SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
małaMyszka wrote:Pytanie do dziewczyn, które piją kawę: pijecie rozpuszczalną, sypaną czy z ekspresu?
W weekend majowy spróbowałam kawki, ale sypanej z mlekiem i nie powiem nadal mi smakuje. Nie piłam od 2 grudnia. Mały nie fika jakoś szczególnie, ale też nie uspokaja się, więc chyba mu pasuje.
Teraz przed obiadem pokusiłam się na dużą z ekspresu (świeżo mielona) z mlekiem i była pyszna.
Ile kaw pijecie w ciągu dnia? Nie zaszkodzi jedna czy dwie?
Kochana czytałam w gazecie że dzienna ciążowa dawka kofeiny nie powinna być większa niż 300 mg.
Z czego (orientacyjnie):
-espresso 50ml 60 mg kofeiny
-kawa rozpuszczalna 125ml 95 mg
-kawa z ekspresu 125ml to 60-100mg
-herbata czarna to ok 30 mg kofeinymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pije kawe tylko jak mnie glowa boli i albo z ekspresu z mlekiem albo slaba rozpuszczalna tez z mlekiem jakos na poczatku mnie odrzucilo od kawy a potrafilam wypic ze 3 dziennie
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Neyla wrote:A dlaczego rozpuszczalnej zabroniła?
Bo powiedziala, ze rozpuszczalna to sama chemia i zeby w ciazy tym sie nie trus. Ja pilam wczesniej tylko rozpuszczalna, ale teraz kupuje dobra parzona i tez sie przekonalam i pije ze smakiemmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja piję jedną, (maksymalnie dwie ale to sporadycznie) z ekspresu. Najciekawsze jest to, ze normalnie piję duzo kawy czarnej i gorzkiej. W pierwszej ciąży tez taką pilam, w drugiej musialam mleka dolewac, bo inaczej mi nie smakowala. A teraz nie dosc ze z mlekiem, to jeszcze slodzę. Normalnie do ust bym takiej kaey nie wzięła. Co ta ciąża robi z człowiekiem
małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to pospałam ładnie, drzemka dzwoniła z 10 razy nim się dobudziłam. I co? Kawy się zaraz napiję
weszłam na forum taka pół zombie pół człowiek i podrzuciłyście mi pomysł jak ożyć.
No i naszło mnie na parówki z chlebem z masełkiem i z keczupem. Wiem że to buda z psem ale no muszę je zjeść.
Apropo naszych ciągłych dylematów fajny artykuł
http://www.babyboom.pl/ciaza/moja_ciaza/i_ty_mozesz_byc_straszna_mama.html?fb_action_ids=813756308677484&fb_action_types=og.shares
Ogarniam się i szkoła rodznia.. a tak mnie się chce iśc że...oby dziś było ciekawiej bo zasnę.małaMyszka, gianna88 lubią tę wiadomość
-
A ja ugotowałam już na jutro pomidorówkę, zrobiłam pyszne guacamole do kanapek i twarożek i teraz obijam sie na kanapie. Też dzis położyłam się spać, chociaż zazwyczaj nie jest to dobry pomysł, bo potem męcze się w nocy. No ale nie byłam w stanie wytrzymać, strasznie zamulający dzień. Ale Córci pasuje najwyraźniej bo kręci się w brzuszku
małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Ja też piję mieloną kawe bo dr powiedziała, żeby nie pić tej chemi z rozpuszczalnej.. Mąż miał problemy z zoladkiem i lekarz też odradził picia rozpuszczalnej.. Wszedzie chemia! Wczoraj temat na owocach, dzisiaj kawa
Zjadłam 2 chałki z dżemem i czekam na krupnik.. Miało być coś fajnego na studniówkę ale naszło mnie na zupkęmąż powiedział, że założymy czerwone majtki i potanczymy haha wariat!
Cassie, Paula_071, małaMyszka, Ewa123, Maniuś, Laura, Martucha86, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU Nas cudowna pogoda tylko wietrznie. 2 prania zrobione. Czekam na meza i uciekamy na male zakupy do Lidla. Mleko mi sie konczy a wieczor bez mleka u mnie nie przejdzie. Ogolnie od poczatku ciazy wypilam hektolitry mleka... pewnie po porodzie bede miala mlekowstret no i lodowstret
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 16:21
małaMyszka, Laura, Neyla lubią tę wiadomość
-
No wlasnie to mam na mysli, ze pewne rzeczy są przerysowane. na zasadzie, ze jak ja tak nie robię, to od razu jest to zle. Ale naprawde są kobiety, które za pomocą dziecka leczą swoje kompleksy i spełniają wlasne ambicje. Znam taką. Ona nie wychowuje tylko tresuje, dziecko ma byc idealne, zachowywac sie idealnie, jeść tylko to co mamusia zaakceptuje i kiedy zaakceptuje. To dziecko jest w wieku mojrj córki, a już dawno zatracilo całą spontaniczność i beztroske dziecięca.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:No wlasnie to mam na mysli, ze pewne rzeczy są przerysowane. na zasadzie, ze jak ja tak nie robię, to od razu jest to zle. Ale naprawde są kobiety, które za pomocą dziecka leczą swoje kompleksy i spełniają wlasne ambicje. Znam taką. Ona nie wychowuje tylko tresuje, dziecko ma byc idealne, zachowywac sie idealnie, jeść tylko to co mamusia zaakceptuje i kiedy zaakceptuje. To dziecko jest w wieku mojrj córki, a już dawno zatracilo całą spontaniczność i beztroske dziecięca.
no właśnie skrajnościmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
kurcze, historia lipcówki lekko mnie stresuje, jest tam info że nic nie zapowiadało porodu, po prostu wczoraj zaczęły się sączyć wody, w szpitalu rozwarcie, no i musieli zrobić cc, co prawda to bliźniaki, więc jednak ciąża wysokiego ryzyka, ale jakoś te historie przedwczesnych porodów "wiercą mi dziurę w brzuchu", że muszę się sprężyć i mieć już wszystko gotowe...
małaMyszka, KasiaeN., Cassie lubią tę wiadomość