SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaata wrote:Pulpa ja to zazwyczaj jem platki owsiane górskie, nie błyskawiczne, tylko górskie, bo zdrowsze, do tego kiwi świeże, suszona żurawina, rodzynki,sliwka, czy co tam mam, sezam, chia, mielone siemię lniane (to częściej mąż dosypuje), mogą być ziarna slonecznika. W sezonie dodaje zamiast kiwi dowolne owoce sezonowe. Mąż je z jogurtem naturalnym, ja z mlekiem zimnym.
Agaata lubi tę wiadomość
-
Hello hello ja nadal zabiegana, tyle spraw mi się uzbierało, że nie ma dnia wolnego, a za kilka dni mąż wylatuje za granicę do rodziny na kilka dni, potem wraca do domu na kilka dni i na początku czerwca leci do pracy, więc muszę się sprężać.
Poza tym u nas generalnie tak samo - nocki kiepskie, wybrzydzanie z jedzeniem, porcyjki skromne. Lily nabiera tempa w pełzaniu i nauczyła się pić z kubka 360 stopni, więc pije raz z niego a raz z bidonu. Odkąd zrobiła się bardziej mobilna to nie muszę siedzieć z nią non stop na podłodze i nie wymusza już tak bardzo noszenia, co mnie niezmiernie cieszy.
Paula_071, aaaaga, Martucha86, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Lys, to już jakiś postęp, może trochę da ci odpocząć
Miśka ma nowy pomysł, ja np. stoję w kuchni przy blacie i coś kroję, czy robię kanapki, a ta podchodzi łapie moje nogi i staje tuż za mną z tyłu. No i w ten sposób ogranicza mi pole manewru, bo jak zrobię krok w tył czy w bok, to ona straci równowagę.lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:a widzisz, a oni na opakowaniach nawet tych błyskawicznych (gryczanych, żytnich oprócz owsianych chyba tylko) piszą, żeby je zagotować. A ja to chcę właśnie na szybko z jakimś dodatkiem i zimne mleko albo jogurt.
Nie czytałam tej instrukcji, ja ich nie gotujęPulpecja lubi tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:a widzisz, a oni na opakowaniach nawet tych błyskawicznych (gryczanych, żytnich oprócz owsianych chyba tylko) piszą, żeby je zagotować. A ja to chcę właśnie na szybko z jakimś dodatkiem i zimne mleko albo jogurt.
Nie czytałam tej instrukcji, ja ich nie gotuję -
Nie wiem co kupić na dzień dziecka, myślę o stoliku edukacyjnym, ale strasznie mnie wkurza, że wszystkie te zabawki są plastikowe, świecąco- grające i trochę tandetne. Ja bym chciała coś drewnianego albo sama nie wiem jakiego. Już mam w domu mnóstwo tego plastiku. Nie mogę znaleźć nic ciekawego.
Czy któraś z Was ma fotelik na rower dla dziecka? Zaczynam się rozglądać za czymś na lato? Może macie jakieś sugestie na co zwrócić uwagę? -
http://allegro.pl/wielka-drewniana-kostka-edukacyjna-multi-246017-i5848431977.html
Agata, może takie coś? Albo powoli kompletuj już drewnianą kolejkę, tory mosty itp.? Ewentualnie drewniane puzzle
Ja też chciałam fotelik na rower, ale ktoś tu pisał, ze nie powinno się do roku co najmniej wozić. Druga sprawa, ze młody przywlaszczyl sobie mój rower i chyba będę musiala zainwestować w nowyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 17:34
-
magda sz wrote:Paula jak u Tomka? U nas dziś 3 kupy do tej pory, zwykle było 5 więc może i jest poprawa, jest też bardziej żywa, ma więcej siły bo ostatnio ledwo się podnosiła sama. Elektrolitów też nie chce pić.. wciskam w nią kilka strzykawek dziennie (15ml łącznie..) a resztę sama piję..może przejdzie w mleku..
Ciekawe ile waży, sporo schudła bo spodnie z niej spadają, brzuszek zapadnięty a zwykle ma taki piwny.
Jasmine dużo zdrówka dla malutkiej! oby szybciutko doszła do siebie
U nas narazie 8 kup wiec calkiem niezle:) dalej czekam na wyniki badania posiewu i na pasożyty.
Okna pomyte. Jednak jak się we dwie osoby myje to calkiem inna bajka.Weridiana, magda sz lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
A ja dzis sciagnelam moja mame, porobilam pranie, nakleilam pierogow, mialam jeszcze ppsprzatac, ale jak wziela mlodego na spacer, to tak mnie zmoglo, ze usnelam na 2,5 godz.
Po spacerze moje dziecko wykonczone, patrze 18, to do kapieli i mialam zamiar go usypiac, a ten po kontakcie z woda nabral wigoru i ani mysli spac. Stoi przy kanapie i wali w nia rekami ile sil.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Po wielu trudach robal spi a ja padam na ryj nie wiem co jemu sie stało dopoki nie odlozylam do lozeczka bylo ok po 5 min ryk i wyciaganie raczek az sie trzasl no to dawaj na rece i na przytulanie 3 zwrotki kotki dwa i do łóżeczka i znowu to samo wiec hop na rece 5 zwrotek dorotki i do lozeczka a gdzie tam ryk no to na rece i tak mi zasnął wiec delikatnie odkladam do lozeczka a on w ryk wiec nachylilam sie nad nim przytulilam rękę pod glowke tak jak by lezal mi na reku ciiii do ucha glaskanie po plecach i po chwili odlecial delikatnie wyjelam reke to mnie chwycil tak ze trzymał moje przedramie jak swoja maskotkę królika do spania ale jak mocniej zasnal oswobodzilam sie lulalam od 19.24 do 20.19
-
U nas chyba początek lęku separacyjnego..pół dnia wył jak tylko znikają z oczu, po kąpieli szalał w łóżeczku ale musiałam być obok bo jak wyvhodzilam to lament.. przez godzinę podnosiła go i kładlam, on klekal słabo siadał i tak w kółko aż padł. . Masakra jakaś..
Martucha mój też ba krótki rękaw a wczoraj spaliśmy przy otwartym oknie bo u nas zaduch strasznyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 20:45
-
Moj Karol przewaznie spi w cienkim pajacu na dlugi rekaw, niekiedy spi w bodach na krotki, ale jednak jak sie caly poroskopuje, to ma gasiora na rekach, wiec wole jak tak spi. Poki co u nas w sypialni 18-19 st, wiec moze dlatego. W sumie nnie tez czasami przypizdzi, ale ja to pochowam rece, a mlody jednak nie.
-
Powiedzcie mi czy u Was tez tak jest, ja dzisiaj zrobilam 5 pralek i jeszcze mam do zrobienia dwa prania. Poniekad to pranie tylko po trzech dniach, nie mam pojecia skad tyle szmat dla trzech osob, musze jeszcze recznie przeprac sukienke, bo po pralce jej nie doprasuje, o ubraniach roboczych meza nawet nie wspomne.