Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak nie byłam w ciąży, to miałam w poprzednich cyklach objawy takie, że hoho! Na 100% ciąża!
A listopad... Nawet nie miałam takiego typowego dla wielu kobiet przeczucia, że jestem w ciąży, kompletnie nic, zero objawów, w końcu cykl bezowulacyjny No i przyszło plamienie w dniu @, ale kolejnego dnia się nie rozkręcało, a na trzeci dzień zniknęło. Test ciążowy zrobiłam w ubikacji w pracy I tak, zobaczyłam jasnoróżową kreseczkę. I sobie myślę, aleś się cwaniaku zakamuflował Wtedy delikatne szczypanie w podbrzuszu 2 dni, później spokój. I aż do dzisiaj spokój. Tylko piersi czuję. I odnośnie piersi mam do Was pytanie, one jeden dzień bolą mniej i są mniej napięte, a innym razem mocniej, też tak macie? -
nick nieaktualnyWitajcie, gratuluję pięknych serduszek i udanych wizyt :*
Kira ja też mam z piersiami - raz są bardziej wrażliwe raz mniej. Już wczoraj zaczęłam sobie wkręcać bo od rana prawie ich nie czułam, ale już po południu było ok Czasami zakłuje mnie w podbrzuszu i tyle. Może nas te dolegliwości ominą Wow, że tak długo wytrzymasz z tym sekretem :0 Ja powiem teściom po pierwszej wizycie, a oficjalnie rodzicom w Wigilię (mimo, że już wiedzą )
-
Kira_ wrote:Powodzenia dzisiejszym wizytującym!
To będzie wspaniała Wigilia. Najpiękniejsza ze wszystkich, które w życiu miałam. Ale nie powiem rodzinie, wie tylko Mój i Mama. Dopiero końcem stycznia reszta się dowie:) To mój maleńki Sekret
Twarda jesteś ja nie dam rady utrzymać w tajemnicy pomimo, że na wizycie jeszcze nie było widać serduszka, bo ciąża wczesna. Ale już się nie mogę doczekać, kiedy powiem tym bardziej, że jest podejrzenie ciąży bliźniaczej już sobie wyobrażam reakcję rodziny tym bardziej, że w rodzinie bliźniaków nie mamy
Dziewczyny tak się nakręciłam na te dwa serduszka, że aż się boję, żeby nie okazało się, że to drugie się wchłonęło...
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Kira ja też mam tak z piersiami, dobrze, że nie tylko ja
Mona_Lisa muszą pozostać dwa maluszki
Dziewczyny ale głupotę zrobiłam w pracy koleżanka poczęstowała oscypkiem była w górach i zjadłam , nie pomyślałam, ze nie wolno, dopiero już po zjedzeniu, ahhhAnother, Mona_Lisa lubią tę wiadomość
-
A tam nie wolno. Spokojnie nic się nie martw. Nie oszalejmy przez to jedzenie i picie.
Mona Lisa jak się wchłonie to będzie szkoda,ale jeden zostanie. Jakoś sobie wytłumacz np że zmieni datę urodzenia i za jakiś czas znów będziesz w ciążyKira_, Mona_Lisa lubią tę wiadomość
synuś
Dwa aniołki * -
Poczekam, bo chcę w tajemnicy zakończyć 1 trymestr. Później już będę wszystkich zaskakiwać
A tak w ogóle to też bym zjadła oscypka
Co do diety, ja unikam wątróbki, pasztetów i serów pleśniowych. Najbardziej odczuwam brak tych serów, bo bez reszty to nie problem. -
Karola555 wrote:Kira ja też mam tak z piersiami, dobrze, że nie tylko ja
Mona_Lisa muszą pozostać dwa maluszki
Dziewczyny ale głupotę zrobiłam w pracy koleżanka poczęstowała oscypkiem była w górach i zjadłam , nie pomyślałam, ze nie wolno, dopiero już po zjedzeniu, ahhh
Dziewczyny dziwne pytanie, trochę się wstydzę... Zmieniło się coś u Was w sprawie serduszkowania? Ja wszystko odczuwam 3x intensywniej..."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another wrote:Żadna głupota. Od tego się nie umiera Ja ostatnio miałam ochotę i zjadlam 6 małych z żurawiną i nigdy wcześniej w życiu mi tak nie smakowały
Dziewczyny dziwne pytanie, trochę się wstydzę... Zmieniło się coś u Was w sprawie serduszkowania? Ja wszystko odczuwam 3x intensywniej...
Oj tak! Ja też bardziej intensywnie odczuwam
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Taaak serduszkowanie. Ostatnio nic. Bo się poklocilismy nawet o to i teraz to już dupa. Mnie się wydaje że on się chyba teraz w ciąży boi!!!! I dużo pracy i wszystkim się tłumaczy.
Sery pleśniowe można na gorąco tylko na zimno nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 12:24
synuś
Dwa aniołki * -
nick nieaktualnyMona Lisa u mnie jeszcze wcześniejsza a ja się nie mogę doczekać aż powiem bliskim Musisz być dobrej myśli, że wszystko będzie w porządku i będą dwa . Ja jeszcze się nie kochałam z mężem od czasu owulacji! Boję się o fasolkę... A mąż nie naciska. Myślę, że po pierwszej wizycie odetchnę i będziemy działać i będzie lepiej, jak mówicie
A jeśli chodzi o jedzenie - wczoraj rozmroziłam swoje truskawki i z jogurtem naturalnym zrobiłam mus i w końcu zgłupiałam i tego nie zjadłam bo nie wiem czy można... Pomyślałam, że podczas rozmrażania bakterie się namnożyły i mi to może zaszkodzić Jecie takie rozmrożone owoce?
Kasiula - cudny okruszek!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 12:30
-
Ja miałam plamienie po i się trochę poblokowałam... Ustało na 2 dni i wtedy dostałam tego kolejnego plamienia o którym Wam pisałam wcześniej i poszłam do szpitala wtedy na kontrolne USG. Lekarka dyżurująca powiedziała, że z seksem w ciąży należy uważać, bo w nasieniu są prostaglandyny mogące powodować skurcze. Z drugiej jednak strony kobiety normalnie współżyją całą ciążę bez najmniejszych problemów, nie mają plamień i rodzą zdrowe dzieci. Muszę się odblokować, bo przez te głupoty trochę się wycofałam z , a jest mi to nie na rękę
-
Witajcie dziewczyny!!! Gratuluję wszystkich serduszek i trzymam kciuki za kolejne wizyty
Ja zaczynam się pakować i o 20 wyruszamy w podróż do Polski. Mam nadzieję, że w 20 godzin dojedziemy.
Nie wiem jak będzie z internetem i czasem w Polsce dlatego chciałam wam życzyć wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku kochane!!!
Trzymajcie kciuki za moja wizytę 30 grudnia, postaram się dać znać co i jak.
3 stycznia wracamy i już 4 rano mam wizytę u położnej.
Trzymajcie się i jeszcze raz wesołych świąt!!!!Kira_, Asiulka83, Luca lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualny
-
roslinka, większość bakterii ginie po obróbce termicznej czy to w jedną, czy w drugą stronę. Te, które przetrwają przechodzą w stan anabiozy i faktycznie w razie korzystniejszych warunków mogą wrócić do normalnego stanu funkcjonowania. Dla kobiet w ciąży niebezpieczna jest Listeria, bo z resztą zdrowy organizm radzi sobie tak, jak przed ciążą. Dobra informacja jest taka, że Listeria, ma dość wąski zakres tolerancji temperatur i to jest między 2-40 C. Zatem spokojnie, nie musisz obawiać się jeść mrożonych owoców i jak masz ochotę, to wcinaj!
-
Kira_ wrote:Ja miałam plamienie po i się trochę poblokowałam... Ustało na 2 dni i wtedy dostałam tego kolejnego plamienia o którym Wam pisałam wcześniej i poszłam do szpitala wtedy na kontrolne USG. Lekarka dyżurująca powiedziała, że z seksem w ciąży należy uważać, bo w nasieniu są prostaglandyny mogące powodować skurcze. Z drugiej jednak strony kobiety normalnie współżyją całą ciążę bez najmniejszych problemów, nie mają plamień i rodzą zdrowe dzieci. Muszę się odblokować, bo przez te głupoty trochę się wycofałam z , a jest mi to nie na rękę
Mi też lekarz powiedział, że nasienie może negatywnie wpływać, podrażniać itp. Na szczęście jest kilka sposobów by uniknąć nasienia między udamiKira_ lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualnyDziewczyny tylko chodzi o to, że truskawki się rozmroziły, nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałyście... Boję się, że jak po rozmrożeniu zrobię z nich mus to bakterie mogą się namnożyć. Wybaczcie, że schizuje, ale taka już jestem i przejmuję się każdą pierdołą Wyczytałam np. że nie należy jeść gotowych sałatek takich z garmażerki i mimo, że wczoraj kupiłam sobie pojemniczek Colesława to już go nie zjem
Sisi szczęśliwej podróży, będę trzymać kciuki bo też mam wizytę 30.12
Wesołych Świąt! :*sisi lubi tę wiadomość