Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
szczerze, to ja też jestem skrępowana gdy kobieta obca przy mnie karmi...
Gdy pracowałam w galerii, naprzeciwko mojego sklepu były takie fotele. Usiadła tam mama z dzieckiem i też karmiła. Nie wiedziałam, gzie oczy podziać. Bo sklepik malutki a ja stale frontem do tych foteli.
Zawsze, gdy ktoś karmi przy mnie to jestem skrępowana. I rozumiem takich ludzi, którzy też nie wiedzą jak mają się zachować.
Ja swoich piersi nie będę pokazywaćZwłaszcza, że przez te rozstępy nie wyglądają estetycznie
Ruda27, celia, Camille87, Jus1985, Sylka, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTez sie czuje skrepowana.. Wiem ze to naturalna rzecz, ale wiem tez ze mozna to zaslonic a nie obnosic sie z piersia przy obcych i wszystkich ludziach
Z reszta mysle, ze moj by mi nie pozwolil na pokazywanie tak intymnych miejsc publicznieja siebie jakos nie widze prawde mowiac, jak siadam na lawke wyciagam cyca i karmie..
Niebieska, Camille87, Dodi lubią tę wiadomość
-
Niebieska i Ruda myślę podobnie co do karmienia
Oczywiście, że można, ale w miarę dyskretnie. Też nie wyobrażam sobie wyjąć pierś i zacząć karmić na środku galerii
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 08:33
Camille87, Niebieska, Jus1985, Dodi lubią tę wiadomość
-
Daria ona już miała ospę
ale teraz tyle tego wszystkiego jest ze już człowiek głupieje
cholera wie co dzieci do szkoły potrafią przywlec
Celia ja się pojawię na spotkaniu duchem he hehe
Co do karmienia to dziewczyny to jest naturalne. Zawsze trzeba mieć ze sobą pieluszkę tetrową i przykryć maluszka podczas karmienia. Monia mówisz że będziesz odciągać _ Ok_ alem zdawaj sobie sprawę z tego że takie maleństwo lepiej jak pije prosto z piersi bo mleko jest ciepłe i ok a tak gdzie je podgrzejesz??trochę doooopa co ?
Camille87, Niebieska, Jus1985, Sylka, celia, mala_mi, Lanusia93, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaria ja tez jestem wstydziocha
i raczej cyckami bym nie swiecila, raczej robilabym tak jak Moni pisze - odciagalabym mleko i brala ze soba
Ale przez mysl by mi nie przeszlo zeby skrytykowac kobiete za to ze karmi..
Wiem ze sa takie specjalne chusty do karmienia ze mozna sie zaslonic -
hahah Ruda. Ja też nie wyciągnę cyca !
Rzeczywiście można to robić dyskretnie. Ale moja szwagierka to bez krępacji wyciągała całe piersi, niezależnie od tego ile gości było w domu. Czy byli facecie obcy czy też nie. Ja wstydziłam się za nią. Bo w domu jest tyle pomieszczeń, gdzie można to zrobić swobodnie... A szwagierka miała zmasakrowane piersi po porodzie i widok nie był jakiś estetyczny. Ja uciekałam wzrokiem. Wspólczułam tym gościom, facetom zwłaszcza
Ale to chyba zależy od charakteru człowieka. Ona miała to gdzieśCamille87, Ruda27, Jus1985, Sylka, celia, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiebieska wrote:hahah Ruda. Ja też nie wyciągnę cyca !
Rzeczywiście można to robić dyskretnie. Ale moja szwagierka to bez krępacji wyciągała całe piersi, niezależnie od tego ile gości było w domu. Czy byli facecie obcy czy też nie. Ja wstydziłam się za nią. Bo w domu jest tyle pomieszczeń, gdzie można to zrobić swobodnie... A szwagierka miała zmasakrowane piersi po porodzie i widok nie był jakiś estetyczny. Ja uciekałam wzrokiem. Wspólczułam tym gościom, facetom zwłaszcza
Ale to chyba zależy od charakteru człowieka. Ona miała to gdzieś
Nie no ja jakbym miala gdzie to pewnie ze bym sie schowalaNiebieska lubi tę wiadomość
-
hejka, myslalam, zeby Was przy sniadaniu nadrobic, ale w ogole sie skupic nie moge... kuzwa staram sie byc silna... ale D. w pracy w domu cisza, i myslenie sie zalancza
co chwila powstrzymuje lzy, wczoraj bylo latwiej, przy lekarzu, przy poloznej, przy mamie, przy siostrach... w domu tez bylam na to zbyt wyczerpana, a dzis.. jest okropnie, szefowa juz zaznaczyla ze moge wziasc wolne do samego badania, ale nie wiem czy nie bedzie gorzej jak zostane... u mnie latwo z depresja a nie chce tego podsuwac corci ... w zyciu nie czulam sie tak bezsilna
celia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
na pewno jest Ci ciezko, bo rodzina daleko, a mąż w pracy... ale masz nas:) wiem wiem, to nie to samo, ale jak sie wygadasz to jest Ci lepiej:) wyjdz moze na spacer, rozerwij sie jakos, kup sobie lody, włącz jakąś komedie. kochana my wierzymy, że bedzie dobrze, jakas pomyłka i tyle! Kiedys kobiety w ogóle nie robiły badan, usg i dzieci rodziły sie zdrowe, nikt sie nie przejmował tym, że moze byc cos nie tak. Agus jestes zdrową młodą osobą i na 10000000% urodzisz zdrową córeczke! tego sie trzymaj słonce!
Aggie, Jus1985, Lanusia93, Dodi lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
Niebieska, oczywiscie ze podtrzymuje mnie na duchu, sam sie praktycznie zalamal wczoraj
probuje mi tlumaczyc \ze to jeszcze nic nie znaczy, ze dopiero we wtorek ostateczna informacje otrzymamy, ale raz zasiany strach pozostanie dopoki nie dadza zielonego swiatelka... musial isc dzis do pracy, musi zalatwic sobie wolne na wtorek, no i powiedzialam mu ze mi lepiej, bo tak myslalam, moze faktycznie jak pojde do pracy to przestane myslec, a zapowiada sie calkiem zajety dzien... przepraszam, nie chce Was zalewac moimi smutami i zmartwieniami, ale jak mozna chociaz kilka slow napisac to troszke lepiej sie robi...
Camille87, Niebieska, celia, Dodi lubią tę wiadomość
-
Agus jestesmy tu po to, zeby sie nawzajem wspierac i gadac gadac gadac, o wszystkim o radosciach, o smutkach, o obawach, oczekiwaniach! Zobaczysz jak Ci do wtorku czas zleci, wszystko sie wyjasni i napewno bedzie wszystko ok:*
Camille87 lubi tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualny
-
Aggie kurde wiem jak sie czujesz bo sama wiesz, że ja też przeżywałam
Cały czas sie boję jak to będzie.
Jestem z Tobą całym sercem. Wiem że to co teraz przezywasz jest nie do opisaniaale tulę cie mocno i modlę się o nasze maleństwa !!!!
Dziewczyny, te pojemniczki na mleko wcale nie sa takie dobre jak by się zdawało. Ok. jeżeli dziecko bedzie już piło sztuczne mleko wezmicie do tego pojemnika wrzątek to wytrzyma ciepło jakiś czas. Ale gdy odciągnięcie swoje i tam włozycie to wierzcie mi że za godzinę będzie już zimne.
Przerabiałam to już - takzeAggie, Moni&, Camille87, Sylka, celia, mala_mi, Dodi lubią tę wiadomość
-
Camille, ja tez wierze ze bedzie wszystko ok, tylko momenty nachodza ze wyc sie chce, moze dlatego ze nie pozwolilam sobie na wyplakanie sie... Jestem pewna ze jak sie zajme robota to zapomne na chwile.
By the way, sliczne imie wybralas dla synkatez uwielbiam Kubusia, mama mnie posluchala 16 lat temu i bratu tak dala
Camille87 lubi tę wiadomość
-
To nie będziemy nigdzie wychodzić Mila
hehehe Ja będę wychodzić tylko do swojego śmierdzącego ogródka
W większości miejsc, są specjalne pomieszczenia do karmienia. Na razie się tym nie martwię
Aggie, żadna z nas nie ma pewności, jak nasze dzieciątko się rozwinie i czy wszystko będzie dobrze. Ale trzema mieć pozytywne nastawienie i wierzyć, że się udaNie przyjmować do siebie negatywnych myśli
Wiem, że ciężko. Ale musisz spróbować ! Potem będziesz opowiadać dzieciątku jak to zawsze wierzyłaś, że urodzisz wspaniałą istotkę !
Ruda27, MILA, Camille87, Moni&, amela, Jus1985, Sylka, celia, Dodi lubią tę wiadomość