SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zetka, Aga to za tydzień idziemy
Mam nadzieję tylko, że spotkanie się odbędzie bo mam zamiar kilka dni po nim rodzic
Miru uff, w końcu pozytywna wiadomosc - super, że w końcu ktoś się Wami zajął i ustalił termin - wszystko będzie dobrze - odpocznij teraz po tych wszystkich stresach...Zetka, małaMyszka, Weridiana, aaaaga lubią tę wiadomość
-
Martucha86 wrote:Z tej strony mąż Marty☺ Stasiu urodził się o 5.25! Marta była bardzo dzielna i poród przebiegł sprawnie - od odejścia wód do wzięcia Dziecka w ramiona minęło 5 godzin. Staś z racji tego, że wykluł się nieco wcześniej mierzy 49cm i waży 2,5kg ale jest zdrowy i śliczny ☺ zapewniam Was, że nie ma na świecie rzeczy, która zapewniła by takie przeżycia! Trzymamy za Was kciuki.
małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Pojechałam do TG do szpitala na sor z bólami przyjął mnie ordynator na sorze chirurgii odpowiedziałam mu swoje historie.
skierowała na 4 piętro na ginekologie na konsultacje.
pan dr przyjął wysłuchał zbadał. Cały czas by obok.
Diagnoza: ze mną o dzieckiem wszystko ok. Nie ma zagrożenia. Mogę rodzic SN lub cc.
natomiast on proponuje cc nie ze względu na te choroby a liczbę poronien. Dziecko ma być bezpieczne a cc zaplanowane jest lepsze niż sn a później na wariata cc.
ustalił termin 27.07 na czczo i albo w ten dzień cc albo na drugi.
Dodatkowe badania i nr prywatny gdyby coś się działo.
Jedyny lekarz który powiedział " mimo takich informacji , komplikacji i olewania nie jest Pani historyczneczka, podchodzi Pani bardzo racjonalnie i z dystansem. Po rozwiązaniu ciąży proszę sobie poważnie załatwić sprawę z lekarzem prowadzącym. Gdyby coś się działo natychmiast na sor."
W szpitalu u siebie zostalam histeryczka i nieopanowana psychicznie.
Jak dobrze,że coś się ruszyło. To tydzień po mnie masz ccA teraz relaksuj się ile się da- tak jak dziewczyny piszą- należy Ci się
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
psioszka11 wrote:Jak dobrze,że coś się ruszyło. To tydzień po mnie masz cc
A teraz relaksuj się ile się da- tak jak dziewczyny piszą- należy Ci się
Psioszka Ty masz termin na 28.07, a ostatnio pisalas, ze cc masz 38t1d - mozesz mi to wyjasnic jak wol krowie na rowiebo nijak mi sie to nie zgadza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:34
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Ja mam termin z OM na 3.08- 40tc (tak liczy moja gin), a z usg prenatalnego na 28.07. Cesarkę mam 21.07 czyli 38tc+1 (licząc z OM) Dobrze to objaśniłam?
Teraz takA na kazdym prenatalnym wychodzil Ci ten sam termin?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:42
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Teraz tak
A na kazdym prenatalnym wychodzil Ci ten sam termin?
No właśnie tak wychodziło na dwóch- pierwszym i drugim. Na trzecim nie mam wpisanej daty.niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
to my z dzisiaj
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1f0182108643.jpgZetka, gianna88, lys, Lady Savage, 0na88, futuremama, niecierpliwa, Laura, Paula_071, magda sz, Ewa123, apaczka, 5ylwia, małaMyszka, KasiaeN., maaadzik1207, Cassie_DE, Aga89, psioszka11, Katarka, sylwucha89, ainer85, mamasia, witaminkab, Weridiana, Y, bosa, kasiuleek, Maniuś, Martucha86, gosia.b lubią tę wiadomość
-
No to na nudności i ból żołądka mi nic nie pomaga, tylko wbijam sobie do głowy że już niedługo
A z tymi żebrami... ma któraś taki problem? Bo pomysłów mi brak. Co czytam to tylko że tak może być, leżeć z poduszką pod plecami i wyciągać rece...ale ja świra już po chwili dostaję. Jeszcze gdyby to bolało jak mały się rozciąga, a to boli cały czas. Jak się zakrztusiłam to nie wiedziałam co robić bo z każdym kaszlnięciem umierałam. W czwartek mam wizytę ale wątpię żeby mi coś ciekawego poradziłZetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Z żebrami nie pomogę, mój teraz wbija mi główkę w zebra i bardzo niewygodnie w nocy. A z pierwszym synkiem to pamiętam ze bolało, ale nie jakos strasznie.
Żabko, śliczny brzuszekWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 19:19
zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
masakra ...leniwiec nie chce mnie opuścić...
nie mam siły nawet zmywarki włączyć....
jutro gotuje fasolkę po bretońsku, bedzie na 2 dni.
na weekend przyjezdza moja mama, polećcie nieskomplikowane szybkie obiadki, abysmy nie musialy stac w upały przy kuchni???
nie mam pomysłu, a chciałabym sie jakos przygotowax......małaMyszka, KasiaeN., Laura, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Żabko piękną masz kuleczkę!
Fasolka po bretońsku....zjadłabym
Ja właśnie wróciłam z wizyty. Wszystko dobrze, zapis KTG dobry, przynajmniej lepszy od poprzedniego.Wód płodowych dużo, moja lekarka się śmiała, ze jeszcze przenoszę tę ciążęJa mam nadzieję jednak, ze góra, za dwa tygodnie urodzę.Bo już mi ciąży ta ciąża
Oczywiście będę tęsknić za moim brzuszkiem ale już bym chciała przytulić jego zawartość
Laura, futuremama, zabka11, niecierpliwa, magda sz, Paula_071, psioszka11, sylwucha89, lys, małaMyszka, Lady Savage, Ewa123, ainer85, Zetka, mamasia, Weridiana, Pati Belgia, witaminkab, kasiuleek, Maniuś, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Żabka ależ mi narobiłaś ochoty na bretonkę
to już wiem co jutro ugotuję
KasiaeN ja również mam taką nadziejęjeszcze ze 2 tyg niech posiedzi.
Migoootka ? jak tam? Mam przeczucie że pewnie patrzy na swoją pocieszkę i daleko ma teraz forumzabka11, małaMyszka, Zetka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Namroziłam czarnej porzeczki, żeby było do kompotu zimą. Teraz na płycie smażę konfitury z jagód:) Będzie na słodką zachciankę.
Byliśmy z mężem oglądać 5pokojowe mieszkanie. Chociaż jeszcze pierwszy junior się nie urodził, to mąż już planuje drugie i w związku z tym twierdzi, że w 100metrowym się nie zmieścimy. Niesamowicie mały jest rynek takich mieszkań, normalnie ze świecą szukać, a zwłaszcza w centrum miasta. Chyba jednak szybko się nie przeprowadzimyWeridiana, małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula w 100 metrach się nie zmieścicie?
Kochana, to co ja mam powiedzieć-my we 3 będziemy mieszkać na 50 metrach (3 pokoje) i to z kotem
a też planujemy 2 dzieci więc może być ciężko... A że mieszkanie nowe i wprowadzka była w zeszłym roku to chyba szybko nie będziemy zmieniać, najprędzej za jakieś 5-6 lat. Dzieci będą mieć jeden pokój (bo ja sypialni nie odstąpię) i piętrowe łóżko najwyżej (moje marzenie z dzieciństwa
)
zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
Ewa123