❤️Sierpień 21❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
@blumchen30 powiedzieli, że jak ma ruszyć to ruszy do jutra. Ja mam zalecenie dużo się ruszać, skakać na piłce, tańczyć itp. i stymulować sutki (a seks to będzie takie 2w1, nie 😉?). Ogólnie to powinnam urodzić do 40+10, dlatego jak jutro będzie 40+8 to chcą już zacząć od balonika popoludniu.
Co do masażu to trochę bolał, jak takie dokładne badanie szyjki tylko chwilę dłuższe, spokojnie do wytrzymania. -
BitterSweetSymphony wrote:agulineczka super, że już jesteście w domu. Już pewnie nie mogłaś się doczekać. Mąż się bardzo postarał i to mu się bardzo chwali!
Podpowiedz proszę jak pracowałaś z laktatorem bo u mnie nadal mało pokarmu i płakać mi się chcę. Wzięłam dziś swój i ściągnęłam zaledwie 5ml
BitterSweet najlepiej najpierw przystawic dziecko do piersi, a zaraz po tym laktatorem pobudzać je do produkcji większej ilości mleka. Polecam metodę 7-5-3. Najpierw lewą pierś 7 min, potem prawa 7min, od razu lewą 5 min i prawa 5 min i potem.tak samo tylko 3 minuty.
Pamietaj że sam laktator to nie wyznacznik ilości pokarmu. No i ważne jest nocne karmienie/odciaganie. Ja od 2 doby po porodzie próbowałam co 3h podzialac trochę z laktatorem.. nie zawsze udawało się cały cykl zrobic, ale zawsze coś tam szło. No i caly pobyt w szpitalu to zaledwie kropelki, pod koniec raptem 10ml z obu piersi. Dziś udało się mawet 60ml z jednej i 30ml z drugiej. Słychać też że synuś przy piersi polyka melczko, więc wiem, że leci. Przystawiam go na zadanie. Czasem dłużej pospi, a jak się obudzi to potrafi długo na piersi wisieć i nie zabieram mu jej. To dopiero początki, potrzeba cierpliwości.blumchen30, BitterSweetSymphony lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka, niestety połóg chyba każdej z nas trochę da w kość. Te drgawki to słyszałam, że mogą się właśnie zdarzyć. Ja miałam bezpośrednio po pierwszym porodzie.
Glenka, to trzymam kciuki;) mi ginekolog mówiła, że jak chce przyspieszyć to może mi zrobić ten masaż taki delikatny. W pierwszej ciąży bardzo delikatnie pomasowala i udało się tydzień przed urodzić. Tak pytam bo opinie są że to barbarzyńska metodą ale podejrzewam, że chodzi o przepadek kiedy szyjka jest długa i zamknięte i próbuje się na siłę ją otworzyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2021, 21:01
-
@blumchen30 ja to sama poprosiłam ta lekarkę, żeby mnie tak solidnie zbadała, żebym dzisiaj zaczęła rodzić 😅. Jak pytałam kiedyś mojej ginekolog o te wszystkie liście malin, daktyle itp.to mówiła, że potwierdzona skuteczność w indukcji porodu ma tylko seks, masaż szyjki i stymulacja sutkow.
A już bardziej barbarzyńskie to jest chyba to picie oleju rycynowego, żeby wywołać sobie mega srakę 🙈 ale co kto lubi 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2021, 21:29
-
oj tak, olej rycynowy to juz grubsza pilka i ja bym sie na to nie zdecydowała. Trzymam zatem kciuki aby się udało, i tak już długo dajesz radę.
Dziewczyny, przegladam sobie profil na fb mojego szpitala i trafiłam na przewodnik o kp. Zaczęłam dopiero czytać ale wydaje się pomocny.
https://szpital.szpitalzelazna.pl/wp-content/uploads/2021/05/poradnik-Karmienie-noworodka-krok-po-kroku.pdf?fbclid=IwAR30f6YtDuM-UB6goP4NoqwjnTNGBzgbDyGrjZgs8oPYDVY4Do_Qo58WBRoBabcia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zmieniam temat. Pytanie do rozpakowanych czy wam tez tak wisi ten brzuch, skora, taki fald paskudny jak dziub pelikana czy tylko u mnie tak to wyglada? I czy tylko po cc czy po sn tez tak wisi? Wroci to do normy bo po pierwszej cc tez mialam wisielca ale teraz jak to widze to beczec mi sie chce 😭😭😭W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Glenka trzymam kciuki żeby coś się ruszyło ✊ nie wiedziałam, że tyle po TP już jesteś 😉 suwaczek kłamie 😁
Agi83 ja się boję co będzie po tej cc... Po 2 było gorzej niż po 1 i zdecydowanie dłużej ten brzuch wracał do normy 😒 u mnie to wyglądało jeszcze tak, że musialam chudnąć i tyć na zmianę.. Wiem, że to dziwne, ale inaczej skóra wyglądała jeszcze gorzej... Więc schudłam 5kg, później przytyłam 2 i znowu mogłam kontynuować chudnięcie.
Będzie dobrze, daj sobie czas
Ja dziś miałam sprawdzaną bliznę po cc i jest w super stanie 😊 podobno rewelacja, zdecydowanie nie wygląda na stan po 2cc i na końcówkę ciąży 😊
Przy okazji dr dokładnie zbadał Biankę 😊 ma się świetnie, waży ok 3370, a mamy jeszcze tydzień 🙈 znowu wyszedł jej zdecydowanie większy brzuszek 🤔 więc chyba będzie malutkim pulpecikiem 🙈
Wody super, przepływy super 😊Agi83, blumchen30 lubią tę wiadomość
-
Agi83 niestety trochę ta skura wisi😳 Mam nadzieję, że chociaż trochę się wstąpi. Nigdy nie byłam chuda, ale teraz ten brzuch mnie dobija. Z resztą na drugi dzień po cc jak mnie przenieśli na położnictwo z sali pooperacyjnej to moja współlokatorka myślała, że jestem przed porodem🤦♀️ Więc nie ciekawie to u mnie wyglądało. Na chwilę obecną zostaje mi jakieś 11kg do zgubienia i jutro wizyta u urofizjo w sprawie rozejścia mięśnia.
Agi83 lubi tę wiadomość
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Sylwia i Niki, ja chorowałam na bardzo dziwną grypę prawie 2 miesiace, w całym życiu nic podobnego mnie nie spotkało, potworne zmęczenie było też po ustaniu objawów, dopiero teraz odzyskałam siły i teraz muszę nadrobić wszystkie zaległe sprawy. Na szczęście dziś kolejna została zamknięta, jutro jeszcze dwie, jedna za drugą i to już prawie finito, bo 16 mam ostatnią, a poród 18 już 😵 Mam tylko nadzieję, że wszystko się uda.
Pierwszy był dzień po terminie i żeby "wywołać" poród poszłam do fryzjera, zrobiłam pedicure i manicure, stąpałam po schodach jak słoń, piłam herbatkę z malin i jadłam te wszystkie daktyle i inne smakołyki oraz seksik też był zażywany - to nie minęła doba i wody odpłynęły. Ale i tak przez brak postępów skoczyło się CC. Zobaczymy jak będzie tym razem 🤷 -
Polubilam nie za fałdę a za odzew, dzięki.
Mnie tez dobija teraz bardziej jak kiedys moze tez dlatego ze jest lato a nie zima i nie da sie ukryc gleboko pod gaciami.
Okropnie to wyglada...W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Agi, u mnie też wisi taka fałdka... Po pierwszym porodzie nie zwracałam uwagi albo nie pamiętam, ale teraz też ta myśl jakoś boli. Daję sobie 2 miesiące a później zobaczę w którą stronę sprawy idą. Choć też się boję.. i też muszę sobie wizytę u fizjo chyba sprawić, bo po tym CC nie jestem w stanie stać dłużej niż 5 minut - ból kręgosłupa jest nieziemski.
Agi83 lubi tę wiadomość
-
@Sylwia_i_Niki suwaczek był na termin z ostatniej miesiączki i to licząc cykle 28dni, a ja zawsze miałam krótsze No i z USG genetycznego wyszedł termin 6 dni wcześniej i tego się trzyma moja ginekolog.
Powiem wam, że mam skurcze co 6-10min.ale już takie fest bolące, więc bardzo mam nadzieję, że to to. Jeszcze trochę się zagęszcza i będę wyciągać chłopa z łóżka 😛 całe szczęście mamy blisko do szpitala.Aaasti, Żonkil, Kobi96, Sylwia_i_Niki, Patryśka, blumchen30, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Glenka, kciuki za Was! Trzymajcie się i dawaj znać jak sytuacja.
U mnie od wczoraj brzuch się co chwilę spina - raczej bezboleśnie i może co 10 taki skurcz jest trochę bolesny. A śniło mi się, że rodziłam i mój mąż przyjmował poród -
Agulineczka Synek śliczny ❤️😊
W ogóle wszystkie nasze dzieci są śliczne 😊
Ja dziś miałam wizytę położnej. Jak się okazało kobieta z mojej wsi 🤣 pracuje w przychodni którą wybrałam 😅
Synek ładnie przybrał już 4kg 😁
Bardzo Go zachwalała, mam nadzieje że po tych pochwałach nie da w kość Mały 😅
Glenka jak sytuacja?? Rozpakowana? 😄
Żonkil, może też już rozpakowana? 😄❤️ Heart ❤️ lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze przed porodem a też zaczyna mnie dobijać skóra na brzuchu. Pierwsza ciąża plus 12 kg i po 2 tyg od porodu pojawiły się lekkie rozstępy, może z 2 czy 3 i zniknęły po paru dniach. Brzuch był jak przed ciążą a że byłam tyle czasu na diecie bez mleka jajek itp a więc nie jadłam kupnych słodyczy to schudłam szybko i dobrze się czułam. A teraz...20 kg na plusie!!!! Jak ja to zrobiłam?? Trochę to opuchnięcia ale jednak zostanie mi w huk kg po porodzie. Mam już widoczne rozstępy na bokach brzucha. Na środku brzuch jest tak rozciągnięty że mam wrażenie że to też rozstępy a nie żyły. Wiadomo najważniejsze żeby wszystko było dobrze z dzieckiem ale zdecydowanie mam wrażenie, że zaniedbałam się w tej ciąży na początku bo sporo przytyłam w pierwszych miesiącach a może to już tak z wiekiem przychodzi...ja za parę miesięcy będę miała 35 i pewnie to nie to samo co 30stka;))
-
blumchen30 jeśli Cię to pocieszy to ja też przytyłam prawie 20 kg i widzę cellulit (którego nigdy nie miałam) a teraz uda wyglądają strasznie, jeszcze na boczkach rozstępy... I co? I założyłam dziś czarną obcisłą sukienkę do kolan i jakaś sympatyczna babcia zagadała do mnie: "jak Pani pięknie wygląda w ciąży! Pani powinna tylko w ciąży chodzić, mąż pani nie mówi, że Pani super wygląda?" Jak sobie człowiek założy coś fajnego, co zakrywa niedoskonałości od razu jest inaczej
Dziewczyny, za wcześnie się cieszyłam, już mnie dziś wcale nie męczą spięcia, nawet po spacerze - cisza. Także jeszcze będę tuptać z brzuszkiem. W sobotę będzie trzeba wybrać się na ktg na Żelazną i spędzić tam na poczekalni pewnie z 6h. Mam nadzieję, że może jednak mnie to ominie
blumchen30 lubi tę wiadomość
-
My dziś byłyśmy na ktg młoda póki co się nie szykuje na ten świat więc w poniedziałek zgodnie z planem o 08:30 meldujemy się w szpitalu na cesarkę . Cieszę się bardzo że mój partner może iść ze mną nie wiem czy w moim szpitalu ogólnie są takie zasady czy pani doktor przymknęła oko w każdym razie zgodziła się żeby kangurował dla mnie to cudowna wiadomość dla niego trochę Szok niedowierzanie😂
Zazdroszczę wam że wasi partnerzy uprawę z wami seks bo mój niestety się zblokował nie chce co powoduje u mnie ogromne kompleksy i doprowadziło do sytuacji że nawet nie potrafię się przednim rozebrać teraz bo czuję się nieatrakcyjna mimo ze przytyłam tylko 6 kg w ciąży. Ale ja nie jestem wyznacznikiem niczego bo jednak rzygam całą ciążę więc nie mam z czego przytyć🤷🏼♀️ -
Ja przytyłam 18kg w ciąży.
A dziś jestem już -12kg.
A brzuch? Hmm.. nie wisi ale wystaje jeszcze, skóra miękka, leista. Ale wiem, że muszę sobie pozwolić na regenerację a później po prostu wziąć się za siebie, żeby brzuch doprowadzić do porządku.
Najważniejsze, że mamy cudownego Synka a brzuch to drugorzędna sprawa 😊
Do sexu jeszcze długa droga zanim będę gotowa więc i brzuch jakoś się ogarnie 😄