SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lys a sama całujesz Lily? Bo ja się muszę przyznać, że całuję milion razy dziennie.
Smoczków ani łyżeczek nie nie oblizuję, bo uważam, że to obleśne. Ja bym nie chciała, żeby mi ktoś łyżkę przed moim obiadem oblizywał. Fuj.
A dzieci potrafią jeść różne rzeczy - z ziemią od kwiatków i wodą z kibla włącznie, więc jeszcze wszystko przed namiAska87, Paula_071, Amberla lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Paula, a ten masaż to jakiś specjalny czy takie ściąganie w kierunku brodawki. Siedzę z laktatorem i się masuje...
Zetka moja doradczyni laktacyjna zdecydowanie odradza samodzielne masowanie, kanaliki są bardzo delikatne i łatwo można coś uszkodzić. Na guzy ponoć najlepsze przystawianie dziecka jak najczęściej. Przed karmieniem połóż ciepłą pieluchę na piersi, nakarm i przyłóż zimną kapustę, może tak poczujesz ulgę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 21:43
-
Paula_071 wrote:Widzisz, a wujek - pediatra w USA- mowil, zeby wlasnie oblizywac smoczki bo dzieki temu dziecko wlasnie nabiera odpornosci. Jak ja widze, jak moj bratanek bierze wszystko do buzi na czele z ogonem psa i uchem kota i nic mu nie jest to stwierdzam, ze dzieci maja hiperodpornosc.
Tylko ze to jest np jedna z przyczyn plesniawek u dziecka. Tak samo wystarczy ze ktoś kto ma próchnicę całuje dziecko i tym samym może mu przekazać bakterie odpowiedzialne za próchnicę które normalnie nie bytuja w małej buzce dziecka.
Odporność odpornością ale jak dziecko ma osłabiony ukł. immunologiczny czy to przez ząbkowanie czy szczepienie to wszystko może mu się przypaletac.
Przeciwciała najlepiej niech wypija z mlekiem matki. Ale oczywiście to tylko moje zdanie.
-
Ja muszę ogarnąć te rozszerzanie bo jestem zielona wvtym temacie najbardziej mnie przeraża wprowadzanie tych kaszel bez glutenu i z no i kiedy w ciągu dnia co i czy codziennie warzywo obiadem i owocn? Ehhh no i pomału zaczne przechodzić na mm i wyciszac laktacje bo KP dla mnie z jednej strony cos cudownego a z drugiej cos zupełnie odwrotnego chce po 19 stycznia juz wprowadzać mm będzie mu leciał 6miesiac wiec optymalnie
-
Agaata wrote:Zetka moja doradczyni laktacyjna zdecydowanie odradza samodzielne masowanie, kanaliki są bardzo delikatne i łatwo można coś uszkodzić. Na guzy ponoć najlepsze przystawianie dziecka jak najczęściej. Przed karmieniem połóż ciepłą pieluchę na piersi, nakarm i przyłóż zimną kapustę, może tak poczujesz ulgę.
przystawiam ale na śpiocha on tylko ciałka jak smoka, nic nie pociagnie. Kiedyś też miałam to mi.pieknie ściągnął Misiek a teraz jakąś masakra.
-
lys wrote:Agata ja całuje mała po ciele ale nie w usteczka. Z resztą matka i jej bakterie to co innego niż "obce" bakterie osób trzecich.
Huberta czasem całuje jedna albo druga babcia w policzek i szczerze średnio mi się to podoba. Ostatnio się właśnie zastanawiałam nad tym, żeby zwrócić im uwagę. -
Agaata wrote:Huberta czasem całuje jedna albo druga babcia w policzek i szczerze średnio mi się to podoba. Ostatnio się właśnie zastanawiałam nad tym, żeby zwrócić im uwagę.
Ja powiedziałam jasno i wyraźnie, że nie wolno. Nawet chuchać zabroniłam, ale to JA, a ja jestem nawiedzona pod tym względem, sama nie lubię jak się mnie całuje, przytula czy chucha mi do ucha, cenię sobie osobistą przestrzeń. Oczywiście mąż to co innegoPulpecja, niecierpliwa, Agaata, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Wiecie, ja np całuje i zawsze calowalam dzieci, ale nie przesadzam z wyparzaniem, odkażaniem itp. Lyżeczek nie oblizywalam ani smoczków, bo dla mnie to obrzydliwe. Nigdy dzieciaki pleśniawek nie miały. Ale powiem wam, ze nasza babcia, czyli prababcia moich dzieci (85 lat) zawsze każde dziecko całuje w rączkę tylko, nawet nie w policzek, tylko w rączkę. Nawet był taki motyw, że babcia zawsze mówi daj rączkę, babcia pocałuje, bo dzieci się nie caluje po buzi - no i moja starsza tak się nauczyła, że jak przychodziliśmy to podawała prababci rękę do całowania
Zetka, Laura, jesslin87, Weridiana, Paula_071, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Ja jeszcze chyba nikomu niczego nie zabroniłam jeśli chodzi o dziecko. No poza wizytami osób chorych ale to oczywiste. Ja jestem typem z dużym luzem, nawet ostatnio znajomy trzymał ją niezbyt prawidłowo ale mu nie zwróciłam uwagi bo po co skoro i tak trwało to chwilę i nie ma szansy na powtórkę.
niecierpliwa, Laura, magda sz, jesslin87, Paula_071, Amberla lubią tę wiadomość
-
Pulpecja babcia mojego meza 94 lata tez Julke caluje tylko w raczke i ciagle powtarza, ze nikt poza matka nie powinien dziecka calowac po buzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 22:02
Pulpecja, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość