Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKajoni wrote:A i u nas prawie kazda pielucha z kupskiem. Nie raz przebieramy przed jedzeniem bo czuc od niego po spaniu, w trakcie jedzenia zrobi to znowu przebieramy i czesto zakladajac nowego pampersa to zrobi jeszcze raz. I ida 3 pampersy w 20minut.
Kajoni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Powiedzcie kobitki, w jakiej pozycji najwygodniej Wam karmić maluchy?
Grzesio to moje pierwsze dziecko i nie mam doświadczenia w tej kwestii. Najprościej mi karmić tak jak w szpitalu, czyli na leżąco. Grzesio też wydaje się być zadowolony. Ale z racji tego, że nie zawsze można poleżeć, zaczęłam trening na siedząco w pozycji klasycznej. Szybko się okazało, że mi łapka więdnie od podtrzymywania główki, więc kupiłam rogala. Jest lepiej, mały ssie, ale mam wrażenie że nie do końca mu wygodnie i że niedojada.celia lubi tę wiadomość
-
Witam
Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom Quendi, Eva
Do mnie dziś przychodzi polo zna na 16 zobaczymy co powie
U mnie wczoraj ciężkie Opolu dnie, mala nie spala od 15 do 20 no z palymi przerwami, może po 30, minut raz spala i raz po 40, ale wieczorem jak juz usnela to w nocy grzecznie spala. Dziś od rana grzecznie śpi
A i wczoraj odpadl nam pepuszek
Genowefa mi najlepiej karmin na leżą co, wtedy Nelka wygodnie sobie leży, ale i na rekach lubi, bo wtedy zaraz usypia na cycu
Mika trzy mam kciuki zeby szybciutko się zaczęlo u CiebieLanusia93, Dodi, genoweffa, celia lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Sierpniowe jak nigdy niemal na samym dole strony
Dzień dobry, kochane
mala_mi, Lila załatwia się ostatnio dość często, ale 2-3 razy dziennie zmieniam samą mokrą pieluszkę. Nie jest strasznie mokra, ale źle się czuję kiedy leży w takich niekomfortowych warunkach Chociaż raz po nocy zdarzyła się tak zalana, że śpioszki wyglądały jakbym wyciągnęła je z pralki.
USG bioderek...? Myślałam, że to bezpłatne i że położna coś powie na ten temat... Zapytam dzisiaj pediatrę, dobrze że o tym napisałaś!
Klara jest prześliczna! Moja córeczka też się uśmiecha nieświadomie, często po karmieniu. I robi się jej śliczny dołeczek w prawym policzku
Sylka, oby coś się rozkręcało. Jak sobie przypomnę z jaką niecierpliwością czekałam na skurcze.. Współczuję Wam, kochane, że ciągle żyjecie w tej niepewności, ale naprawdę już niewiele zostało A może urodzisz idealnie w terminie?
Sproquette, mogę Ci szczerze polecić osłonki na brodawki. Ulga niesamowita, nie ma sensu się męczyć :*
marderkowa, współczuję takiej nocki Zaczyna do mnie docierać, że taka noc jeszcze przed nami... Ja myślałam nad tym, żeby wziąć psa na smycz, bo muszę go zaszczepić i wziąć Lilunię na spacer. Ale chyba nie dałabym rady. Chyba? Na pewno. Mój szczeniak jest szalony. Nie umiem z nim spacerować kiedy jesteśmy sami, a co dopiero z wózkiem.
Kajoni, to widzę, że Adaś dobrze trawi
genoweffa, karmię na leżąco, bo jeszcze pobolewa mnie rana po szyciu krocza Ale to dla mnie najwygodniejsza pozycja. Kilka razy karmiłam na siedząco przy pomocy poduszki z czasu ciąży, ale co chwilę się kręciłam i przeszkadzałam córce w spokojnym jedzeniu.
Ciężaróweczki, może dziś Wasz wielki dzień?amela, Camille87, Dodi, mala_mi, genoweffa, Sylka, celia lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualny
-
No i ja nie zdecydowałam się na ten wypad do biedronki tzn poszłam z ta moja dwójka dzieci /Ursus-pies i Mila-cora jakby ktoś pytał/ na spacer, ale nie aż tak daleko. Mój pies to też straszny wariat, niestety nie chodzi ladnie przy nodze. W ogóle śmiesznie z nim jest,!jak domaga się uwagi i ja karmie mała, a on przynosi mi misia do rzucania, albo zabiera pieluche!
U nas już po usg bioderek, po okuliscie, jutro z mała do ginekologa idę, a w poniedziałek szczepienie:-okarm3lka, Dodi, Lanusia93, Kajoni, celia lubią tę wiadomość
-
mala_mi no nie gadaj, że takie terminy to ja mam już umawiać moje jeszcze nie urodzone dziecko czy jak? no szlag by to wszystko trafił
Amelka i Wam gratuluję pozbycia się kikuta tabelkę poprowadziłam i jeśli tylko będziesz ready to mów i oddam
karm3lka też jestem ciekawa co tam u Ciebie słychać
marderkowa podziwiam, że zdecydowałaś się na wyjście z dwójką i ogarnęłaś temat -
My już po wizycie położnej i pediatry. Jutro mam przyjść do przychodni na ważenie. Liluńka zdrowa, może kichać nawet kilkanaście razy dziennie, bo odtyka drogi oddechowe w ten sposób. Ma dziwną wysypką na czółku, a ja na piersiach i ręce- to podobna wina jakichś chemikaliów, chyba proszku. Najdziwniejsze jest to, że płukałam w Silanie, który był w próbkach ze szpitala
Dostanę skierowanie na USG bioderek, więc mam się tym nie martwić. Poród nie był pośladkowy, a stawy ma w porządku.
