Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dodi ja też niby chciałabym rodzić ale pewno jak się zacznie akcja to też zacznę się bać, nie bedzie już odwrotu. Ale musimy słuchać doświadczonych mam i wierzyć że później ten ból to inne odczucie niż do tej pory...no a jak już zobaczymy te nasze upragnione Skarby to już w ogóle... z ta krwia to nie wiem, czytałas co piszą na forum?
Liczymy że urodzisz pierwsza z naszej trójki :*Dodi, Sylka lubią tę wiadomość
-
ja to wszystko rozumiem kochana, ale po wczorajszej wizycie w szpitalu mam taki metlik w glowie, ze bede sie bala znowu jechac na darmo i to ze kurewsko boli to wiem ale moim zdaniem brzuch jest twardy a sppjenie ma mi rozerwac faktycznie taki cienias ze mnie?
Czekam na Ciebie i Sylke :*Sylka, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDodi tak mi sie wydaje z ta krwia ze to rozwieranie szyjki, ale mi polozna mowila ze wszelkie krwawienia trzeba konsultowac w szpitalu takze ja bhm ja Twoim miejscu pojechala bo nigdy nie wiadomo czy krew nie jest np z lozyska!
genoweffa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dodi... u mnie też lekkie krwawienie oznaczało rozwieranie szyjki. jeśli nie jest obfite i ciągłe nie masz się czym przejmować.
Ja dziś poraz pierwszy obudzilam się w przemoczonej koszuli... nie umiałam najpierw uspać małej jakoś była niespokojna nawet cycka wyplówała ale jak wkoncu zasnęła to nie mogłam jej dobudzić na karmienie i wreszcie i ja tak usnęłam, ze pospałysmy ponad 4 h troche długa przerwa... ale nakarmiłam ja i spi grzecznie UWAGA... w łóżeczku... aż nie moge uwierzyć pozdrawiam MamusieCamille87, celia, genoweffa, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAicha ale Dodi pisze o skrzepach to troche dziwne..
Wow to ogromny sukces ze Madzia spi w lozeczku
Ja nawet nie probuje przekladac do lozeczka bo jestem spiaca i nie widze ponownego usypiania! teraz je i zasypia przy cycu byl placz mega kupa ale chyba juz ok!Dodi lubi tę wiadomość
-
Hejka!
Dodi ja bym zrobiła tak jak mówi Kamila i pojechała do szpitala. Lepiej pojechać o jeden raz za dużo niż za mało, a niech personel sobie myśli co chce. Najważniejsze jest Twoje zdrowie i Amelki!
Ja już od 5 nie śpię.. Jakoś podświadomie się denerwuję, boję się, że każą mi jeszcze czekać....genoweffa, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za wsparcie :-* powoli szykuje się do wizyty choć też nie śpię juz od 5. Dodi dziewczyny mają rację, niech sobie myślą w szpitalu co chcą...ważne żeby z Amelka wszystko było ok.
Sylka niech coś postanowia u Ciebie bo sie wykonczysz biedna
Sylka, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
DOKŁADNIE popieram Dodi jedz niech sprawdzą.
Camille mała spi w łóżeczku ale przez dzień... noc będziemy dziś testować. najgorsze ze mam nawał pokarmu a ona nie bardzo chce jesc....
napiszcie dziewczyny ile dób po porodzie ściągnięto wam szwy?
Dodi lubi tę wiadomość
-
Ale nam się forum rozkręciło! Po weekendzie mam kawał lektury do nadrabiania
Nareszcie
Widzę, że macie ten sam problem z odbijaniem co my - zwłaszcza nocą jest to kłopotliwe, bo po karmieniu mała przysypia, a pionizowanie ją rozbudza i zabawa w zasypianie zaczyna się od początku. Ale gdy jej nie odbiję, to mocno ulewa i się krztusi, czyli tak źle tak niedobrze. Ogólnie ulewanie to problem, bo niekiedy chlusta na prawo i lewo mocząc ubranko i posłanie Lecz ładnie przybiera na wadze, więc chyba się najada.
A poza tym nie jest najgorzej, bo nie ma kolek ani okresów długiego płaczu, zdarzają się jednak gorsze dni, gdy mniej śpi i więcej marudzi. A wtedy nie potrafię nic zrobić poza zajmowaniem się nią, co bywa bardzo męczące.. głównie dla psychiki..
