Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka30 wrote:Wszędziej można się z tym spotkać, a myślisz, że dla tych dziewczyn jest miło tam leżeć, wiedząc, że obok są kobiety w ciąży?
Też mają doła. Wiesz jak te kobiety się czują? Powinnaś się cieszyć, że z Twoim dzieckiem jest ok, z czego bardzo się cieszę, a nie pisać, że masz doła bo gdzieś tam leży kobieta, która straciła dziecko i płacze...
Czytałam, że sama straciłaś dziecko, i piszesz takie rzeczy?
Boże widzisz i nie grzmiszMartynka30 lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Coconue jak Ci idzie robienie zastrzyków ?
Juz mam boski siniak o srednicy 5 cm. Do tego wyczuwam jakas kulke w obrebie siniaka wielkosci 2 cm.... nice... tez tak masz?Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
A masujesz te miejsce po zastrzyku? Ja miałam po pierwszym zastrzyku guza wielkosci śliwki mirabelki teraz też zdarzają mi się siniaki, dla mnie te zastrzyki są bardzo bolesne.
smerfetka84 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Cześć dziewczynki, jak tam po weekendzie? U mnie mdłości zawitały i niestety po wzięciu wit prenatalnych również zwroty;-/ Byłam dzisiaj w przychodni po l4, najpierw poszłam do gina, zapytałam panie w kolejce czy wpuszczą mnie tylko po l4 ponieważ byłam na IP i nie mogli mi go wystawić. A muszę leżeć. Kobity mało mnie tam nie pobiły !!! Poszłam więc do internisty, baba cały czas na mnie wrzeszczała mimo że dokładnie jej wytłumaczyłam co i jak, no ale wystawiła to l4. Wiecie czuję się jak oszustka, jak bym chciała wyłudzić od Państwa grubą kasę..... Zamiast leżeć w łóżku to ja od rana ganiałam od lekarza do lekarza po głupie l4, które należy mi się jak psu zupa!
Masakra. Ale teraz już leże i znowu się nudzę. A jak tam u Was humorki i samopoczucia?Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Paulka współczuje wiem co przeżywasz, ja miałam problem z urzędem pracy o byle co, masakra jakaś teraz się zrobiła.
Ja dziś i wczoraj poleciałam szybko do łazienki rano po wzięciu nospy przed śniadaniem nigdy mi się to nie zdarzało.
Co do witamin polecam femibion 1, ma całkiem przyzwoity skład bez zbędnych rzeczy niestety witaminy prenatalne mogą nasilać mdłości.
U mnie od wczoraj też lekkie zawitały, co mnie cieszy.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Paulka123 - niestety... i to powtarzane przez wiele osób zdanie "ciąża to nie choroba".. Oczywiście nie jest to choroba, ale ciągły strach. Ja dzisiaj się czuję jak na kacu. Musiałam wypić dwie puszki coli (oczywiście mam teraz wyrzuty sumienia) - ale bardzo mi się odbijało, i było mi ciężko i do tego mdłości bez wymiotów. Nie skarżę się na nic, bo chcę czuć że jestem w ciąży i że hormony działają prawidłowo - ale nie chcę słuchać od obcych ludzi, że mam się wziąć w garść, nie upraszać się o pierwszeństwo i o L4.
-
Martynka samo podawanie mnie nic nie boli -dobrze ze mam troche tkani tluszczowej. Potem troche szczypie, ale jest ok. Siniak troche boli jak to siniak. A co Ciebie boli? Gdzie podajesz sobie zastrzyki?
Paulka daj spokoj z tymi lekarzami...poradniami i innymi ludzmi... mamnnadzieje ze karma ich dopadnieMama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
No właśnie o to chodzi, że ja o nic się nie prosiłam. Każdy lekarz wie, że jeśli kobieta jest w ciąży i mocno plami a w dodatku ma za sobą poronienie to ma leżeć. No ale nie da się chodzić do pracy i leżeć. Próbowałam zapisać się w piątek tak żebym nikogo nie musiała się prosić o wpuszczenie w kolejkę ale niestety najbliższe wolne terminy za tydzień. Powiedziałam w recepcji jaka jest sytuacja, że muszę się dostać do lekarza to kazała mi wejść bez kolejki. Nie chciałam tego no ale wielu ludzi myśli że wpycham się w kolejkę bo jestem bezczelną gówniarą....
Ah takie życie. Rodzice niestety nauczyli mnie kultury więc już zawsze będę mieć ten sam problem.
Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Niestety ale wiele ludzi nadal myśli że każda ciąża jest taka sama i potrafią powiedzieć; "no nie przesadzaj moja mama to kartofle kopała w 9 mieś ciąży a ty jęczysz że cię brzuch boli phi!"
Martynka30 lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Paulka123 wrote:Niestety ale wiele ludzi nadal myśli że każda ciąża jest taka sama i potrafią powiedzieć; "no nie przesadzaj moja mama to kartofle kopała w 9 mieś ciąży a ty jęczysz że cię brzuch boli phi!"
Kiedyś ludzie byli mocniejsiMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Aj no nic na to nie poradzimy. Niech mówią co chcą, najważniejsze żeby wytrwać do końca i żeby dziecko urodziło się zdrowe. Nic innego się nie liczy.
Martynka30 lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Dziewczyny, podziwiam Was bardzo widzę, że nie jedna z Was ma za sobą poronienie. To moja pierwsza ciąża, po kilku miesiącach prób, od razu na lekach, a ja panikuje bardziej niż niejedna z Was. Jesteście bardzo dzielne
-
ninciaa172 wrote:Dziewczyny, podziwiam Was bardzo widzę, że nie jedna z Was ma za sobą poronienie. To moja pierwsza ciąża, po kilku miesiącach prób, od razu na lekach, a ja panikuje bardziej niż niejedna z Was. Jesteście bardzo dzielneAlicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Czy u Was w pracy już wiedzą ? Bylyście na jakiejś rozmowie czy po prostu l4 ? Cały czas zastanawiam sie co zrobic czy pozostać na l4. Jeśli tak to w środę czeka mnie rozmowa, bardzo się tym stresuje.
-
u mnie w pacy wszyscy wiedzą bo w piątek jak tylko weszłam do budynku to kazałam się zawieźć na IP.Więc oczywiście musieli się dowiedzieć
ale i tak pewnie nie byli zdziwienie. wiedzieli że się staramyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 16:15
Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017