Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia_23 wrote:Wczoraj wyszlam ze szpitala, a juz znowu jestem, bo dostalam czerwonego plamienia. Okazalo sie, ze zrobilo sie rozwarcie 1,5cm. Musze zostac. Podali dziecku sterydy na pluca, mi antybiotyk, kroplowke rozkurczowa. Pobrali wymaz, badania na krew. Jutro z rana do badania i na posiew mocz. Masakra, chce mi sie tak ryczec 😭😭😭
Jejku, kochana trzymam kciuki żeby wszytsko skończyło się dobrze dla Ciebie i maluszka ❤️ strach jest pewnie nie do opisania, ale majwazniejsze ze jesteś pod opieką lekarzy. Trzymaj się i dawaj znać ❤️klaudia_23 lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Wczoraj wyszlam ze szpitala, a juz znowu jestem, bo dostalam czerwonego plamienia. Okazalo sie, ze zrobilo sie rozwarcie 1,5cm. Musze zostac. Podali dziecku sterydy na pluca, mi antybiotyk, kroplowke rozkurczowa. Pobrali wymaz, badania na krew. Jutro z rana do badania i na posiew mocz. Masakra, chce mi sie tak ryczec 😭😭😭
Na sierpniowej grupie na FB, jest dziewczyna z rozwarciem 5 cm od 21 tc i nadal w ciąży. Leży i wstaje tylko do toalety. Daje to nadzieję ❤️ trzymam kciuki za Was !!! Byle do 28tc, wtedy już bobas silniejszy… potem do 30 tc i 34… a po 34 to już musi być dobrze 💪🏼klaudia_23, Betkaa lubią tę wiadomość
-
Papapatka wrote:O kurczę… dawaj znać jak sytuacja w miarę możliwości. Wychodząc ze szpitala w czwartek szyjkę mialas Ok?
Ja nadal w szpitalu, w poniedziałek mam mieć usg i jak będzie wszystko dobrze to mnie wypuszcza…. Krwawienia już w ogóle nie mam. Już tez chyba wszystko zeszło co było bo wkładki czyste (odpukać )…Papapatka lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Mamma-mia wrote:Dziewczyny, jak Wasza wydzielina z pochwy teraz? 😅
Sorki za takie pytanie wprost, ale mam od kilku dni jej ogromnie dużo, w postaci glutkow jasnych. Infekcji nie miewam i to też nie to. Na czop za szybko i raczej do tej pory wyglądał nieco inaczej.
Ja mam wycieki z rana i jak dłużej poleżę, ale chyba bez zmian jest 🙂 choć paseczki lakmusowe już bywały w użyciu 🙈Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Evvee27 wrote:A jak to jest dziewczyny z tymi trzecimi prenatalnymi ? Jak jest wszystko ok to się robi czy nie ? Dziś mi to przyszło do głowy
A co do ułożenia , mój synek też jest już główka w dół i nogi mam pod żebrami ale jest chyba dość nisko więc nie mam póki co ucisku na żebrach, choć myślę że to kwestia tygodni , ale czasem tak mi się przekręca że uciska na jakiś nerw i mnie aż zegnie w pół 😂
Jezu jak ja już Go kocham !!! 🥰
Mi mój gin prowadzacy zalecił zrobić po 30tc. Ogólnie to nie jest obowiązkowe badanie w żadnym trymestrze ale jest zalecane. Myślę że warto bo wiele wad mozna leczyć już w ciazy, a w tym badaniu w 3 trymestrze już można stwierdzić czy wszystko finalnie ok z płucami, serduszkiem, jak nie to podać sterydy, itp. -
Papapatka wrote:Jak się wszystko unormuje to może szew Ci założą? Jeszcze chyba jest to możliwe. A w ogóle co mówią? Przyczyny takiego stanu rzeczy co dalej?
Ehhh współczuje Ci bardzo i trzymam kciuki. Najważniejsze ze jesteś pod opieka. Bycie w szpitalu nie należy do miłych pobytów ale najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo i naszych dzieci.
