WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
My juz po wizycie i trochę jestem zdziwiona, bo czytam tutaj o 3 cm, a moja malutka ma 6,5 cm od głowy do pupy, na nogi lekarz kazał doliczyć dodatkowe 5 cm. Wychodzi już całkiem sporo.
Na szczęście wszystko jest w porządku, jesteśmy całkowicie uspokojeni. Do kolejnej wizyty, bo to już chyba zawsze tak jest, stres od wizyty do wizyty.
Co do tych przemijających objawów, to mnie od początku ciąży bardzo doskwierało zmęczenie, które swoje apogeum miało przed Świętami i w Święta. Po powrocie do pracy 7 stycznia było juz super, a to był właśnie tak 9/10 tydzień.
Przy pierwszym dziecku nie miałam monitora oddechu, ale to było coś, co mówiłam zawsze, że przy kolejnym kupię. Bardzo mnie stresowało zaśnięcie przy małej, czy oddycha czy nie. Mieliśmy taki monitor na pieluszkę, ale mnie nie przekonał.
Pomysł na listę wyprawkową jest super, zawsze wspólnymi siłami będziemy pamiętać o wszystkim
Kagu3, Malutka_94, agniecha2101, Paula2702 lubią tę wiadomość
-
Mirabelka02 wrote:My juz po wizycie i trochę jestem zdziwiona, bo czytam tutaj o 3 cm, a moja malutka ma 6,5 cm od głowy do pupy, na nogi lekarz kazał doliczyć dodatkowe 5 cm. Wychodzi już całkiem sporo.
Na szczęście wszystko jest w porządku, jesteśmy całkowicie uspokojeni. Do kolejnej wizyty, bo to już chyba zawsze tak jest, stres od wizyty do wizyty.
Co do tych przemijających objawów, to mnie od początku ciąży bardzo doskwierało zmęczenie, które swoje apogeum miało przed Świętami i w Święta. Po powrocie do pracy 7 stycznia było juz super, a to był właśnie tak 9/10 tydzień.
Przy pierwszym dziecku nie miałam monitora oddechu, ale to było coś, co mówiłam zawsze, że przy kolejnym kupię. Bardzo mnie stresowało zaśnięcie przy małej, czy oddycha czy nie. Mieliśmy taki monitor na pieluszkę, ale mnie nie przekonał.
Pomysł na listę wyprawkową jest super, zawsze wspólnymi siłami będziemy pamiętać o wszystkim
Super wieści:) tak, u mnie niecałe 3cm, ale mam dopiero 9+4 Na tym etapie na którym jesteś wszystko jest w normie
Córeczka - 25.12.2017r.
Synek- 25.08.2020r.
25.10.2021r- mamy ❤️
-
Dziewczyny jest fatal error, po tygodniu odpoczynku od dolegliwości ciążowych głównie tych takich 🤢🤢🤢 nazwijmy je smsami od dziecka, od rana wszystko wróciło ze zdwojoną siłą i powiedzmy, że od godziny 15 są to smsy z załącznikami, dziecko wysyła je co 15-30 minut. Jest naprawdę źle, macie jakieś sposoby na 🤮? Jestem już bliska płaczu..🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Mirabelka02 kawał dzieciaka może dodasz suwaczek abyśmy wiedziały, w którym tc jesteś?
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
w ogóle to mój suwaczek źle liczy... nie znalazłam żadnego, który uwzględniałby długość cyklu lub datę porodu. zgodnie z dwoma ostatnimi usg dziś 13+0 😱
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1
-
aniołkowa_mama wrote:w ogóle to mój suwaczek źle liczy... nie znalazłam żadnego, który uwzględniałby długość cyklu lub datę porodu. zgodnie z dwoma ostatnimi usg dziś 13+0 😱
A moze cofnij o te kilka dni termin ostatniej @ moze wtedy wyjdzie na suwaczku ze jestes w 13 tyg ??
Niki345, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Ja też zmieniłam suwaczek bo głupoty liczył ale dalej jest o dwa dni opóźniony... Powinnam mieć 10+5 a nie 10+3...
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Super pomysł z tą wyprawka będę mogła czerpać z waszej wiedzy 😁 Mirabelka kawał dzieciaczka cieszę się jak codziennie czyta się takie super wieści. Codziennie myślę o dziewczynach wizytujących i za Nas wszystkie się modlę by było wszystko dobrze
-
nick nieaktualny
-
zmieniłam- zobaczymy jak ten będzie działał
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Ja wizytę miałam o 12, ale dopiero się odzywam. 8 cm zdrowego Dzidziusia ❤️ Wszystko jest ok, rośnie sobie zdrowo, w środę jeszcze zrobię sanco dla swojego spokoju, chociaż nie ma podstaw .. teraz kolejna wizyta to już połówkowe 🙈 chybaze coś będzie mnie niepokoiło 😉
A tu moja chyba dziewczynka 😉 chociaż powiedział, ze to jeszcze nic pewnego, bo nie chciało pokazać ☺️
aniołkowa_mama, Zozo, Iskierka87, m@rzenie, MartitaS, MomOfBoys, Kagu3, Malutka_94, agniecha2101, megson91, ewa.katarzyna, Paula2702 lubią tę wiadomość
Aniołek 01.2016 - 6 tydzień
Aniołek 01.2017 - 10 tydzień -
8 cm 😍 a mi się wydawało że moje 6 to dużomommy wrote:Ja wizytę miałam o 12, ale dopiero się odzywam. 8 cm zdrowego Dzidziusia ❤️ Wszystko jest ok, rośnie sobie zdrowo, w środę jeszcze zrobię sanco dla swojego spokoju, chociaż nie ma podstaw .. teraz kolejna wizyta to już połówkowe 🙈 chybaze coś będzie mnie niepokoiło 😉
A tu moja chyba dziewczynka 😉 chociaż powiedział, ze to jeszcze nic pewnego, bo nie chciało pokazać ☺️
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Niki sposobów nie mam niestety... Jedyne co mogę poradzić to powyżej 5 wymiotów dziennie warto się skonsultować z lekarzem bo łatwo się odwodnić i może być konieczna kroplówka. No ale jeśli to jednorazowa akcja to pewnie zobaczysz jak będzie jutro... A.moze to nie od ciąży tylko jakaś jelitowka?Niki345 wrote:Dziewczyny jest fatal error, po tygodniu odpoczynku od dolegliwości ciążowych głównie tych takich 🤢🤢🤢 nazwijmy je smsami od dziecka, od rana wszystko wróciło ze zdwojoną siłą i powiedzmy, że od godziny 15 są to smsy z załącznikami, dziecko wysyła je co 15-30 minut. Jest naprawdę źle, macie jakieś sposoby na 🤮? Jestem już bliska płaczu..❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Dzięki za odp. Trudno powiedzieć, przy jelitówkach nie wymiotuję, ale w ciąży to nigdy nic nie wiadomo. Od rana czułam turbo mdłości nawet napisałam do męża, że to jest ten dzień kiedy mdłości się sfinalizują, no i leci tylko jedna stroną. Było więcej niż 5 🤦♀️ Zobaczymy jak jutro będzie, ale faktycznie jeżeli nic się nie zmieni to będę musiała się skontaktować z lekarzem bo muszę brać leki.zazu wrote:Niki sposobów nie mam niestety... Jedyne co mogę poradzić to powyżej 5 wymiotów dziennie warto się skonsultować z lekarzem bo łatwo się odwodnić i może być konieczna kroplówka. No ale jeśli to jednorazowa akcja to pewnie zobaczysz jak będzie jutro... A.moze to nie od ciąży tylko jakaś jelitowka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2020, 20:05
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
nick nieaktualny
-
Niki345 wrote:Dziewczyny jest fatal error, po tygodniu odpoczynku od dolegliwości ciążowych głównie tych takich 🤢🤢🤢 nazwijmy je smsami od dziecka, od rana wszystko wróciło ze zdwojoną siłą i powiedzmy, że od godziny 15 są to smsy z załącznikami, dziecko wysyła je co 15-30 minut. Jest naprawdę źle, macie jakieś sposoby na 🤮? Jestem już bliska płaczu..
Też miewalam takie dni w poprzedniej ciąży. Nie pomagało nic niestety. Jedynie perspektywa pobytu w szpitalu przy kroplówce sprawiała, że mi przechodzilo ale dopiero po południu. Nie moglam się napic nawet łyka wody..wszystko wracało ze zdwojoną siłą..Próbuj z migdałami, bananami, colą, herbatą pomarańczową z imbirem i sucharkami. Może po czymś Ci choć trochę ulży. Ja się z migdałami nie rozstawalam. Jak dzwoniłam do lekarza do Polski to mnie uspokajal, że jeść nie muszę..Byle tylko pić mimo wymiotów, żeby się nie odwodnić. Schudłam wtedy 4,5kg... współczuję. W tej ciąży czuję się o dziwo bardzo dobrze. Zdarzyło mi się tylko kilka razy zwymiotować. Stąd też miałam obawy o dzisiejszą wizytę, ale jak widać bez powodu
Córeczka - 25.12.2017r.
Synek- 25.08.2020r.
25.10.2021r- mamy ❤️
-
Niki strasznie współczuję. Wiem niestety jak to jest i oby do rana przeszło. Tak jak Kagu pisze leki wziąć na śpiocha, popić wodą i spróbować zasnąć... Może się udać. Na mnie żadne migdaly, imbiry i inne cuda.nie.dzialaly ale próbuj, może zaskoczy coś.z tej listy... Trzymaj się 🙁❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014
jak położę małą to podziałam w tej sprawie. Kończę 12 tydzien 
