SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
0na88 wrote:dziewczyny myslicie ze do czegos takiego sie zmieszcze do szpitala ?
http://allegro.pl/torba-podrozna-na-kolkach-turystyczna-walizka-i5078501422.html
mam miec akcesoria tylko dla siebie dla dziecka szpial zapewnia
zdecydowanie za mała
nie zmieścisz się ze wszystkim, ja będąc w szpitalu 2 tyg temu, przeszłam się na porodówkę i wszystkie panie miały takie średnie walizki na kółkach.
0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Jak ktoś nie jest pewny, czy ma odporność na wzw B, zawsze może sobie zrobić w lab przeciwciała anty HBs.
Ja mam w karcie ciąży wpisane takie coś - HBs niereaktywny (jeśli dobrze rozszyfrowałam pismo lekarza), co to znaczy?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Ona a co bierzesz dla siebie?
3 koszule (1 poród, 2 na zmianę), szlafrok, klapki, papcie, 2 ręczniki, ręczniki papierowe, podkłady to już trochę zajmuje, a to chyba nie wszystko?
no tak , plus podpaski te majtki poporodowe , pewnie kosmetyki - sam szlafok mi zajmie sporo miejsca.
małaMyszka lubi tę wiadomość


-
Katarka wrote:Ja mam w karcie ciąży wpisane takie coś - HBs niereaktywny (jeśli dobrze rozszyfrowałam pismo lekarza), co to znaczy?
To znaczy, że miałaś badanie na antygen Hbs (tzw. HBS Ag), który się sprawdza czy w danym momencie w organizmie występuje zakażenie wzw B czy nie. U Ciebie "niereaktywny" czyli nie ma zakażenia wzw B.
antygen ten nie wskazuje czy ktoś ma przeciwciała czy nie
Katarka, małaMyszka lubią tę wiadomość

-
lys wrote:To znaczy, że miałaś badanie na antygen Hbs (tzw. HBS Ag), który się sprawdza czy w danym momencie w organizmie występuje zakażenie wzw B czy nie. U Ciebie "niereaktywny" czyli nie ma zakażenia wzw B.
antygen ten nie wskazuje czy ktoś ma przeciwciała czy nie
Dziękuję za wyjaśnienie
Czyli nie wiadomo, czy byłam szczepiona.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Katarka wrote:Dziękuję za wyjaśnienie
Czyli nie wiadomo, czy byłam szczepiona.
A nie pamiętasz czy w wieku około 14 lat miałaś szczepienie, które było podawane w 3 dawkach w odstępie kilku miesięcy?
Ja właśnie kojarzę, że takie miałam.
małaMyszka lubi tę wiadomość

-
lys wrote:A nie pamiętasz czy w wieku około 14 lat miałaś szczepienie, które było podawane w 3 dawkach w odstępie kilku miesięcy?
Ja właśnie kojarzę, że takie miałam.
Kurczę, chyba nie miałam takiego szczepienia. Coś mi świta, że w szkole ono było, ale nie obowiązkowe i płatne, jest to możliwe?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Jak macie karte zdrowia ucznia to powinno być, właśnie wyszperałam swoją i mam wpisane WZWB i trzy dawki w 98 roku jeszcze. Oprócz tego wyczaiłam że we wszystkich bilansach od podstawówki podpisywałam się za mamę
mała kryminalistka
Katarka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:Kurczę, chyba nie miałam takiego szczepienia. Coś mi świta, że w szkole ono było, ale nie obowiązkowe i płatne, jest to możliwe?
oj nie wiem, ja pamiętam że tam gdzie mieszkałam było obowiązkowe i darmowe
małaMyszka, Katarka lubią tę wiadomość

-
U mnie szczepili tylko 1 czy 2 dawki, które zapewniają ochronę na jakiś czas. Ja przed ivf wzięłam 3 dawki i mam spokój na całe życie.
Mąż dziś wcześniej z pracy przyszedł, uciekam do kuchni.
Miłej reszty dnia!
małaMyszka lubi tę wiadomość

Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
0na88 wrote:cholera , to szukam dalej.
ja kupiłam torbę, która ma wymiary około 56x33x34. W sklepie wydawała mi się wielka. Teraz w domu jak na nią patrzę to hehehehe sama nie wiem, z tym że ja patrzę pod kątem pakowania rzeczy dla mnie i dla małej.
Dla mnie samej myślę, że idealna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 13:45
0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość

-
Ja też pamiętam szczepienia w szkole, ale na WZW chyba nie miałam...
Kurcze, zrobiłam male przemeblowanie, stary wróci to mnie zabije...
W sumie to tylko przesunęłam pustą szafkę o jakieś 1,5 m, a stół o jakieś max 2 m, było lżej niż po zakupach...
ale i tak wiem, że mnie zajuma !!!
nie będzie miał wyjścia i trzeba to teraz wywieźć...
Magda sz powiedz czy ta paczka z wózkiem to jakaś mega wielka była? czy kurier mi ją wrzuci na korytarza i jakoś go ogarnę?
Miałam podać adres teściówki do domu i zapomniałam... klik klik i po zawodach... -
co do torby, to ja biorę mojego męża torbę sportową... na samym dole mam rzeczy dla małego, a na to położyłam moje. Po bokach ma kieszenie na np. buty czy inne takie, to z jednej strony mam pieluchy dla małego, a z drugiej, wkładki laktacyjne, podkłady dla siebie i małe opakowania kosmetyków, takie wiecie... mini wersje
nie będę brała całych opakować żelu pp, szamponu, żelu do hig. int. itp tylko mam małe opakowania akurat na 2 razy.
Poza tym wychodzę z założenia, że nie żyjemy w czasach naszych rodziców, jak czegoś zabraknie, to nawet w szpitalnym kiosku można kupić np. żel czy podpaski... -
Laura, imienniczko mojej przyszłej córki - Wszystkiego najlepszego

Co do walizki.... hmmm ja się spakowałam i miało być mało - a jest pełno - ledwo docisnęłam. A jeszcze mi P w szpitalu wodę kupi i dokumenty.... i może laktator będzie musiał dowieźć...
Normalnie jakbym na wakacje leciała tak pełna 
Aaa... muszę jeszcze sztućce kubek i talerzyk dopakować
Laura, małaMyszka, psioszka11 lubią tę wiadomość
-
I powiem wam, że już wtorku nie mogę się doczekać
dowiem się ile waży kluska
Bo ostatnio przytyłąm w zastraszającym tempie... mam nadzieję, że przełożyło się to na wagę dziecka ;P W zeszłej ciąży niecałe 10 kg do porodu. Na dzień dzisiejszy już dobre 11....
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja pakuje sie na pewno do dwóch toreb, w jednej moje rzeczy, a w drugiej rzeczy syna. Tak mi poradzono w szpitalu, w którym będę rodzic. Często po porodzie położna prosi torbę z rzeczami dla noworodka i wtedy jak je mąż przeniesie? W reklamowce?
No chyba, że szpital zapewnia wszystko dla dziecka, to inna sprawa.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku.












