Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
justa1509 wrote:O matko, ale się rozpisałyście. Dla mnie absurdem jest to co odwalają w żłobkach i przedszkolach... 8 godzin dzieci razem siedzą, ale pracy plastycznej nie mogą zabrać bo mogą zarazę przynieść na kartce papieru, albo w IKEI może być 1500 osób i jest ok, a u fryzjera cudowanie, bo może zarazić...
U nas miesiąc starań poszedł w cholerę... Od porodu mam co rusz infekcję, dowiedziałam się ostatnio, że to przez poród dużego dziecka. Uratować mnie może wg lekarza ginekologia estetyczna... Już nawet recept nie dostaje, tylko leki bez recepty. Od początku roku to jakoś 6 infekcja
Zaczynam się zastanawiać, czy nie mam depresji. Odkąd siedzę w domu to mam takiego doła, że to przechodzi ludzkie pojęcie, sporo płaczę, denerwuję się, krzyczę. Poziom zadowolenia z życia i z siebie jest u mnie strasznie niski... Tylko nie wiem jak się za to zabrać.
Ja mam w planach jechać w sobotę do galerii odprężyć się przy zakupach. Ale nie wiem jak to wyjdzie, bo tak długo z szogunami sam nie był...
Pola do przedszkola od poniedziałku, ale ciekawe jak zareaguje bo nie mogę wejść na teren przedszkola tylko przed wydać ją pracownikowi i on ubiera i rozbiera dzieciaki. Co innego było jak mama odprowadzała do sali a teraz musi iść z kimś do szatni a potem na salę a ona z tych bojaźliwych i nieśmiałych. No ale takie wytyczne mają
Musiałabyś z kimś porozmawiać, może jakaś porada on-line?
-
Ja za mną pierwsza noc odzwyczajania od butli. Zasnął 20.35 obudził się 23 (czasem do tej godziny jest już 2 pobudka) oczywiście krzyczał o picie. Mówiłam że myszki wzięły, głaskałam, tuliłam i po nerwach zasnął i obudził się dopiero o 3 ( gdzie już czasem 1 lub 2 pobudki) i tu był większy problem bo krzyczał jeszcze bardziej no i łyka wody dałam, potem pobudka 5 rano wtedy dałam mleko żeby spał dłużej i wstał o 7, więc noc lepsza i stopniowo myślę że się odzwyczai i te noce będą lepsze
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
Marta..a wrote:Mnie też woła ale ja mam łóżko jego nadal na wyciągnięcie ręki bo stoi 40cm od naszego łóżka
A było pytanie o mleko to mój od początku roku pije bebilon pronutra 3, a teraz zamówiłam 2 kartony 3 i już puszkę z 4.. bo tak mniej więcej wychodzi wg informacji na opakowaniu 26 kubków, a mam jeden karton w domu jeszcze.. więc maj, czerwiec, lipiec.. może 1 dokupię później, a jak wystarczy to stopniowo zacznę mieszać i przejdę w sierpniu na 4
-
justa1509 wrote:O matko, ale się rozpisałyście. Dla mnie absurdem jest to co odwalają w żłobkach i przedszkolach... 8 godzin dzieci razem siedzą, ale pracy plastycznej nie mogą zabrać bo mogą zarazę przynieść na kartce papieru, albo w IKEI może być 1500 osób i jest ok, a u fryzjera cudowanie, bo może zarazić...
U nas miesiąc starań poszedł w cholerę... Od porodu mam co rusz infekcję, dowiedziałam się ostatnio, że to przez poród dużego dziecka. Uratować mnie może wg lekarza ginekologia estetyczna... Już nawet recept nie dostaje, tylko leki bez recepty. Od początku roku to jakoś 6 infekcja
Zaczynam się zastanawiać, czy nie mam depresji. Odkąd siedzę w domu to mam takiego doła, że to przechodzi ludzkie pojęcie, sporo płaczę, denerwuję się, krzyczę. Poziom zadowolenia z życia i z siebie jest u mnie strasznie niski... Tylko nie wiem jak się za to zabrać.
-
nick nieaktualnyMoja emilka pije mleko juz tylko 2x dziennie, czasem tylko rano jak na wieczor duzo zje. Wczoraj zjadla na kolacje 3/4 pizzy 24 cm z salami i szynka i jeszcze przyszla po kurczaka do mnie 😂 Potem jeszcze 2 ogorki, brzoskwinie i wypila 2 butelki picia takze juz nie dawalam mleka na noc. Milupa okazalo sie ze smakuje ☺️ Mnie teraz budzi mala bo emilka spi. A mala mnie wkurza, cycki mnie bola przeplnione a ta w nocy nie pije. Rano tez jej wciskam cycka na sile, no jak mam tylko sciagac to mi sie w nocy nie chce i nie bede wstawac z tego tytulu. To albo pije albo koniec tego kp.
-
nick nieaktualny
-
U nas mamoza. Nie wiem czy to taki etap czy to siedzenie w domu... już super zostawała z babcią czy tatusiem, ciotką nawet na całe dni. A teraz nie mogę na 1.5 godziny sie zamknąć w pokoju....jprdl
i w ogóle znowu jakaś taka jęcząca...echhhh
to jęczenie jest najgorsze, wszystkiego mi się odechciewa🤣
-
Mia w sumie tylko do zasniecia i to jak duzo zje od popoludnia do wieczora, to troszke robimy, bo wtedy zazwyczaj na kilku lyczkach sie konczy...
