Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoj tez jest bardzo madry i ogolnie karny (tzn slucha sie ). Psy to bardzo inteligentne stworzenia czasem mam wrazenie ze bardziej niz niektorzy ludzie
Na temat wprowadzania dzieciaczka do domu z psem jeat sporo artykulow w internecie ja akurat mam ksiazke o ciazy i porodzie i tam wyczytalam te radyMiniak lubi tę wiadomość
-
U mojego P. jest jeden mniejszy pies i spory owczarek niemiecki, dość narwany, miał kontakt z moimi trzyletnimi braćmi i chciał się z nimi bawić, skakał na nich. Do małego dziecka na pewno go nie dopuszczę, na szczęście to psy podwórkowe i do domu nie mają wstępu.
Camille87, podoba mi się ten pomysł z kojarzeniem zapachu dziecka z nagrodą, bardzo ciekawy sposób. Powodzenia Wam życzę w oswajaniu pupili z maleństwami
Muszę się Wam wyżalić. Tak mi się nudzi, że nie wiem co ze sobą zrobić. Kręgosłup boli mnie potwornie od niewygodnego łóżka. Mam ochotę na paydę i jest mi smutno z tego powodu. Za pół godziny dostanę kolację, pewnie rzucą 2 kromki chleba i plasterek wędliny jak ostatnio, ciekawe czy tak samo są karmione kobiety po porodzie. Tak sobie myślę... czy by nie pójść do bufetu na dół na hamburgera hahaha Ale mam tylko 3,90 zł, a on kosztuje 4 zł i tu mam problem...Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualny
-
marderkowa, hahaha To jest wyłudzanie. Ale tak zrobię, bo już po kolacji i wykrakałam, naprawdę był chleb i 2 plasterki wstrętnej wędliny. Wybrałam pasztet od babci- mniejsze zło. I tym mogę się zarazić, i tym. Idę kombinowaćAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
no ja mam kota. Teraz moja micia czuje że jestem w ciąży bo nie chce do mnie
przychodzić zawsze kładła mi się na brzuchu i leżała a teraz wołam i wołam a ona nic ale jak urodziła sie moja córka musiałam ją pilnować bo puki zaglądała do wózka czy łóżeczka stawając na dwóch łapkach to było jeszcze ok, ale gdy pewnego razu wskoczyła do wózka gdy mała miała miesiąc czy dwa to zaczełam sie obawiac, zeby sie na niej nie polożyła. Bo być może kotce by to pasowało bo cieplutko ale mogłaby dziecko udusić teraz znowu trzeba bedzie uwazacWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2014, 17:05
-
Dostałam tego hamburgera, zlitowała się
U mnie w rozpoznaniu wpisali: "Abortus imminens". Trochę niefajnie to brzmi. Znalazłam w internecie takie coś:
"Poronienie zagrażające (abortus imminens )
Jest to postać poronienia charakteryzująca się skąpym krwawieniem lub skurczami macicy lub krwawieniem ze skurczami przy zamkniętym kanale szyjki macicy. We wczesnej ciąży skurczom odpowiada pobolewanie w okolicy krzyżowej lub podbrzusza.
W poronieniu zagrażającym istnieje duża szansa na zachowanie ciąży. Rokowanie jest niepomyślne jeżeli krwawienie trwa 2-3 tygodnie, gdy występują skurcze lub gdy przerwy międzyskurczowe trwają coraz krócej lub gdy stężenie HCG w surowicy krwi jest mniejsze niż prawidłowe.
Leczenie poronienia zagrażającego polega na bezwzględnym leżeniu (zakaz wstawania nawet do łazienki) najlepiej w warunkach szpitalnych. Nie wolno stosować gwałtownie działających środków przeczyszczających. W postępowaniu terapeutycznym podaje się leki hamujące czynność skurczową macicy."
