Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Papapatka wrote:Cześć dziewczyny,
Ja od wczoraj leżę na patologii ciąży. Rano jakby nigdy nic poszłam siku a tam krew… pojechaliśmy na IP a potem transportowali mnie do szpitala co wyższej referencyjności. Badało mnie w sumie 9 lekarzy ale żaden nie jest w stanie określić przyczyny krwotoku. Na szczęście już się uspokoiło, ignas Ok ❤️💙 ale ile stresu miałam to moje…
Nie wiem kiedy nnie wypuszcza, tęsknie za córka strasznie ☹️Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Papapatka wrote:Cześć dziewczyny,
Ja od wczoraj leżę na patologii ciąży. Rano jakby nigdy nic poszłam siku a tam krew… pojechaliśmy na IP a potem transportowali mnie do szpitala co wyższej referencyjności. Badało mnie w sumie 9 lekarzy ale żaden nie jest w stanie określić przyczyny krwotoku. Na szczęście już się uspokoiło, ignas Ok ❤️💙 ale ile stresu miałam to moje…
Nie wiem kiedy nnie wypuszcza, tęsknie za córka strasznie ☹️
Nie pisalam na tym watku tylko na innym. Ja mialam taka sama sytuacje w poniedzialek z rana.. poszlam do toalety, podcieram sie a tu krew. Odrazu szpital, przebadali mnie i nic nie znalezli. Lezalam na obserwacji i dzis po poludniu mnie wypuscili. Mam ciagle plamienia brazowawe, czasem male skrzepy, ale mowili ze poki nie jest to wszystko zywo czerwone to jest ok. Mam odpoczywac duzo. W pon mam wizyte u swojego lekarza prowadzacego.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Emzet92 wrote:Mój wystawia głowę obok pępka 😂 i też myślałam że to pośladki. Ale na usg okazało się, że wypycha głowę i jest miednicowo ułożony. Trzymam kciuki za wizytę, koniecznie daj znać 💜
Już po wizycie, na szczęście z szyjką i łożyskiem wszystko w porządku ale dzidzia postanowiła się bardzo nisko wcisnąć głową i to cała przyczyna tego bólu. Po piciu glukozy się bardzo rozbrykała i od tamtego czasu tak mi ciężko sie zrobiło, normalnie az widac ze brzuch sie obniżył... Więc się nie odwróciła na szczęście pośladkowo a wystająca tajemnicza górka okazała się łokciem 😄 waży 965g i wychodzi 26+2 a wg OM mam 25+4, mniej więcej taka różnica jest od samego początku ciąży. Także kamień z serca że jeszcze nie postanowiła się wybierać na ten świat 😅Lolcia37, Emzet92, Betkaa, Asiasia1, enpe, Mamma-mia lubią tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Nie pisalam na tym watku tylko na innym. Ja mialam taka sama sytuacje w poniedzialek z rana.. poszlam do toalety, podcieram sie a tu krew. Odrazu szpital, przebadali mnie i nic nie znalezli. Lezalam na obserwacji i dzis po poludniu mnie wypuscili. Mam ciagle plamienia brazowawe, czasem male skrzepy, ale mowili ze poki nie jest to wszystko zywo czerwone to jest ok. Mam odpoczywac duzo. W pon mam wizyte u swojego lekarza prowadzacego.
A jesteś z Warszawy?
U mnie szyjka długa wszystko Ok, mówią ze to nie krwiak nic nie widać łożysko wysoko i tez wszystko Ok z nim.
Ciekawe kiedy mnie wypuszcza… ☹️ Ważne żeby Ignacy był bezpieczny ❤️ -
Papapatka wrote:A jesteś z Warszawy?
U mnie szyjka długa wszystko Ok, mówią ze to nie krwiak nic nie widać łożysko wysoko i tez wszystko Ok z nim.
