SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Malagosia wrote:Bylam u lekarki i tylko sie wkurzylam, bo zamiast dac mi skierowania na badania bo na nfz bylam to powiedziala ze w ciazy nie jesst sie sto razy i moge sobie za nie zaplacic. Wrrr co za babsztyl
Jeżeli pracujesz to trzeba było powiedzieć że Ty co miesiąc płacisz składki zdrowotne i nie zamierzasz dodatkowo płacić za badania. Obowiązkiem NFZ jest zapewnienie kobiecie w ciąży badań!
Wiem ja już przeszłam przez wiele gabinetów ginekologicznych i z wieloma lekarzami miałam do czynienia... nie kótrzy powinni mieć zakaz wykonywania tego zawodu!!!Cassie lubi tę wiadomość
-
Malagosia wrote:Bylam u lekarki i tylko sie wkurzylam, bo zamiast dac mi skierowania na badania bo na nfz bylam to powiedziala ze w ciazy nie jesst sie sto razy i moge sobie za nie zaplacic. Wrrr co za babsztyl
To jest niezgodne z prawem. Wszystkim kobietom w ciąży przysługuje bezpłatna opieka medyczna. Ja bym złożyła skargę a nią i poszła do kogoś innego.Cassie lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Co do witaminek i w ogóle prochów, mam tylko przepisane przez endo:
1. Euthyrox 88
2. Jodid 200
3. Vigantholeten 1000
Gin już nic do tego nie dołożyła, bardzo podkreślała by się teraz porządnie odżywiać a to w zupełności wystarczy by dostarczyć organizmowi potrzebne jemu witaminy i składniki odżywcze. Mówiła też, że ma porównanie (widząc setki kobiet w szpitalu na przestrzeni nastu lat), że u tych, które suplementują się wieloma 'witaminami', często potem rośnie większy/ duży płód. -
Paula_071 wrote:To jest niezgodne z prawem. Wszystkim kobietom w ciąży przysługuje bezpłatna opieka medyczna. Ja bym złożyła skargę a nią i poszła do kogoś innego.
Dokładnie, zadzwoń do NFZ, zapytaj jak to wygląda w tym przypadku. Wróć do gabinetu, poinformuj Panią jaką odpowiedź uzyskałaś i powiedz " Jeśli odmawia mi Pani przepisania badań, proszę mi dać to na piśmie". Ja zawsze proszę o " na piśmie". NIGDY mi w takiej sytuacji żadnego badania nie odmówiono...A na Panią doktor skarga do NFZ. Lekarzom naprawdę się nieraz za dużo wydaje i są ... no nie powiem. Mało tego - u mnie na NFZ w przychodni lekarz ma godziny przyjęć "14-18". Tylko ostatnia wizyta u niego 16 15. Bo od 17 przyjmuje PRYWATNIE!!! Kasę bierze i tu i tu??? Ręce opadają a jedyne co mogłam zrobić to skargę do NFZ napisać. Robią sobie prywatny folwark. Więc, żeby się już nie denerwować w 1 ciaży i teraz też - chodzę prywatnie..... Ale szlag człowieka trafia... bo niemało na te składki biorą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 15:00
Cassie, qska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Masakra z tym skierowaniem, nie rozumiem w czym ta lekarka widziała problem? Ja nie mam cierpliwości do takich sytuacji, dlatego chodzę prywatnie, przez co idzie zbankrutować. Za dzisiejszą 10 min konsultację zapłaciłam 150 zł, no ale cóż wszystko to dla mojej "fasoliny" to nie załuję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 16:17
Kitaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cassie, ja cały czas jestem głodna, tylko nie wszystko mam ochotę zjeść, ostatnio odkryłam, że kurczak strasznie śmierdzi, kazałam wąchać mężowi owego kurczaka... oczywiście mąż stwierdził, że kurczak pachnie kurczakiem i jest ok. Od kilku dni ja marzę tylko o pomidorowej i kilku innych potrawach a reszta masakra.