Kurcze ale mam nadrabiania.. Po pierwsze gratuluje Mavis, mialam przeczucie ze wszystko bedzie dobrze u ciebie, strasznie ci kibicowalam kobieto
Az mi kciuki odpadaja
Gratuluje reszcie brzuszkowych dziewczyn, sliczne zdjecia
Pisalyscie cos o cerze i wlosach.. Zawsze mialam sucha skore ale na ogol balsam raz dziennie i bylo calkiem niezle, ale teraz nawet balsam nie daje rady.. skora mi schodzi, a za kazdym razem jak sciagam bluzke to poprostu sie sypie, (normalnie obrzydliwe). Przerzucilam sie na oliwke co drugi dzien, ale nie lubie tego bo sie nie wchlania heh. Potem na taka tlusta skore czyste ubranie zalozyc >.<
Wlosy mi wypadaja jak niewiadomo co (nie wiem czemu internety powiadaja ze wlosy w ciazy maja byc swietne) i sa mega sianowate do tego.
A cera to jest armagedon, nigdy pryszczy nie mialam, a tu w takich dziwnych miejscach teraz (zuchwa, policzki) heh.....................
Za to mdlosci praktycznie w 90% ustapily, od momentu kiedy o tym pisalam czyli jakies dwa dni temu. To by byl poczatek 12 tygodnia. Teraz zostalo tylko takie uczucie pelnosci, w zasadzie moglabym nie jesc wcale bo mnie nie ciagnie zupelnie.
Mam nadzieje ze wszystko jest zgodnie z planem.. za tydzien wizyta.
Another nie swiruj kochana, na pewno wszystko jest ok i miescisz sie w normach : )