SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Dziewczyny, trzymajcie się ładnie w dwupaku. Tak jak napisała Pati, każdy dzień dłużej jest na plus:)
Czy z Was też wypływają wody płodowe? W niedzielę ze mnie chlusnęło, dzisiaj w nocy też. W niedzielę się nie przejmowałam, ale zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie przejść się do lekarza...
Jak to, wody? Wody mają prawo odejść tuż przed porodem lub ewentualnie w trakcie, każda inna sytuacja jest to PPROM czyli przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego co jest niebezpieczną sytuacją i wskazaniem do pilnej konsultacji z lekarzem.małaMyszka, Weridiana, jasmine89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula ze mnie też wody nie wypływają wiec lepiej skonsultuj się z lekarzem.
Do nas tez juz doszły upały, a było tak przyjemnie 24 st i chłodny wierzyk. Ale mąż będzie robił popołudniami zakupy a ja tylko w ciągu dnia obiadek, żeby jak najmniej się grzac.
idę szamac jakieś śniadanko. Miłego dnia sierpnioweczki!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pati Belgia wrote:Dziwnie działają te sterydy na nas... Mi kroplówka leciała 24/h od niedzieli do wtorku wieczór. Nawet wykąpać sie nie mogłam tylko chlapalam sie przy zlewie. Teraz biorę 3x1 tabletkę na skurcze plus magnez. Jakie miałaś skurcze? Trzymaj sie, musimy wytrzymać....
trzymajmy się dzielnie moje drogie i nie dajcie się upalom.duzo wody i sok z pomidorów bo potas ucieka w taką pogodę.
psioszka11, małaMyszka, jasmine89 lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Dziewczyny, trzymajcie się ładnie w dwupaku. Tak jak napisała Pati, każdy dzień dłużej jest na plus:)
Czy z Was też wypływają wody płodowe? W niedzielę ze mnie chlusnęło, dzisiaj w nocy też. W niedzielę się nie przejmowałam, ale zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie przejść się do lekarza...
Moze to jednak nie byly wody, bo gdyby to byly wody to mysle, ze tak spokojnie bys tak do tego nie podeszla. Kazda z nas przeciez wie, ze odejscie wod tyle przed terminem nie wrozy nic dobregomałaMyszka, Weridiana, jasmine89 lubią tę wiadomość
-
Ciąża to piekny okres,lubie ten brzuszek itp.
Ale..szczerze ? juz mam dość..juz tak bardzo chcialabym podgonic czas o miesiac (5 sierpnia ciążą donoszona) i próbowac wywołać poród ze szok..
co raz leci ze mnie śluz, drętwieją mi ręce,puchną palce, ciezko znaleźć cos do ubrania w czym wygladam dobrze, w sumie to we wszystkim czuje sie jak krowa, co 2 tygodnie wizyty u lekarza,co miesiac a czasami częsciej na krew,mocz itp. dodatkowo w miedzy czasie wizyty u endokrynologa, ciezko mi sie ruszać..
No ciezko jest..ciezko.małaMyszka, Cassie_DE, jasmine89 lubią tę wiadomość
-
No masakra z tymi upałami, a to dopiero początek. Karolinna Ty masz dom, więc jeszcze możesz wyjść przed, nadmuchać basen i leżeć pod parasolem w wodzie, a my w bloku to już w ogóle jak śledzie w puszce
Wróciłam z Fado i ledwo dysze- butla wody na raz.
Paula Ty leć kobieto do szpitala!małaMyszka, magda sz, jasmine89 lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Hej dziewczyny,
Bosa ,no cholera jasna Ty masz czas dziewczyno jeszcze na szpitale ! kciuki mocno zacisniete.
Zetka Ty jestes w 33 tyg ciazy ( z tego co pamietam) jeszcze malenstwo moze sie obrocic
Ja jeszcze nie puchne , ale najgorsze upaly dopiero nadchodza wiec nie chce zapeszyc.