Jutro czeka nas pierwsza wizyta u pediatry. CELIA, też długo myślałam o szczepieniach i jestem już prawie zdecydowana na opcję 6 w 1. Jeszcze porozmawiam o tym z lekarką.
Justynka ma naprawdę długie włosy Śliczna dziewczynka
AICHA, Twoja córcia też superaśna
Nasze wciąż nierozpakowane sierpniówki stały się dziś wrześniówkami.. Dziewczyny, wspieram jak mogę, by wreszcie Wasze maluszki były po drugiej stronie :*
Camille87, Sylka, celia, genoweffa, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość
-
Dodi, mogę napisać Ci tylko tyle: ja podczas porodu trochę krwawiłam, położna powiedziała, że to od rozwierania szyjki. Jak stałam przy łóżku i bujałam się na boki to po kilku skurczach wypływała ze mnie krew.
Ale te skrzepy u Ciebie bardzo mi się nie podobają. Pojechałabym do szpitala na Twoim miejscu :*
mala_mi, jak Liluni przez 5 minut nie odbija się w nocy to ją kładę na boczku. Przecież nie zawsze musi się nałykać powietrza, w ciągu dnia też nie zawsze jej się odbija.
Ona delikatnie rozbudzona pionizowaniem zasypia bardzo szybko, więc nie mam tego problemu co Wy.
Trzymam kciuki za nasze kochane już wrześniówki
1 września to fajna data na rodzenieSylka, celia, Dodi lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualny
-
Camille87, odnośnie pampersów: faktycznie, leci tego trochę. My zużyliśmy niemal 3 paczki. Używam Dady, gdzie jest 78 sztuk. Więc też 200 pieluch będzie. W 3 tygodniu jest kryzys laktacyjny! Poczytaj o tym, my już go przeszłyśmy. Tak się wystraszyłam, że pognałam do apteki, mieli tylko gotowy Bebilon dla wcześniaków, do podgrzania. 70 ml za 3,50 zł. NIGDY WIĘCEJ.
Lila po nim miała straszne bóle brzuszka, nie mogła zrobić kupki, jak zrobiła to była zielona, potem zielona i wodnista, bez żadnych grudek. Doszła do tego wysypka na twarzy i uszach Jeden jedyny raz, a tak mi się dziecko umęczyło...
Położna też mi wspominała o piwie Karmi. Po karmieniu i godzinę- dwie przed kolejnym karmieniem.
Magda2013, mi położna kazała pić herbatkę z kopru włoskiego, żeby przenikała do mleka. Bo Lila ma lekko wzdęty brzuszek i czasem problem z kupką. Co człowiek to opinia, już nie wiadomo kogo słuchać
Moni&, ja od samego początku używam Dady rozmiar 2 i są dobre W końcu to 3-6 kg.
amela, ubieram Lilunię na długi rękaw i zawsze spodenki. Albo body+śpiochy. Ciągle mam wrażenie, że jest jej zimno..
Sylka, aleś się przeterminowała... Jesteś dzielna, ja bym ześwirowała...
aicha, Lila przez sen oddycha po cichutku.
amela, niestety mała ulewa strasznie, nawet po odbiciu. Nie po każdym karmieniu, ale to już podchodzi pod wymioty.Sylka, celia, genoweffa, Magda2013, amela, Dodi lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualny
-
A, tak mi się skojarzyło! Kamila, mam nadzieję, że czytałaś, że na tym etapie twardość i wielkość piersi nie jest wyznacznikiem tego ile mamy pokarmu. Bo teraz pokarm produkuje się na bieżąco, nawet w czasie karmienia.
Więc miękkie piersi nie oznaczają, że nie ma mleczka. Jest!
I nawet laktator może nie dać rady, a dzidzia się najada, bo jej usteczka są idealnie dopasowane do piersi i wie jak wydobyć to mleko z kanalików
Kilka dni temu udało mi się odciągnąć tylko 15 ml z jednej piersi, o mało nie zwariowałam ze strachu (bo było to po 3 godzinnej przerwie w karmieniu), ale jak przystawiłam Lilę i pociągnęła kilkanaście razy to tryskało jej strumykiem na ubranko, bo nie chciała pić z takiej fontannycelia, genoweffa, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm