SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Bry paniom
Maja nad ranem urzadza sobie crossfita w brzuchu i juz jakis czas nie spie. Jaka ulga jak te ruchy sa juz bardziej regularne. Ja jem wszystko w ciazy poza watrobka i flakami bo tego nawet przed nie bylam w stanie zjesc. Nawet tatara sprobowalam na widelcu fakt ze mieso bylo pewne, tatara mi najbardziej w ciazy brakuje, w salatce tez troche lazura zjadlam i nie raz lososia wedzonego na zimno. Moze nie potrzebnie kusze los ale jak mnie najdzie na cos to bym nie wyrobila psychicznie z odmowa. Dziwne bo mam silna wole ale chyba nie w ciazy
O 18 usgnastepne usg dopiero w czerwcu i przed porodem wiec musze sie nacieszyc kazdym jednym.
Ps. Wczoraj mierzylam wszystkie sukienki jakie mam z przed ciazy no i jedna pasuje, zastanawiam sie czy jej na komunie nie wloze za miesiac.. wrzuce pozniej foto czy nie wygladam jak wieloryb bo mam mieszane uczucia jak sie w niej ogladalampsioszka11, Laura, Cassie, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
witajcie
póżniej was nadrobię, bo muszę domek ogarnąć, ale zdaję relację z wczorjaszej wizyty:
Klara jest w 100% Klarą (widziałam malutką pipuszkę ;-P) i ma się dobrzewazy 573g, ułożona pośladkowo na dzień dzisiejszy, ale gin mnie uspokajała ze jeszcze moze sie obracac i zapewne to zrobi w odpowiednim czasie. na razie siedzi sobie dupką na moim pęcherzu, a główkę ma powyżej mojego pępka
i stąd ją tak nisko czuję, bo tam mnie kopie zawsze.
sprawdziła mi ręcznie szyjkę - twarda, zamknięta i długa.
na drętwienie rąk kazała brac magneb6 (ponoc to objaw obrzęków i niedoboru magnezu)
morfo ciut lepiej, wiec nie wdrażamy żadnego leczenia - ważne ze nie spada.
następna wizyta 21.05 i musze zrobic morfo i glukozę ble ble ble
dostałyśmy jakies próbki od położnej (krem mustela na rozstepy, pampersiki, kalendarz wyprawkowy, kosmetyczkę)
napinanie się brzucha - brac nospę 3x1 dziennie.
ilość wód płodowych ok, łożysko na tylnej ścianie i juz tam pozostanie.
no i przybrałam w ostatnim miesiącu 2,5kgale gin powiedziała ze to normalne, teraz Klara przybrała podwójnie na wadze i szybko będzie przybierac, rozrosła się macica, zwiększyły wody, zatem nie martwić sie bo tragedii nie ma
Julcia była ze mną i nagrała filmik z usgtakże pamiątka jest:-)
z tego szczęścia po powrocie do domu wyprasowałam wszytsko, co tylko było odkładane tygodniami
dzis musze ogarnąć szuflady u Julci i u nas w sypialni.
na obiad ziemniorki jajo i kefir.
jutro mielony, kasza jaglana i buraczki na ciepło . chyba ugotuję też szczawiową , bo mi któraś z Was wczoraj narobiła na nią smaka
na niedzielę schaboszczak, ziemniorki i surówka z kapusty kiszonej z jabłkiem:-P
takze menu do końca tyg. mam ustalone ufff
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 08:06
psioszka11, Laura, niecierpliwa, Maniuś, Paula_071, KasiaeN., mamasia, aaaaga, kasiuleek, Martucha86, Cassie, Amberla, małaMyszka, bosa, lys, witaminkab, gosia.b lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Jak tak ruszyłyście temat tych artykułów higienicznych i kosmetyków to się sprężyłam i w tej aptece co Paula linki wrzuciła, też zamówiłam mnóstwo rzeczy. Pozostaje mi chyba tylko do kupienia z tej kategorii pampersy i krem przeciwsłoneczny. No i cała reszta z pozostałych "kategorii wyprawkowych"
A kupiłaś coś,czego ja nie zamówiłam?Pomijając wkładki laktacyjne, bo kupiłam już kiedyś w Smyku:)
Ja też staram się jej zdrowo niezależnie od ciąży. Macie rację, że nie ma co przesadzać, jak któraś zje tuńczyka z puszki czy pasztet raz na 2 miesiące pewnie nic się nie stanie. Moim zdaniem jednak wszystko jest ok do czasu, aż dziecko i mama czują się dobrze. Jak pojawiają się jakiekolwiek komplikacje, to kobieta będzie miała do siebie pretensje, że to może przez nią - że niepotrzebnie jadła cośtam, że może ćwiczyła za mało/dużo... Mimo wszystko, nie dajmy się zwariowaćKasiaeN., Laura, Cassie, Hermiona, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hello Girls!
Co do jedzenia to też uważam, ze skoro mamy na coś ochotę to możemy skosztować.Piszą, ze nie wolno ananasa surowego-no jeśli zjemy 7 kilo na raz to pewnie nie można ale raz na jakiś czas czemu nie. To samo dotyczy serów pleśniowych, chyba nawet pani Bosacka mówiła o tym w "O Matko", ze musieli by nam ten ser podać dożylnie i to w wielkiej ilości a jak zjemy kawałek żeby zaspokoić swoją zachciankę to się nic nie stanie. Z resztą jak nasze córki będą w ciąży pewnie okaże się , ze nie można jeść połowy rzeczy, które teraz my jemy. Ważne by nie popadać w paranoję.
Byłam dziś rano na badaniach, bo po majówce jadę do mojego hepatologa i musiałam zrobić "świeże". Ale mnie laborantka tak podziurawiła, ze do tej pory mnie ręka boli. Zadzwoniłam do mojej gin bo martwi mnie to swędzące ciało, kazała pić dużo wody, zrobić badania i kupić musującą witaminę C no i przyjść we wtorek.Mam nadzieję, ze wyniki będą w normie.
Jutro idziemy do teatruJuż się doczekać nie mogę, trochę kultury w końcu
Bo cały czas się czuję jakbym miała słoninę zamiast mózgu.
Idę wstawić jakiś obiad chyba, miłego piątkuLaura, Cassie, Hermiona, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczynki
Ale sobie miło pospaliśmy, nawet nie wiem kiedy mąż do pracy wyszedł - zostawił mi tylko kanapkiSynek się też obudził i milutko fika, aż żal wstawac z łóżka
Dziś zabiegany dzień się szykuje: sprzątanie, fryzjer, zakupy, wieczorem wpadają znajomi więc też coś przygotowac trzeba
Obiad mam przynajmniej z głowy bo idziemy z mężem wykorzystac voucher, który jakiś czas temu dostaliśmy
Info dla dziewczyn z Gdańska: byliśmy wczoraj w Bobo Raju i z gorszą obsługą to się w życiu nie spotkałam. Siedzą tam jak za karę, zero inicjatywy, zdawkowo odpowiadają na pytania i co najlepsze kartka "prosimy nie składac budek wózków" - wow! Samo dotykanie chyba też nie jest mile widziane bo kontrolują każdy ruch człowieka... czuliśmy się jak intruzi!
A asortyment słaby mega: masa Adamexów, Riko jakiś był ale nie Nano, Tako Extreme ani City Move nie było, Camerelo nie było żadnego, ogólnie żaluję że tam pojechaliśmy bo tylko się zdenerwowałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 09:12
Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zabka gratuluje wizyty!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Dzis wyjezdzamy, a ja dalej leze w lozku...chyba pora zaczac sie pakowacjak ja nie lubie tego robic i tak zawsze o czyms zapomne
KasiaeN., Cassie, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Zabka gratuluje wizyty!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Dzis wyjezdzamy, a ja dalej leze w lozku...chyba pora zaczac sie pakowacjak ja nie lubie tego robic i tak zawsze o czyms zapomne
A gdzie się wybieracie? Jak Magda fruniecie? My dopiero w przyszły czwartek nad morze...małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
lys wrote:Dziewczyny, a jak to w końcu jest z tymi adamexami, fajne mają niektóre modele, ale coś mi się kojarzy że ze 2 osoby tutaj pisały, że coś z adamexami jest nie tak. Ktoś, coś kojarzy?
Nadrabiam Was jak zwykle
Tak, ja pisałam - natknęłam się w necie, że jak coś się popsuje to obsługa klienta fatalna jeśli chodzi o ich przedstawicieli. Ponadto jak byłam oglądać wózki w sklepie to zapytałam o Adamexa i babeczka powiedziała, że mieli ale wycofali bo były same reklamacje ...
Co do wózka Jedo, to koleżanka z Warszawy stwierdziła, że co drugi jaki widzi to Jedo i że podobno jest oklys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:A gdzie się wybieracie? Jak Magda fruniecie? My dopiero w przyszły czwartek nad morze...
Nie, nie ja tak odwazna jak Magda nie jestem my dzis do rodzicow, a jutro od nich rano nad morze
Wczoraj polozna zabila mnie tekstem, pytala sie czy grupa chce moze odwolac zajecia z 30 kwietnia przed dlugim weekendem bo moze ktos, gdzies jedzie, nikt nie chcial i polozna mowi, ze sie nie dziwi, ze na tym etapie juz nie mamy odwagi nigdzie jechac. Ja na meza, maz na mnie i sie smiejemy jak to nie mamy odwagimałaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki!
