SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A jaka jest pełna porcja marny? Ja zaczęłam od deseru jabłka z kaszka manna, a teraz normalnie sypie do zupki na oko..u nas te chlustajace wymioty ustaly jak odstawialam kaszke Bobovite która w składzie miała już jakieś mm co tylko dolewalam wodę. Wydłużylam też przerwy pomiędzy posiłkami.


-
Żabka fajnie że się podoba, dla mnie jest super przemyślane-bardziej ergonomiczne nie może być. Szybko się składa do samego siedziska bez nóżek, łatwo się myje (wczoraj przy brokule dziękowałam Bogu że te większe krzesełko jest u rodziców bo brokuł był wszędzie w takich kilku mm kawałkach!), zajmuje mało miejsca i super stabilne dla dziecka.
AgaSad wykorzystam te połóż-podnieś u nas z reguły projektor i czasem zaśnie ale nie zawsze.
U nas dziś na obiad dla męża schaboszczak i gziki czy jakoś tak- ziemniaczki w mundurkach z twarożkiem z cebulką i jogurtem. Ja schaboszczaka nie lubię ale same ziemniaki mi wystarczą. Dojadłam jeszcze dziś ryż z sosem indyjskim z kurczakiem. Mimo że nie jest dietetyczny to i tak chudnę- chyba dzięki przyprawom? Mąż ma dość kuchni indyjskiej bo ostatnio 3 x w tyg było
i w końcu się określił z tym schabowym jak zapytałam no i co chcesz jeść tylko nie mów jedzenie bo znów zrobię coś indyjskiego..
zabka11 lubi tę wiadomość
-
Emma od soboty miała gorączkę, calpol dzialal ale na kilka godzin, w poniedziałek trafiliśmy do lekarza, uszy gardło czyste osluchal i stwierdził że to wirus. Nie wiem na ile sprawdził gardło bo tylko machnął swiatelkiem i patyczkiem a Emma trochę kaszle.
dzisiaj spadła gorączka i pojawiła się wysypka na tlowiu, takie plamki.
i chyba wiem co to jest gorączka trzydniowa , rumień nagły, tzw.szósta choroba.
Wszystkie objawy się zgadzają łącznie z wysypka -
Hej, bardzo rzadko piszę, ale u nas ogólnie wszystko w porządku. Dzisiaj wyrżnęły się nam dwa pierwsze ząbki u góry.
:D Oby nie zapeszyć, ale nie było wcale tak źle. Troszkę pomarudziła, ale spała jak zwykle ładnie i teraz będziemy czekali na resztę ząbków.
Malutka śpi mi dobrze, do 20:30 już śpi na dobre i bez przerw do 6-7 rano. Czasami w nocy pomarudzi chwilkę, ale zasypia dalej.
W dalszym ciągu męczymy się z alergią. Ja jestem już drugi miesiąc bez nabiału, jajek, cytrusów, selera i całej reszty alergenów i jest malutka poprawa, ale plamy dalej są jednego dnia większe drugiego mniejsze. Zrobiliśmy małej badania: panel pediatryczny (nic nie wykazał), ige całkowite: podwyższone, badania w kierunku lamblii i pasożytów też w porządku. Do smarowania małej dostałam maść witaminową i z hydrokortyzonem, to po tym super wszystko schodzi, ale jak odstawiam to wraca, więc w ogóle przestałam używać, żeby małej nie truć tymi sterydami.
Tak ciągle czytam co u Was i cieszę się, że dzieciaczki tak nam rosną i się rozwijają. Ja codziennie jestem wdzięczna za mojego szkraba, że ją mam.