marderkowa, w więzieniu podobno całkiem nieźle karmią i mają spacerniak i telewizja jest za darmo. A w naszym szpitalu telewizor jest tylko na mojej sali i opłaty są takie:
1 godz.- 2 zł
3 godz.- 4 zł
12 godz.- 6 zł
20 godz.- 8 zł
Zawsze biorę sobie 12 godzin, ale to trochę dziwne, żeby w szpitalu publicznym płacić nawet za telewizję.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Ja jestem szczęśliwą posiadaczką suczki beagle. Moja dziewczynka uwielbia dzieci i pozwala im na wszystko, więc nie boję się o maleństwo. Ale co do ciąży to od jakiś 2-3 tygodni zaczęła kłaść głowę na moim brzuchu, czego wcześniej nie robiła i wydaję mi się że ona czuję nowego lokatora
-
Camille87, Twoje dzieciątko wygląda już tak:
http://www.youtube.com/watch?v=RPG2OwRbbTw
Jakiego olbrzymka masz Ta dziewczyna w 16 tygodniu, która ze mną leżała na sali nie czuła jeszcze żadnych ruchów, ale była troszkę pulchniejsza. Czy to zależy od budowy ciała?Camille87 lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Ja też mam kotka, czteroletniego. Zawsze był niedotykalski a teraz strasznie lubi się łasić. Ja nie mam teraz dla niego tak dużo ciepła, bo po każdym głaskaniu muszę myć ręce, co robi się uciążliwe. I po prostu nie bawię z nim tak często jak dotychczas, nie przytulam i wyrzucam z łożka, gdy chce ze mną spać. Już robiłam badania na toksoplazmozę i jestem zdrowa a nie mam też przeciwciał. Oznacza to, że nigdy mnie nie zaraził. Zresztą nie ma gdzie, bo jest kotkiem niewychodzącym. Ale wolę dmuchać na zimne, nie sprzątać kuwety i dotykać za często ( co jest trudne ) bo nie zamierzam go nigdzie oddawać. Ciekawa jestem, jak zareaguje na nowego domownika. Ale pewnie ucieknie, bo to mega tchórz !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2014, 17:34
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydo wrote:Ja jestem szczęśliwą posiadaczką suczki beagle. Moja dziewczynka uwielbia dzieci i pozwala im na wszystko, więc nie boję się o maleństwo. Ale co do ciąży to od jakiś 2-3 tygodni zaczęła kłaść głowę na moim brzuchu, czego wcześniej nie robiła i wydaję mi się że ona czuję nowego lokatora
Tez chcialam miec beagla jakis czas temu, ponoc strasznie uparte sa- prawda? -
nick nieaktualnyMoi rodzice mają kota i jak u nich jesteśmy, to też już dwa razy się na moim brzuchu położył. Nigdy wcześniej tego nie robił, bo to kotka i woli mężczyzn. Kobiety omija z daleka
My w domu mamy psa - cane corso. Jak się urodzi Dzidzia, to będzie miał skończone już 10 lat i trochę się obawiam, bo przez te wszystkie lata zawsze ona była moim oczkiem w głowie i jest do tego przyzwyczajona. Lubi dzieci, ale kiedy tylko mam jakieś na rękach, to ona także na ręce by chciała.. co jest oczywiście i tak niemożliwe, z racji tego, że prawie 50 kg waży. Ogólnie będziemy miały pewnie dość ciężki proces przyzwyczajania jej do Maleństwa na rękach.
A co do tego, czy czuje czy coś się dzieje to nie wiem, bo ona zawsze ilekroć jest okazja, to kładzie głowę się na kolanach lub brzuszku. Tak moim jak i męża
Lanusia, ja czytałam, że szczuplejsze kobiety szybciej wyłapują pierwsze ruchy dziecka. Tak samo jak te, które już rodziły i wiedzą czego się spodziewać. Co do telewizorów, to ciesz się że w ogóle macie. Są takie pokoje, gdzie nie ma ich w ogóle A co do rozpoznania, to podejrzewam, że musieli Ci po prostu coś wpisać, aby wytłumaczyć Twoją obecność w szpitalu i dostać refundację z NFZ. Dlatego na Twoim miejscu bym się nie martwiła. -
Lanusia dobrze, ze jestes pod obserwacją lekarską.
Własnie robie pancakes z tego przepisu, pychotka
http://www.mojewypieki.com/przepis/pancakes-z-jablkami
I owsiankę już sobie gotuje na jutro, bo jutro normalnie już do pracy...od swiąt miałam labę, nie licząc inwentaryzacji, która nie była moją standartową pracą.
Bardzo lubie swoją robotę, ale wstawanie o 5:30 i przesiedzenie 8h w pracy po takiej przerwie mnie przeraza.
Niebieska lubi tę wiadomość
-
Camille87, na pewno zobaczysz. Poskacz przed wejściem do gabinetu to obudzisz małego i ładnie Ci pomacha Będę trzymać mocno kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę, chyba jakoś kilka osób jutro ma USG. Przy dotyku, ściąganiu koszulki tylko sutki są bardzo wrażliwe, jak ścisnę to bolą potwornie, a piersi jak je mocno nacisnę to trochę bolą.
ElvinuTi, sprawdziłam sobie tego Twojego psiaka, szczeniaczki są śliczne, ale dorosłe psy... troszkę strasznie wyglądają, sąsiedzi na pewno czują respekt. Przecież on ma na pewno mnóstwo siły i jak groźnie wygląda. Mi bardzo podobają się amstaffy, ale sama bym się nie odważyła takiego wychowywać, zwłaszcza w obecności dziecka. Może masz rację z tym, że taką diagnozę postawili, bo "coś musieli" albo napisali tak, bo w trakcie przyjęcia mówiłam o skurczach w podbrzuszu i bólach krzyża (bo mam potworne). Ale wszystko jest w porządku, to jest najważniejsze
Dziewczynki, miłego wieczoru i spokojnej nocy
Nie stresować się przed jutrzejszymi badaniami.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
a jeszcze coś dziewczyny... w piątek robie w domu imprezkę na 14 osób (męża 30 urodziny) macie jakies fajne sprawdzone przepisy na imprezki?
Wiecie chodzi o to, żeby tak zrobić żeby się nie narobić, ale żeby goscie byli najedzeni no i przy tym nie chciałabym pójść z torbami.
Myslałam o strogonowie z kurczaka, wrapach zawijanych jak nalesniki z nadzieniami, jakiejs sałatce, coś z ciastem fransuskim, ale jesli macie coś sprawdzonego to chętnie się zainspiruję. -
Kochane ja też jutro do pracy po 14 dniach laby...jeju ale może i dobrze nie będę myślała o głupotach:)
My mamy w domku bullteriera-6 letniego, rozpieszczone maleństwo rodziców:) gdy pojawi się dzidzia na pewno ją zaakceptuje-to śmieszne psiaki.
Poza tym dzidzia będzie miała sporo jodu w powietrzu od akwarium morskiego