Ciekawe kiedy mnie wypuszcza… ☹️ Ważne żeby Ignacy był bezpieczny ❤️
Nie, z Lublina. U mnie tez krwiaka zadnego nie widzieli, lozysko tez na tylniej scianie wysoko. Takze przyczyna nieznana. Ja podejrzewam, ze moglam miec jakiegos malego krwiaka i on sie zluszczyl i dlatego bylo tyle krwi w poniedzialek, a w kolejne dni juz z dnia na dzien coraz mniej i juz nie bylo go widac na usg. Czytalam, ze po krwiaku pochwa moze sie oczyszczac nawet i 3 tygodnie. Zobacze jeszcze co moj gin w poniedzialek powie, bo on ma dobry sprzet do usg.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Dziewczyny ściskam Was mocno!! Na pewno sporo stresu Was to kosztuje.. ale całe szczęście, że jesteście pod dobrą opieką i nie stwierdzono nic co zagrażałoby Waszym maleństwom 🥹
Widzę, że nie może być za łatwo i praktycznie u każdej jakiś problem się pojawia ale jakoś musimy dawać sobie radę 😘 fajnie, że mamy tu siebie i swoje wsparcie 😊 -
Ewappp wrote:Już po wizycie, na szczęście z szyjką i łożyskiem wszystko w porządku ale dzidzia postanowiła się bardzo nisko wcisnąć głową i to cała przyczyna tego bólu. Po piciu glukozy się bardzo rozbrykała i od tamtego czasu tak mi ciężko sie zrobiło, normalnie az widac ze brzuch sie obniżył... Więc się nie odwróciła na szczęście pośladkowo a wystająca tajemnicza górka okazała się łokciem 😄 waży 965g i wychodzi 26+2 a wg OM mam 25+4, mniej więcej taka różnica jest od samego początku ciąży. Także kamień z serca że jeszcze nie postanowiła się wybierać na ten świat 😅
A jak bardzo nisko dzidzia jest ta glowka? Cos Ci na to powiedzieli? Jakies zalecenia? Jak lezalam teraz w szpitalu to lezala ze mna na sali dziewczyna w 30tc, ktorej wlasnie dzidzia ulozyla sie bardzo nisko glowka przez co miala czasem pobolewania podbrzusza. Z tego powodu wlasnie polozyli ja do szpitala, bo powiedzieli ze w takim przypadku moze urodzic w kazdej chwili przez to, ze dzidzia tak napiera glowka. Dostawala sterydy na pluca dla Bobaska i miala nakaz lezenia, jedynie do lazienki mogla wstawac.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Nie pisalam na tym watku tylko na innym. Ja mialam taka sama sytuacje w poniedzialek z rana.. poszlam do toalety, podcieram sie a tu krew. Odrazu szpital, przebadali mnie i nic nie znalezli. Lezalam na obserwacji i dzis po poludniu mnie wypuscili. Mam ciagle plamienia brazowawe, czasem male skrzepy, ale mowili ze poki nie jest to wszystko zywo czerwone to jest ok. Mam odpoczywac duzo. W pon mam wizyte u swojego lekarza prowadzacego.
klaudia_23 lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
klaudia_23 wrote:A jak bardzo nisko dzidzia jest ta glowka? Cos Ci na to powiedzieli? Jakies zalecenia? Jak lezalam teraz w szpitalu to lezala ze mna na sali dziewczyna w 30tc, ktorej wlasnie dzidzia ulozyla sie bardzo nisko glowka przez co miala czasem pobolewania podbrzusza. Z tego powodu wlasnie polozyli ja do szpitala, bo powiedzieli ze w takim przypadku moze urodzic w kazdej chwili przez to, ze dzidzia tak napiera glowka. Dostawala sterydy na pluca dla Bobaska i miala nakaz lezenia, jedynie do lazienki mogla wstawac.
