Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pierdziele. Internet źródło wiedzy! Można znaleźć tony bzdur, ale coś konkretnego to już ciężko... Szukałam przelicznika IU/l na MoM i nie ma, no nie ma. Nie mam pojęcia czym się sugerują przeliczając to.
W każdym razie u mnie:
wolne BHCG wyszło 24,13 IU/l
białko PAPP-A 0,83 IU/l
I zero jakichkolwiek więcej informacji na wyniku.
Więc wpisałam pod laboratorium w telefonie w gogle jakie są normy tych wyników i wyskoczyło mi tylko, że: jak jest podwyższona Beta a obniżone białko to duże ryzyko zespołu Downa (beta powyżej 2,5 mom, białko poniżej 0.5 mom). No i u mnie od razu łzy w oczach bo jeśli w jednostce IU/l jest taka aż różnica między wynikami to na 100% jest coś nie tak. Całą drogę płakałam i oczywiście milion myśli na minutę. Przychodzę do domu, szukam tego przelicznika i NIE MA. No kurwa! W internecie znajdę miliardy nieprzydatnych informacji, ale jak coś potrzebne to nie ma... W końcu drogą dedukcji i porównywania wyników moich z wynikami kobiet, które podały swoje wyniki w obu jednostkach (już po przeliczeniu) doszłam do wyniku Bety w MoM, który równa się u mnie 0. 651 MoM, co bardzo dalekie jest od przerażającego 2.5 MoM! Ale nie ma opcji przeliczenia samemu białka Pappa, bo z tego co spisałam (chyba z 50 różnych wyników) wychodzi na to, że wpływ na ten przelicznik ma waga matki, konkretny dzień ciąży przy pobraniu próbki krwi (bo wzrasta poziom z rozwojem płodu) i tysiąc innych czynników zewnętrznych.
A wyraźnie piszą na wyniku: UWAGA WYNIK NIEKOMPLETNY! Integralną częścią testy podwójnego stanowi interpretacja kliniczna testu z oceną dobrostanu płodu".
Ale wytłumacz cokolwiek kobiecie w ciąży... Czekam do czwartku do USG. Już mi lepiej jak się okazało, że ta wolna BHCG nie jest tragiczna. Ufff. Sorry, że się tak rozpisałam, ale takiego stresu nie przeżyłam chyba nigdyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 15:58
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Ja dostałam wyniki z prenatalnego w zupełnie innej formie. Najpierw jest usg i po usg dostałam wyniki z oszacowanym ryzykiem uwzględniającym statystyki i w ten sam dzień jest pobierana krew. Po kilku dniach dostałam podobny opis z oszacowanym ryzykiem poprawionym o wyniki PAPPA. Także nie musiałam snuć domysłów i wszystko było czarno na białym.
-
nick nieaktualnyAnother dlatego takie wyniki powinny trafiać prosto do lekarza Nie stresuj się tylko czekaj cierpliwie!
Ja też przeżyłam najwiekszy stres życia. Moje dziecko przysunęło krzesło do blatu kuchennego i wchodząc na blat z krzesła zleciało. Uderzył się bardzo mocno w głowę, ma zdartą sķóre i aż mu włosy wypadły. Pojechałam do pediatry ale zero oznak jakichkolwiek wstrząsnienia mózgu czy innych neurologicznych. To było wczoraj i do dzisiaj jest ok ale całą noc nie zmrużyłan oka tylko pilnowałam czy oddycha -
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny. Podczytuję Was od samego początku, wcześniej nie miałam odwagi się "ujawnić" bo strasznie bałam się, że będę musiała się z wami żegnać jak to już raz się przytrafiło. Dziś miałam kolejną wizytę (przyspieszoną o parę dni bo znowu panikowałam)- to mój 10t0d. Bąbel ładnie rośnie serducho wali 170/min. Ja jestem z Gdańska a termin porodu mam wyznaczony na 10 sierpnia.
Niektóre z Was kojarzę z innych wątków (ivf, aniołkowe mamy)- tym bardziej się cieszę, że mogę się z Wami przywitać po fioletowej stronie
Lexi150, Gaduaaa, sisi, Chusy, Asiulka83, Dreamy, Kira_, Luca lubią tę wiadomość
-
llallka wrote:Witajcie dziewczyny. Podczytuję Was od samego początku, wcześniej nie miałam odwagi się "ujawnić" bo strasznie bałam się, że będę musiała się z wami żegnać jak to już raz się przytrafiło. Dziś miałam kolejną wizytę (przyspieszoną o parę dni bo znowu panikowałam)- to mój 10t0d. Bąbel ładnie rośnie serducho wali 170/min. Ja jestem z Gdańska a termin porodu mam wyznaczony na 10 sierpnia.
Niektóre z Was kojarzę z innych wątków (ivf, aniołkowe mamy)- tym bardziej się cieszę, że mogę się z Wami przywitać po fioletowej stronie
rozgość się na stałe oczywiściellallka lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:Another więc tak na prawdę to te badania takie nie do końca są fajne.. no bo nic Ci nie wniosły tak na prawdę a zapłaciłaś ile? z usg z 500zł będzie ??"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualnyw którym tygodniu robicie prenatalne? ja mam wizyte 23.01, będę w 10t 5d i właśnie się zastanawiam czy zrobimi mi zwykłe usg czy prenatalne...
Another ja tak świrowałam jak zobaczyłam podwyższone leukocyty, neutrofile itd ale dostałam maila od lekarza, że wszystko ok tylko mam bakterie w moczu i żebym się zgłosiła po receptę i WSZYSTKIE WYNIKI OMAWIAMY RAZEM U NIEGO W GABINECIE
Samsaramsa dziś zjadłam rosół bo mi mąż przyniósł ale nie kupujemy makaronu tylko on robi razowy i chyba za ciężki dla mnie, blee.. -
BrumBrum wrote:Nigdy nie byłam tak przerażona a trochę w życiu przeszłam... Ehhh... Kaskader mój.
Ja przeżyłam chwile grozy jak synu miał 10 miesięcy. Siedziałam z nim na kanapie, obok mnie mama, szwagierka. I w pewnym momencie moje dziecko wyrwało do przodu i spadło głową uderzając o podłogę. Uwierzycie że nie miał nawet guza? Oczywiście u pediatry byłam w trymiga. Dziecku nic nie było ale co ja wtedy przeżyłam to moje... Chwila nieuwagi i dziecko na ziemi.Piotr 29.08.2015r.
Dominika 31.08.2017r.
Mam Was- mam wszystko.
-
ss25 wrote:w którym tygodniu robicie prenatalne? ja mam wizyte 23.01, będę w 10t 5d i właśnie się zastanawiam czy zrobimi mi zwykłe usg czy prenatalne...
Another ja tak świrowałam jak zobaczyłam podwyższone leukocyty, neutrofile itd ale dostałam maila od lekarza, że wszystko ok tylko mam bakterie w moczu i żebym się zgłosiła po receptę i WSZYSTKIE WYNIKI OMAWIAMY RAZEM U NIEGO W GABINECIE
Samsaramsa dziś zjadłam rosół bo mi mąż przyniósł ale nie kupujemy makaronu tylko on robi razowy i chyba za ciężki dla mnie, blee..Fabian Cyprian Tymuś -
MavisDracula wrote:Ja przeżyłam chwile grozy jak synu miał 10 miesięcy. Siedziałam z nim na kanapie, obok mnie mama, szwagierka. I w pewnym momencie moje dziecko wyrwało do przodu i spadło głową uderzając o podłogę. Uwierzycie że nie miał nawet guza? Oczywiście u pediatry byłam w trymiga. Dziecku nic nie było ale co ja wtedy przeżyłam to moje... Chwila nieuwagi i dziecko na ziemi.Fabian Cyprian Tymuś
-
Mój lekarz powiedział mi, że na następnej wizycie zrobi mi prenatalne- to będzie 12t5d. Chciałam wynegocjować wizytę wcześniej, ale on mi powiedział, że wtedy będzie jeszcze za wcześnie na prenatalne.
A co do wyników to też spanikowałam- bo jakieś bakterie w moczu i tsh podwyższone. Lekarz uspokoił, że to nic, że nie ma się czym martwić. Moje interpretacje wyników z dr. googlem zawsze źle się dla mnie kończą...