SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
bosa wrote:Dziś miałam kiepską noc
Obudziłam się ok 3.00 i nie mogłam oddychać bo tak strasznie mnie serce kuło przy wdechu i wydechu przez ok 15 min...myślałam,że to atak serca. Miała może któraś z Was taką sytuację? Stresu brak, wysiłku brak, mg biorę codziennie w kompleksie witamin...strasznie się wystraszyłam. Macie jakieś pomysły?
A te obciążenie glukozą każda ciężarna musi robić? Ja w pierwszej ciąży nie miałam a teraz lekarka tez nic nie wspominała.bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
lys wrote:Bosa w ciąży raz tak miałam, że mnie kłuło serce (lub coś w klatce piersiowej) właśnie tak, że nie mogłam oddychać, potem już się to nie powtórzyło. Przed ciążą też tak miałam kilka razy. Nie wiem, co to i dlaczego.
Tak, to obciążenie glukozą to badanie obowiązkowe. Może lekarka wspomni Ci na następnej wizycie, bo ten test robi się między 24 a 28tc.
https://bellybestfriend.pl/baza-wiedzy/pytania-i-odpowiedzi/ii-trymestr/czym-jest-test-obciazenia-glukoza-i-czy-powinnam-przygotowac-sie-jakos-do-tego-badania,51.html
Dzięki LysmałaMyszka lubi tę wiadomość
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
Niecierpliwa moja lekarka była na urlopie zresztą często jest na urlopie
dlatego chodzę do Pyskowic na nfz do lekarki - starsza Pani- i ona mi dala skierowanie " nie podejmę się oceny i założenia passer a ponieważ wole jak zrobi to lepiej doświadczony lekarz niż ja"
A wizytę mam dopiero za tydzień u swojej prywatnie i miał mi w szpitalu ktoś ocenić czy tydzień czasu nic strasznego się nie stanie.niecierpliwa, małaMyszka, magda sz, bosa lubią tę wiadomość
-
Witam sie
dziś na obiadek zupa krem z brokułami i jajkiem, a później pizza
jutro jade na glukozę i muszę synka zabrać z sobą, będzie masakra
muszę wykonać badanie na tokso prywatnie bo na refundacje już za późno. Dziwne to takie, ale co robić
moja była gin powiedziała że to niekonieczne badanie. Boję się z tą glukozą bo wolałabym uniknąć cukrzycy ciążowej, a niestety lekarz to podejrzewa
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Niecierpliwa my chyba mamy ta sama lekarke dr Fiegler:)
Nie wiem właśnie ale podobno trzeba jeszcze wymaz zrobić.
No nie zartuj:D Zgadza sieI tez mam u niej wizyte w przyszlym tygodniu
Powiedz mi jestes z niej zadowolona??Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 14:22
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Tak myślałam
no jej tak często nie ma ze mam jeszcze pod ręką jedna ale ta to jest straszna "pani chce do mnie chodzić? Ja ostatni raz ciążę prowadziłam jakieś 30 lat temu masakra
niecierpliwa, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
rybka1988 wrote:Witam sie
dziś na obiadek zupa krem z brokułami i jajkiem, a później pizza
jutro jade na glukozę i muszę synka zabrać z sobą, będzie masakra
muszę wykonać badanie na tokso prywatnie bo na refundacje już za późno. Dziwne to takie, ale co robić
moja była gin powiedziała że to niekonieczne badanie. Boję się z tą glukozą bo wolałabym uniknąć cukrzycy ciążowej, a niestety lekarz to podejrzewa
Nie stresuj sie na zapas, moja lekarka tez podejrzewala cukrzyce, a obciazenie glukoza wyszlo okmałaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Tak myślałam
no jej tak często nie ma ze mam jeszcze pod ręką jedna ale ta to jest straszna "pani chce do mnie chodzić? Ja ostatni raz ciążę prowadziłam jakieś 30 lat temu masakra
Haha to raczej bym od niej ucieklaJa tez chodze dodatkowo na nfz, ale do Corpopory w gliwicach. Powiedz mi czy jestes zadowolona z dr Rudol? Masz do niej 100% zaufanie?
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Kiedyś jak w Pyskowicach przyjmowała to bardzo. Teraz wiem ze druga ciążę będę prowadzić u kogoś innego.