Lekarz zalecał więcej leżeć, nie podnosić nic ciężkiego, itp. Nie mówił na razie że to jakieś zagrożenie i że na razie nie ma ryzyka porodu przedwczesnego, bo 100 razy o to pytałam, ale no wiem że nie mogę teraz bagatelizować mocniejszych bóli. Może ta dziewczyna miała już otwierającą się szyjkę, albo skracającą, bo lekarz mowil ze wtedy to juz bylby problem. U mnie szyjka 5cm, nic się nie skróciła od ostaniej wizyty, także na razie będę się więcej oszczędzać i zobaczymy, oby jeszcze mała wysiedziała w tym brzuchu przynajmniej do lipca 😅 -
Hej dziewczyny! U nas sporo przejść, również wizyta w szpitalu i założony szew.
Trzymam kciuki żeby u wszystkich wszystko dobrze się skończyło, a wizyty w szpitalu były jak najkrótsze ❤️
Chciałam was podpytać o dwie rzeczy:
- czy macie do polecenia jakąś szkołe rodzenia online?płatna/bezpłatna
- kiedy i jak załatwia się położną środowiskową? Nie mam o tym zielonego pojęcia- w przychodni gdzie jestem zapisana chyba nie ma położnych 🤔 mam szukać po internecie? Nie za bardzo wiem jak się za to zabrać 😔 ona również przychodzi przed porodem?Nietypowa30 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jeszcze za szybko u nas, żeby mówić o stałym ułożeniu dziecka, więc spokojnie. Nawet jak się obraca, to ma miejsce jeszcze 😃 tak po 32/33 tc najszybciej deklaruje się ułożenie, także nie stresujcie się, jak maluchy leżą jakoś dziwnie.
U mnie młoda leży nisko przez większość czasu, stąd mam brzuch taki na dole i od dawna gin jak bada mnie przez USG, to musi głowice nisko przykładać. Czasami jak zejdzie za nisko, to mi napiera główka i wtedy mnie boli w kroczu, czuje taki ucisk. Na szczęście trwa to maksymalnie kilka dni, później jest nieco wyżej znowu.
Trzymajcie się dziewczyny z tymi plamieniami, krwawieniami. Odpoczywajcie! Ważne, że jest lepiej i nie ma żadnych krwotoków, tylko wygląda na problem miejscowy, skoro nie ma nic niepokojącego w badaniach. Jeszcze trochę musimy się dokulac 😃 -
Trzymam za Was dziewczyny kciuki i za Wasze bąbelki😍🌸 bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić…
Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy i bezpiecznie będziecie w domku czekać na brzdące 🥰
@MamaEryka co do szkoły rodzenia online - z mężem wykupiliśmy sobie „szkołę rodzenia od zaufaj położnej”, sporo ciekawej, przydatnej wiedzy; nawet mój mąż z zaciekawieniem słucha i czyta 😊
Choć w cenie, która jest na stronie 400zl nie warto - trzeba polować na zniżki, promocje, może coś na dzień mamy będzie. Mnie się udało jakiś czas temu dorwać dostęp za niecałą 100
Ale znalazłam też fajną darmową szkołę online może się też komuś przyda „szkolarodzeniaprenalen”, ale tam dopiero rozpoczynam przygodę 😊
Co do położnej środowiskowej to nie pomogę, bo sama tego nie ogarnęłam i z chęcią się dowiem co i jak 😂🫣
Emzet92 lubi tę wiadomość
👶🏻Starania od 2023
💔 1 x ciąża biochemiczna
Grudzień ⏸️
Dziewczynka 👧 🩷 -
U mnie w pierwszej ciąży syn był położony główkowo, już tak od 17tc, takie położenie było dla mnie bardzo nie wygodne, bo głowa mi się w krocze wbijała, a stopa w żebro, miałam taki nieustający ucisk w żebrach, a teraz jak córka ułożona jest poprzecznie to nie odczuwam takiego dyskomfortu. Dla mnie takie położenie córeczki jest idealne.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Lolcia37 wrote:U mnie w pierwszej ciąży syn był położony główkowo, już tak od 17tc, takie położenie było dla mnie bardzo nie wygodne, bo głowa mi się w krocze wbijała, a stopa w żebro, miałam taki nieustający ucisk w żebrach, a teraz jak córka ułożona jest poprzecznie to nie odczuwam takiego dyskomfortu. Dla mnie takie położenie córeczki jest idealne.
