Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Keglemegle wrote:Hej dziewczyny, nie było mnie przez ostatnie dwa tygodnie ale to był masakryczny czas. Najpierw wyszło nam wysokie ryzyko z NT na trisomie21, mielismy 1:186...
Tydzień później lekarka dzwoni i gada przez 10 minut że NFTy są nieocenialne ale to wysokie ryzyko z NT wiec ona rekomenduje punkcje bla bla bla, mój wysoki wiek itd. W końcu się dobiłam i pytam dlaczego NIFty nieocenialne, to wydusiła z sobie że napisali że nie było wystarczająco DNA dziecka w krwi. I tyle. Ja już łzy w oczach, pewna jestem, że jest chore...Dzwoni znów za 10 minut że to może jednak powtórzmy NIFTy ale że mam nie robić sobie nadziei.
Arga mi wychodzi wg terminu z prenatalnych 17tc a dopiero od 2 tygodni mogę jeść także mam nadzieję że i u Ciebie się poprawi. Czekam na wieści po południu.
Ada - trzymam kciuki. Ostatnio znajoma miała właśnie zmiany w piersi to po badaniu od razu lekarz skierował ją do kliniki do Szczecina
Arga lubi tę wiadomość
-
Keglemegle wrote:Hej dziewczyny, nie było mnie przez ostatnie dwa tygodnie ale to był masakryczny czas. Najpierw wyszło nam wysokie ryzyko z NT na trisomie21, mielismy 1:186...
Tydzień później lekarka dzwoni i gada przez 10 minut że NFTy są nieocenialne ale to wysokie ryzyko z NT wiec ona rekomenduje punkcje bla bla bla, mój wysoki wiek itd. W końcu się dobiłam i pytam dlaczego NIFty nieocenialne, to wydusiła z sobie że napisali że nie było wystarczająco DNA dziecka w krwi. I tyle. Ja już łzy w oczach, pewna jestem, że jest chore...Dzwoni znów za 10 minut że to może jednak powtórzmy NIFTy ale że mam nie robić sobie nadziei.
W pracy jakaś gonitwa, dwa duże projekty, koniec roku, PITy dla ludzi.Prosiłam ją o tzw. zakaz pracy to nie, bo ona nie widzi wskazań. Do tego była tak niemiła...Zostawiła nas z tym i tyle. Moja położna jak o tym usłyszała to się złapała za głowę i od razu kazała mi zmieniać lekarza. No więc zmieniłam, musiałam oczywiście zapłacić za zmianę w trakcie kwartału ale nieważne. Najważniejsze, że nowa pani doktor jest cudowną kobietą, zrobiła mi ponownie NFTy, dzisiaj zadzwoniła, że wynik jest dobry i że maluch zdrowy i że będzie to synek
Od ręki wystawiła mi zakaz pracy bo powiedziała że ma mnóstwo wskazówek (wiek, fakt że to ciąża z ICSI itd.) więc do czerwca mam wolne, a od czerwca zaczynam taki urlop macierzyński przed porodem.
Zszedł ze mnie mega stres i odetchnęłam dzisiaj po raz pierwszy bez tego ogromnego stresu ściskającego serce....
Kochana współczuję stresu..
Wyobrażam sobie co przechodziłaś,najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło.
Gratuluje zdrowego synusia.
Arga,trzymam kciuki! Będzie dobrze.10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
dominikawa wrote:Kochana podejrzewam, że to strasznie trudna sytuacja, ale jesteś bardzo dzielna i dasz radę. Na grupie staraniowej jest dziewczyna, która też całkiem niedawno okazało się, że ma zmianę nowotworową w piersi, a parę dni później dowiedziała się, że jest w ciąży. Mają już z lekarzem plan działania, jest plan operacji, lekarz powiedział, że wbrew pozorom to nie jest taki jednostkowy przypadek, więc dacie radę, wierzę w to!
Masz rację, ja też wczoraj rozmawialam z lekarzem o różnych możliwościach takich jak operacja czy chemia.
Muszę się trochę uspokoić i cierpliwie czekać na wyniki.
Mam o 12:40 wizytę u ginekologa, przegadam z nim ten temat. Zapytam czy mogę brać coś na uspokojenie, rozważam też wizytę u psychiloga, żeby pomógł mi jakoś przez to przejść.
Marrud88 lubi tę wiadomość
-
Ada.d tule mocno :* mysle ze wiyta u psychologa na pewno jest dobrym wyjsciem ,na pewno sa leki ktore mozna stosowac bo duzo kobiet w ciazy leczy depresje . Caly czas jest nadzieja ze biopsja nie potwierdzi sie, trzymaj sie kochana.
Arga moze pogadaj z ginem zeby cos Ci wyspial na wymioty ,u mnie tez dalej zdarzaja sie wymioty i okropne mdlosci ale moge lepiej jesc. Ja bym rozważała zrobienie sanco czy nifty bo inaczej oewnie do konca ciazy bedziesz zastanawiac sie czy wszystko jest ok czy to tylko zle wiliczenia .
Ja jestem Sandomierza.
-
Keglemegle wrote:Hej dziewczyny, nie było mnie przez ostatnie dwa tygodnie ale to był masakryczny czas. Najpierw wyszło nam wysokie ryzyko z NT na trisomie21, mielismy 1:186...
Tydzień później lekarka dzwoni i gada przez 10 minut że NFTy są nieocenialne ale to wysokie ryzyko z NT wiec ona rekomenduje punkcje bla bla bla, mój wysoki wiek itd. W końcu się dobiłam i pytam dlaczego NIFty nieocenialne, to wydusiła z sobie że napisali że nie było wystarczająco DNA dziecka w krwi. I tyle. Ja już łzy w oczach, pewna jestem, że jest chore...Dzwoni znów za 10 minut że to może jednak powtórzmy NIFTy ale że mam nie robić sobie nadziei.
W pracy jakaś gonitwa, dwa duże projekty, koniec roku, PITy dla ludzi.Prosiłam ją o tzw. zakaz pracy to nie, bo ona nie widzi wskazań. Do tego była tak niemiła...Zostawiła nas z tym i tyle. Moja położna jak o tym usłyszała to się złapała za głowę i od razu kazała mi zmieniać lekarza. No więc zmieniłam, musiałam oczywiście zapłacić za zmianę w trakcie kwartału ale nieważne. Najważniejsze, że nowa pani doktor jest cudowną kobietą, zrobiła mi ponownie NFTy, dzisiaj zadzwoniła, że wynik jest dobry i że maluch zdrowy i że będzie to synek
Od ręki wystawiła mi zakaz pracy bo powiedziała że ma mnóstwo wskazówek (wiek, fakt że to ciąża z ICSI itd.) więc do czerwca mam wolne, a od czerwca zaczynam taki urlop macierzyński przed porodem.
Zszedł ze mnie mega stres i odetchnęłam dzisiaj po raz pierwszy bez tego ogromnego stresu ściskającego serce....
-
ada.d wrote:Masz rację, ja też wczoraj rozmawialam z lekarzem o różnych możliwościach takich jak operacja czy chemia.
Muszę się trochę uspokoić i cierpliwie czekać na wyniki.
Mam o 12:40 wizytę u ginekologa, przegadam z nim ten temat. Zapytam czy mogę brać coś na uspokojenie, rozważam też wizytę u psychiloga, żeby pomógł mi jakoś przez to przejść.ada.d, Marrud88, adukow, Farfalla lubią tę wiadomość
-
Ja jestem z Krakowa, ale na dzień dzisiejszy zadomowiłam sie w Tarnowie
Dziewczyny czy jesteście na grupie fejsbukowej, którą utworzyła jedna z nas? Ja przyznam że zgubiło mi się gdzieś to podlinkowane zaproszenie a później zapomniałam o tym zupełnie.Mamitka lubi tę wiadomość
-
Salea wrote:Ja jestem z Krakowa, ale na dzień dzisiejszy zadomowiłam sie w Tarnowie
Dziewczyny czy jesteście na grupie fejsbukowej, którą utworzyła jedna z nas? Ja przyznam że zgubiło mi się gdzieś to podlinkowane zaproszenie a później zapomniałam o tym zupełnie. -
Arga wrote:Ryzyko zespołu Downa jest pośrednie bo niby 1:494 ale z racji wieku na początku było 1:99 więc powiedział, że mam dobry wynik i ładne usg. Powiedział, że nie zaleca inwazyjnych badań. W ogóle to bardzo dziwny był.
Będziesz robila sanco czy uspokoiłaś się trochę?10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
ada.d wrote:Łatwiej byłoby mi to znieść gdyby nie to, że jestem w ciąży, teraz jeszcze towarzyszy mi lęk czy z dzieckiem będzie wszytsko dobrze.
Ja jestem z Warszawy, ale jak bedzie trzeba to pojadę na drugi koniec kraju do lekarza. -
Mamitka wrote:Jasne to jest wiadome że teraz stresujesz się bardziej o dziecko ale naprawdę uwierz mi że podczas mojego leczenia miałam 2 dziewczyny w ciąży i wszystko było dobrze i urodziły z tego co wiem zdrowe i cudowne dzieci. Nie nastawiaj się na najgorsze. Podejdź do tego jak już w punkt któraś dziewczyna powiedziała "zadaniowo" ja go trochę jak grypę potraktowałam 😅 do dziś dnia mi to wszyscy przypominają a leczenie miałam długie bo miałam najgorszego dziada. Jęli mogę Ci jakoś pomóc lub chciałabyś pogadać czy poprostu zadać parę pytań bo woem ze masz ich teraz masę w głowie służę dobrą radą i możemy się zdzwonić. Jestem z Tobą całym sercem i naprawdę dasz radę ale teraz siw nie martw bo jeszcze nie masz wyników!