Za oknem u mnie znowu buroweekend pod psem-jak zwykle. Już od rana zawracam głowę mojemu ginowi. W nocy coś mnie zaczęło łupać w prawym boku, a że wyniki moczu mam paskudne (nie wiem, czy przez tę butlę w którą awaryjnie nasiusiałam) to nie mogłam już spać. I tak leżałam od 2 do 4 i myślałam nad smsem do gina. Mała w międzyczasie fikała koziołki. Rano (o 7
) sms i mms z wynikami poszedł. Dostałam zalecenie furagin 3x1 i wit. C. Ale zanim zacznę kurację zrobię sobie jeszcze posiew prywatnie (ciocia położna doradziła).
Żabko gratuluję udanej wizyty i trzymam kciuki za resztę mam i ich dzisiejsze spotkania z dzidziusiami.
Miałam taką ochotę na grilla, a tu za oknem smutnośćmałaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobyr
Wczoraj mi koleżanka powiedziała ze wózek wielofunkcyjny jest do ok roku, że potem każdy przechodzi na lekka spacerówke, to prawda ?
Jaki wózek ma sporą spacerówke żeby jak najdłużej pojezdzić wielofunkcyjnym ? nie wyobrażam sobie zimą po śniegu iść z lekka spacerówkamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:A gdzie się wybieracie? Jak Magda fruniecie? My dopiero w przyszły czwartek nad morze...
Widziałaś prognozę pogody? My co prawda nie jedziemy nad morze tylko do Szczawna, ale jak słyszę, że w przyszłym tygodniu załamanie pogody, i że w poniedziałek 22 stopnie, a we wtorek 11 to mi smutnomałaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dziewczyny jaką farbę polecacie do malowania pokoi? Mój jednak stwierdził, że maluje całą górę za 2 tyg po weekendzie majowym, kiedy nam będą robili łazienkę i zastanawiam się jakiej formy farby kupić. Zastanawiam się nad Beckersem albo Nobiles ale chętnie was posłucham
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Neyla, a czy jak nasiusiałaś o 4 do butelki to włożyłaś ją do lodówki? Bo jeśli nie to w temperaturze pokojowej namnożyły Ci się bakterie i nie koniecznie masz infekcję. Od momentu poprania próbki (nasiusiania) do momentu zabrania go do laboratorium należy przechowywać go w chłodnym miejscu (np w lodówce) bo niestety bakterie lubią ciepełko i w temperaturze pokojowej mnożą się bardzo szybko. Dobry pomysł z tym posiewem:)
Zdrówka życzęNeyla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Jak tak ruszyłyście temat tych artykułów higienicznych i kosmetyków to się sprężyłam i w tej aptece co Paula linki wrzuciła, też zamówiłam mnóstwo rzeczy. Pozostaje mi chyba tylko do kupienia z tej kategorii pampersy i krem przeciwsłoneczny. No i cała reszta z pozostałych "kategorii wyprawkowych"
Lys, ale szukaj kremu przeciwsłonecznego który można od 1 dnia. Nie wiem czy też takie są. Ja pamiętam, ze rodziłam w sierpniu i jak chodziłąm z córeczką na spacer nie smarowałam jej buzi niczym. Nie było problemu bo w gondolce jej wszystko zasłaniała budka. a dziecko w śpiochach więc nie było problemu. Zresztą położna mi mówiła, żeby takiego malucha jeszcze nie smarować po buzi nie zapychać porów. Na zimę się już kremikiem smarowałyśmy i dopiero na wiosnę lato kolejnego roku przeciwsłonecznym.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
ekropka wrote:Neyla, a czy jak nasiusiałaś o 4 do butelki to włożyłaś ją do lodówki? Bo jeśli nie to w temperaturze pokojowej namnożyły Ci się bakterie i nie koniecznie masz infekcję. Od momentu poprania próbki (nasiusiania) do momentu zabrania go do laboratorium należy przechowywać go w chłodnym miejscu (np w lodówce) bo niestety bakterie lubią ciepełko i w temperaturze pokojowej mnożą się bardzo szybko. Dobry pomysł z tym posiewem:)
Zdrówka życzę
nie...taka stara, a taka głupia ;(
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Widziałaś prognozę pogody? My co prawda nie jedziemy nad morze tylko do Szczawna, ale jak słyszę, że w przyszłym tygodniu załamanie pogody, i że w poniedziałek 22 stopnie, a we wtorek 11 to mi smutno
Do Szczawna to my dziś- do rodziców:). My jedziemy do rodzinki nad morze, więc jaka by pogoda nie była, będzie ok. Byle na łeb nie padało. A spacer nawet w niższej temp. nie zaszkodzi- jodu trzeba powdychać
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015