Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia_23 wrote:Ja z kolei mam wrazenie, ze wiekszy apetyt mialam w 1 trymestrze 😅
Co do aktywnosci to ja spaceruje jak jest ladna pogoda. Dzis oczywiscie wieje, pada, zimno, buro 😩 chodze tez co srode na grupowa joge dla ciezarnych, a co piatek na pilates na maszynach. W domu wlaczam sobie joge dla ciezarnych lub wpisuje „cwiczenia w ciazy” i cos wybieram. Mam tez gumy oporowe, wiec z nimi cwicze jak mam ochote na jakis mocniejszy trening.
Polecisz jakiś trening z gumami? 🙏
Przed ciążą ćwiczyłam z Agatą Zając, ona też właśnie ma treningi z gumami oporowymi, ale teraz jakoś się obawiam. -
natala wrote:Polecisz jakiś trening z gumami? 🙏
Przed ciążą ćwiczyłam z Agatą Zając, ona też właśnie ma treningi z gumami oporowymi, ale teraz jakoś się obawiam.
Wiesz co, ja sobie sama wymyslam cwiczenia, bo od dobrych kilku lat chodzilam na silownie lub cwiczylam wlasnie w domu z gumami. Na insta @aagata_h ma duzo filmikow z cwiczeniami z gumami to mozesz sobie tam zerknacJa teraz w ciazy robie sobie dluzsze przerwy miedzy seriami, zeby jakos bardzo sie nie zmeczyc, a zeby jednak poczuc te miesnie i sie poruszac. Pamietaj tez, zeby dostac zielone swiatlo od gina na cwiczenia i zeby je dopasowac do swojej aktywnosci sprzed ciazy (zeby teraz w ciazy nie robic mocniejszych treningow niz przed ciaza).
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
natala wrote:Ja też zauważyłam znaczny wzrost apetytu w drugim trymestrze
Niestety też "dogadzam sobie", ale akurat mam smaki na jakieś Laysy, albo coś innego niezdrowegoStaram się nie jeść tego dużo, bo wiem że mała też tego czerpie...
A jak teraz z Waszą aktywnością fizyczną? Możecie coś polecić dla ciężarnych?
Póki co odpalam jakieś filmiki z YT, ale chyba w końcu mi się znudzą...
Dzisiaj u mnie znowu fatalna pogoda, pada deszcz i jest zimno, więc nawet nie ma szans na żaden spacer, akurat kiedy siły i energia wracają
Ja właśnie mam brak apetytu, jakoś więcej w 1 trymestrze jadłam mimo mdłości , teraz 3 posiłki dziennie i to w sumie niewielkie.
Od dwóch dni dopadła mnie zgaga więc boję się cokolwiek jeść nawet , bo w niedzielę jadłam kisiel i później wymiotowałam żółcią .. ogólnie jakoś często mnie mdli teraz , mniej niż w 1 trymestrze ale mdli -
Ja wczoraj mialam wizyte. Wszystko ok, bobas ma z nogami 18cm, wazy 183 g. I na 100% chlopak 😁 zdj nie mam, bo nie dosc ze byl odwrocony plecami to jeszcze lezal na glowie - do gory nogami 😂
Dostalam luteine pod jezyk dawke 50, 2 razy dziennie po 2 ze wzgledu na polipa. Teraz jest wszystko ok, ale mowil ze roznie moze byc z tym polipem, bo on moze np rozszerzac lub skracac szyjke.Emzet92, Asiasia1, Nietypowa30, justinas, Kinia197, marti lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Ja wczoraj mialam wizyte. Wszystko ok, bobas ma z nogami 18cm, wazy 183 g. I na 100% chlopak 😁 zdj nie mam, bo nie dosc ze byl odwrocony plecami to jeszcze lezal na glowie - do gory nogami 😂
Dostalam luteine pod jezyk dawke 50, 2 razy dziennie po 2 ze wzgledu na polipa. Teraz jest wszystko ok, ale mowil ze roznie moze byc z tym polipem, bo on moze np rozszerzac lub skracac szyjke.
Ja też i niby lekarz mówi żeby się nie przejmować, ale jednak ciągle mnie to martwi... Co mówi Twój lekarz?1;20716;93 -
Klarara wrote:Masz polip doczesnowy?
Ja też i niby lekarz mówi żeby się nie przejmować, ale jednak ciągle mnie to martwi... Co mówi Twój lekarz?
Taak. Tylko moj jest widoczny i na szyjce i wchodzi do kanalu macicy (jakos chyba tak to sie nazywa) i jest dosyc spory i ukrwiony 😩 Ja chodze do gina w medicover (bo mam pakiet z pracy, wiec zeby miec za darmo badania) oraz prywatnie do swojego gina. Ten z medi mowi, zeby sie nie przejmowac, zyc normalnie, jedynie uwazac z mocniejszym wspolzyciem. A wczoraj ten prywatny dal mi luteine podjezykowo, powiedzial zeby sie oszczedzac, zakaz wspolzycia i co do lotu samolotem tez by sie narazie wstrzymal, bo nie wiadomo jak polip zareaguje.
A Ty masz jakies krwawienia lub plamienia przez polipa? Bo u mnie nic takiego nie wystepuje. Ja bede dalej chodzila na joge, w domu sobie cwiczyla (nie robie jakis mocnych treningow) i chodzila na pilates i basen. Co do samolotu to jakis czas temu kupilismy loty na kwiecien i przed lotem mam jeszcze wizyte, wiec zobacze co wtedy gin powie i zadecydujemy. Ale ja od poczatku ciazy mam tego polipa, a w 6 i 7tc lecialam 3 razy samolotem i nic mi nie bylo. Co do wspolzycia to poczatkowo jak ciaza byla mloda to sie wstrzymywalismy. Od jakichs 2 tyg juz wspolzyjemy ale staramy sie delikatnie i nie jakos mega gleboko i poki co tez zadnych plamien/krawien nie mialam po tym.
Edit: po wczorajszej wizycie jeszcze czytalam w necie troche o tym polipie i my zdecydowalismy, ze chyba znowu sie wstrzymamy ze wspolzyciem. Pozniej jesli polip sie sam wchlonie (nie bedzie go na szyjce) to wrocimy do wspolzycia. Czytalam ze gdy polip jest wystajacy to czasem podczas wspolzycia jakies bakterie moga sie dostac przez niego do dziecka i mu zaszkodzic. Stad ta decyzja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2024, 12:27
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Taak. Tylko moj jest widoczny i na szyjce i wchodzi do kanalu macicy (jakos chyba tak to sie nazywa) i jest dosyc spory i ukrwiony 😩 Ja chodze do gina w medicover (bo mam pakiet z pracy, wiec zeby miec za darmo badania) oraz prywatnie do swojego gina. Ten z medi mowi, zeby sie nie przejmowac, zyc normalnie, jedynie uwazac z mocniejszym wspolzyciem. A wczoraj ten prywatny dal mi luteine podjezykowo, powiedzial zeby sie oszczedzac, zakaz wspolzycia i co do lotu samolotem tez by sie narazie wstrzymal, bo nie wiadomo jak polip zareaguje.
A Ty masz jakies krwawienia lub plamienia przez polipa? Bo u mnie nic takiego nie wystepuje. Ja bede dalej chodzila na joge, w domu sobie cwiczyla (nie robie jakis mocnych treningow) i chodzila na pilates i basen. Co do samolotu to jakis czas temu kupilismy loty na kwiecien i przed lotem mam jeszcze wizyte, wiec zobacze co wtedy gin powie i zadecydujemy. Ale ja od poczatku ciazy mam tego polipa, a w 6 i 7tc lecialam 3 razy samolotem i nic mi nie bylo. Co do wspolzycia to poczatkowo jak ciaza byla mloda to sie wstrzymywalismy. Od jakichs 2 tyg juz wspolzyjemy ale staramy sie delikatnie i nie jakos mega gleboko i poki co tez zadnych plamien/krawien nie mialam po tym.
Edit: po wczorajszej wizycie jeszcze czytalam w necie troche o tym polipie i my zdecydowalismy, ze chyba znowu sie wstrzymamy ze wspolzyciem. Pozniej jesli polip sie sam wchlonie (nie bedzie go na szyjce) to wrocimy do wspolzycia. Czytalam ze gdy polip jest wystajacy to czasem podczas wspolzycia jakies bakterie moga sie dostac przez niego do dziecka i mu zaszkodzic. Stad ta decyzja.1;20716;93 -
klaudia_23 wrote:Ja wczoraj mialam wizyte. Wszystko ok, bobas ma z nogami 18cm, wazy 183 g. I na 100% chlopak 😁 zdj nie mam, bo nie dosc ze byl odwrocony plecami to jeszcze lezal na glowie - do gory nogami 😂
Dostalam luteine pod jezyk dawke 50, 2 razy dziennie po 2 ze wzgledu na polipa. Teraz jest wszystko ok, ale mowil ze roznie moze byc z tym polipem, bo on moze np rozszerzac lub skracac szyjke.klaudia_23 lubi tę wiadomość
-
Klarara wrote:Mój jest na szyjce, daleko od macicy i coś lekarz mówił że jest w bezpiecznym miejscu bo jeszcze od czegoś daleko, ale nie pamiętam od czego. Ja miałam plamienia przez niego od poczatku ciąży nawet bez powodu. Nie współżyjemy na razie. Czekam, aż to cholerstwo odpadnie.
Pewnie daleko od lozyska. Moj tez daleko od lozyska na szczescie. Niestety moze byc tak, ze odpadnie dopiero podczas porodu11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Kinia197 wrote:A jak z ruchami dzidziusia już czujecie? Jak kompletowanie wyprawki? Mi idzie dość opornie 😂
Ja nie czuje, albo nie wiem ze to to 😅 Z wyprawki mam tylko dwie pary spodenek i dwie pary body z dlugim rekawkiem w rozm.62, bo jak bylam w sinsay to mi wpadly w oko. Mi tez jakos ciezko sie zabrac do wyprawki. Nie chcialabym nakupowac niepotrzebnych rzeczy, ale w sumie nawet nie wiem co sie przyda, a co nie 😂11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Mam pytanie do dziewczyn, które zaczęła boleć kość ogonowa. Przeszło Wam?
Ja byłam u fizjo uroginekologicznej. Wymasowała mnie, ponaciskała i dała ćwiczenia do domu. O dziwo na następny dzień było nawet lepiej ale po kilku dniach, mimo ćwiczeń ból nadal się utrzymuje..
Zaczęłam się stresować, że może przez to utworzył się gdzieś ucisk, co źle będzie wpływało na maleństwo. Poszłam dzisiaj do ginekologa prywatnie dodatkowo bo u mojej gine wizytę mam dopiero za 2 tyg. I ucisk może i nie wpływa na dzidzię ale okazało się, że łożysko zaczęło być przodujące albo i schodzące (??) sama już dokładnie nie wiem, ale dostałam zakaz współżycia i dźwigania czegokolwiek bo może się skończyć krwotokiem. Z tego wszystkiego nie zapytałam jak z normalną aktywnością, spacerami choćby. Orientujecie się może?
Trochę mnie to przeraziło 🙈 dostałam ultrogestan i może jeszcze wskoczy na właściwie miejsce.. -
@Evvee27 moja też na poprzedniej wizycie za nic nie chciała dać sobie zrobić ładnego zdjęcia, ciągle buzie wpychała w głąb , zwijała się w kłębek i nic sobie nie robiła z naszych próśb 😅
@Kinia197 ja 17t3d i też jeszcze bez ruchów, ostatnio mi się wydawało czy to nie to, ale to chyba były jelitka 😂. Co do wyprawki to ja dość szybko jak tylko płeć poznałam to wpadłam w wyprawkowy wir. Wole rozkładać wydatki 🤣. Także mam ciuszki już, chociaż możliwe że dokupię coś jeszcze, tkaniny (pieluszki, rożek, śpiworek, kocyki).
Co do współżycia, to my długo też mieliśmy zakaz przez krwawienia. Teraz zakaz zdjęty, ale te pierwsze podejścia delikatne, bo lekarka powiedziała, że jeśli pojawi się znowu krwawienie, to mamy znowu przestać 🥲. Także no mam lekkie obawy przez co ciężko mi się zrelaksować w tych momentach, może jeszcze kilka razy i będę się pewniej czuła.Kinia197 lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
klaudia_23 wrote:Ja nie czuje, albo nie wiem ze to to 😅 Z wyprawki mam tylko dwie pary spodenek i dwie pary body z dlugim rekawkiem w rozm.62, bo jak bylam w sinsay to mi wpadly w oko. Mi tez jakos ciezko sie zabrac do wyprawki. Nie chcialabym nakupowac niepotrzebnych rzeczy, ale w sumie nawet nie wiem co sie przyda, a co nie 😂
No właśnie to jest najgorsze, że nie wiadomo co się przyda. Ja już tam jakieś rzeczy mam, ale prawie wszystko z drugiej ręki.
Pewnie i tak wyjdzie w praniu co jeszcze trzeba dokupić 😂
Polecam wam na Vinted wszystkiego szukać. Dziewczyny tam nawet gratisy dorzucają -
Asieek wrote:Mam pytanie do dziewczyn, które zaczęła boleć kość ogonowa. Przeszło Wam?
Ja byłam u fizjo uroginekologicznej. Wymasowała mnie, ponaciskała i dała ćwiczenia do domu. O dziwo na następny dzień było nawet lepiej ale po kilku dniach, mimo ćwiczeń ból nadal się utrzymuje..
Zaczęłam się stresować, że może przez to utworzył się gdzieś ucisk, co źle będzie wpływało na maleństwo. Poszłam dzisiaj do ginekologa prywatnie dodatkowo bo u mojej gine wizytę mam dopiero za 2 tyg. I ucisk może i nie wpływa na dzidzię ale okazało się, że łożysko zaczęło być przodujące albo i schodzące (??) sama już dokładnie nie wiem, ale dostałam zakaz współżycia i dźwigania czegokolwiek bo może się skończyć krwotokiem. Z tego wszystkiego nie zapytałam jak z normalną aktywnością, spacerami choćby. Orientujecie się może?
Trochę mnie to przeraziło 🙈 dostałam ultrogestan i może jeszcze wskoczy na właściwie miejsce..Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Aktualnie jestem 16+5. Czytałam, że to łożysko ma jeszcze szansę żeby się podnieść. Więc może jak rzeczywiście już nie będę dźwigać + będę się oszczędzać to coś się poprawi.
Myślisz, że wcześniejsza wizyta u mojej prowadzącej coś zmieni? Ten lekarz u którego teraz byłam twierdzi, że do tego czasu powinno być już lepiej dzięki temu progesteronowi dopochwowemu.
Doczytałam u niego w komentarzu „łożysko na ścianie tylniej dochodzi do ujścia wewnętrznego”. Czyli chyba jeszcze nie jest całkowicie przodujące.
A mówią, że ciąża to taki wspaniały czas.. 🫣😂 -
Asieek wrote:Aktualnie jestem 16+5. Czytałam, że to łożysko ma jeszcze szansę żeby się podnieść. Więc może jak rzeczywiście już nie będę dźwigać + będę się oszczędzać to coś się poprawi.
Myślisz, że wcześniejsza wizyta u mojej prowadzącej coś zmieni? Ten lekarz u którego teraz byłam twierdzi, że do tego czasu powinno być już lepiej dzięki temu progesteronowi dopochwowemu.
Doczytałam u niego w komentarzu „łożysko na ścianie tylniej dochodzi do ujścia wewnętrznego”. Czyli chyba jeszcze nie jest całkowicie przodujące.
A mówią, że ciąża to taki wspaniały czas.. 🫣😂
Ja po prostu uwazam, ze po to się ma prowadzącego, by miał ciągłość wiedzy o ciąży, a szczególnie w tak ważnym momencie. Zakładam, że prowadzący porówna wyniki z teraz i z ostatniej wizyty pod kątem lokalizacji łożyska.Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g