Dziękuję Ci bardzo, takie wiadomości są bardzo pocieszające.
Byłam dziś ba weźcie u mojego ginekologa, z dzieciaczkiem wszystko dobrze.
Na temat samego guza raczej się nie wypowiadała, bo to nie jej działka, ale powtarzała, że muszę być dobrej myśli.
Zadzwoniła też do laboratorium, w którym będzie robiona histeroskopia, jest szansa, że wynik będzie już w piątek.
Mamitka, Marrud88 lubią tę wiadomość
-
ada.d wrote:Dziękuję Ci bardzo, takie wiadomości są bardzo pocieszające.
Byłam dziś ba weźcie u mojego ginekologa, z dzieciaczkiem wszystko dobrze.
Na temat samego guza raczej się nie wypowiadała, bo to nie jej działka, ale powtarzała, że muszę być dobrej myśli.
Zadzwoniła też do laboratorium, w którym będzie robiona histeroskopia, jest szansa, że wynik będzie już w piątek.Salea, ada.d lubią tę wiadomość
-
ada.d wrote:Dziękuję Ci bardzo, takie wiadomości są bardzo pocieszające.
Byłam dziś ba weźcie u mojego ginekologa, z dzieciaczkiem wszystko dobrze.
Na temat samego guza raczej się nie wypowiadała, bo to nie jej działka, ale powtarzała, że muszę być dobrej myśli.
Zadzwoniła też do laboratorium, w którym będzie robiona histeroskopia, jest szansa, że wynik będzie już w piątek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2023, 22:04
-
Arga wrote:Ryzyko zespołu Downa jest pośrednie bo niby 1:494 ale z racji wieku na początku było 1:99 więc powiedział, że mam dobry wynik i ładne usg. Powiedział, że nie zaleca inwazyjnych badań. W ogóle to bardzo dziwny był.
Ja się niby nie zdecydowałam na Nifty ale wciąż się waham. Zobaczymy co jutro na wizycie powie dr. -
Salea wrote:Ada.d a ten guzek dajesz radę sama wyczuć? Podpowiedz gdzie jest umiejscowiony i czy coś czujesz w tym miejscu. Węzły chłonne pod pachą masz bolesne lub powiększone? Może Twoje odpowiedzi pomogą też komuś innemu 😘
Guzek w lewej piersi, zaraz poniżej sutka na godzinie 9. Ja nie jestem w stanie go wyczuć, ale dwóch lekarzy zrobiło to bez problemu.
Węzły chłonne na szczęście czyste, nie są powiększone ani bolesne.
Lekarz stwierdził, że ten guzek musiał być już przed ciąża, być może nawet na poprzednim usg (02.2022), ale był na tyle mały, że badanie go nie wyłapało. Ciąża podobno przyspiesza wzrost takich zmian, dlatego tak ważne jest to aby badać się w ciąży.
Któraś z dziewczyn napisała, że jej lekarz nie zaleca USG w ciąży, bo to bez sensu i jest to niestety potworny błąd. Moja zmiana jest jeszcze mała, ale nie wiadomo jak by wygląda za kilka miesięcy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2023, 22:34
Marrud88 lubi tę wiadomość
-
Salea wrote:Ada.d a ten guzek dajesz radę sama wyczuć? Podpowiedz gdzie jest umiejscowiony i czy coś czujesz w tym miejscu. Węzły chłonne pod pachą masz bolesne lub powiększone? Może Twoje odpowiedzi pomogą też komuś innemu 😘
Absolutnie USG nie jest zakazane jest zupełnie bez znaczenia dla ciąży, zresztą teraz USG mamy co chwilę robione tylko nie piersi😉 Zabroniona jest mamografia ale USG w ciąży nawet trzeba zrobić.ada.d, Marrud88 lubią tę wiadomość
-
Usiasia wrote:Widzę że nie za wiele mówią ogólnie lekarze na temat PAPPy. Naprawdę widzę że wiele osób ma wysokie ryzyka a w większości wszystko jest dobrze.
Ja się niby nie zdecydowałam na Nifty ale wciąż się waham. Zobaczymy co jutro na wizycie powie dr.
Wizytę mam dopiero 3 marca u swojego prowadzącego to zobaczę co powie.
A Ty jakie miałaś wyniki? -
Tak piszecie o tych piersiach, że chyba sama gdzieś pójdę na to usg boki ostatnie miałam z 8 lat temu a później ciągle karmienie lub ciąża i laktacja i kiedyś nie chcieli robić jak się karmi to trochę z tym zwlekałam.
Mam nadzieję ada, że ten twój guzek będzie łagodny i szybko go pokonasz.ada.d lubi tę wiadomość