Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Rybaaaa wrote:A co wzrok Ci się pogorszył?
Ja kupowałam okulary już w ciąży i nie radzę za bardzo inwestować w soczewki, bo po ciąży wzrok znowu się raczej zmieni. Wybrałam sobie porządne oprawki co mi się podobały ale soczewki wzięłam tańsze, bo prawie na bank trzeba będzie po ciąży wymienić. No ale fakt, i tak ponad 500 zł nie moje...
Ja noszę na co dzień soczewki kontaktowe. Jednak co raz bardziej szczypią mnie w ich oczy. Poza tym jak mam alergię to powinnam nosić okulary i do porodu też nie pozwalają w soczewkach. Mam okulary, ale juz za słabe. Aaaa i po porodzie łatwiej okulary na nos założyć niz dziubac w oku, a w nerwach przy płaczących maluchu to z pół godziny będę zakładac jedno oko
Ja skorzystam z promocji w Vision Express, wczoraj byłam oglądac, ale nie miałam tyle pieniędzy przy sobie. -
Friend... morfologia tylko na czczo! A glukoze... robi sie na czczo ale potem po obciazeniu tez...
Ja dzis mialam kiepska noc i poranek. W nocy mala mnie budzila jak nie czkawka, to baletamia poranek.... jako ze w srode mam wizyte a ostatnio mialam zawyzone leukocyty w krwi dr kazala na srode powtorzyc mocz morfologie i crp. No to poszlam... bylam z 4 w kolejce po czym podchodzi do mnie kobieta, o ktorej wam kiedys pisalam, ze byla ze mna razem na krzywej cukrowej. Ciaza 2 tyg mlodsza od mojej, szyjka po jakims zabiegu 1 cm... chodzila do lekarza na nfz, ktory np mojej mamie w dniu porodu 10 lat temu na wizycie powiedzial ze skoro to 38tc to urodzi dopiero za 2 tyg... nie widzial rozwarcia itd... tak samo tej dziewczynie powiedzial ze ma b. ladna szyjke... dzis ona podchodzi do mnie i mowi ja pania wpuszcze bo pani w ciazy. Ja durnowato mowie no przeciez pani tez - a ona- juz nie.
Wbilo mnie w ziemie.... poszlam oddac ta krew ona weszla po mnie wiec zaczekalam na nia przed wejsciem... gdy wyszla powiedzialam ze nie bede pytac co sie stalo chcialam jej tylko powiedziec ze jest mi tak potwornie przykro... i nie mam slow by ja pocieszyc... i sie rozryczalam... powiedziala tylko ze poszla wtedy z wynikami do tego pozal sie boze dr i odeszly jej wody... mala byla zdrowa ale wiadomo... plucka nie rozwiniete... dzis pogrzeb... ZAJEBALABYM GO WLASNYMI rekoma... powiedzialam jej tylko ze wiem ze to nie miejsce i czas, ale prosze ja by zmienila lekarza... bo z taka szyjka powinna lezec z zalozonym szwem plackiem... a on mowirl jej ze wszystko jest ok... ehh... jest mi jej tak zal...
A z lepszych info... dzis zaczynamy 7 mcNasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualnyMój by teraz chętnie poszedł na kapitana amerykę, ale jak sobie pomyslę jaka pewnie będzie ścieżka dzwiękowa to chyba odpuszczę i niech idzie z moim bratem. Nie nadajemy się z Mała juz na filmy akcji w kinie
_CherryLady - aż mnie zmroziło jak przeczytałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 09:51
-
Martynka30 wrote:Ja wczoraj byłam u rodziców i mama dała mi mój kocyk
kocyk, który miałam jak byłam niemowlaczkiem
ma 31 lat
Jest nawet retro mój wózek
Muszę poprosić kogoś, żeby to zdjął. Moze coś się młodemu przydapaola89, Martynka30, Dominique88 lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Friend ja też słyszałam,że można morfologie w ciąży po lekkim posiłku robić, ale ja tam zawsze na czczo idę ( czego mój Klusek bardzo nie lubi ).
A dziewczyny ile kosztuje obciążenie glukozą tak mniej więcej ?? -
malika89 wrote:U mnie na strychu wiszą dwa worki z ciuszkami po mnie
Jest nawet retro mój wózek
Muszę poprosić kogoś, żeby to zdjął. Moze coś się młodemu przyda
U mnie w szafie leżą dwa worki ubrań w tym sukienki, jeszcze są kocyki i zabawkimalika89 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Rudi88 wrote:Friend ja też słyszałam,że można morfologie w ciąży po lekkim posiłku robić, ale ja tam zawsze na czczo idę ( czego mój Klusek bardzo nie lubi ).
