21/22-5, oczywiście jak mama chce karmić KP to przynoszą w nocy do karmienia.Starsza dostała w szpitalu 2 czy 3 mini butelki z mlekiem, a młodsza ani jednej z czego byłam dumna. Chociaż prawda jest taka, że mi na to pozwoliła
Przy pierwszej córce (ja zero pojęcia o kp), położna tak mnie cisnęła, że jest duża i trzeba ją dokarmiać, że uległam. Zamiast w nocy karmić i nakręcać laktację, zaleciła żeby Mąż podawał moje mleko, które ociągałam w dzień, a ja miałam spać.Jak dostałam zapalenia piersi i gorączki takiej,że nie mogłam z łóżka wstać chciałam rzucić to w cholerę.Jakimś cudem przetrwałam.Ibuprom pomógł, ale najlepsza jest kapusta. Na pewno będę miała w zanadrzu
Potem i tak kazała wprowadzić mleko mm żeby uzdrowić nietolerancję laktozy. Ile ja jazdy z tego miałam, ile problemów z tymi zmianami mleka i odparzeniami u córki, po prostu kosmos. W 3 miesiącu dobrych rad wywaliłam je wszystkie przez okno. Nie dokarmiałam, poradziłyśmy sobie super. Odparzoną skórę mojego dziecka wyleczyłam też ja, nie lekarz i nie położna.
Przy drugiej też kilka razy mówiła,że wypisze mi mleko dla młodejale nie dałam się namówić. W ogóle już to wszystko miałam przefiltrowane przez swój mózg i trzymałam się tego,że nie każde dziecko musi być grubiutkie i jak trzyma się na siatce centylowej to jest ok(nawet spadek o 1na siatce też).
Moje dziewczyny zawsze przybierały w dole normy, niezależnie czy większa czy mniejsza.
Nigdy nie planuję jak będzie, dają mi bobasa do piersi i tak się przystawiamy.Rady cdl w szpitalu zawsze wystarczały, nie musiałam potem korzystać z pomocy, ale gdybym musiała to jak zawsze zasięgnęłabym opinii.
Też tak mam,że jak zacznę to nie umiem odpuścić dlatego ta droga KP jest ciężka i wymaga naprawdę wielu wyrzeczeń.
Liczę tylko,że jeśli się uda i tym razem to nie będzie ciężej niż z dziewczynami♥️ -
anakonda wrote:Dzięki ale nie jest to sponsorowane ?
anakonda lubi tę wiadomość
👱 35 🧑36
2017 A 🩷🤱 39+2
2018 Z 🩷🤱34+2
07.2024 ciąża pozamaciczna 💔
11.2024 biochem 💔
17.12.2024 🫄
Witaj córeczko
26.07.2025 M 🩷 35+1 -
Ja małym spadkiem to bym się nie przejeła- dzieci czasem jedzą mniej czasem więcej. Ale mój syn spadł z 75 centyla wagi na 15 w ciągu półtora miesiąca. Były też 2 tygodnie gdzie nie przytył wcale jako 4-5 miesięczniak.
Teraz mniej więcej wiem że to wszystko nie było moją winą. Potem na kpi wskoczył na 25-30 i został na nim do teraz.
Wędzidełko miał podcięte przy wycięciu migdała na 3l10m. Mimo ze pani neurologopeda i cdl nie widziały problemu jako niemowlak. Teraz wiem że był ze ssaniem problem nie do końca zależny odemnie
A cudowania było itp. teraz wiem ze za bardzo się męczył , wypijał tylko mleko pierwszej fazy. Nie opróżniał piersi do końca, cycki łapały że nie trzeba więcej, potem (pewnie przez jego słabe ssanie małych ilości) przyszedł okres i bum mleka mniej on się denerwował i to był gwóźdź do kp Plus spore ulewanie.. Miał miesiąc starszą siąsiadkę i jak porównywałyśmy ilość przełknięć na jedno karmienie to mój łykał 50 razy i śpi, jej mała 150. -
Maggy_88 wrote:Na szybko znalazłam takie porównanie https://zaufajpoloznej.pl/ranking-laktatorow/
Przez weekend muszę zgłębić bardziej ten temat.