Jak bylam te 5tyg temu w szpitalu to mowili, ze nie moga szwu bo ja jeszcze dodatkowo mam polipa w kanale ujscia szyjki.. dlatego stanelo na pessarze. Ale w tym szpitalu co bylam pon-czw nie widzieli polipa i wczoraj podczas badania tez nie. Wiec jest szansa ze odpadl sam, albo sie wchlonal i moze beda chcieli sciagnac pessar, zeby to sprawdzic (bo z pessarem nie sprawdza) i jesli rzeczywiscie go nie ma to moze wtedy ten szew. Ale mowila dr, ze zakladanie szwu to tez inwazyjne dosyc i moze niesc komplikacje.
Przyczyna narazie nieznana. Pobrali wymaz z pochwy, posiew moczu. Moze jakas bakteria wyjdzie 🤷🏼♀️ choc w pon mialam to robione i bylo ok.
@enpe nie mogli mi zmierzyc dlugosci szyjki i nadal nie moga, bo mam pessar, a on przeszkadza w tym. Ale wczoraj mowili, ze ladnie pessar obejmuje szyjke, wiec chyba dlugosc bez dramatu.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Emiliia wrote:Na sierpniowej grupie na FB, jest dziewczyna z rozwarciem 5 cm od 21 tc i nadal w ciąży. Leży i wstaje tylko do toalety. Daje to nadzieję ❤️ trzymam kciuki za Was !!! Byle do 28tc, wtedy już bobas silniejszy… potem do 30 tc i 34… a po 34 to już musi być dobrze 💪🏼
Wow! Serio? No to rzeczywiscie daje nadzieje 😁 Ogolnie mam wachlarz emocji.. raz czuje strach, ze zaraz urodze i chce mi sie plakac, a z drugiej strony wiem ze nie ma skurczy, nic nie boli, wiec jest ok i ze dam rade przelezec te 8-10 tygodni, a pozniej niech sie dzieje co ma sie dziac. Tym bardziej, ze od polowkowego, na ktorym sie dowiedzialam o skracajacej szyjce i od kiedy glownie leze minelo juz 5 tygodni, a nawet nie wiem kiedy to zlecialo. I czytalam tez sporo pozytywnych historii o dziewczynach z rozwarciem i ze udalo im sie dotrwac do bezpiecznego tygodniaBetkaa, Ewappp lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Wow! Serio? No to rzeczywiscie daje nadzieje 😁 Ogolnie mam wachlarz emocji.. raz czuje strach, ze zaraz urodze i chce mi sie plakac, a z drugiej strony wiem ze nie ma skurczy, nic nie boli, wiec jest ok i ze dam rade przelezec te 8-10 tygodni, a pozniej niech sie dzieje co ma sie dziac. Tym bardziej, ze od polowkowego, na ktorym sie dowiedzialam o skracajacej szyjce i od kiedy glownie leze minelo juz 5 tygodni, a nawet nie wiem kiedy to zlecialo. I czytalam tez sporo pozytywnych historii o dziewczynach z rozwarciem i ze udalo im sie dotrwac do bezpiecznego tygodnia
Sytuacja podobna, bo też skrócona szyjka, rozwarcie i pęcherz płodowy widoczny, więc nawet nie ma tam opcji na szew czy pessar. Ale się trzyma Kobieta już 7 tyg chyba 🙂 budujące to jest! I nawet jeśli będziesz musiała teraz leżeć, to już zleci… a każdy kolejny dzień, to silniejszy bobas ❤️ nie ma skurczy, są leki i najważniejsze to, żeby być w „naszym ciążowym czasie” w szpitalu o III stopniu referencyjności. Ściskam 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2024, 09:15
klaudia_23 lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Dziewczyny czy wam tez sie tak ciezko oddycha? Nie wiem czy to przez jakies inne ulozenie Bobasa czy co, ale nagle od wczoraj jakos mi ciezej oddychac.
-
Luna_Luna wrote:Hej ile ważyły wasze dzieci w 23+0 tyg?