Macie racje z ta pogoda , podejrzewam ze zaczniemy sie pieknie rozpakowywac w Lipcu juz. Oby pod sam koniec ! w bezpiecznych terminach.
małaMyszka, Weridiana, Zetka, jasmine89, bosa lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:Dziewczyny czy Wam puchną nogi, ja bym musiała cały dzien lezec zeby stopy nie był spuchnięte, strasznie się boje tego zatrucia, ale ciśnienie mam piękniusie i nic innnego prócz stóp mi nie puchnie, chodzi o częśc od palców do kostki
Ja jak chodze to nie, wczoraj siedzialam za stolem 3godziny i mi spuchly...ale to wyjatkoweo, bo kolezanka u mnie byla...
Tak normalnie to siedze na kanapie z nogami na pufie, wtedy mi noginie puchna....małaMyszka lubi tę wiadomość
-
O dziecku 33 tydzien
Dziecko mierzy już około 30 cm- od ciemienia do końca tułowia (CRL), a 44 cm (17 1/2 cali) w całości i waży około 2kg (4 1/2 funtów)!
Dziecko jest już na tyle duże, że możesz zaobserwować jego ruchy na swoim brzuchu, na przykład “wystające” kolano lub rączkę. Malec nie ma już miejsca na swobodny ruch, dlatego na tym etapie raczej przetacza się na boki niż żwawo macha nóżkami i rączkami. Skóra dziecka zmienia zabarwienie z czerwonego na różowy. W miarę przybierania dziecka na wadze, skóra jest też coraz mniej pomarszczona.
Szkielet w dalszym ciągu twardnieje. Kości czaszki pozostają nie do końca zrośnięte, aby mogły one lekko najść się na siebie podczas porodu. Ich praca umożliwi dziecku przeciśnięcie się przez wąski kanał rodny.
W mózgu wciąż tworzą się biliony nowych neuronów. Szybki rozwój mózgu w tym tygodniu spowodował znaczne powiększenie główki dziecka (o około 9 mm!). Gdy śpi dziecko może mieć sny. Płuca mogą już być w pełni rozwinięte, ale w przypadku wcześniejszego porodu, mimo wszystko Twoje maleństwo potrzebowałoby jeszcze zapewne inkubatora do podtrzymania ciepłoty ciała. Dziecko ułożyło się już prawdopodobnie głową w dół, w pozycji gotowej do narodzin.
O Tobie
Twoje dziecko zaczęło intensywnie obrastać w tłuszczyk i przybierać na wadzę, w związku z czym Twój brzuszek również rośnie teraz szybciej niż dotychczas. Większość kobiet do tego czasu przybrała już około 12 kilogramów.
Możesz odczuwać teraz swędzenie i drętwienie w palcach, nadgarstkach i rękach. Dzieje się tak dlatego, że podobnie jak w całym ciele w nadgarstkach gromadzi się woda, co może powodować ciśnienie w tunelu nadgarstkowym i ucisk nerwów. Jeśli Twoja praca wymaga dużej ilości ruchu nadgarstków rób sobie częste przerwy na ich rozluźnienie i rozciągnięcie.
Karola - lap !małaMyszka, jasmine89 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny my dalej w szputalu. Crp spada z 250 na 150 dalej dwa antybiotyki no i ciagle ladujom potas ktory ucieka.. U nas tez goraco. Aaaaa pamietajcie by do torby spakowac jaska malom poduszke mi wczoraj maz przyniusl i od razu lepiej sie spi i siedzie. Eh.... A nas ciagle boli....
psioszka11, małaMyszka, Weridiana, Cassie_DE, magda sz lubią tę wiadomość
-
Karolina czuje dokładnie to samo. Fajnie być w ciąży, ale już powoli zaczyna to męczyć. Ja wprawdzie nie puchne za bardzo, ale też czuje się jak wieloryb, we wszystkim źle wyglądam, spać niewygodnie, siku co 5 minut.. No i ten niepokój czy wszystko jest ok, jak będzie wyglądał poród, czy dziecko będzie zdrowe, jak sobie poradzę.. Trzeba jakoś wytrzymać te ostatnie tygodnie, oby dzieci nie zasiedzialy się nam do 42 tc
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Karolina, ostatnio mam takie same myśli, mówie męzowi kocham mój brzuch ale nie chce mi się z nim chodzić, mam naprawdę duży, wszyscy sie dziwią ze jeszcze chodzę bo mysleli ze to już...
mi się marzy 1 sierpnia na poród:)małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość