X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry. Chyba wszystkie po tych lodach dobrze spia ze nie pisza. Ja oczywiście nie spie od 6 a i noc z przerwami bo kaszel i katar Matcela meczyl. Pierwszy raz mleka w nocy nie wypil i dla mnie to szok. Bo nawet chory zawsze wypijal.

    _cherryLady lubi tę wiadomość

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się obudziłam o 3 i koniec było spania, strasznie się wymęczyłam, bo już nie mogłam zasnąć... :(
    Młody uwielbia kopać, kręcić się całą noc, i jeszcze mąż chrapał :/

    Biedny Marcel :( dużo zdrówka dla niego. A Ty kochana jak się czujesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 07:14

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Aśka_gdańsk Ekspertka
    Postów: 239 233

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis wyjątkowo do 7 pospalam i to bez pobudki w nocy, poducha naprawde spełnia swoja role. :)

    mmalibu lubi tę wiadomość

    gannyx8d18v6v8ew.png

    2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogolnie fizycznie dobrze, ale psychika kuleje. Boje sie bo wiem ze jestem teraz w tym najgorszym momencie ciazy. Gdybym teraz ja stracila...nawet nie chce myslec. Budze sie codziennie rano i powtarzam sobie, aby wytrwać do wieczora, noc jakos zleci i juz będzie jeden dzien wiecej za nami. To jest straszne bo kazda chwila jest temu podporzadkowana. Cos mnie pociągnie, lekko zaboli a ja już mysle czy szyjka nie puszcza. Oby chociaz wytrzymac do początku III trymestru.

  • Aśka_gdańsk Ekspertka
    Postów: 239 233

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak w ogole to witam sie z Wami w koncu i ja w 6 miesiącu. :)

    kaarolaa, Martynka30, Betty Boop, JRY1984, hella, paola89, _cherryLady, Dominique88, alicjaaaa lubią tę wiadomość

    gannyx8d18v6v8ew.png

    2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna a Ty dokladnie ktory jestes tydz i dzien?

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Martyna a Ty dokladnie ktory jestes tydz i dzien?

    Dziś zaczęłam 25tydz ( 24 tydz 0 dni )

    kaarolaa, Betty Boop, JRY1984, hella, malika89, blondyna5555, Dominique88 lubią tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Aśka_gdańsk Ekspertka
    Postów: 239 233

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Ja ogolnie fizycznie dobrze, ale psychika kuleje. Boje sie bo wiem ze jestem teraz w tym najgorszym momencie ciazy. Gdybym teraz ja stracila...nawet nie chce myslec. Budze sie codziennie rano i powtarzam sobie, aby wytrwać do wieczora, noc jakos zleci i juz będzie jeden dzien wiecej za nami. To jest straszne bo kazda chwila jest temu podporzadkowana. Cos mnie pociągnie, lekko zaboli a ja już mysle czy szyjka nie puszcza. Oby chociaz wytrzymac do początku III trymestru.
    Karola najgorsze juz za Toba, teraz bedzie tylko lepiej i dotrzymasz do sierpnia. Wszyscy w to wierzą i Ty tez musisz. :)

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    gannyx8d18v6v8ew.png

    2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musik wrote:
    No wlasnie dziewczyny jak przylozyc te sluchawki z muzyka?? Takie duze sluchawki czy te malutkie do uszu i jak glosno? Bo ja muzyke puzczam tak normalnie z telefonu ale moze przez sluchawki bedzie skuteczniej:)

    Ja mam takie duze słuchawki podłaczone do komputera.

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hella wrote:
    Uff, umowa kredytowa podpisana, akt notarialny też już mamy. Dzisiaj byliśmy w naszym mieszkaniu (jak to pięknie brzmi!), ale klucze dostaniemy dopiero jak cała kasa wpłynie. Może uda się przed weekendem.

    Betty gdzie się zapisałaś? Bo ja się waham pomiędzy dwoma i nie wiem...

    Hella ja sie zapislam do aktywnej mamy na krasińskiego na grupe do tej rudej Agaty z warsztatów na godz 17:30. Sa jeszcze miejsca wiec jak Cie dojazdy nie przerazaja to dawaj, bedziemy razem chodziły :)

    hella lubi tę wiadomość

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Ja ogolnie fizycznie dobrze, ale psychika kuleje. Boje sie bo wiem ze jestem teraz w tym najgorszym momencie ciazy. Gdybym teraz ja stracila...nawet nie chce myslec. Budze sie codziennie rano i powtarzam sobie, aby wytrwać do wieczora, noc jakos zleci i juz będzie jeden dzien wiecej za nami. To jest straszne bo kazda chwila jest temu podporzadkowana. Cos mnie pociągnie, lekko zaboli a ja już mysle czy szyjka nie puszcza. Oby chociaz wytrzymac do początku III trymestru.

