SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Ofka ja kiedys od dziadzia ze szpitala wyszlam w tych kapciach niebieskich i popierdzielalam po miescie dziwilam sie czemu Ci ludzie sie patrza co najlepsze ide ide i patrze sie na buty ale nie wzbudzilo to we mnie zdziwienia dopiero w domu sciagam buty i patrze ze mam worki na nogach bo przetarly sie od podeszwy...
Ale chyba lepsze bylo jak poszlam do szkoly w spodniach a nogawko ciagnela mi sie rajstopa,poprzedniego dnia jak sciagalam spodnie z rajstopami to zostaly w nogawce, w szkole kolega stanal na tych rajstopach ktore sie ciagnely za mna i dusil sie ze smiechu...buraka strzelilam jak nie wiem co.
Ja wprawdzie po mieście nie chodziłam w czepkach i foliach, ale z Delikatesów Centrum wyszłam sobie z ich koszykiem w ręku i w połowie drogi do domu skojarzyłam, że mam jakieś dodatkowe obciążenieZetka, zabka11, Weridiana, Martucha86, witaminkab, Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Aśka to aż niemożliwe, że na styk w to krzesełko wszedł. Moja sąsiadka ma synka który ma 2,5 roku i ciągle on w tym krzesełku siedzi. Fakt, że jest drobny, bo waży 13kg, no ale jakby nie było w porównaniu z naszymi to już duże dziecko.
Też jeszcze Tomka nie wsadzałam w to krzesełko, ale wydaje mi się duże to siedzisko.Weridiana lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hehe Agata wygodnie bylo niesc. To jeszcze Wam powiem w druga strone bez czego zdarzylo mi sie wyjsc z domu, otoz poszlam do szkoly bez plecaka. Zadowolona ze mi tak lekko, bieglam do szkoly spiewajac pod nosem, weszlam do sali chce sie rozpakowac a tu kuzwa nic na plecach nie ma. To byla jakas 3 klasa podstawowki. Jakas zakochana chyba bylam..
Agaata, Migotkaa, apaczka, Aga89, Zetka, zabka11, Pulpecja, Weridiana, jesslin87, Paula_071, Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Aśka to aż niemożliwe, że na styk w to krzesełko wszedł. Moja sąsiadka ma synka który ma 2,5 roku i ciągle on w tym krzesełku siedzi. Fakt, że jest drobny, bo waży 13kg, no ale jakby nie było w porównaniu z naszymi to już duże dziecko.
no też się zdziwiłam .... u nas ok. 8200 no fakt miał grubsze spodnie to może temu tak się wydawało że te nogi tak ledwo, ale za kilka miesięcy to sobie jakoś nie wyobrażam hmmm moja mama to samo stwierdziła
może tez mamy inne wyobrazenie bo to krzesełko co mamy w domu wydaje się duzo wieksze, no i tam sobie pół leży a w tym siedzieć musiałWeridiana lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Też jeszcze Tomka nie wsadzałam w to krzesełko, ale wydaje mi się duże to siedzisko.
Paula, ja raz przymierzałam, bo kupiliśmy to krzesełko do teściów i jak dla mnie to na ten moment jest za duże na Huberta - ale nie umiem dobrze ocenić, bo włożyłam go na sekundę dosłownie.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Ja tydzien temu przymierzalam Julke u rodzicow do krzeselka z ikei i jest zdecydowanie za mala, moze nie w sensie gabarytow, ale byla cala wykrzywiona i dopoki stabitknie nie usiadzie nie ma mowy, zeby w tym karmic, pozatym opierala, a raczej kladla sie na blacie i nie wiem jak bym ja miala karmic, ale nie wydaje mi sie zeby za rok w nie nie weszla
Weridiana lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:O co Wam chodzi dziewczyny? Przecież jesteście na URLOPIE macierzyńskim
luksusowe wczasy ol inklusiw i te sprawy
Wy tak nie macie ?!
magda sz, niecierpliwa, Zetka, zabka11, Pulpecja, Weridiana, witaminkab, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Kurde ale się popłakałam z tych histori haha
Paula kurde oby szybko przzeszło, zdrówka:)
Agata, Laura oby sie nic nie przypelętało do chłopaków!
Aa łyso tak jak nie moge Szymonka całować, wzięłam 2 razy ten sinupret, łeb jeszcz eboli ale nos troche odetkany, gardło troche mniej boli, Jezusie niech to spieprza odemnie!Weridiana, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja mam ten ochrniacz modułowy, mały miał ksłonnośc do przewracania na jeden bok i wtulanie się w ta poduszkę, ściągnęłam i mu mineło to, ale ogólnie rzecz biorąc nie bardzo jestem zadowolona z tej pościeli, ta bawełna bez szału, wyprałam kilka razy poszewkę na poduszkę w 40 stopniach i chyba ręcznie kilka razy to przyfarbowała..
-
magda sz wrote:Ofka ja kiedys od dziadzia ze szpitala wyszlam w tych kapciach niebieskich i popierdzielalam po miescie dziwilam sie czemu Ci ludzie sie patrza co najlepsze ide ide i patrze sie na buty ale nie wzbudzilo to we mnie zdziwienia dopiero w domu sciagam buty i patrze ze mam worki na nogach bo przetarly sie od podeszwy...
Ale chyba lepsze bylo jak poszlam do szkoly w spodniach a nogawko ciagnela mi sie rajstopa,poprzedniego dnia jak sciagalam spodnie z rajstopami to zostaly w nogawce, w szkole kolega stanal na tych rajstopach ktore sie ciagnely za mna i dusil sie ze smiechu...buraka strzelilam jak nie wiem co.
Ja kiedyś wyszłam że sklepu z koszykiem tym czerwonym i tak szłam przez miasto z zakupami
Doczytałam że Agata teżWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 21:53
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Aśka to aż niemożliwe, że na styk w to krzesełko wszedł. Moja sąsiadka ma synka który ma 2,5 roku i ciągle on w tym krzesełku siedzi. Fakt, że jest drobny, bo waży 13kg, no ale jakby nie było w porównaniu z naszymi to już duże dziecko.
Ja miałam dla starszego to krzesełko jak miał rok, do 2 latek.Weridiana, Paula_071 lubią tę wiadomość