Moj tez jest teraz ulozony poprzecznie i jak sie poloze na lewym boku to tak mi wbija w ten bok nogi, ze az mnie boli i musze zmienic bok 🙈11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
MamaEryka wrote:Hej dziewczyny! U nas sporo przejść, również wizyta w szpitalu i założony szew.
Trzymam kciuki żeby u wszystkich wszystko dobrze się skończyło, a wizyty w szpitalu były jak najkrótsze ❤️
Chciałam was podpytać o dwie rzeczy:
- czy macie do polecenia jakąś szkołe rodzenia online?płatna/bezpłatna
- kiedy i jak załatwia się położną środowiskową? Nie mam o tym zielonego pojęcia- w przychodni gdzie jestem zapisana chyba nie ma położnych 🤔 mam szukać po internecie? Nie za bardzo wiem jak się za to zabrać 😔 ona również przychodzi przed porodem?04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Mamma-mia wrote:Dziewczyny, jeszcze za szybko u nas, żeby mówić o stałym ułożeniu dziecka, więc spokojnie. Nawet jak się obraca, to ma miejsce jeszcze 😃 tak po 32/33 tc najszybciej deklaruje się ułożenie, także nie stresujcie się, jak maluchy leżą jakoś dziwnie.
U mnie młoda leży nisko przez większość czasu, stąd mam brzuch taki na dole i od dawna gin jak bada mnie przez USG, to musi głowice nisko przykładać. Czasami jak zejdzie za nisko, to mi napiera główka i wtedy mnie boli w kroczu, czuje taki ucisk. Na szczęście trwa to maksymalnie kilka dni, później jest nieco wyżej znowu.
Trzymajcie się dziewczyny z tymi plamieniami, krwawieniami. Odpoczywajcie! Ważne, że jest lepiej i nie ma żadnych krwotoków, tylko wygląda na problem miejscowy, skoro nie ma nic niepokojącego w badaniach. Jeszcze trochę musimy się dokulac 😃
Trochę mnie pocieszyłaś że u Ciebie trwa to max kilka dni, może i moja córeczka się zaraz trochę podniesie 🙂 lekarz tez mowil ze nie jest jej tak zbyt wygodnie wiec powinna sie w koncu inaczej ulozyc. Wydaje mi się że jakis miesiąc temu też tak miałam bo kilka dni czułam się jakoś tak ciężko no ale wtedy ona była o połowę mniejsza więc to nie było aż takie bolesne. Martwi mnie to że jak będzie większa to będzie tylko gorzej... myślałam że wreszcie doświadczę tego magicznego lekkiego drugiego trymestru, ale niestety dane mi było tylko 2 tygodnie dobrze się czuć, pomijając wysypkę przez którą myślałam że się wścieknę 🤣
-
klaudia_23 wrote:Dziewczyny czy wam tez sie tak ciezko oddycha? Nie wiem czy to przez jakies inne ulozenie Bobasa czy co, ale nagle od wczoraj jakos mi ciezej oddychac.
Ja mam sporo wód płodowych, jeszcze nie zbyt dużo, ale kontrolujemy to i przy tym, oddycha się ciężej. Mam też cukry na czczo wyższe, więc u mnie to jednak cukrzyca tym razem. Także dieta, glukometr i działamy 💪🏼 jak nie urok to sraczka 🙈
Trzymam kciuki za Dziewczyny !!! Doskonale wiem, co oznaczają plamienia i ten stres, bo miałam krwiaka do 14 tc. Musimy się jeszcze troszkę pokulać 🙂