Luna_Luna lubi tę wiadomość
-
Emiliia wrote:Sytuacja podobna, bo też skrócona szyjka, rozwarcie i pęcherz płodowy widoczny, więc nawet nie ma tam opcji na szew czy pessar. Ale się trzyma Kobieta już 7 tyg chyba 🙂 budujące to jest! I nawet jeśli będziesz musiała teraz leżeć, to już zleci… a każdy kolejny dzień, to silniejszy bobas ❤️ nie ma skurczy, są leki i najważniejsze to, żeby być w „naszym ciążowym czasie” w szpitalu o III stopniu referencyjności. Ściskam 🙂
A wiesz moze czy ta dziewczyna lezy w szpitalu czy w domu? Tak, szpital ma III stopien referencyjnosci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2024, 11:08
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Pytanko do cukrzycowych mam, korzystacie z glukometrów czy z tego sensora do ciągłych pomiarów? Jak powiedział mój lekarz przeszłam ten test obciążenia "rzutem na taśmę" i zalecił żeby mierzyć do następnej wizyty poziom glukozy po posiłkach, ale nie wiem czy te glukometry co dają za darmo w aptekach przy zakupie pasków to się w ogóle do czegoś nadają. Jak czytam opinie w internecie to masakra... ostatnio też w luxmed mi mierzyli najpierw glukometrem i wyszło 96 na czczo a z krwi 79, także dobry rozrzut... jakie są wasze doświadczenia i spostrzeżenia?
-
Och dziewczyny z przejściami szpitalnymi, jesteście mega silne. Ważne, że was monitorują w szpitalu i że jesteście bezpieczne z Maluszkami. Ten czas od 25 do 32 TC jest dla mnie najbardziej stresujący... Kiedyś tego nie rozumiałam, aż moje dziewczyny wylądowały na oddziale noworodkowym i widziałam tygodnie urodzeniowej tych Malych walczaków 😔 Dlatego dbajmy o siebie i serio lepiej dmuchać na zimne niż zareagować za późno. Ślę uściski 💜
Ja ledwo wyszłam z zapalenia płuc, a już złapałam kolejnego wirusa... Mam już strasznie dość 😔😔Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Tosiaa wrote:Czy miałyście kiedyś podwyższone CRP ? Ja mam 14,6 i nie wiem czy jest się czym martwić.
W ciąży mam cały czas podwyższone. Początkowo, poniżej 10, ostatnio jakoś 14, maksymalnie do 19 mi doszło. Pytałam lekarki, mówiła, że może tak być w ciąży. Chociaż jak się czyta, to piszą, że powinno być do 10 w ciąży. Lekarze patrzą też na inne parametry krwi i łącznie oceniają.
Badam regularnie CRP, bo miałam przed ciążą problemy z nerkami i CRP 140, więc jestem przewrażliwiona. Tylko wtedy, to cała morfologia też była zła. Trzeba całościowo patrzeć na wszystkie wyniki, tak myślę. -
Tosiaa wrote:Czy miałyście kiedyś podwyższone CRP ? Ja mam 14,6 i nie wiem czy jest się czym martwić.Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
justinas wrote:W ciąży mam cały czas podwyższone. Początkowo, poniżej 10, ostatnio jakoś 14, maksymalnie do 19 mi doszło. Pytałam lekarki, mówiła, że może tak być w ciąży. Chociaż jak się czyta, to piszą, że powinno być do 10 w ciąży. Lekarze patrzą też na inne parametry krwi i łącznie oceniają.
Badam regularnie CRP, bo miałam przed ciążą problemy z nerkami i CRP 140, więc jestem przewrażliwiona. Tylko wtedy, to cała morfologia też była zła. Trzeba całościowo patrzeć na wszystkie wyniki, tak myślę.
Ja mam leukocytów powyżej 15000. Reszta z morfologii jest ok. -
Tosiaa wrote:Ja mam leukocytów powyżej 15000. Reszta z morfologii jest ok.
Leukocyty ponoć w ciąży też mogą fizjologicznie wychodzić podwyższone, ale nie wiem do jakiej wartości. Ja mam 13,66 przy normie 10,04 i lekarka mówiła, że ok. A mocz masz ok?