Kąpiel może trwać dopóki woda się nie wychłodzi i będzie w odpowiedniej temperaturze
Lila upodobała sobie prawą stronę i ciągle by chciała kłaść główkę na tej stronie, aż ucho jej się spłaszczyło Położna kazała koniecznie kłaść ją na lewym boku jak najczęściej.
A co do karmienia... Bo od kilku dni od godz. 7 do 12 je co pół godziny-godzinę. Powiedziały mi, że jeśli nie chcę być niewolnicą to nie powinnam jej na to pozwalać, tylko karmić co 2,5 godziny, a pomiędzy podawać smoczek. I nie podawać butelką swojego mleka. Poza tym doradziły wyeliminowanie jednego nocnego karmienia dla mojej wygody, czyli karmienie o północy i dopiero o 5 rano. Tyle powinno przesypiać w nocy dziecko karmione piersią. Tylko jak to zrobić? Mam jej powiedzieć: "Nie dostaniesz?" Jakieś rady?
I codziennie mamy chodzić na spacery! Więc jemy obiad, szykujemy się i idziemy!genoweffa, celia, Dodi lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
marderkowa, mój piesek robi tak samo Jak podchodzę do łóżeczka to szczeka i szybko przynosi mi zabawkę. Albo jak karmię małą to skomli żeby go wpuścić na łóżko. Generalnie jest nią bardzo zainteresowany. Ale też zazdrosny i jakiś taki osowiały od kiedy ją zobaczył Poświęcam mu mniej uwagi niż w czasie ciąży, szkoda mi go
Tobie już się połóg kochana kończy
Kurde, poczytałam o tej antykoncepcji w formie zastrzyku.. Podobno to okropne g.. Rozwala cały cykl i przywrócenie go do normy zajmuje nawet rok. Są potworne skutki uboczne. Chyba wrócę do tabletek.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Kobietki, miłego dnia
Zbieram się i idziemy na noc do teściowej.. Ach, nasłucham się, że przekarmiam dziecko
Jak wrócę jutro to chcę tu widzieć rozpakowane mamuśki!karm3lka, Dodi lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Lanusia93 wrote:Kobietki, miłego dnia
Zbieram się i idziemy na noc do teściowej.. Ach, nasłucham się, że przekarmiam dziecko
Jak wrócę jutro to chcę tu widzieć rozpakowane mamuśki!
Postaramy się nie zawieść :-pLanusia93, Dodi lubią tę wiadomość
-
Staram sie własnie nie zaniedbywać Ursusa, no ale wiecie same jak to jest
A na spacerze nie było tak źle, tylko pewnie śmiesznie wyglądałam z tym wózkiem i ciągnięta przez psa na smyczy hihihi
W ogóle dwa dni temu jak Mila leżała w kuchni w leżaczku, czyli tak na wysokości Ursusa (on jest do kolan), ja sobie sprzątam kuchnie, nagle się odwracam, a Ursus "całuje" Małą! masakra, oczywisci bronie mu tego, no ale stało się i pewnie nie raz jeszcze stanie.
Jutro mamy z Milką wizytę u ginekologa, bo już w brzuszku bylo wiadomo, że ma torbielkę na jajnikach (przez to miałam CC)...mam nadzieje, że się wchłoneła i nie będzie już po niej śladu...stresuje się tym.
No tak, jeszcze tydzień i będę miała koniec połogu...od września ide na fitness, nie moge się już doczekać. W ciązy przytyłam 12 kilo, 9 już zrzucone, teraz będę pracować nad resztą.
Karm3nelka- powodzenia na wizycie!genoweffa, karm3lka, Niebieska, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarderkowa wrote:S
Jutro mamy z Milką wizytę u ginekologa, bo już w brzuszku bylo wiadomo, że ma torbielkę na jajnikach (przez to miałam CC)...mam nadzieje, że się wchłoneła i nie będzie już po niej śladu...stresuje się tym. -
Hej dziewczynki
Ja od wczoraj w domu Bartuś Kochany ale ja dalej nie czuję się najlepiej.
Okazało się że ta moja druga cesarka i ciąża to już ostatnia bo były powikłania podczas cięcia i takie tam, no i nie powinnam mieć wiecej dzieci - ale j atez nie planuję więc luzikk No w każdym razie narazie dalej źle się czuję. Jestem już w domu , mały kochany, ja juz cycki mam poranione i chodzę z gołymi i nasmarowanymi po domu
Macica powoli się kurczy dlatego jeszcze nie czuję się dobrze strasznie mnie wszystko jeszcze boli i mam przykaz dużo lezeć, więc weszłam tu na chwilę do czasu aż nie dojdę do siebie na tyle, żeby znaleźć więcej czasu
ale pamiętam o was kochane moje i wszystkim wam które jeszcze czekacie na nie was na FB życze szybkich porodów buziaki
Gosiaczek myśmy się w kocu nie zobaczyły ale doopa
mam nadzieje ze tez juz masz maleństwo a może cię już wypuścili ??
pozdrawiam wszystkich - pa kochane , do napisania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 16:39
marderkowa, celia, Camille87, genoweffa, Dodi, Kajoni, mala_mi, Gosiaczek lubią tę wiadomość