Fajna kobieta , bardzo miła ale jej częsta nieobecność czasami martwi. No i dużo ostatnio słyszałam opinie nie ciekawych. A Ty?małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Buuu maz bedzie pozniej no coz sama zjem obiadek dzisiaj tortilla z kurczakiem i serem dla mnie dodatkowo z awokado
do tego salata z winegret mmmm juz jestem glodna a dopiero co zjadlam kanapke z twarozkiem i pomidorkiem
Paula_071, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Kiedyś jak w Pyskowicach przyjmowała to bardzo. Teraz wiem ze druga ciążę będę prowadzić u kogoś innego.
Fajna kobieta , bardzo miła ale jej częsta nieobecność czasami martwi. No i dużo ostatnio słyszałam opinie nie ciekawych. A Ty?
Wiesz ja na poczatku tez bylam nia zachwycona, podchodzi z sercem, pelna empatii, napet na usg serduszkowym plakala razem ze mna, niby wszystko jest ok, ale mam jakis niesmak ostatnio, w sumie to nie moge jej darowac dwoch rzeczy tego, ze nie zwrocila mi uwagi na to, ze lozysko jest tak nisko, a dopiero jak jej powiedzialam, ze na polowkowym lekarz mi na to zwrocil uwage, zeby sie oszczedzac i nie wspolzyc (ona mowila, ze moge) to dopiero wowczas powiedziala, ze musimy monitorowac to lozysko, no a druga sprawa to to, ze w 17tc dala mi skierowanie na glukoze. Jak sie potem okazalo, w karcie ciazy od 2 wizyty mialam namieszane tygodnie ciazy i jak bylam w 17tc to mialam wpisany 23tc i nie zwrocila wowczas uwagi na to, ze dziecko wazy 180g i to chyba troche za mala waga jak na 23tc. No i na poczatku mialam dosc silne bole brzucha i kazala brac mi czopki, napisala jakie ide do apteki, a tam mi pani mowi, ze od 2 lat sa na recepte, wrocilam do lekarki, a ona w szoku bo caly czas je przepisuje i zadna pacjentka nie wrocila po recepte...małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Ja tez właśnie mam tak roznie:
Raz jak byłam z nerka w szpitalu to miała podejść zbadać małego a tylko zapytała jak tam u nas.
raz jak brałam zastrzyki - pytam czy musze - a ona ze może lepiej tak itd zamiast zlecić badania. Na własną rękę ich nie brałam i jest ok.
no i z L4. Bylam z nią umówiony na 10.04. A ona mówi ze jedzie na urlop. Ze mam dzwonić w pon to załatwi inna lekarke - nie odebrała połączenia.
Załatwilam na nfz.
teraz to nie ma co zmieniać lekarza ale jakoś tak dziwnie.
no i powiedziała ze łożysko nisko na przedniej ścianie. A od 2 badań prenatalnych do teraz m wpisane tylna ściana wysoko.małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Ja w karcie nie mam zadnego wpisu odnosnie lozyska, ale juz na 1 badaniach prenatalnych w opisie mam, ze przednia sciana nisko. Jedyne czym ja moge bronic, ze lekarka na nfz oceniala lozysko podczas usg, powiedziala, ze jest na przedniej scianie i ze wszystko jest ok...Po prostu staram sie teraz szczegolowo na wszystko zwracac uwage, tez mysle, ze zmiana lekarza to nienajlepszy pomysl, zwlaszcza, ze bylam u wielu i zawsze bylo jakies ale...
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Najlepsz rozwiązanie to nie ufać na 100% i nie widzieć Boga w lekarzu no i słuchać intuicji jak coś niepokoi zapytać a jak nie IP. Bo innego wyjścia nie ma.
niecierpliwa, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Najlepsz rozwiązanie to nie ufać na 100% i nie widzieć Boga w lekarzu no i słuchać intuicji jak coś niepokoi zapytać a jak nie IP. Bo innego wyjścia nie ma.
Nie mam pojecia ile kasuje, mysle, ze jak zadzwonie w czerwcu i sie z nia umowie to bedzie bardziej rozmowna, albo na sr podpytam poloznamałaMyszka, bosa lubią tę wiadomość