SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
0na88 wrote:Dziewczyny mam takie pytanie , kiedy zamierzacie powiedziec o ciazy w pracy ? a moze juz powiedzialyscie ?
-
Mi się wydaje że z każdym dniem brzuch boli troszkę mniej.
Widzę że też macie dziś ciężki dzień, ja spałam 11 godz przez noc i 2 godzinki jeszcze po 16...tak mnie zakupy wykończyły, ale musiałam kupić kilka ciepłych szerszych swetrów i biuście i w brzuchu:)
Co do powiedzenia w pracy o ciąży to uważam że zależy od warunków pracy. Jeżeli to praca biurowa bez super stresów ani mega mdłości to można powiedzieć wtedy jak już zacznie widać brzuszek czyli kolo 4 miesiąca, a jeżeli są cięższe warunki to trzeba jak najwcześniej żeby nie zaszkodzić Fasolce
Niestety takie mamy czasy że nikt z szefostwa nie będzie się cieszył z takiej wiadomości i pewnie jeszcze tego samego dnia szuka już zastępstwa...Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
koniec ze spaniem na brzuchu
sutki też się zmieniają, mój mąż się śmieję że mam teraz takie "maciorki"
kiedyś nie potrafiłam sobie wyobrazić że mały człowiek będzie z nich jadł ale teraz nie mogę się doczekać tych małych rączek, które będą po nich wędrowały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 19:33
Pati Belgia, Cassie lubią tę wiadomość
-
Ja w pierwszej ciazy powiedziam od razu poniewaz aby miec przerwe na siku musialam dzwonic do przelozonej... wiec niechcialo mi sie wymyslac wiec powiedzialam. A po 6m poszlam na zwolnienie bo zaczely sie straszne upaly a jechalamdo pracy w jedna strone 1.5h i kilka razy zaslablam.
Z bezpieczenstwa poszlam na l4. -
magda sz wrote:koniec ze spaniem na brzuchu
sutki też się zmieniają, mój mąż się śmieję że mam teraz takie "maciorki"
kiedyś nie potrafiłam sobie wyobrazić że mały człowiek będzie z nich jadł ale teraz nie mogę się doczekać tych małych rączek, które będą wędrowały po nich wędrowały
karmienie piersia to cos pieknego
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
magda sz wrote:koniec ze spaniem na brzuchu
sutki też się zmieniają, mój mąż się śmieję że mam teraz takie "maciorki"
kiedyś nie potrafiłam sobie wyobrazić że mały człowiek będzie z nich jadł ale teraz nie mogę się doczekać tych małych rączek, które będą po nich wędrowały
Cassie lubi tę wiadomość
-
Ja pracuje w przedszkolu i musialam powiedziec szefowej zaraz po tescie,bo tak mnie meczyly wymioty,mdlosci i zawroty glowy,ze nie bylam w stanie pracowac,takze mam zwolnienie lekarskie do konca roku narazie potem zobaczymy.Ja mam najlepsza szefowa na swiecie plakala z radosci jak sie dowiedziala,ze jestem w ciazy,wspierala mnie tez bardzo zawsze w kazdej sytuacji w zyciu.Nawet powiedziala,ze jak lekarz kaze mi lezec 9mscy to ona tego dopilnuje,takze wiem ze bardzo mocno mi kibicuje:-). Ja dzis od rana mdlosci i scisniety zoladek,bylam na zakupach weszlam z mezem tylko do 3 sklepow i juz mialam dosc,czuje sie jakby stado sloni po mnie przebieglo,brak sily i totalne nieogarniecie
Cassie przepiekna sukieneczka:-) witam rowniez nowe mamusie:-) tak sie ciesze,ze jest nas coraz wiecej,grudzien to magiczny czas...a sierpien to moj ulubiony miesiac:-)
Cassie lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Ja juz tez nie moge sie doczekac by karmic piersia<3 dziewczyny mam do was pytanie?czy zdaza wam sie plakac w ciazy?z niczego tak poprostu?Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Ellena wrote:Co do poduchy to to byla najlepsza przyjaciolka meza
To On mi ja zakupil bo juz nie mogl zniesc mojego marudzenia
-
maaadzik1207 wrote:Ja zaluje ze tak krotko karmilam teraz chcialabym dluzej:-)
-
Kitaja wrote:Ja juz tez nie moge sie doczekac by karmic piersia<3 dziewczyny mam do was pytanie?czy zdaza wam sie plakac w ciazy?z niczego tak poprostu?
-
Kitaja wrote:Ja juz tez nie moge sie doczekac by karmic piersia<3 dziewczyny mam do was pytanie?czy zdaza wam sie plakac w ciazy?z niczego tak poprostu?
w I ciazy do ktoregos momentu mialam odruch wymiotny na sama mysl o karmieniu. Ax pewnego dnia dopadl mnie tski instynkt ze nie moglam sie tego doczekac. Choc poczatki byly baaardzo trudne to jest to cos cudownego.
co do plakania to tak. Latwiej sie wzruszam, a wtedy rycze jak Bobr
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
Ellena wrote:PatiBelgia trzymam kciuki za Brata. Msm nadzieje ze wyzdrowieje i wszystko bedzie dobrze.