Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wy tak narzekacie na te "grube" uda, tylek itd, ale czy ktoras bedzie schodzila z ponad 90 kg? watpie, czym sie przejmujecie? zwykle to co lapie sie w ciazy szybko sie gubi, mi zostanie jeszcze troche, nie wazne ze nie powinnam przekroczyc 90kg wedlug belly, dzis przekroczylam... mimo ze staram sie nie objadac swinstwami... staram sie jesc zdrowo i z umiarem... Mam gigantyczny brzuch, palce jak kielbaski (juz nie pamietam kiedy mialam na palcu moj pierscionek zareczynowy
) stopy o dwa rozmiary wieksze, dupe jak slon a o udach nie wspomne... ramiona brrr zgroza, jedyne co jeszcze jest ok to lydki (alleluja genetyko),... i co ja mam wedlug Was zrobic? na prawde nie fajne jest patrzenie na takie zgrabne przyszle mamuski jeczace o tluszczu, zdjecia sa wstawiane na fb, widac wszystko, wiec po co sobie wkrecac? Ide dzis sobie... dobranoc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAggie co Ty piszesz? Ja mam juz sporo powyzej 80kg! Przytylam juz ok 20kg wiec nie pisz sobie wkrecam a zdjecia z profilu i w odpowiednim ubraniu tuszuja wGe uwierz mi, mi maz w lesie zrobil zdjecie na wprost to jak swinka piggie wygladam
Ruda27, Dodi lubią tę wiadomość
-
hehehe pączkowy potworek
ale się uśmiałam
no fakt lubie pączki ale sama bym ich sobie aż tyle nie kupowała, ale siostra z mamą dba abym codziennie miała jakiegoś, staram się tak nie jeść codziennie, ale oprzec się cięzko jak leży taki piękny i pachnący
Camille87, Ruda27, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość

http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDokladnie Aggie, Kamila ma racje! Zdjecia nie zawsze pokazuja jak sie wyglada..
Ja jeszcze chwila i bede miala 90 kg! Juz tez mam plus ok 20.. Takze nie jest kolorowo.. I nie poszlo mi tylko w brzuszek niestety.. W biodrach ok 8 cm, w udzie 20?! Nie wiem cyz dobrze zmierzylam, ale idzie sie pochlasta, tym udem
nie wspomne o ramionach..
Aggie masz chociaz ladne lydki, bo ja mam tuczki
na koniec sierpnia ide na wesele i juz planuje isc w dlugiej sukience.. Nie pokazuje nikomu nog, codziennie smigam w dlugich spodnicach..
Zdjecia jak dodaje na neta, to wiaodmo ze zawsz ete korzystniejsze
Jeszcze troszke
nie licze na cud ze szybko to ze mnie zejdzie, siostra do teraz ma troche cialka a to pare lat.. Ale moze do konca roku uda sie cos ze soba zrobic..
Camille87, Dodi lubią tę wiadomość
-
a też mam juz dobre 20 kg na plusie, ja sama dla siebie też wyglądam bardzo grubo bo przy wadze 56 kg, 78 robi różnice !! każda z nas przytyła i nie trzeba sobie nic wkręcać, każda zna siebie swój, wygląd i widzi różnice.
Camille87, Dodi lubią tę wiadomość

http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
kurcze a wiecie ja mam teraz 3 wesela, prawie tydzień po tygodniu aż do porodu ;( niestety nie pójdziemy na żadne przez te moje nogi ;/ Daria ja też ma łydki duże, a jak jeszcze spuchną to hoho , w lustro lepiej nie patrzec

http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualnyAnita ja zawsze mialam takie klocki.. Takie tuczki
a teraz to dopiero.. Nieznosze moich lydek, a z tego najtrudniej schudnac.. No i z ramion tez latwo nie jest 
Anita, a wesela macie u bliskich osob? Ja mam nadzieje, ze urodze do konca lipca to na wesele sie jakos ogarne choc ciutke
Camille87, amela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez mam wielkie lydki, zreszta zawsze mialam
ramiona to tez moja zmora, ale co zrobic, nie obzeramy sie jakos mocno a organizm wszystko kumuluje..
Ja bym sie z checi na jakies weselicho przeszla! Zazdroszcze wam bo u mnie sie nie zapowiada
Ruda27, amela lubią tę wiadomość
-
Daria ja też właśnie łydki miałam zawsze spore, no ale z nimi już nic nie zrobie ;/ ale odkąd chudłam do tych 56 kg to już tak mi się ta waga trzymała i łydki zawsze troche mniejsze są
planuje po porodzie zejśc do tej wagi, zobaczymy w jakim czasie mi się to uda 
A wesele no w sumie u bliskich osób...i to jest najgorsze, a też nie jest tak blisko bo trzeba kawał drogi dojechać !
Camille87 lubi tę wiadomość

http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualnyKamila ja bym wolala isc tak we wrzesniu.. Moze bym cos juz zrzucila.. A tak to ok miesiaca po porodzie bedzie ciezko.. Ani nie potancze a i nic, pojdziemy tylko na obiad i chwile posiedziec, bo jak bede karmila to nie chce na dlugo malego zostawiac..
Chyba mi sie juz macica obnizyla
juz nie mam takich problemow z oddychaniem
i ta kreska co mi szla do gory razem z macica (od zgiecia brzucha) chyba jest juz ciut nizej
ale brzuch nie opadl jeszcze
Camille87, amela, Dodi lubią tę wiadomość
-
Nie dałam jeszcze rady nadgonić wszystkiego z ostatnich paru dni, ale najistotniejsze i najmądrzejsze zdanie odnośnie wagi napisała Amela: nie ma co się przejmować, po porodzie będziemy zrzucać, o ile coś zostanie

Gratuluję udanych wizyt
Sylka, mikołajowy doktor musiał być przesympatyczny
Ciekawa jestem Twojej relacji z porodu - jak to jest w Norwegii 
My też dzisiaj byliśmy u lekarza. Mała waży 2350, jest zdrowa, silna i podobno już zdolna do życia poza brzuchem "jakby co". Ale oby to "jakby co" się nie przytrafiło
Za 4 tygodnie i 2 dni będę już ją mogła przytulić 
Ruda27, Camille87, amela, Moni&, MILA, Sylka, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość





