Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ogólnie to chyba można powiedzieć, że czuje się dobrze. Trochę zmęczenie, senność (ale to może właśnie wynika z tej anemii), wrażliwe w dotyku piersi. Początkowo w pierwszych tygodniach miałam bóle jak na okres, ale teraz już prawie ich nie mam wcale. Czuję się tak... Jak na kacu. na szczęście mdłości i wymioty mnie omijają.
-
Chciałam dodać jeszcze dziewczyny, że mam progesteron 14-15, biorę duphaston 2x1 i póki co jest ok. Także z tym progesteronem to różnie bywa. Niby mam za niski, ale ginekolog tylko dopytala o duphaston i nic więcej nie mówiła.
-
marian_the_baby wrote:Cześć dziewczyny, zobaczyłam swoje 2 kreski 14.12 w 3 urodziny mojej córki W środę miałam 1 wizytę i z OM wychodziło 5tyd 6d, a pęcherzyk miał dopiero 0,71cm i jeszcze nie widać zarodka. Mało satysfakcjonująca wizyta Ale lekarz powiedział, że jest wzorowo... Pocieszam się, że owulacja jednak była później... Dodatkowo wróciłam z Londynu ze straszną grypą z jelitówką i mocnym kaszlem i brałam wtedy ibuprom i mucosolvan. Ciekawe co to będzie. Następna wizyta 10.01, jak wytrzymać to czekanie???
Termin wychodzi 24.08, około 40-stych urodzin męża. Na razie z niepewnością proszę o wpisanie mnie na wątek. Pozdrawiam Was wszystkie
Mamy ten sam termin porodu i wizyty trzymam kciuki07.2022 CB
24 lata
26 lat m
starania od 03.2022
długie cykle
TSH- 3,5
14.12.2022 - cień cienia
15.12.2022- dwie kreski
15.12.2022-beta 17,82 mlU/ml
17.12.2022-beta 45,15mlu/ml
23.12.2022-beta 659,90mlU/ml
27.12.2022- piękny pęcherzyk ciążowy 😍 (5 tydzień ciąży)
10.01.2023- 0.78 cm dzidziutka z bijącym serduszkiem
26.04.2023- połówkowe - 450g, zdrowej, bardzo ruchliwej i upartej księżniczki
euthyrox 25
-
Mellow wrote:Dziewczyny, Feroplex jest najlepszy na podbicie żelaza, polecam, mam anemię od zawsze i to jedyne żelazo, ktore mi pomaga👌
Mnie dziś przez wielkość dzidziorka zmieniono termin porodu na 28.07, chyba powinnam sie przenieść na lipcówki😄
U mnie ten sam termin porodu:)
Gratuluje dziewczyny udanych wizyt:)10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Ale już fajne dzidziulki
Ja swojego zobaczę pierwszy raz za kilka dni
2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
Cicha90 wrote:Dziewczyny z plamieniami jak u Was sytuacja? Udało się zatrzymać?
Ja już od 10 dni nie mam i jestem szczęśliwa z tego powodu. Jak się okazuje, plamienia występują często i nie muszą oznaczać nic całego. Tylko że w moich nie było krwi, tylko takie beżowe lub brązowe były.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 18:07
-
Cicha90 wrote:Dziewczyny z plamieniami jak u Was sytuacja? Udało się zatrzymać?
-
Vilka wrote:Ja już od 10 dni nie mam i jestem szczęśliwa z tego powodu. Jak się okazuje, plamienia występują często i nie muszą oznaczać nic całego. Tylko że w moich nie było krwi, tylko takie beżowe lub brązowe były.
Samo się zatrzymało czy brałaś jakieś leki? I ile to u Ciebie trwało ?
-
Ale dziś dużo wizyt Ja miałam dziś swoje pierwsze usg i na szczęście jest pęcherzyk z zarodkiem osadzony głęboko w macicy. Niestety zarodek jest malutki (3,8 mm) i nie było jeszcze serduszka. Ale owulacje miałam kilka dni później wiec wiek ciąży to dopiero połowa 6 tygodnia. Mam nadzieje, że ten zarodek nie jest za mały ;(
-
marian_the_baby wrote:Cześć dziewczyny, zobaczyłam swoje 2 kreski 14.12 w 3 urodziny mojej córki W środę miałam 1 wizytę i z OM wychodziło 5tyd 6d, a pęcherzyk miał dopiero 0,71cm i jeszcze nie widać zarodka. Mało satysfakcjonująca wizyta Ale lekarz powiedział, że jest wzorowo... Pocieszam się, że owulacja jednak była później... Dodatkowo wróciłam z Londynu ze straszną grypą z jelitówką i mocnym kaszlem i brałam wtedy ibuprom i mucosolvan. Ciekawe co to będzie. Następna wizyta 10.01, jak wytrzymać to czekanie???
Termin wychodzi 24.08, około 40-stych urodzin męża. Na razie z niepewnością proszę o wpisanie mnie na wątek. Pozdrawiam Was wszystkie -
nick nieaktualnyDziewczyny, doradzcie...
Aplikowalam luteinę dopochwową jak codzien i zauważyłam trochę różowawy śluz. Ścięło mi nogi. Jestem przerażona zaczęłam 7 tydzień powiedzcie czy miałyście plamienia różowawe?
Wizyta jutro rano ale już wiem że ten wieczór będzie ciężki a boję się żeby poranek nie zamienił się w koszmar. Pomóżcie:( !!!Arjada lubi tę wiadomość
-
Cicha90 wrote:Samo się zatrzymało czy brałaś jakieś leki? I ile to u Ciebie trwało ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 19:54
-
Ciąża2023 wrote:Dziewczyny, doradzcie...
Aplikowalam luteinę dopochwową jak codzien i zauważyłam trochę różowawy śluz. Ścięło mi nogi. Jestem przerażona zaczęłam 7 tydzień powiedzcie czy miałyście plamienia różowawe?
Wizyta jutro rano ale już wiem że ten wieczór będzie ciężki a boję się żeby poranek nie zamienił się w koszmar. Pomóżcie:( !!!
Głowa do góry. Plamienia w pierwszym trymestrze są częstym zjawiskiem. Wszystko jest mocno ukrwione, szyjka macicy bardzo wrażliwa, nawet dzisiaj moja gin nie chciała mnie za bardzo badać w środki żeby właśnie nie spowodować niepotrzebnego krwawienia. Ja też się przejmowałam plamieniem, a to nie było nic takiego. Ważne że masz jutro wizytę, zajmij czymś głowę, poczytaj książkę, obejrzyj film, wiem że łatwo mówić ale stres nie pomaga. Będzie dobrze, uwierz!💚Ciąża2023 lubi tę wiadomość
-
Ciąża2023 wrote:Dziewczyny, doradzcie...
Aplikowalam luteinę dopochwową jak codzien i zauważyłam trochę różowawy śluz. Ścięło mi nogi. Jestem przerażona zaczęłam 7 tydzień powiedzcie czy miałyście plamienia różowawe?
Wizyta jutro rano ale już wiem że ten wieczór będzie ciężki a boję się żeby poranek nie zamienił się w koszmar. Pomóżcie:( !!!
Ciąża2023 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCicha90 wrote:Ja miałam lekko różowy śluz. Byłam u lekarza i mnie uspokajał że czasem tak się dzieje i w sumie nic nie zalecił na to. Teraz ten śluz zmienił się na brązowe plamienia. Dzisiaj zaczęłam 7 t
Jakoś jestem świadoma że brązowe plamienia się pojawiają bo miałam również w pierwszej ciąży, ale różową nie, a to już mi się kojarzy z krwią czyli niekorzystnie.. mam nadzieję że jak wstanę rano to nic nie będzie. Może faktycznie podrażniłam aplikacją. Poza tym nie mam żadnych niepokojących objawów. Może to też stres nerwy które mi towarzyszyły w ostatnich dniach, ehh. -
Ciąża2023 wrote:Jakoś jestem świadoma że brązowe plamienia się pojawiają bo miałam również w pierwszej ciąży, ale różową nie, a to już mi się kojarzy z krwią czyli niekorzystnie.. mam nadzieję że jak wstanę rano to nic nie będzie. Może faktycznie podrażniłam aplikacją. Poza tym nie mam żadnych niepokojących objawów. Może to też stres nerwy które mi towarzyszyły w ostatnich dniach, ehh.
Ciąża2023 lubi tę wiadomość
-
Cześć wszystkim, dołączam do was aktualnie jestem w 8 tyg 1 dz, termin na 10/08/2022. Miałam już kilka usg wstępne przed 6 tyg (biło już serduszko), potem tydzień później (z czystej ciekawości i by zasięgnąć drugiej opinii) i znowu po tygodniu z powodu plamienia. Na usg wszystko było ok, lekarz kazał mi przyjść znowu 04.01, by sprawdzić sytuacje. Od 23.12 plamie na brązowo niemal codziennie, czasami więcej, czasami mniej, czasami nawet z malutkimi niteczkami.
Poza tym mam objawy - głównie ciężkie piersi rano i nudnosci, wiec liczę na to, ze na wizycie 04.01 wciąż wszystko wyjdzie w porządku. Jedyny plus tej sytuacji, to ze będę miała dużo zdjęć usg z początku ciąży
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i miejmy nadzieje, ze te plamienia to po prostu taka reakcja organizmu.Marrud88, Chantell88, Ciąża2023 lubią tę wiadomość
-
Kasiabasia91 wrote:Cześć wszystkim, dołączam do was aktualnie jestem w 8 tyg 1 dz, termin na 10/08/2022. Miałam już kilka usg wstępne przed 6 tyg (biło już serduszko), potem tydzień później (z czystej ciekawości i by zasięgnąć drugiej opinii) i znowu po tygodniu z powodu plamienia. Na usg wszystko było ok, lekarz kazał mi przyjść znowu 04.01, by sprawdzić sytuacje. Od 23.12 plamie na brązowo niemal codziennie, czasami więcej, czasami mniej, czasami nawet z malutkimi niteczkami.
Poza tym mam objawy - głównie ciężkie piersi rano i nudnosci, wiec liczę na to, ze na wizycie 04.01 wciąż wszystko wyjdzie w porządku. Jedyny plus tej sytuacji, to ze będę miała dużo zdjęć usg z początku ciąży
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i miejmy nadzieje, ze te plamienia to po prostu taka reakcja organizmu.
Witaj. A co lekarz powiedział na Twoje plamienia? Od 23 to długo