No i czasem w nocy... teraz jej zeby znow ida, widze, ze dolna trojka w drodze, bo az pajaczki na dziasle, wiec sie ostatnio budzi raz na mleko...
Rano juz od bardzo dawna nie pije... kiedys jeszcze do drzemki pila, ale ze drzemki juz teraz nie ma, to zostalo jedno max 2 razy jesli w nocy sie obudzi
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPLPaulina wrote:Moja ostatnio płacze/udaje płacz za lalkę..
Na początku śmieszne. 😅
Ale po jakimś czasie te jęczenie już na mózg mi działa.
Chodzi udaje płacz, potem lula i mówi "ciii"
Oj tak, niech cwiczy to "ciii" 😀
Jesli chodzi o brak drzemek w dzien to mala juz zrezygnowala. Oszaleje z tym dzieckiem. -
Ja wiem że można na mleku 2 zostać ale uznałam że lecimy dalej z tymi cyferkami, on ładnie je więc nie potrzebuje dużej bomby witamin, a znowu jeden lekarz się wypowiedział że jednak są trochę do wieku dostosowane ale jaka w tym prawdę to nie wiem, składy mają trochę inne.
Ania ile Ty razy wstajesz? Jeju.. podziwiam. J już się odzwyczailam od nocnych pobudek.
Justa, a może ćwiczenia by pomogły? Chodzi mi o te infekcje bo ja co prawda miałam z pęcherzem pod górkę ale może ćwiczenia mięśni dna miednicy by poprawiły to skoro w grę wchodzą zabiegi? Zobacz sobie stronę dla dobrego samopoczucia i program naprawczy, on jest do brzucha ale ta dziewczyna bardzo się skupia na mięśniach głębokich które to wszystko trzymają.. może miałoby to na to wpływ?
Trochę mnie bawi że nie możecie z kibelka skorzystać albo zamknąć się w pokoju bo ja myślałam że ten etap żeby wysikac się w spokoju jeszcze nie nadszedł moje dziecko potrafi zignorować każdego gościa w tym mojego męża ale mi wysikac się w samotności o ile nie śpi nadal nie jest dane albo z syrena pod drzwiami6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta, ćwiczyłam właśnie troche, ale u mnie ciężko z czasem... no nic, muszę się zabrać za to znowu... i w końcu odwiedzić fizjo ponownie. A u Ciebie cwiczenia pomogły na ten pęcherz? Tak jak mi lekarz tłumaczył, to przez poród duzego dziecka pochwa jest cały czas otwarta, wiec wszystko z zewnątrz ma dostęp i stąd infekcje.
-
justa1509 wrote:Marta, ćwiczyłam właśnie troche, ale u mnie ciężko z czasem... no nic, muszę się zabrać za to znowu... i w końcu odwiedzić fizjo ponownie. A u Ciebie cwiczenia pomogły na ten pęcherz? Tak jak mi lekarz tłumaczył, to przez poród duzego dziecka pochwa jest cały czas otwarta, wiec wszystko z zewnątrz ma dostęp i stąd infekcje.
Tak ki p9moglo, ja miałam tak, że podczas stosunku np czułam parcie na pęcherz szukałam, szukałam i znalazłam że może to być spowodowane też zrostami, no i te ćwiczenia faktycznie powodowały u mnie dyskomfort po.. więc możliwe że i się wzmocniły mięśnie i odpowiednie ćwiczenia rozdzielily tkanki
Nie jestem fizjo ale możliwe że wzmocnienie mięśni mogłoby spowodować u Ciebie też domkniecie pochwy bo np u wysporyowanych dziewczyn sprawdzają się tylko twarde kubeczki menstruacyjne bo silne mięśnie gniota te miękkie i przeciekaja więc może warto spróbować. To co podałam to tam są ćwiczenia takie na 20-30min najczęściej
Ania podziwiam że masz siłę, tyle pobudek to miałam przez pierwsze 2-3msc tylko. Ale jesteś twardzielka pod tym względem, ja bym chyba była żywym trupem..6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyJa mialam dolegliwosci pecherzowe wlasnie przez zrosty, minelo po tej cesarce jak tam mi wszystko wyczyscili do cna. Ale ze to sie tak porobi i tak szybko (bo chyba od cc przy emilce) to szok.
Na objawy infekcji ja stosowalam taki zel multigyn actigel, i bakteryjne i grzybicze leczy, tylko piecze przy zastosowaniu ale tylko chwile. Niby naturalny? Obadaj mozna sprobowac. I tez probiotyki, doustnie i przede wszystkk
globulki. I bielizna bawelniana, spodnie nie obcisle, przy grzybicach rowniez zmiana diety wyeliminowanie cukru. Ale to pewnie sama wiesz...
-
Natalia, profilaktykę mam w małym palcu już no może po za luźnymi spodniami. Chociaż jak siedzę teraz w domu to luźniej chodzę ubrana. Wczoraj wieczorem pisałam z fizjoterapeutą. Okazuje się, że laser to bardzo złe rozwiązanie, bo moją przypadłość można naprawić ćwiczeniami. Tak więc będę starała się ćwiczyć codziennie te pół godziny a w weekendy godzinkę.
Najbardziej mi szkoda, że mieliśmy zacząć starania, a zamiast tego zaczynam leczenie....