SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAiner u nas muzyka leci i leciala calymi dniami. Dzieciakom najlepiej sie spi przy muzyce. Wiadomo nie glosno tylko umiarkowanie.
Dzwiek odkurzacza powodowal zasypianie w ciagu minuty
Olinka trzymaj sie!małaMyszka, KasiaeN., ainer85 lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Dziewczyny, zazdroszczę Wam tych suwaczkow 35,36, 37tc. Wydaje mi się, że wtedy byłabym nieco spokojniejsza. Choć chyba teraz tez nie jest tak źle
Madzik, tez myślę jak dziewczyny, że już niedługo będziesz tulic Maleństwo
Gianna, pochrzanilo mi się z wizytą.
Gianna, Aga, nie wiem czy uda mi się być w czwartek. Dziś mąż zaczął urlop, był na nim do 13stej,w czym 2godz na telekonf. I potem musiał wrócić. Przełożył ten urlop. Ma cały następny tydzień i potem od 10sierpnia.
Wy się wybieracie na pewno teraz na to spotkanie? Bo ja najprawdopodobniej nie dam rady, ale to jeszcze popytam męża i jutro będę wiedziała.
to jakby Wam średnio pasowało teraz w czw to może byśmy się razem wybrały za tydzień tj. 23.07?
ja całkiem zapomniałam, że to w ten czw i umówiłam się na ktg na 12:40 więc w tym tyg na pewno nie ogarnę spotkania z anestezjologiemmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martucha86 wrote:Kurde uciekł mi cały post a tak się rozpisałem
!
Wszystko z nami dobrze!
Jest teraz ze mną mąż wiec kończę ale jak tylko będzie chwila dam znać!
Dziewczyny poród nie jest taki zły! Dacie radę!
Dodam że nic nie zapowiadało takiej akcji.
Staś jest CUDOWNY!
OSZALELISMY!!
Wspaniale, że wszystko dobrze poszło. Teraz niech maluszek zdrowo i ładnie rośnie
Teraz przesyłaj nam dobre fluidy
Zetka, małaMyszka, Laura, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
gianna88 wrote:to jakby Wam średnio pasowało teraz w czw to może byśmy się razem wybrały za tydzień tj. 23.07?
ja całkiem zapomniałam, że to w ten czw i umówiłam się na ktg na 12:40 więc w tym tyg na pewno nie ogarnę spotkania z anestezjologiemmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:Uważam podobnie jak Wy, jak laktacja się ureguluje i ogarniemy się z obsługą dziecka to za kilka mcy chcemy odwiedzić rodzinę. Marzą nam się też za rok wakacje w Chorwacji - już słyszę jej reakcję
Ona nawet ze swoim dzieckiem nie była jeszcze nad polskim morzem więc wiecie
Jak dla mnie chcieć to móc, wszystko jest dla ludzi
Zetka, niecierpliwa, małaMyszka, apaczka lubią tę wiadomość
-
Cassie_DE wrote:Zetka ja juz jestem spokojna. W 35tc rodzi sie sporo dzieci i jest wszystko ok. Wiec luuuuuuuzik!
Cassie, Ty wiesz jak mnie pocieszyć
Jeszcze musze pojutrze odebrać poprawiony papier na grupę krwi, a w pn mam dopiero paciorkowca pobieranego mieć. Wiec jak będę miała komplet to już będzie może spokojniej
A badania które robiłyscie na początku i które mają być do porodu to powtarzacie raz jeszcze?
My za rok planujemy Alzacje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 17:36
małaMyszka, Cassie_DE lubią tę wiadomość
-
Hej
Marta serdeczne gratulacje ☺ duzo zdrowka dla Ciebie i dzidziusia ☺
Miru brak słów. Twoja mama bardzo dobrze zrobiła. Mam nadzieję ze to wszystko szybko i pozytywnie się zakończy ☺ trzymam kciuki za Was☺
Sasiedzi moich rodzicow robia chrzciny w naszej sali weselnej i ma byc dj hehe nie wiem czy sie smiac czy plakac....
My nadal w szpitalu-prawie 2 tyg. Teściowa rozmawiala z położna i ta jej pow ze moge rodzic najwcześniej 04.08-czyli musze wytrzymac jeszcze min 22 dni.wczoraj maz przyniósł mi laptopa i obejrzalam caly 2 sezon house of cards-mialam oglądać 1odcinek dziennie ale nie wytrzymalam
Dziewczyny w szpitalu trzymajcie siemałaMyszka, niecierpliwa, lys, Cassie_DE, zabka11, Zetka, sylwucha89, Paula_071, Ewa123, Lady Savage, Laura, magda sz, psioszka11, Pulpecja, ainer85, mamasia, witaminkab, Weridiana, Maniuś, Martucha86, gosia.b lubią tę wiadomość
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
Zetka wrote:Ja też
wrzątek pije małymi łyżkami i melise.
Głupia jestem, polazilam dziś potem obiad i juz ledwo do piekarnika doszłam brzuch twardnial i ból pleców mocnymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoj lekarz nie powtarza badan. A czy na paciorkowca bedzie robil? Nie wiem.
Kurcze siedze i czekam az syn skonczy trening. Mimo ze to tylko godzina ja chce byc juz w domu... pospacerowalabym ale jak wstane z lawki to od razu mam parcie na pecherz
Loda mi sie chce.Zetka, Lady Savage, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Pojechałam do TG do szpitala na sor z bólami przyjął mnie ordynator na sorze chirurgii odpowiedziałam mu swoje historie.
skierowała na 4 piętro na ginekologie na konsultacje.
pan dr przyjął wysłuchał zbadał. Cały czas by obok.
Diagnoza: ze mną o dzieckiem wszystko ok. Nie ma zagrożenia. Mogę rodzic SN lub cc.
natomiast on proponuje cc nie ze względu na te choroby a liczbę poronien. Dziecko ma być bezpieczne a cc zaplanowane jest lepsze niż sn a później na wariata cc.
ustalił termin 27.07 na czczo i albo w ten dzień cc albo na drugi.
Dodatkowe badania i nr prywatny gdyby coś się działo.
Jedyny lekarz który powiedział " mimo takich informacji , komplikacji i olewania nie jest Pani historyczneczka, podchodzi Pani bardzo racjonalnie i z dystansem. Po rozwiązaniu ciąży proszę sobie poważnie załatwić sprawę z lekarzem prowadzącym. Gdyby coś się działo natychmiast na sor."
W szpitalu u siebie zostalam histeryczka i nieopanowana psychicznie.
gianna88, KasiaeN., futuremama, Katarka, Zetka, Paula_071, 0na88, lys, Ewa123, Lady Savage, Laura, magda sz, psioszka11, zabka11, Pati Belgia, Y, małaMyszka, jesslin87, Pulpecja, ainer85, mamasia, witaminkab, kasiuleek, Weridiana, bosa, aaaaga, Maniuś, Martucha86, gosia.b lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiru wrote:Pojechałam do TG do szpitala na sor z bólami przyjął mnie ordynator na sorze chirurgii odpowiedziałam mu swoje historie.
skierowała na 4 piętro na ginekologie na konsultacje.
pan dr przyjął wysłuchał zbadał. Cały czas by obok.
Diagnoza: ze mną o dzieckiem wszystko ok. Nie ma zagrożenia. Mogę rodzic SN lub cc.
natomiast on proponuje cc nie ze względu na te choroby a liczbę poronien. Dziecko ma być bezpieczne a cc zaplanowane jest lepsze niż sn a później na wariata cc.
ustalił termin 27.07 na czczo i albo w ten dzień cc albo na drugi.
Dodatkowe badania i nr prywatny gdyby coś się działo.
Jedyny lekarz który powiedział " mimo takich informacji , komplikacji i olewania nie jest Pani historyczneczka, podchodzi Pani bardzo racjonalnie i z dystansem. Po rozwiązaniu ciąży proszę sobie poważnie załatwić sprawę z lekarzem prowadzącym. Gdyby coś się działo natychmiast na sor."
W szpitalu u siebie zostalam histeryczka i nieopanowana psychicznie.
W Tarnowskich Gorach jest super szpital. Mialam tam rodzic drugiego syna ale ze skurczami co minute bym nie dojechala a to tylko 15minut jazdy od domu.
Ciesze sie ze wkoncu cos ruszylo na prosta. No to odliczamy
Teraz tylko relax!!! I odpoczywaj. Wszystko bedzie dobrze.małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Miru, to chyba dobre wieści. Odpoczywaj teraz i juz będzie na pewno dobrze. Normalnie to byśmy sobie po takiej informacji browara walnely
maaadzik1207, niecierpliwa, Ewa123, Laura, magda sz, zabka11, małaMyszka, Pulpecja, ainer85, witaminkab lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Mi jak najbardziej odpowiada za tydzień. Mam nadzieję że nic nie wyskoczy. Aga, a jak Ty?
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Pojechałam do TG do szpitala na sor z bólami przyjął mnie ordynator na sorze chirurgii odpowiedziałam mu swoje historie.
skierowała na 4 piętro na ginekologie na konsultacje.
pan dr przyjął wysłuchał zbadał. Cały czas by obok.
Diagnoza: ze mną o dzieckiem wszystko ok. Nie ma zagrożenia. Mogę rodzic SN lub cc.
natomiast on proponuje cc nie ze względu na te choroby a liczbę poronien. Dziecko ma być bezpieczne a cc zaplanowane jest lepsze niż sn a później na wariata cc.
ustalił termin 27.07 na czczo i albo w ten dzień cc albo na drugi.
Dodatkowe badania i nr prywatny gdyby coś się działo.
Jedyny lekarz który powiedział " mimo takich informacji , komplikacji i olewania nie jest Pani historyczneczka, podchodzi Pani bardzo racjonalnie i z dystansem. Po rozwiązaniu ciąży proszę sobie poważnie załatwić sprawę z lekarzem prowadzącym. Gdyby coś się działo natychmiast na sor."
W szpitalu u siebie zostalam histeryczka i nieopanowana psychicznie.
Miru uf z ulgą można odetchnąć,małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Przyjechała ostatnia paczka
a w niej szlafrok do szpitala, majtoki poporodowe, podusia klin do łóżeczka, 2 ręczniki dla Zuzi, komplet do pazurków dla Zuzi
i ceratki na łóżko.
Mam pełną wyprawę, i spakowaną torbę do szpitala, jedynie czego mi brakuje to łóżeczka i Zuzi0na88, Laura, zabka11, małaMyszka, mamasia, Weridiana, kasiuleek lubią tę wiadomość