SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lys w dupe?? chyba w ryj. Niby nic do mm nie ma, ale mi probuje wmowic, ze jestem wyrodna matka skoro piersia nie chce karmic.
Agata u nas tez zawsze zasypiala od reki, ostatnio jak jezdzimy do rodzicow 50km to polowe drogi marudzi, polowe spi. To marudzenie czesto konczy sie placzem, ale wie ze nic nie wyplacze i zasypia. U nas problem jest taki, ze jest jej tam ciartno, jak jeszcze ma kurtke to ruszyc sie nie moze, a ten pajac na mnie z morda, ze ja za grubo ubralam, chociaz byl przy tym jak ja ubieralam i slowem sie nie odezwal, a sam w aucie ogrzewanie na maxa. Idiota.
lys, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
zuzka.mom wrote:Dziewczyny, zauwazylam, że Małej troszkę wychodzi pępek na wierzch, jakby nie chciał się chować . Czy to normalne? Slyszalam o przepuklinie aczkolwiek jej się nic z brzuszkiem nie dzieje, tylko ten pępek jakby wychodził spod tej warstwy skory pod która powinien być. Czy któreś z Waszych maluchow tez tak miało? Czy to się unormuje?
Moja Julka ma przepukline pepkowa...plastrujemy. Bylismy u chirurga i zakleila pepek bo przepuklina dosc duza - jak orzech laskowy. Wychodzila jak mala sie prezyla i plakala.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa, to na pewno jej było za gorąco. Nie ubieraj jej kurtki, lepiej przykryj kocem i załóż czapeczkę na czas przejścia do samochodu.
O ogrzewaniu na maxa nie będę nic pisać, bo dla mnie to głupota roku. Ani to dobre dla kierowcy ani dla pasażera, ani dla dziecka. Ja nie lubie jak jest mocno nagrzane bo od razu chce mi się wymiotować.apaczka, niecierpliwa, Paula_071, małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa - nie fajna sytuacja , ale Zosce tez fotelik przestal pasowac - nie wiem czy to kwestia ze nie ma pola manewru bo skrepowana siedzi ... czort wie.
a co do meza - jak moglas !? biedne chlopisko sobie pewnego dnia lezalo , a Tobie wpadl pomysl ze chcesz dziecko i go z premedytacja wykorzystalas a teraz za kare babo sobie go karm piersia jak chcialasapaczka, niecierpliwa, jesslin87, lys, Martucha86, Paula_071, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa, ja mam taki kocyk do fotelika - wsadziłam go tam na stałe:
http://www.wmalymswiecie.pl/snoozebaby_akcesoria_z_metkami/snoozebaby,p555081070
Ten kocyk ma wycięcia na pasy w foteliku, więc tylko wkładam dziecko, zawijam w ten kocyk, zakładam kapturek i mam gotowe. Jakby co to polecam.niecierpliwa, lys, 0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U nas też przepuklina ale mała jak zielony groszek i lekarz powiedział żeby nic z tym nie robić póki nie rośnie..
Niecierpliwa skoro z Ciebie wyrodna matka to z niego okropny mąż! Powinien Cię wspierać to jednak wspólne dziecko! Przechodząc na mm krzywdy dziecku nie zrobisz, a on takimi tekstami tylko pogarsza Twój kiepski nastrój.. Faceci!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa moj tez rzucil takim tekstem ze ja chcialam dziecko a ciafle cos chce. Ze mowilam ze jak bedzie dziecko to on nie bedzie musial nic robic. Rozplakalam sie i powiedzialam ze skoro go nie chce to sie wyprowadzam do rodzicow teraz jest ok. Sproboj moze u Ciebie poskutkuje a jak nie to moze masz szanse wyjechac do rodzicow na tydzien, dwa to jedz bo takimi tekstami to on Cie wykonczy psychicznie.
A moze zateskni i przemysli swoje postepowanie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 20:41
-
Mój Syn płacze w aucie tylko jak jest ciemno. Trzymam go za rączki i głośno mówię i zazwyczaj się uspokaja.
Raz wyjmowalam go w czasie drogi z fotelika bo nie byłam w stanie go uspokoić...stres mega...
Magda trzymaj się dzielnie!
Spotkałam dziś koleżankę ze SR karmi piersią ale uwaga jej syn przez dwa miesiące przybrał 300 gramów....położna kazała dokarmiać ale lekarz nie...jest zwolennikiem kp.
Wczoraj podała mm i dziecko się wyciszylo i śpi w nocy a nie płacze....
Czasem zwyczajnie się nie da...
Ja ciągle mleko odciągam... nie mogę się pogodzić ze nie karmie swoim mlekiem wiec daje tyle ile się udaje wycisnac z tych suchych cyckow...mimo że Staś rośnie i przybiera, jest pogodny i rozwija się dobrze to ciągle mi ciężko.
Dużo mąż mi nagadał że mam się pogodzic z tym jak jest bo zrobiłam wszystko żeby karmić...ale...
Znacie nasza historie wiec wiecie jak było nie będę się znowu rozpisywać
Jutro po raz pierwszy wychodzę wieczorem i zostawiam Chłopaków samych...uff...
0na88, Paula_071, jesslin87, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa, jak bym ja usłyszała taki tekst to bym mu z liścia w pysk dała
a skoro jest taki mądry to prosze bardzo, TY sie zajmij tylko karmieniem a on niech zapierdziela w domu, pranie, prasowanie, zakupy, sprzątanie
aaa kocyki takie widziałam na all własnie do fotelika gdzies w okolicach 60 zl, mój mały nie ma problemu, kombinezonik i grzecznie siedzi, ale nie grzejemy w aucie
kurde wszędzie trąbią że smog i lepiej zbey nie wychodzić to matka wczoraj i dziś twardo spacerowała, jutro odpuszczamzabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
http://allegro.pl/spiworek-feretti-antybakteryjny-85cm-i5771712340.html
taki znalazłam, myśle ze cena super jak na feretti, wezmę mojemu szkrabkowi co bym nie musiała wstawać w nocy i sprawdzać czy sie cały zakrył
któraś kupowała ostatnio jakiś grubszy kocyk i może podesłąc linka, bo tyle tego ze niewiadomo co wziącWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 21:55
-
My juz po... Jestem bardzo bardzo zmeczona jutro rano do domku. Jedni mowili ze moge karmic a drudzy ze lepiej nie..o 17 mialam zabieg i od tej pory nie karmilam. Raz odciagalam pokarm tez odciagne drugi raz ale w nocy dam juz cyca. Wolalam nie ryzykowac z cycem po tym co mi wstrzykneli. Byla mordega z butelka ktorej nie chce. Masakryczny dzien, plakac mi sie chce mimo ze nic takiego sie nie stalo. Lzy same mi leca, chyba z nerwow przez te karmienie butla... Oddciagam i ide spac Maja padla obok. Chce juz do domku
w ogole pomylili moje usg z usg jakiejs innej babki i bylyby jaja, dobrze ze sie zczailam i wyklocilam.
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
W ogole wszyscy patrzyli na mnie jak na wariatke ze po takim czasie, kilka razy musialam kazdemu powtarzac kiedy rodzilam. Jeszcze w polowie zmiany bylam wiec musialam chyba 15osobom tlumaczyc wszystko. Ten szpital mnie przesladuje, tyle co sie na patoli wylezalam to jeszcze musialam ginekologie odwiedzic. Juz wszystkie oddzialy w tym szpitalu zaliczylam
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja mam 8 butelek z użyciu i uważam że to wciąż za mało
Ale karmie odciągniętym mlekiem.
lys- nie wiem dokładnie. To tak jakby wychodziło z pochwy. Zabieg trwał krótko. Kilka minut. Był bez znieczulenia ale nie bolało. Chwilkę poszczypalo. W trakcie zabiegu zaczęłam krwawic ale po reakcji ginekologa widziałam ze raczej się tego nie spodziewał. Ale szybko też ustalo. Dostałam tabletki i mówił ze na tym nie koniec. Ale że porozmawiamy na następnej wizycie czyli za 3tygodnie...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!! Ofka i Niecierpliwa - najlepszego
Ofka, też się Zaczynam zastanawiać i coraz Bardziej kusi mnie ta dieta. Jak tyle dziewczyn wykupi to powinni Ci coś odpalić za toMagda sz zdrowie najważniejsze!! Parę Godzin w Szpitalu i będzie po sprawie. Musisz być zdrowa dla córeczki
Ja po Cc oprócz tego że bardzo sucha jestem jaka pustynia to nie mam Większych problemówpowiem wam ze ta strefa mojego Życia po ślubie przeżywa taki renesans ze szok. Jest lepiej Niż kiedykolwiek
Co do smogu to my nie chodzimy na spacery. W Krakowie jest Prawdziwy dramat. Normy Przekroczone kilkaset razy. Wszystkich wkoło od tego głowa boli. Nawet Paula siedziała chyba 2-3 dni w domu bo P zabronił. On jest na to Bardzo wyczulony , bo się tym zajmował - Ochrona powietrza w RM Krk,uchwala antysmogowa. Wiec dostalysmy od niego bana. Paula dopiero dziś poszła z babcią.
Dziś P był cały Dzień poza domem. Praca potem Uczelnia. Myślałam że Będzie dramat ale córki popołudniu pospaly 3,5 h a ja z nimi 1-1,5 h. Normalnie bajka. Bywa nieraz ciężko - jak jedna osrana po pachy druga na nocniku płacze o jedzenie, obiad się robi a dookoła burdel ale dajemy rade
Co do Szczerości Dzieci i zabawnych sytuacji. Miałam może ok 3 LAT. byłyśmy z mama na wczasach w miejscowości pod Wawa i pojechalysmy odwiedzić ciocie. I ciocia się malowała. A ja w takim wieku ze ciekawska i cały czas sto pytań do. I co chwila pytałam co robisz ciocia. To ona mówi ze oczko sobie maluje, potem ze usta, potem ze policzki i tak dalej. W końcu na ente z kolei pytanie zniecierpliwiona powiedziała ze ' Cipeczke sobie maluje'. Bo miała już dość. I wraca mała L mama autobusem do ośrodka i Widzi Panią w autobusie co się maluje.... No i mała L spytała na cały autobus ' a Cipeczke sobie Pani wymalowala?Babka się takim rumieńcem oblala ze szok
Edit - moja mama chyba równie wielkimWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 22:16
jesslin87, zabka11, AgaSad, Weridiana, magda sz lubią tę wiadomość