Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam przyszłe Mamusie
Nie wiem czy nie za wcześnie, ale jednak postanowiłam dołączyć do grona.
Pierwsza wizyta już za mną, oczywiście serduszka ani zarodka nie widać, ale pęcherzyk jak najbardziej
Następną wizytę mam po Świętach, i wtedy mam nadzieję, że zobaczę już moje pierwsze maleństwo, gdyż będzie to już prawie 8 tydzień.
W związku z tym mam do Was również kilka pytań. Co zadecydowało, że rozpoczęłyście badania bety? Kiedy zrobiłyście pierwszy pomiar? Chciałyście mieć większą pewność odnośnie podejrzewań ciąży, czy chcecie od samego początku monitorować stan fasolki? Pytam, gdyż jeszcze nie zdecydowałam się na to badanie, a chciałabym poznać Waszą opinię na temat, czy jest to bardzo istotne w niepotwierdzonej na 100% ciąży, czy może ma sens dopiero, gdy serduszko zacznie tykać.
Chcę poczekać z pierwszymi badaniami na ten temat do czasu, gdy przekonam się, czy dzidziuś rzeczywiście istnieje.
alicjaaaa wrote:Mam tak samo Na pierwszej wizycie nie założył jeszcze karty, bo mówił, że dopiero jak serduszko będzie widoczne. Więc muszę czekać do 4.01monirek, Dominique88, ninciaa172 lubią tę wiadomość
-
sabanek wrote:Witam przyszłe Mamusie
Nie wiem czy nie za wcześnie, ale jednak postanowiłam dołączyć do grona.
Pierwsza wizyta już za mną, oczywiście serduszka ani zarodka nie widać, ale pęcherzyk jak najbardziej
Następną wizytę mam po Świętach, i wtedy mam nadzieję, że zobaczę już moje pierwsze maleństwo, gdyż będzie to już prawie 8 tydzień.
W związku z tym mam do Was również kilka pytań. Co zadecydowało, że rozpoczęłyście badania bety? Kiedy zrobiłyście pierwszy pomiar? Chciałyście mieć większą pewność odnośnie podejrzewań ciąży, czy chcecie od samego początku monitorować stan fasolki? Pytam, gdyż jeszcze nie zdecydowałam się na to badanie, a chciałabym poznać Waszą opinię na temat, czy jest to bardzo istotne w niepotwierdzonej na 100% ciąży, czy może ma sens dopiero, gdy serduszko zacznie tykać.
Chcę poczekać z pierwszymi badaniami na ten temat do czasu, gdy przekonam się, czy dzidziuś rzeczywiście istnieje.
Ja również czekam na serduszko Może wtedy dotrze do mnie, że dzieciątko na prawdę jest i przestanę tak pesymistycznie myśleć2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
sabanek wrote:Witam przyszłe Mamusie
Nie wiem czy nie za wcześnie, ale jednak postanowiłam dołączyć do grona.
Pierwsza wizyta już za mną, oczywiście serduszka ani zarodka nie widać, ale pęcherzyk jak najbardziej
Następną wizytę mam po Świętach, i wtedy mam nadzieję, że zobaczę już moje pierwsze maleństwo, gdyż będzie to już prawie 8 tydzień.
W związku z tym mam do Was również kilka pytań. Co zadecydowało, że rozpoczęłyście badania bety? Kiedy zrobiłyście pierwszy pomiar? Chciałyście mieć większą pewność odnośnie podejrzewań ciąży, czy chcecie od samego początku monitorować stan fasolki? Pytam, gdyż jeszcze nie zdecydowałam się na to badanie, a chciałabym poznać Waszą opinię na temat, czy jest to bardzo istotne w niepotwierdzonej na 100% ciąży, czy może ma sens dopiero, gdy serduszko zacznie tykać.
Chcę poczekać z pierwszymi badaniami na ten temat do czasu, gdy przekonam się, czy dzidziuś rzeczywiście istnieje.
Ja również czekam na serduszko Może wtedy dotrze do mnie, że dzieciątko na prawdę jest i przestanę tak pesymistycznie myśleć
Ja robiłam betę, żeby mieć 100% pewność, że to ciąża i powtarzałam badanie, żeby widzieć, czy dobrze przyrasta i ciąża rozwija się prawidłowo. Potem wizyta u lekarza i w 4t (wg niego) widać już było pęcherzyk i dzięki temu, że aparatura była bardzo dokładna, widziałam też zarodek, a w zasadzie ciałko żółteWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 13:21
s1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sabanek wrote:Oh, czyli rozumiem, że w skrócie beta badana tylko w początkowym etapie ciąży, by kontrolować, czy ciąża się hmm "przyjmie"?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualnyalicjaaaa wrote:Ja robiłam betę, żeby mieć 100% pewność, że to ciąża i powtarzałam badanie, żeby widzieć, czy dobrze przyrasta i ciąża rozwija się prawidłowo. Potem wizyta u lekarza i w 4t (wg niego) widać już było pęcherzyk i dzięki temu, że aparatura była bardzo dokładna, widziałam też zarodek, a w zasadzie ciałko żółte
No to się obudziłam ... To musiał mieć dobry sprzęt, u mnie w 5t 3d tylko pęcherzyk, nawet pęcherzyka żółtkowego nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 13:25
-
Odnośnie grup krwi:
Ja mam RH(-), moj maz ma RH(+). Pierwsze dziecko odziedziczylo krew po ojcu czyli RH+, mamy zatem konflikt serologiczny. Bedac w pierwszej ciazy w 28 tygodniu podano mi w zastrzyku immunoglobine anty D i po porodzie tez. Ma to uchronic drugie dziecko. Teraz jestem wlasnie w drugiej ciazy i bede miec zesciej badana krew w kierunku przeciwcial.. tak to mniej wiecej wyglada
A teraz ide sie zdrzemnac;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 13:32
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Hej Dziewczyny
Ja kartę ciąży miałam założoną na pierwszej wizycie. Wegług OM był to 6 tydzień, ale po badaniu USG lekarz poprawił na 4. I wpisał mi nawet grupę krwi, chociaż nie miałam przy sobie oryginału badania. A jak kilka dni później poszłam do lekarza na NFZ, to kazał mi dostarczyć na następną wizytę ten wynik... Ze zrobieniem badań czekam, bo na razie tylko sam pęcherzyk jest widoczny.
W ogóle to mam jakiś kiepski dzień Po wczorajszej wizycie trochę posmutniałam, bo jeszcze nie było widać Fasolki... Ale pocieszam się myślą, że u mnie owulacja była późno to i może zagnieżdżenie nastąpiło później... Wszystko okaże się we wtorek.
Spokojnego popołudnia Wam życzę
-
Co do grupy krwi to na szczęście mam + więc konfliktu nie będzie.
Kartę ciąży lekarz założył mi na pierwszej wizycie, ale tylko dlatego, że było już serduszko, w I ciąży serduszka na początku nie było więc założoną miałam później.
A co do testów ciążowych, to robiłam 10, 12 i 14 dpo, wszystkie o czułości 25 i na pierwszym cień cienia, na drugim już leciusieńka kreseczka, po 3 już byłam pewna, że to ciąża, ale kolor nie powalał na kolana. Jak zrobiłam kolejny w dniu pierwszej bety to testowa była trochę jaśniejsza od kontrolnej, a beta wyszła prawie 15 tys. Więc "ciemnota" nie jest żadnym wyznacznikiem
Witam nowe mamusie i powodzenia wizytującym i betującym -
Hej
Moja Beta:
14.12 - 3968
18.12 -16683
s1985, bobo_frut, Emma1985, kaarolaa, JRY1984, Dagmara, Daria23, Domi793, SyHa85, Coconue, alicjaaaa, malika89 lubią tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
Moja beta dziś 959,1
Pikcia, kaarolaa, JRY1984, Martynka30, Lulu83, Dagmara, bobo_frut, rosax3, Daria23, SyHa85, Rybaaaa, pigułka, Coconue, alicjaaaa, monirek, malika89, madziak2202 lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
monika454 wrote:Piękna beta!
Martynka30, Coconue, malika89 lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualnys1985 wrote:czyli podejrzewam że ta z poniedziałku o wartości 625 była błędna bo nawet testy mi takie ciemne nie wychodziły, czyli prosze mnie znowu wpisać na 22 sierpnia , i dobrze ze leków nie odstawiłam