Jeszcze nie mam linea negra, ale brzuszek już spory. Na początku ciąży odrzucało mnie od słodkiego, a teraz codziennie musi coś wlecieć...
Mam to samo. Jak jeszcze w ciągu dnia umiem się opanować, tak wieczorem muszę coś słodkiego zjeść. Wczoraj to już grubo przesadziłam i oczywiście wleciały myśli, że nie szanuję tego małego życia, że co ja robię, że z moją homocysteiną nie powinnam sobie pozwalać na takie rzeczy, że tyle czasu dałam radę, to nie mogę teraz odpuścić. Z drugiej strony naprawdę ciężko opanować tę ochotę, to takie typowe ciążowe zachcianki, które nie dają spokoju.
Czy Wy też tak macie czy jestem jedyna? 😓Ahossik91 lubi tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
10.04: II prenatalne, 26 cm i 468 g 🩵
28.05: III prenatalne, 38 cm i 1251 g 🩵
21.07: 49 cm i 2729 g 🩵
PTP 14.08.25, czekamy ⏳🥹
-
Lia, ja mam świadomość że ze słodyczami przesadzam no... ale nie umiem bez nich.
Wczoraj miałam mega ochotę na coca cole, którą akurat pije rzadko. Hania w brzuchu dostała takiego powera, że myślałam że wyskoczy 🤭 i tak jakoś do mnie dotarło, że musze ograniczyć słodycze. Tylko jak to zrobić 🙈👱♀️ 27 🧔♂️ 34 🐈
01.2023 starania 🍀
04.2023 niskie amh/ teratozoospermia 🪱
Immunologia🚨
4 procedury IVF🔬/ prp jajników 💉
09.23- brak zarodka| 10.23| 01.24| 02.24
6❄️
1). 10.23 ET 1.2.2 10dpt <0.2 ❤️🩹
2). 04.24 FET 4.1.1 9dpt <0.2 ❤️🩹
3). 07.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)
4). 08.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)
💊immunosupresja
5). 29.11.24 FET 4.1.1 ✨️🍀
5dpt ⏸️🥹
6dpt 53.4; 8dpt 158; 10dpt 385; 12dpt 716; 14dpt 1205
17dpt 3456 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥚
24dpt CRL 3.3mm z bijącym ❤️
12+2 🧬 I prenatalne 5.60cm zdrowej dziewczynki 🎀
21+2 🧬 II prenatalne 374g Hani 🌸
30+2 🧬 III prenatalne 1442g 🐰
33+2 1900g 🐭
35+6 2508g 🦭
Zostań ze mną 🙏
-
Lia. wrote:Mam to samo. Jak jeszcze w ciągu dnia umiem się opanować, tak wieczorem muszę coś słodkiego zjeść. Wczoraj to już grubo przesadziłam i oczywiście wleciały myśli, że nie szanuję tego małego życia, że co ja robię, że z moją homocysteiną nie powinnam sobie pozwalać na takie rzeczy, że tyle czasu dałam radę, to nie mogę teraz odpuścić. Z drugiej strony naprawdę ciężko opanować tę ochotę, to takie typowe ciążowe zachcianki, które nie dają spokoju.
Czy Wy też tak macie czy jestem jedyna? 😓
Dokładnie tak samo, także się nie ma co przejmować. Starasz się jak możesz 🥰Lia. lubi tę wiadomość
'94 AMH 0,29, MTHFR A1298 i PAI-1 4G/5G hetero, kariotypy ✅
18.02 ⏸️ naturalnie
27.03 poronienie zatrzymane 💔
👼 Miłosz trisomia 22
Sierpień ciąża biochemiczna 💔
11.09 IVF MZ 26.09 ET 4BB nieudany 💔 11.10 start drugiej stymulacji 26.10 mamy 1 zarodek 4AB transfer odroczony
1.12 ⏸️ naturalny cud
2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm
21.01 USG ❤️ 171bpm CRL 36 mm
28.01 Wyniki Nifty Pro- ryzyka niskie, czekamy na Córeczkę 🥹🌸
6.02 I prenatalne ❤️ 7,2 cm Cudu 🥰
17.02 9,5 cm Bobasa 💖
10.03 200 g Dziewczynki 🌸
15.04 połówkowe 500 g zdrowej Dzidzi 😍
16.06 1650 g i prawidłowe III prenatalne ☺️
-
Lia. wrote:Mam to samo. Jak jeszcze w ciągu dnia umiem się opanować, tak wieczorem muszę coś słodkiego zjeść. Wczoraj to już grubo przesadziłam i oczywiście wleciały myśli, że nie szanuję tego małego życia, że co ja robię, że z moją homocysteiną nie powinnam sobie pozwalać na takie rzeczy, że tyle czasu dałam radę, to nie mogę teraz odpuścić. Z drugiej strony naprawdę ciężko opanować tę ochotę, to takie typowe ciążowe zachcianki, które nie dają spokoju.
Czy Wy też tak macie czy jestem jedyna? 😓
Mnie też opuścił wstręt do słodyczy ale jakoś się trzymam. Czasem zjem 3 kostki czekolady z orzechami laskowymi. albo latte miodem posłodzę . Ale sie pilnuje żeby zaraz cukrzyca nie wyszła
Na razie ide wagowo dalej jak w poprzednich ciążach. Pewnie na wizycie w 21tc będzie +5kg. Trochę smutno mi ze opuściłam jaikś czas temu 5 z przodu na wadze i 6 weszłaA pracowąłam nad tą piątką z przodu ze 2 lata
W sumie jak czytam fora to połowa ciąży i ok 5 kg to norma. W tabelkach wagowych też tak jest , więc no stress, oby tej cukrzycy się nie nabawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca, 13:43
-
Ja się powstrzymałam ze słodyczami jak mi glukoza w moczu wyszła
ale ciągnie jak cholera.
Jeszcze w taki pochmurny dzień to cało czeko bym zjadła na poczekaniuOna 37 lat
On 35 lat
Starania od: 2020
Ciąża 2021 - poronienie w7tyg
Sono hsg - drożne oba jajowody
2023: 2x IUI ❌
2024 sierpień: stymulacja do IVF ✔️
2024 sierpień: punkcja: otrzymano 4 zarodki 5 dniowe ❄️❄️❄️❄️ ✔️
Zagrożenie hiperstymulacją- transfer przesunięty
3.10. pierwszy criotransfer 4bb❄️❌
9dpt beta < 2.4 mlU/ml
13dpt beta: 134,4 mlU/ml - błąd laboratoryjny?
15dpt beta < 2.4 mlU/ml
14.11. drugi criotransfer 3bb❄️ embryoglue
8dpt ⏸️
9dpt 109,57 mlU
11dpt 244,61 mlU
13dpt 538,71 mlU
19dpt pierwsze usg, jest zarodek 🥹
20.12 wizyta usg - mamy ♥️🥹
16.01 wizyta usg - mam już 5cm ☺️
27.01 I badania prenatalne, wszystko ok 🙂 6,34 cm chłopczyka 🩵
17.03 II badania prenatalne, 360g 💕
7.04 wizyta usg 693g chłopczyka 💕
Na zimowisku 4bc❄️ i 5cc❄️
-
Lia. wrote:Mam to samo. Jak jeszcze w ciągu dnia umiem się opanować, tak wieczorem muszę coś słodkiego zjeść. Wczoraj to już grubo przesadziłam i oczywiście wleciały myśli, że nie szanuję tego małego życia, że co ja robię, że z moją homocysteiną nie powinnam sobie pozwalać na takie rzeczy, że tyle czasu dałam radę, to nie mogę teraz odpuścić. Z drugiej strony naprawdę ciężko opanować tę ochotę, to takie typowe ciążowe zachcianki, które nie dają spokoju.
Czy Wy też tak macie czy jestem jedyna? 😓Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Lia. wrote:Mam to samo. Jak jeszcze w ciągu dnia umiem się opanować, tak wieczorem muszę coś słodkiego zjeść. Wczoraj to już grubo przesadziłam i oczywiście wleciały myśli, że nie szanuję tego małego życia, że co ja robię, że z moją homocysteiną nie powinnam sobie pozwalać na takie rzeczy, że tyle czasu dałam radę, to nie mogę teraz odpuścić. Z drugiej strony naprawdę ciężko opanować tę ochotę, to takie typowe ciążowe zachcianki, które nie dają spokoju.
Czy Wy też tak macie czy jestem jedyna? 😓
Ciągnie do słodkiego strasznie 🫣 -
Jesteście cudowne ❤️ Od razu mi lepiej 😂
anakonda lubi tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
10.04: II prenatalne, 26 cm i 468 g 🩵
28.05: III prenatalne, 38 cm i 1251 g 🩵
21.07: 49 cm i 2729 g 🩵
PTP 14.08.25, czekamy ⏳🥹
-
Mnie też do słodyczy ciągnie, ale już od samego początku ciąży. Do domu nic słodkiego nie kupujemy, ale na mieście jakieś ciacho czy lody się trafią 🙈. Poza tym jem dużo owoców. W niedzielę moja teściowa ma urodziny więc pewnie coś upiekę 😅. Jedyne co mnie zastanawia, to mój dużo mniejszy apetyt niż w 1 trymestrze. Niby powinnam jeść więcej, ale nie mogę, bo bardzo szybko pojawia się uczucie sytości.Starania od 08.2023 🫶
👱♀️34.
❌️Endometrioza ❌️Adenomioza ✅️Jajowody drożne ✅️Tarczyca ✅️AMH
🧑36.
✅️Badanie nasienia (morfologia 5%, 74 mln/ml, pH 7.9)
💔01.2024 biochem. 5 tc
💔09.2024 biochem. 5 tc
⏸️28.11.24
16.12.24 jest ❤️ (6+1)
30.01.25 I prenatalne,niskie ryzyka,dziewczynka🩷
26.03.25 II prenatalne - 24 cm, 400 g 😍
24.04.25 719 g 🥰
21.05.25 1290 g 🍀
4.06.25 1710 g 🤗
2.07.25 2700 g 🫶
21.07.25 3200g 🤍
-
Na końcu i tak wszystkie będzięmy grubaskowymi ciężaróweczkami
gorzej jak nasi mężowie dzielnie dotrzymają nam kroku a oni nic nie urodzą
ps. Mój małż w pierwszej mojej ciąży przytył 10kgWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca, 14:17
Lia., Sreberko, anakonda, Maggy_88 lubią tę wiadomość
-
Ahossik91 wrote:Na końcu i tak wszystkie będzięmy grubaskowymi ciężaróweczkami
gorzej jak nasi mężowie dzielnie dotrzymają nam kroku a oni nic nie urodzą
ps. Mój małż w pierwszej mojej ciąży przytył 10kgLia. lubi tę wiadomość
👱 35 🧑36
2017 A 🩷🤱 39+2
2018 Z 🩷🤱34+2
07.2024 ciąża pozamaciczna 💔
11.2024 biochem 💔
17.12.2024 🫄
Witaj córeczko
26.07.2025 M 🩷 35+1 -
Ja akurat nie mam jakiś konkretnych zachcianek ale nie mogę być głodna, bo od razu mnie mdli. W poprzednich obu ciążach na koniec plus 13 bylo a teraz to chyba ze 30 będzie jak tak dalej pójdzie 😔