Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka30 wrote:Ja się witam w ten deszczowy poranek.
Ja już nie mam wątpliwości, że to co czułam to ruchy, dziś jak leżałam po śniadaniu to czułam dzidzię i skóra mi się kilka razy uniosła
Aż się popłakałam
No to świetnie - kochana a jak twoje bóle podbrzusza? Minęły?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Rudi będzie dobrze, trzymam kciuki.
Ja dzisiaj w pracy, własny sklep to przesrane mówię Wam a jeszcze spożywczy to już wogole. Na urlop nie ma jak iść bo wszystko się terminuje ale co zrobić trzeba z czegoś żyć.
Z rzeczy banalnych zawiozlam dzisiaj mojego syna zamiast do szkoły to do przedszkola i na siłę kazałam mu wysiadac
pigułka, beza_cytrynowa lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Halo dziewczynki Jestem jakis evenementem, bo na początku nie miałam silnych mdłości, byłam wrażliwa na zapachy i smaki, ale nie wymiotowałam. Znoooowu mi wróciło, mdli mnie ostatnio duzo bardziej niz na poczatku
My już zdecydowalismy sie na Bebetto Murano (ten z zółtym). Bylismy obejrzeć go na żywo, raczej już zdania nie zmienimy. Kto z Wawy to podpowiem, gdzie go oberzeć na żywo
Rudi, co źeś narozrabiała ?! Pewnie jakieś przesilenie, daj znać !Magnez 3x1, Euthyrox 1x25mg, Acard, Luteina 3x1
Hiperprolaktynemia, Insulinooporność
-
Martynka30 wrote:Nie, dziś mam tak obolałe całe podbrzusze
A tak - mam nadzieję że w końcu się wszystko unormuje bo to człowiek psychicznie się wykończy no nie? Ciągle się martwić i martwić - wiesz ja się obawiam że jak duphaston odstawie to zacznę plamić. W czwartek mam wizytę zobaczę czy lekarz będzie kazał już odstawić czy jeszcze nie...
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Rudi,trzymam mocno!! Odzywaj się! Martynko, zjadłam schabowego z ziemniakami i białą kapustą. Mam nadzieję,że to zwykła niestrawność. A podbrzusze może boleć podobno nawet od wygibasów Dzidziola... mam nadzieję,że to właśnie to.Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
TP 01.08.2016 r.
Czekamy na Lili
-
ninciaa172 wrote:Halo dziewczynki Jestem jakis evenementem, bo na początku nie miałam silnych mdłości, byłam wrażliwa na zapachy i smaki, ale nie wymiotowałam. Znoooowu mi wróciło, mdli mnie ostatnio duzo bardziej niz na poczatku
My już zdecydowalismy sie na Bebetto Murano (ten z zółtym). Bylismy obejrzeć go na żywo, raczej już zdania nie zmienimy. Kto z Wawy to podpowiem, gdzie go oberzeć na żywo
Rudi, co źeś narozrabiała ?! Pewnie jakieś przesilenie, daj znać !
Tez chcemy ten z żółtym:) jest piękny!
ninciaa172 lubi tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
Udało mi się Was kochane nadrobić - nie byłam aktywna w weekend ponieważ byłam u moich rodziców a tak była trójka małych szkrabów i taki dały mi gwiazdy wycisk że nie miałam ani siły ani czasu żeby do Was zajrzeć
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
amanina wrote:Betty gratki !!' Wiem jakie to fajne uczucie w koncu dotrwac do II trym
Ania, a ja zeby mi nikt nie krakal i Grubego nie zaczarowal nosze "branzoletke" z kawalka czerwonej muliny - kolezanka mi kazala i grzecznie zalozylam, zdejme po porodzie
Widziałam. Nawet się zastanawiałam czy wyznajesz kabałę
Ale świetny pomysł chyba zgapię.
amanina lubi tę wiadomość
-
Beza ja kiedyś też zjadłam taki obiad tyle, że w domu i właśnie od surówki z kapustą tak mi jeździło i bolał mnie brzuch i było mi niedobrze, że powiedziałam sobie, że nie zjem więcej białej kapusty
Też sobie tłumaczę, że te bóle podbrzusza to od rośnięcia macicy gdyby mi nie przeszło i ból był taki sam, to będę dzwonić do lekarza dopółki jeszcze jest.
Dodatkowo mam takie kłucia w pochwie, jakby ktoś dźgał mnie nożem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 10:43
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnybeza_cytrynowa wrote:Rudi, ryjek do góry! Już niedługo.. A ja, głupia zjadłam wczoraj w dziwnym miejscu i chyba się przytrułam. Wczoraj bólbbrzucha i biegunka, a dziś boję się wstać z łóżka, bo mdli mnie Przechodziłyście coś takiego w ciąży? Martwię się
Tak, ja raz biegunka, bo się czymś strułam, a za drugim razem zaraziłam się pewnie od kogoś w pociągu jelitówką, ale dzidziu da radę! -
Ja ostatnio jadłam obiad na wynos , mąż przywiózł i były dwie surówki jedna z buraków druga z kapusty. Ta z kapusty zasmrodziła całą kuchnie, jak tylko poczułam ten smród to zaczelam bekać bo tak mi się odbijało. Nawet jej nie tknęłam a chałupy to potem długo nie mogłam wywietrzyć.
-
JRY1984 wrote:A tak - mam nadzieję że w końcu się wszystko unormuje bo to człowiek psychicznie się wykończy no nie? Ciągle się martwić i martwić - wiesz ja się obawiam że jak duphaston odstawie to zacznę plamić. W czwartek mam wizytę zobaczę czy lekarz będzie kazał już odstawić czy jeszcze nie...
Fakt psychicznie jest ciężko
Ja duphaston miałam odstawiony chyba z miesiąc temu, ale mam jeszcze luteinę i lekarz nie mówi na razie o odstawieniu.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Beza ja kiedyś też zjadłam taki obiad tyle, że w domu i właśnie od surówki z kapustą tak mi jeździło i bolał mnie brzuch i było mi niedobrze, że powiedziałam sobie, że nie zjem więcej białej kapusty
Też sobie tłumaczę, że te bóle podbrzusza to od rośnięcia macicy gdyby mi nie przeszło i ból był taki sam, to będę dzwonić do lekarza dopółki jeszcze jest.
Dodatkowo mam takie kłucia w pochwie, jakby ktoś dźgał mnie nożem
Też mam takie bóle okresowe, kłocia, ciągnięcia... ale jak kilka z Was napisało, żę Wy też to przestałam się martwić
Magnez 3x1, Euthyrox 1x25mg, Acard, Luteina 3x1
Hiperprolaktynemia, Insulinooporność
-
Rudi trzymamy kciuki! Czekamy na dobre wiesci od Ciebie!
Mi sie dzisiaj nic nie chce.. Pada deszcz, zimno, ciemno, masakra. W depresje mozna wpasc. Zrobilam sobie dzisiaj dzien wolnego i nie wychylam nigdzie nosa. Kawka inka w dlon, kocyk i tak dzis caly dzien mmmm:)Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
nick nieaktualnyJa dopiero z zakupów wróciłam. U mnie też wiatr, mocny, aaaale jaki przyjemny cieplutki taki! Aż bym na rower wyskoczyła, ale chmury się zbierają, więc wolę pozostać sucha w domku
U mnie 16 tydzień! Ale to mija. Przecież już prawie połowa!
Dziewczynki, które czują ruchy: Dałybyście radę określić mniej więcej punkt, w którym to się dzieje? Tzn. Jak nisko, czy tak bardzo "głęboko, w środku"?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 11:13