A dziewczyny ile kosztuje obciążenie glukozą tak mniej więcej ??
Ja płąciłam też ok. 25 zł. No i glukoza chyba 5zł w aptece.[/url]
-
nick nieaktualnyCherry straszne. Ja nie wiem co to za lekarz. Czesto bo operacyjnie skroconej szyjce zaklada sie szew bo wiadomo ze sie bedzie skracala a jest krotsza od normalnej. Brak slow na takiego lekarza. Z reszta ja z poprzednin lekarzem nie mualam lepiej. Na szczęście udalo sie jeszcze mimo uciekajacych wod przetrzymac ciaze o 2,5 tyg bo gdybym zaczela rodzic w 22 tyg Marcela nie byloby teraz z nami.
-
Dziewczyny jak pierzecie ciuszki z używanej odzieży to na ile stopni? I na ile potem prasować? Bo nie wiem czy je razem z nowymi prać czy oddzielnie? help
Rudi ja będę płacić 18zł w diagnostyce już z glukozą, może nawet mniej bo mam kartę stałego klienta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 10:24
-
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:Dziewczyny jak pierzecie ciuszki z używanej odzieży to na ile stopni? I na ile potem prasować? Bo nie wiem czy je razem z nowymi prać czy oddzielnie? help
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Robie dokladnie jak karola na 40 stopni.
Ale ja wszystko tak piore
Karola lekarz konowal... no ale ... nie ma sie co smucic choc to trudne... musimy wierzyc ze u nas wszystko bedzie dobrze!Penelope30 lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualnyJa się ciesze ze teraz mam porządnych lekarzy ktorzy zareaogawali w pore. Ja wiem ze do konca tej ciazy nie donosze bo to juz jest takie przeczucie, ale kazdy dzien wiecej daje mi sile żeby walczyc. Z Marcelim od początku wiedzialam ze ciaza skonczy sie szybciej ale liczylam na 34 a nie 24 tc
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
Wizyte mam na 9.05 wiec jeszcze troszke moj maz ma przeczulice nie lubi ani masowac ani byc masowany jedyne po czym czasto mnie masuje to glowa i wlosy bo lubi meza tez przy skurczu nie budze cierpie w milczeniu☺
Mysle ze dam rade na razie magnez dodatkowy bede brac a jak bede u lekarza i bedzie sie powtarzac to z nim pogadam bardziej przeszkadza mi ze dopoki tego nie rozchodze to ledwo ide☺
Syha moj maz mowi ze mam urojona ciaze tylko pilke polknelam☺ -
Cherry na prawde straszna historia. Niektorzy lekarze to straszne konowaly. Moja mala wczoraj zamienila sie w istnego szatana. Tak mnie kopala po wszystkim, ze szok, a najgorzej jak w wiezadla zaczela dawac, to sie skrecalam w pol. Ja jej takie ladne zakupy zrobilam, a tu taka wdziecznosc
Karola juz niedlugo i moze bedziesz ciut spokojniejsza._cherryLady lubi tę wiadomość
-
Cherry - ja też ryczę!!!
To straszne - nie byłabym w stanie żyć już....
Boże jak mi żal dziewczyny...
Moja szyjka nigdy nie była sprawdzana!
Nie mam pojęcia jaka była!
A byłam ok 12-15 razy u lekarzy do tej pory!!!
I na prywatnych usg z 5 razy!
Teraz w pt spytam na prywatnej i już!
Dziewczyny ja też coraz ciężej się czuję, ale "odpukać" STRASZLIWE bóle żeber/pleców lekko odpuściły - boli max 50%
Jestem taka szczęśliwa, bo nie spałam już wcale - apogeum było najgorsze a trwało wszystko ok 4 tygodni - doszło do tygodniowej fazy mega bólu i zaczeło odpuszczać!
W nocy śpie ok 50% czasu, a to siku, a to coś kłuje, a to na lewym boku mała nie chce bo ją gniotę i kopie
Na plecach nie da się i NIE WOLNO ponoć - o wiele gorszy przepływ krwi do dziecka, na prawym ile można i tak w kółko, a jeszcze zmierzły kot!!!
Teraz czuje małą w dziwnych miejscach - po bokach, w pachwinie prawej, po lewej z boczku - co ona porabia?
Ale też mam czas przestoju oczywiście, np wczoraj mało ruchów było, czasem się martwię, czasem nawet nie, a czasem detektorem sprawdzam co jest.
W zeszłym tyg od środy miałam męczący/stresujący czas, w tym tyg chce od tego odpocząć.
I na morfologię kiedyś też pojechałam po małym śniadaniu
Na glukoze - na czczo.
Ale na nfz dają tylko mocz/morfologię co 2 miesiące 8-(
_cherryLady lubi tę wiadomość