    Karola doskonale Cię rozumiem, po tym co przeszłaś wcale się nie dziwię, że się boisz... ja też codziennie się boję, myślę o tym wszystkim :(

    Wiem, że to nie żadne pocieszenie, ale moja znajoma straciła 2 ciąże, ostatnio z powodu nie wydolności szyjki... jakiś czas temu założyli jej pesser i jest dobrze. W czerwcu ma termin.

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Nelk Autorytet
    Postów: 300 496

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, ten mój kot mnie wykonczy budzi mnie codziennie o 4 :'(
    Kaarolaa przykro mi że przez to przechodzisz mogę się tylko domyślać co czujesz :-*

    Mój mąż na przekór mojej opinii postanowił sprzedać mój samochód i wczoraj był klient na oglądanie na szczęście nie było męża więc tak mu auto opisałam że szybko pojechał :-P

    kaarolaa, Martynka30, Lulu83, Betty Boop, hella, Friend, malika89, Dominique88 lubią tę wiadomość

    va5bflw11begdoxu.png
    [link=https://www.suwaczki.com/]w4sqikgn3aemf2xu.png[/link]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Dziś zaczęłam 25tydz ( 24 tydz 0 dni )
    Tak wlasnie myslalam. Ja Marcela urodzilam w 24+3 . Troszke mi ulzy jak juz minę te granice.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Karola doskonale Cię rozumiem, po tym co przeszłaś wcale się nie dziwię, że się boisz... ja też codziennie się boję, myślę o tym wszystkim :(

    Wiem, że to nie żadne pocieszenie, ale moja znajoma straciła 2 ciąże, ostatnio z powodu nie wydolności szyjki... jakiś czas temu założyli jej pesser i jest dobrze. W czerwcu ma termin.
    Dla mnie kazda szczesliwie zakonczona historia jest wazna i daje sile do walki. Juz od momentu rozpoznania wewnętrznego rozwarcia minęły 4 tyg. Mam nadzieje ze kolejne tez tak beda mijaly.

    Martynka30, Aśka_gdańsk, _cherryLady, alicjaaaa lubią tę wiadomość

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na początku myślałam, że jak dotrwam do 2 trymestru będzie mi lżej, ale nie jest, mam wrażenie, że jest gorzej... martwią mnie te bóle, choć lekarz mówi, że tak może być, ale mnie to nie uspokaja.... wczoraj wywaliłam wszystkie rzeczy z komody w sypialni i robię miejsce dla małego... pozbywam się niepotrzebnych rzeczy, żeby tylko było miejsce... ubranka leżą w kartonie, trzeba tylko poprać i poprasować...

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Dla mnie kazda szczesliwie zakonczona historia jest wazna i daje sile do walki. Juz od momentu rozpoznania wewnętrznego rozwarcia minęły 4 tyg. Mam nadzieje ze kolejne tez tak beda mijaly.

    Wiesz ja też tak miałam, po stracie czytając historie dziewczyn którym się udało, głęboko w sercu też wierzyłam, że ja też kiedyś będę na ich miejscu.

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Nelk Autorytet
    Postów: 300 496

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka będziesz i to już w sierpniu :-*
    Muszę chyba zwlec się z wyra córkę odwiesc do przedszkola, syna do szkoły, obudzić najstarszą do szkoły, porobić im kanapki, wyjść z psem i wkoncu coś zjeść :-D
    Ja nie wiem jak to ogarnę jak urodze Michasia :-P

    Martynka30, kaarolaa lubią tę wiadomość

    va5bflw11begdoxu.png
    [link=https://www.suwaczki.com/]w4sqikgn3aemf2xu.png[/link]
  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika89 wrote:
    Mochowo?
    Znam te rejony :)

    Tak kochana Mochowo, moje kochane Mochowo ;)

    malika89 lubi tę wiadomość

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie ciebie caly czas cos boli a mnie od początku praktycznie nic nie boli. Wiec teraz jak sie nawet lekki bol trafi to juz mam schize bo dla mnie to cos innego.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelk wrote:
    Martynka będziesz i to już w sierpniu :-*
    Muszę chyba zwlec się z wyra córkę odwiesc do przedszkola, syna do szkoły, obudzić najstarszą do szkoły, porobić im kanapki, wyjść z psem i wkoncu coś zjeść :-D
    Ja nie wiem jak to ogarnę jak urodze Michasia :-P
    Dasz rade. Dawalas rade z corka jak byla mala to teraz z jeszcze jednym tez sobie piradzisz. Kobiety juz tak mają.

‹‹ 1108 1109 1110 1111 1112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