niecierpliwa, Migotkaa, magda sz, Paula_071, zabka11, AgaSad, Weridiana, jesslin87, Martucha86, Amberla, witaminkab, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Leniwy dzien glowa mnie boli nic tylko sie polozyc spać mmm marzenie
Musze walnąć sobie kawe i cos zjesc. Młody dzisiaj mało stekajacy tgu tfu nie zapeszyc i spacer ok z mini drzemka
Ja rybe podam w przyszlym tyg słoiczek zaczne gotowac jak mlody bedzie zjadal więcej niz maly słoiczek pomalu sie rozkreca wiec niebawem pewnie zacznę -
Byłam na USG. O ja pieprzę, nigdy więcej takich akcji. Koleżanka zadzwoniła do mnie przed wyjściem, że ona też idzie na spacer i moze pójść ze mną pod Enelmed i poczekać z dwoma wózkami, to będzie trwało nie dłużej niż 25 minut, więc spoko. No to poszlyśmy. Na miejscu się okazalo, że jest opóźnienie. Godzinę! No to koleżanka zdecydowala się, że ona jednak poczeka, bo dzieciaki śpią. Jak już cała w nerwach miałam wchodzić do gabinetu, to koleżanka zadzwoniła, że jednak Hubert się obudził i nie chce przestać płakać... No to mówię ok, wyjdę do holu i go zabiorę do gabinetu od Ciebie. I tak zrobilam. W gabinecie pozdejmowałam cieknące od śniegu i deszczu folie, zdjęłam bluzkę do USG, w międzyczasie opieprzałam lekarkę za opóźnienie, bo już mnie szlag trafił. Kładę się na leżankę - Hubert zaczyna płakać i wyłazić z wózka. No dobra - lekarka mówi - niech pani go poloży na sobie i mi tylko brzuch odsłoni. Więc tak zrobiłam - położyłam go sobie na klacie w poprzek, a lekarka robiła badanie... Oczywiście Hubert probował walnąć ręką w przyciski od konsoli USG ale jakoś daliśmy radę. Lekarka jakaś mega dokładna bo badanie trwalo 15 minut i jeszcze kazała mi nabierac powietrza i nie oddychać - co z dzieckiem na klacie nie jest takie proste... Później cała procedura ubierania go i powrót do domu w deszczu ze śniegiem... Ja pierniczę, jak przyszlam to byłam padnięta jak po wojnie. Wyszłam z domu o 12.40 i wróciłam o 15.40 a miałam zdążyć wszystko w godzinę zrobić. Także tak to...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 17:59
-
Agata no nieźle...podziwiam Cię że i tak dałas radę, ja to bym pewnie wizytę po raz kolejny przełożyła....a czemu miałas usg???
Meggi - fajnie ze sie odezwałas,gratuluje ząbków!
u nas dzis juz po trzeciej drzemce, za godzinke maszerujemy do kapieli i planuje ze przed 20 mala zje i zasnie na noc (mam taką nadzieję).
Weridiana - tez bym obstawiała trzydniówkę, zdrówka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 18:09
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Zabka, miałam USG jamy brzusznej, bo ostatnio dość często czuję ból w brzuchu po prawej stronie i podejrzewali, ze to moze pecherzyk żólciowy, ale w USG nic nie widać raczej, więc podejrzewają, że albo jakies wzdęcia albo jakis zespół jelita drażliwego. Nie wiem, jeszcze mam zrobić badania krwi i jesli nic nie wyjdzie, a nadal będzie bolało to po zakończeniu kp mam zrobić rezonans z kontrastem...
-
Żabka, bo już miałam kiedyś pytać. A Twoja córka z racji ze urodziła się w USA ma obywatelstwo? Bo tam chyba dalej prawo ziemi obowiązuje nie Krwi?zabka11 wrote:Migotka - u mnie od zwykłych gosci było średnio po 300-400zł, od chrzesnych ciezko mi sie wypowiedziec, bo oboje są w NY i od jednego Jula dostała Iphone 5s, a od matki chrzestnej łańcuszek z diamentem warty 700$, takze przeliczajac na zł to chore kwoty....
co do drzemek to moja juz spi tylko 2 razy w ciagu dnia. dzis wstała 8:30, połozyłam ja po 11, to spala tylko 20min, teraz spi od 20minut i jak wstanie to juz do 19 nie spi.
magda sz - ja gotowałam batata ale w kostkę pokrojonego, dla mnie gotował sie tak jak marchewka.
za wszytskie sexi mamy kciuki zaciśniete!!!!
wyobrazcie sobie ze ugotowałam dzis malej zupe z kurczkaiem, marchew, seler,pietruszka, cukinia, ryz - wciagneła połtorej miseczki, tj,300ml takiej gęsciory i tym sposobem na jutro mam za malo i zaraz musze dogotowac...niezły ma spust
zwykle zjada jedna miseczke, tj. ok.250ml.widac ta dzisiejsza zupka wyjatkowo jej posmkowala. -
Migotka jutro za dnia zrobię w dziennym świetle, mam jeszcze fotki tego Ketera obok takiego fotelika typu Caretero jaka różnica wielkościowo jak ktoś nie ma miejsca
Agata ale Hubi dał czadu hahah, przepraszam że się śmieje ale wyobraziłam sobie jak się bawi USG
Ja na usg u gina byłam z Mają wtedy co odkrył że czeka mnie zabieg. Maja wtedy miała ok 3mc siedziała w nosidle, nie było tragedii ale też trochę ryczała. Co do bólu z prawej strony to miałam takie bóle dosyć długo kiedyś tak się nasiliło że jechałam do szpitala pewna że to wyrostek. Ale jednak nie, no to byłam na usg, lekarka szukała nawet ciąży pozamacicznej, miałam też gastroskopie i nic specjalnego nie wyszło jakieś delikatne nadżerki w jamie itp. Miałam iśc na kolonoskopie... ale gastrolog zapytała co ja jem jak wygląda mój dzień. No i wyszło że jem bardzo mało posiłków ciepłych ale to może nie tak zawiniło jak to że piłam dużo kawy z mlekiem, mieliśmy w pracy super ekspres i dobrą kawę i piłam 5 dziennie... Powiedziała że to wina kawy i mleka że to wpływa na trzustkę i coś tam jeszcze i ból promieniuje. Odstawiłam kawę w ogóle, piłam owocowe herbatki i wodę, starałam się co drugi dzień jeść ciepły posiłek no i jak ręką odjął.
Agaata, Weridiana lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Migotka jutro za dnia zrobię w dziennym świetle, mam jeszcze fotki tego Ketera obok takiego fotelika typu Caretero jaka różnica wielkościowo jak ktoś nie ma miejsca
Agata ale Hubi dał czadu hahah, przepraszam że się śmieje ale wyobraziłam sobie jak się bawi USG
Ja na usg u gina byłam z Mają wtedy co odkrył że czeka mnie zabieg. Maja wtedy miała ok 3mc siedziała w nosidle, nie było tragedii ale też trochę ryczała. Co do bólu z prawej strony to miałam takie bóle dosyć długo kiedyś tak się nasiliło że jechałam do szpitala pewna że to wyrostek. Ale jednak nie, no to byłam na usg, lekarka szukała nawet ciąży pozamacicznej, miałam też gastroskopie i nic specjalnego nie wyszło jakieś delikatne nadżerki w jamie itp. Miałam iśc na kolonoskopie... ale gastrolog zapytała co ja jem jak wygląda mój dzień. No i wyszło że jem bardzo mało posiłków ciepłych ale to może nie tak zawiniło jak to że piłam dużo kawy z mlekiem, mieliśmy w pracy super ekspres i dobrą kawę i piłam 5 dziennie... Powiedziała że to wina kawy i mleka że to wpływa na trzustkę i coś tam jeszcze i ból promieniuje. Odstawiłam kawę w ogóle, piłam owocowe herbatki i wodę, starałam się co drugi dzień jeść ciepły posiłek no i jak ręką odjął.
Magda, kurcze, może coś jest z tym mlekiem. Ja ostatnio złapałam się na tym, że zjadam / wypijam bardzo dużo mleka. 2 kawy cappucino z ekspresu dziennie z dużą ilością mleka + jedna bezkofeinowa z mlekiem spienionym + kasza manna na mleku albo płatki też codziennie. Wlaśnie ostatnio mąż mi uwagę zwrócił, że wypijam 3 kartony mleka tygodniowo, co się wcześniej nie zdarzało i że to chyba sporo. Może to faktycznie od tego. -
agata, zasługujesz na miano bohaterki z Hubciem:D Ja bym chyba była cała mokra w takiej sytuacji
Jezusieee jaka jestem padnięta i zmeczona i wogóle przeziebiona, lece pod prysznic i zrobie sobie rozgrzewającego Wicka na noc
Magda dzieki za zdj z góry, no ona szuka czegos naprawde małego bo wiesz jak z miejscem na blokach:)
Agaata lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Magda, kurcze, może coś jest z tym mlekiem. Ja ostatnio złapałam się na tym, że zjadam / wypijam bardzo dużo mleka. 2 kawy cappucino z ekspresu dziennie z dużą ilością mleka + jedna bezkofeinowa z mlekiem spienionym + kasza manna na mleku albo płatki też codziennie. Wlaśnie ostatnio mąż mi uwagę zwrócił, że wypijam 3 kartony mleka tygodniowo, co się wcześniej nie zdarzało i że to chyba sporo. Może to faktycznie od tego.
Polecam mleko tzn. 'świeże', to UHT kiepskie jest:)13.08.2015 r.
11.05.2019 r.


















