SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pulpecja wrote:Wiecie, ja np całuje i zawsze calowalam dzieci, ale nie przesadzam z wyparzaniem, odkażaniem itp. Lyżeczek nie oblizywalam ani smoczków, bo dla mnie to obrzydliwe. Nigdy dzieciaki pleśniawek nie miały. Ale powiem wam, ze nasza babcia, czyli prababcia moich dzieci (85 lat) zawsze każde dziecko całuje w rączkę tylko, nawet nie w policzek, tylko w rączkę. Nawet był taki motyw, że babcia zawsze mówi daj rączkę, babcia pocałuje, bo dzieci się nie caluje po buzi - no i moja starsza tak się nauczyła, że jak przychodziliśmy to podawała prababci rękę do całowania
A mnie właśnie to całowanie w rączki wkurza chyba najbardziej, bo dziecko za moment te rączki do buzi wsadza, a policzka jednak do buzi sobie nie wsadziAska87 lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Ja powiedziałam jasno i wyraźnie, że nie wolno. Nawet chuchać zabroniłam, ale to JA, a ja jestem nawiedzona pod tym względem, sama nie lubię jak się mnie całuje, przytula czy chucha mi do ucha, cenię sobie osobistą przestrzeń. Oczywiście mąż to co innego
bo tak sobie pomyślałam, że biedny musi uważać. A tak poważnie, to ja też nie cierpię obcałowywania się a u męża w rodzinie zawsze się tak wszyscy witają. Uchodzę wśród nich za zimną i wyniosłą, bo unikam najczęściej takich powitań, mówię po prostu dzień dobry albo cześć i musi im wystarczyć. Chociaż widzę, ze ostatnio jakoś mi to mniej przeszkadza.
lys lubi tę wiadomość
-
Hej hej, u nas od 19 tylko rączki, przed 20 kąpanie, mleczko i zasnął
Za tydzien w sobotę wyprawiay 30 urodziny męza, tak myśle jak to Szymko zniesie ale moż e nie bedzie tak zle:)
Lys, tak jak któas powiedziała, mąż powinien Cie ozłocić, Ty uważasz, że nie miałaś wyjścia, ale my tutaj uważamy Cie naprawdę za cudowną matkę i wielką kobietę !
My zmieniliśmy mleko na 2 pół miesiąca wcześniej, ze względu na anemie którą mały miał noi to że ładnie przybierał, w mleku 2 jest wiecej witamin, żelaza, nam Pani doktor powiedziała ze nie zawsze trzeba trzymac się tych zaleceń strikte do 6 miesiecy, tak samo ze słoiczkami, nalezy podac i obserwować
lys lubi tę wiadomość
-
No właśnie Agata o tym samym pomyślałam jak pisałam, ze przecież dziecko rączki do buzi wkłada ;-/ no ale chodziło mi wlaśnie o to, co niecierpliwa napisała, ze babcia uważa, ze tylko matka powinna dziecko całowac. Może w tym coś jest. A prababci nie miałabym tak naprawdę serca nic powiedzieć. To jest babcia mojego męża, kocham ją jak własną i zawsze dziwię się jak taka dzielna i mądra kobieta mogła wychować taką osobę jak moja teściowa.
Zetka, niecierpliwa, jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Pulpecja mąż nie ma łatwo, bo niestety pali papierosy co mnie przyprawia o nieziemską wściekłość, więc jeśli nie umyje rąk, zębów, psiknie się perfumami i jeszcze nie weźmie gumy do żucia to nie ma mowy o przekraczaniu mojej granicy wolności osobistej
Pulpecja, magda sz, jesslin87, Paula_071, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Pulpecja ja jeszcze zanim urodziłam dziecko to czytałam na blogu jakiejś położnej o tym, żeby unikać całowania dziecka w rączki, bo wszystko w buzi ląduje. Moja teściowa go ostatnio całowała w rączki i w policzek - mąż powiedział, że zwróci jej uwagę, żeby nie całowała. Gorzej będzie z moją matką, bo ona pewnie się obrazi, bo ona ma właśnie takie jakieś dziwne jazdy o takie glupoty i ciężko jej uwagę zwrócić. I na pewno wie, że nie powinna ale obrazi się dla zasady, bo ma trudny charakter.
-
lys wrote:Pulpecja mąż nie ma łatwo, bo niestety pali papierosy co mnie przyprawia o nieziemską wściekłość, więc jeśli nie umyje rąk, zębów, psiknie się perfumami i jeszcze nie weźmie gumy do żucia to nie ma mowy o przekraczaniu mojej granicy wolności osobistej
Ooo tego bym nie zniosła za żadne skarby świataChyba że miałby jakąś kapsułę usuwającą zapach i wchodził do niej przed każdym podejściem do mnie bliżej niż na metr.
lys, Amberla lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:Dziękuje:) On jak widzi męza z tel to takie miny stroi że można pęknąć ze śmiechu
Migotkaa, Agaata, Pulpecja, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Powiedzieć Wam coś, do dupy ten dentinox, dziś mnie tak szczęka napierdzielała ze myślałam że nic nie będe jeść, wziełam tabl pojechaliśmy do teściów, dobrze że były polędwiczki to gryzc nie trzeba było haha
Może by tak czopki wypróbować czy działają hehe, ale tak serio to dopiero po tabletce przeszło, teraz znów zaczyna, oj musza się namęczyć te nasze pociechymagda sz, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:moj to ma takie spojrzenia jak je cyca i ja jak cos powiem głośno albo czasem cos zanuce to on tak szybko odrywa cyca luka na mnie a ja pekam ze smiechu bo on tak fajnie ze zdziwieniem wtedy patrzy i na dodatek sie smieje
Mój robi dokładnie tak samoLaura lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Aaaa dziewczyny Kp czy wy jecie juz wszystko, bo ja w zasadzie tak prócz tych wdymających i gazowanych
Laura lubi tę wiadomość
-
Mój mąż to tak pilnuje że czasem mi się smiać chce, po mandarynkach idz umyj ręce, sprzątałąś to idz po chemii umyj ręce, kiedys poszliśmy do teściów i właśnie teściowa kończyłą jeść pomarańcze i chciała wziać Szymka to ten jej mówi " idz ręce umyj bo jadłaś pomarańcze" teściowa minę dziwną zrobiła haha, ona tez całuje go po rękach, troche mi to przeszkadza ale co zrobic kobiecie, chyba by się na smierć obraziła, ona taka zakochana w Szymonku